Meczem z Czechami kadra koszykarzy rozpoczyna drogę do finałów mistrzostw Europy, które zostaną rozegrane od 23.9 do 2.10 2005 roku na parkietach w Serbii. By tam wystąpić, w 4-zespołowej grupie eliminacyjnej trzeba zająć co najmniej drugą lokatę.
- Wszyscy gracze są w dobrych, bojowych nastrojach. Chcemy od zwycięstwa rozpocząć eliminacje - mówi trener kadry koszykarzy Andrzej Kowalczyk. Po chwili jednak tonuje optymizm: - Nasza drużyna została odmłodzona i jest w przebudowie. Czesi grają w zbliżonym ustawieniu od dwóch lat - asekuruje się.
- Zamierzaliśmy transmitować w TVP3 wszystkie mecze eliminacyjne Polaków - mówi szef sportu regionalnej trójki, Janusz Uznański. - Niestety nie udało się dogadać z Czechami, gdyż stacja posiadająca prawa do transmisji środowego meczu nie produkuje sygnału międzynarodowego. Czekamy na odzew Francuzów. Odpowiedzieli nam tylko Słoweńcy - dodaje Uznański. Na szczęście spotkania podopiecznych Andrzeja Kowalczyka rozgrywane we Wrocławiu będą nadawane bez poślizgu.