Tamten żużel bez porównania lepszy. Najpierw umiejętności a potem motocykl. Dziś jest odwrotnie.
Tamten żużel bez porównania lepszy. Najpierw umiejętności a potem motocykl. Dziś jest odwrotnie.
Dzisiaj jest :
Motocykl > Waga > Umiejetnosci
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
No nie wiem.
Kiedys motocykl mial wieksze znaczenie,bo nie kazdy mial dostep do tunera i czesci.
Dlatego w pewnym momencie Szwedzi,Dunczycy czy Hamerykance nam odjechali z predkoscia TGV.
Dzis praktycznie kazdy ma dostep do najlepszego sprzetu ale nie kazdy posiada
umiejetnosci pozwalajace go wykorzystac,poczawszy od set upu,jak wspomnial Buszmen, na wykorzystaniu
jego predkosci na torze konczywszy.
Mozna napisac,ze budzety sa rozne i to prawda,ale przeciez dwie maszyny na bierzaco serwisowane sa w zasiegu
kazdego uprawiajacego ten sport zawodowo.
Nie trzeba miec 10 silnikow aby blysnac w lidze i wskoczyc na wyzszy poziom.
Nie jest tez tak,ze kupujesz od Kowalskiego silnik i jesli jest on do doopy,nie mozesz nic zrobic i jestes skazany
na jazde na nim.
Ward podobno w najlepszych czasach korzystal z dwoch silnikow i zmienial tylko zebatki.
Ostatnio edytowane przez kingpin ; 16-04-2020 o 12:23
"Z Leninem żyj,
z Leninem śpij,
z Leninem zbieraj kwiatki...
życzenia to od Matki"
Autor zastrzega sobie prawo do zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Pamiętacie jak Pulczas pyknął u nas Adamsa i jaka była euforia?
Teraz wyobraźcie to sobie na trudnym/trudniejszym torze.
To ciekawe czemu w GP nie jeżdżą Peter Karger i Steven Mauer.
Trochę przesada. Jak piszą niżej koledzy - kiedyś było o wiele większe zróżnicowanie sprzętowe. Jak Zachód dostał fury to odjeżdżał reszcie świata. Teraz czy Polak, czy Rusek czy Milik, czy Zagar może mieć taki sam sprzęt. A skoro każdy może mieć sprzęt na najwyższym poziomie to wtedy właśnie umiejętności się liczą.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
Buszmen (16-04-2020)
No niemożliwe to byłoby chyba to, żeby zawodnik "bez układów" trafił dobry silnik. A cała reszta to konsekwencja.
Zresztą trochę tych sensacyjnych zwycięzców SGP w latach 90 i 2000 było.
Natomiast na pewno dużo większą rolę odgrywa waga. Także przez to, że sprzęt stał się tak bardzo wyrównany.
Ostatnio edytowane przez Buszmen ; 16-04-2020 o 14:30
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Czy gdyby Jancarz i Plech mieli dostęp do sprzetu Anglików, Szwedów, Dunczykow to nie byliby IMŚ jeszcze przed 1980 rokiem? Potem ponechali do Anglii, ale i tak to , na czym jezdzili to był szrot w porownaniu do "zachodnich". Cieślaka zapytac wystarczy. Tez tam wtedy był. Albo Jankesa.
A czołowi nasi zawodnicy z początku lat 80 tych, Jankowski,Rembas, Huszcza Proch, nawet Raba,Pyszny i inni byli slabsi od tabunu zawodników z ww krajów? Byli dużo lepsi. Tylko nie mieli na czym jechać. Pamietem jak mialem 8 lat i 1/2 DMŚ w Gorzowie. Niemcy i Czesi , bo kontynentalny półfinał. I taki Klaus Lausch zrobil rekord toru, ktory chyba z 8 albo wiecej lat sie utrzymał. No raczej nie był to as spidłeja.
Z drugiej strony taki Fundin czy Nielsen dostawali nasze furmanki i robili Naszych jak chcieli. Nie wierzę, że taki Cieślak czy Jancarz jeżdżąc na wyspach nie miał dostępu do nowinek technicznych i sprzętu kolegów klubowych. Przecież te Weslake to skąd przywozili?
"Muszę powoli się żegnać. Dziękuję wszystkim za uwagę i życzę udanych wakacji. Miarą Naszych sukcesów jest liczba Naszych wrogów. Do zobaczenia na Twitterze i Instagramie."
System KO. Trochę mi go brakuje.
Na takim kartoflisku w życiu by dziś nie pojechali
Grigorij Łaguta :Nowa formuła Speedway Best Pairs Cup jest atrakcyjna, ponieważ walczymy dla naszych sponsorów
Świetne te GP. Nie mogę oderwać oczu od tv. Tęsknię za takim speedwayem. Co to za stadion?
Ścierkę mnie zabrał, moje narzędzie pracy!
wow sullivan z 1 na 3 a adams z 3 na 1.
UNSCARED
Rekordy torów często zależą od nawierzchni jaka akurat była na "rekordowych" zawodach. W zeszłym roku, podczas przerwanego meczu ROW - Orzeł, Batchelor poprawił rekord toru Griszy, bo było tak przyczepnie po opadach. A przecież w normalnych warunkach Batch nie ma startu do Griszy
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
ale glajda.
UNSCARED
Grigorij Łaguta :Nowa formuła Speedway Best Pairs Cup jest atrakcyjna, ponieważ walczymy dla naszych sponsorów
Ciekawe co mówiłeś w 1997. Bo ja pamiętam, ze kibice Golloba, zwłaszcza ci z Bydgoszczy, uwazali Hancocka za przeciętniaka, ale za to z kosmicznymi motorami. W opinii bydgoszczan Hancock mogl buty czyścic Tomkowi. Juz to widzę jak 23 lata temu na trybunach Polonii wyprowadzałeś ludzi z błędu i tłumaczyłeś im, ze tacy goście jak Jimmy Nilsen, czy Brian Andersen pod względem skila dorównują TG.Tamten żużel bez porównania lepszy. Najpierw umiejętności a potem motocykl. Dziś jest odwrotnie.
14.08.2014: "Zmarzlik obecnie najlepiej jezdzi na trasie z polskich zuzlowcow."
dockm (16-04-2020)
Pod względem umiejętności z Tomkiem nikt się nie mógł równać. Ale nie pytaj mnie dlaczego nie bylo więcej IMŚ w jego przypadku, bo tego nie wie nikt, nawet sam zainteresowany.
Jakiś handicap musiałby być, więc losowanie odpada. A wybór? Hmm.. lepiej od razu przypisać pola w kolejności od krawężnika.
No nie wiem, czy nie mógł się równać... Bo TG na wielu torach niestety zwyczajnie kaleczył. Tak naprawdę perfekcyjny był jedynie w 2010 i to jest jego absolutnie niebotyczny szczyt względem wszystkich pozostałych sezonów. Fakt, TG robił akcje wyjątkowo nietuzionkowe, których nikt nie był w stanie powtórzyć, ale niejeden tor i niejedna nawierzchnia obnażyła jego inne braki.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
To nie jest kwestia uznania.
W 2010 był bezsprzecznie na wyższym poziomie. Jedyne co miał dużo lepsze w drugiej połowie 90-tych to element startu.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
W 2010 trafił najlepiej ze sprzętem i to mu dało przewagę nad rywalami, a i Ci nie byli tacy silni jak w 90s.
Z formą z 2010 to by miał problem może jedynie z Rickardssonem 98.
W 90-tych za dużo chaosu w jeździe. Do 97 to nawet nie ma co na poważnie brać, a i te kolejne sezony nierówne. Różnie mogłoby być w 2000. Ale to też "słabi rywale".
Fakt, że w 2010 rywale byli słabi, ale poziom samego TG był niebotyczny. W 90-tych medale zdobył Nilsen, czy w 99 dziadek (na tamte czasy) Hans, który obudził się dopiero w 2 połowie sezonu.
Pan Buszmen murem za prezesem Termińskim.
Marco Simoncelli (1987-01-20 * 2011-10-23) Ukryta zawartość
Z tym przewyższaniem wszystkich umiejętnościami, jakimi podobno dysponował, to legendy narosły, niesłuszne oczywiście.
Tomek jak najbardziej długie lata był czołowym zawodnikiem świata, niezaprzeczalnie, ale był jednym z wielu którzy tworzyli tą światową czołówkę. Bardzo subiektywne to gloryfikowanie, ze względu na kraj pochodzenia. Powiedzmy był jednym z dzieisęciu czy kilkunastu, zależnie od sympatii lub niechęci kibica.
Ricki w mojej ocenia sezon zycia to mial 2005. Dla mnie 2010 TG, 2007 Nickiego czy 2006 Crumpa nie maja podejscia do 2005 TR. Z tych 24 sezonow GP to byl absolutny top.
Ogolnie poza Tonym taki Crump czy Hancock maja wiecej tytulow niz Gollob ale ile szczescia? Crump w 04 ledwo ledwo, kolejne dwa tytuly juz w erze po Rickim. Hancock to juz w ogole dla mnie dwukrotny MS 97 i 11 bo 14 i 16 to padaka a nie Mis. Nicki 3 tytuly i tu uwazam, ze zasluzone. Gollob przespal tak na serio lata 2002-2007. Bo to nie byl terminatora raczej zawodnik na srebro-braz, ale jeszcze jedno zloto bylo rozrobienia.
A sezon 2000 to chyba, nikomu sie jechac nie chcialo to Loram zgarnal tytul. szkoda, ze w tym 2000 sie Tomkowi nie chcialo.
Uważam,że był to najlepszy system rozgrywania turniejów GP. Walka była w każdym biegu a zero często oznaczało finał "B" a nie jakąś ósemkę a potem fuksem do finału i gloria.
Mam cichą nadzieję,że nowy właściciel SGP poszerzy liczbę uczestników GP do 20 (19+1) -jest gotowa tabela 20-to biegowa + 4 finały i jest git.
Można wówczas zorganizować porządne dwudniowe eliminacje pod koniec kwietnia 1/4 i 1/2 w maju z których po 5 najlepszych mogłoby awansować do cyklu 8-9 turniejów od połowy czerwca do końca listopada.
Napisz jeszcze, jak sobie wyobrazasz 20 zawodnikow w systemie 20 biegow+4 finaly
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Tak , wyobrażam sobie. Jest taka tabela , gdzie każdy jedzie po 4 razy. Potem RF wg. systemu obecnego albo...............w/w.
spójrz na poniższe:
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/63...olacy-w-finale
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/74...wynik-15-latka
Pozdrawiam.
No tak, a gdzie każdy z każdym?
Eliminatory to było jeszcze większe gówno. 20 biegów plus finał dla najlepszej czwórki, tak to widzę.
Na nc leci GP z Bydzi z 2002r.!Niepowtarzalna okazja zobaczyć Hampelka z włosami
Demonizujesz przeszłe czasy. Poza tym są liczne i klarowne powody dlaczego TG w okresie mlodosci nie byl skuteczniejszy w turniejach SGP. Jest wiele czynników i jego zachowań, które spowodowaly, ze nie wyciągnął więcej ze swojego talentu i zaplecza finansowego. Głownie, to byla opieszałość do jazdy w zagranicznych ligach. Nie rozwijał sie . W latach 94-96 notował stagnację. Ruszyło coś w 97. To wrecz niepojęte zeby taki swiatowy gwiazdor dopiero w wieku 26 lat zadebiutował w którejś z dwóch najsilniejszych lig poza Polska.W 2010 trafił najlepiej ze sprzętem i to mu dało przewagę nad rywalami, a i Ci nie byli tacy silni jak w 90s.
Zrobilem sobie mała symulacje zawodników z senonu 2010 i 98. Kazdy ma swoje zdanie, ale ja uwazam, ze poziom zestawionych w pary zawodników jest bardzo zbliżony.
2010 -- 1998
Gollob - TR
Emil - Gollob na plus dla 1998
Hampel - Louis na plus dla 2010
Holta - Crump na plus dla 2010
Crump - Hamill na plus dla 1998
Bjerre - Nilsen
N. Pedersen - Nielsen na plus dla 2010
Lindgren - P. Karlsson
Jonsson - Adams na plus dla 2010
Hancock - Hancock
Harris - Loram
Zettestroem - Boyce
Protasiewicz- Gustafsson
H. Andersen - B. Andersen
Holder - Sullivan
Adams - Screen
B. Pedersen - M. Karlsson
L. Dryml - Kasper
Richardson-Dugard
Iversen - S. Andersson
Miedziński-Karger
Kasprzak-Ermolenko
Woffinden- Nicholls
Dla Kołodzieja brakuje porównywalnego odpowiednika z 1998. To była petarda na miarę pary Holta-Crump.
Nie mam na celu sprzeczania sie w kazdym przypadku kto byl minimalnie gorszy,a kto lepszy, lecz golym okiem widać, ze 2010 na pewno nie byl gorszy od np. 1998 i opinie jakoby wtedy poziom czolowki swiatowej byl o wiele lepszy niz np. w 2010 roku uwazam za nieprawdziwe i sa tworem nostalgii.
Wg mnie najgrozniejszym rywalem TG do złota w 2010 był Emil, ktory wypadł z rywalizacji na skutek kraksy w Pradze. Podobnie bylo w 2019. Bartkowi odpadł ten najgorozniejszy, czyli Woffiden i od razu zrobilo sie luźniej w czubie tabeli. Pozostał mu debiutant Madsen i wspomniany Emil, ktorego uważałem za najgroźniejszego rywala Bartka. Ale tym razem to rywal Polaka popelnil nieodwracalne w skutkach błedy np. w Teterowie i moglismy sie cieszyc z 3 złota.
Ostatnio edytowane przez drozd ; 17-04-2020 o 22:11
14.08.2014: "Zmarzlik obecnie najlepiej jezdzi na trasie z polskich zuzlowcow."
Nie wydaje mi się by ktokolwiek z 2010 był silniejszym rywalem dla Golloba od rywali z poprzedniej epoki czyli Nielsena, Rickardssona czy potem Crumpa i Pedersena.
Sorry, ale nie kumam.
Lukas Dryml jako przykład rajdera 2010?
No chyba ,że źle zrozumiałem ideę twego zestawienia.
Z tego co pamiętam to Lukas złapał taki dzwon kilka lat wcześniej (2003?),
że w zasadzie był już cieniem tego co prezentował do polowy sezonu 2003
i nigdy się już nie podniósł z dołka po tej kontuzji.
To tylko odnośnie Czechów, a kwiatków w twoim zestawieniu jest więcej.
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Czysta manipulacja, zeby udowodnic, ze zuzel w 2010 mial sie gorzej niz w ukochanych latach 90. To tez moja ulubiona dekada, bo zwyczajnie bylem młody, czułem największa podjare, ale staram sie nie ulegać melancholii.
Teraz koncentrujesz uwagę wyłącznie na wybitne jednostki w danym sezonie. To znowu uważam za szukanie dziury w całym. W tym przypadku, ze niby gorzej z żużlem, bo dla wybitnego Golloba w 2010 roku nie było rywala. Tak to można w nieskończoność. W 1998 nie było nikogo równego dla Rickardssona, w 95 dla Nielsena, w 1987 dla Nielsena, w 1964 dla Briggsa, w 2006 dla Crumpa, w 2007 dla Pedersena, 2015 dla Woffindena, w 81 dla Penhalla itd. I co z tego wynika? Na pewno nie to, ze któryś z tych okresów byl slabszy od innego. Aby to stwierdzić trzeba szerszej perspektywy.
Rownie dobrze moge napisac, ze gdyby w 2010 Woffinden jezdzil jak w 2015, byl Doyle z 2016, Hancock z 2011, Ward z 2015 albo Zmarzlik z 2019 to nie wiem czy Gollob utrzymałby sie w cyklu.
Pozbierałeś wybitne przypadki na przelomie lat i porownałes je z jednym sezonem zeby udowodnić swoje racje.
Ostatnio edytowane przez drozd ; 17-04-2020 o 23:40
14.08.2014: "Zmarzlik obecnie najlepiej jezdzi na trasie z polskich zuzlowcow."
??????????????????
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Drozd... chodziło mi o to, że Gollob moim zdaniem był najlepszy w karierze w drugiej połowie lat 90-tych. Był lepszy niż w mistrzowskim sezonie 2010, tyle że miał wybitnego jak na tamte czasy rywala (Rickardssona, a wcześniej Nielsena) i stąd brak tytułu IMŚ. Do tego odstawał sprzętowo od Szweda i to nie ulega wątpliwości. W 2010 trafił sprzętowo (chyba nie zaprzeczysz?) plus rywale nie na poziomie TR z 90s.
Też nie kumam tego zestawienia. Za dużo wymieniłeś i momentami naprawdę odjechałeś, nie tylko z tym Drymlem.
Gollob w drugiej połowie lat 90-tych najlepszy w swojej karierze? Z tą jazdą w kółko tak samo czyli wejście w łuk przy kredzie i wynoszeniem się na zewnętrzną? Bez jaj. On nie miałby startu do siebie nie tylko z 2010, ale i z okolic tego sezonu.
Zgodze sie ze 96-2000 byl jego najlepszym pięcioletnim okresem, ale moim zdaniem - oprócz tego ze miał rywali itd - nie został mistrzem, bo nie potrafił odjechać równego na najwyższym poziomie sezonu. Zaprzeczysz? W żadnym z tych sezonów nie wzniósł się na poziom z 2010
A co do zestawien. Tak wlasnie wygladaja rozmowy na forum. Ze jeden drugiego nie rozumie. Przynajmniej pamięć poćwiczyłem, czyli maly relaks.
Ostatnio edytowane przez drozd ; 18-04-2020 o 00:04
14.08.2014: "Zmarzlik obecnie najlepiej jezdzi na trasie z polskich zuzlowcow."
Dodal bym jeszcze jego ojca ktory chyba bardziej przeszkadzal niz pomagal