Przecież na te mecze o 13.45 wszyscy psioczyli. To była fatalna godzina. 14.45 a nawet 15 byłaby bardzo dobra, gdyby Ekstraliga nie cofnęła się o pół godziny względem poprzedniego roku. Teraz 1 liga ma 1 godz. 45 minut na objechanie meczu telewizyjnego. Podejrzewam, że w paru meczach to się uda a w paru nie. 14.30 byłaby wzorowa.