Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 46 do 70 z 70

Wątek: Opinie nt. trenera Gościniaka

  1. Powrót do góry    #46
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Paweł jest takim dobrym duchem chociaż nie gra - no i fajnie. Słów otuchy potrzeba jak nigdy...
    Miało się do olimpady obyć bez komentowania poczynań naszego trenera, ale w osłupienie wprawił mnie komentarz udzielony dla Trybuny po meczu, w którym Stanley powiedział:
    "Już w Warnie było widać, że siada nam forma. Atutem zespołu Francji było wyszkolenie techniczne, którego nam brakuje. Z różnych powodów nie mogłem skorzystać z innych zawodników. Dopadły nas kontuzje (Wlazły, Szczerbaniuk, Papke), a Łukasz Kadziewicz miał ślub."

    I znowu powracamy do punktu wyjścia: jakieś abstrakcyjne sytuacje, bo to bo tamto. A kto jest od tego, żeby nad tym wszystkim panował? Wiadomo.

    Teraz coś za Przeglądem Sportowym - i tu z opinią Drąga zgadzam się całkowicie, choć jak wiadomo nie od dziś: "mądry Polak po szkodzie":
    "Większość reprezentacji, które za miesiąc przystąpią do rywalizacji olimpijskiej potraktowało Ligę Światową ulgowo. Najlepsi i najbardziej wyeksploatowani Serbowie, Włosi i Francuzi odpoczywali i nie uczestniczyli w dalekich męczących wojażach. U nas odwrotnie. Młodzi gniewni Winiarski, Kadziewicz, Ruciak, Oczko zostawali w domu lub siadali na ławce. W Japonii, Francji i Bułgarii trenerzy posyłali w bój liderów. Bo była szansa na awans do turnieju finałowego. Polski Związek Piłki Siatkowej chciał sukcesu i co za tym idzie kasy, a trenerzy powtarzali jak mantrę prawdę - jak się okazało nie do końca słuszną - o konieczności zgrywania zespołu przed igrzyskami.Efekt jest taki, że biało-czerwoni zakończyli rozgrywki grupowe na trzecim miejscu, a do Rzymu pojadą Bułgarzy. Zamiast sukcesu mamy wstydliwe porażki, zamiast zgrania - kompletnie rozbitą armię.Miesiąc przed najważniejszą imprezą siatkarze są skłóceni, rozbici i pozbawieni wiary w swoje umiejętności. Teraz chłopaków trzeba będzie wyciągać z dołka, a po takiej drodze krzyżowej jaką przeszli na oczach 12 tysięcy widzów, łatwe to przecież nie będzie."

    Przeważyła chęć zysku, zabrakło zdrowego rozsądku. Niestety - takie akcje jak dziś będą się powtarzać dopóki PZPS będzie bronił dostępu trenera z zagranicy do naszej kadry jak niepodległości. Kilkanaście postów wyżej - jest zresztą dobitny przykład, że najważniejsze reformy dobry trener rozpoczyna zawsze od poustawiania związkowych działaczy i pokazania im miejsca w szeregu. Rehhagel z kiepskiej drużyny Grecji uczynił maszynę do wygrywania. U nas zardzewiały mechanizm niestety będzie się cały czas zacinał, zgrzytał i psuł jeżeli nie zaprosimy do współpracy ludzi z wybitnymi osiągnięciami, którzy nie rozpamiętują nieustannie historii tylko tworzą dzisiaj i jutro tej dyscypliny.


  2. Powrót do góry    #47
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-03-2004
    Postów
    745
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    a Łukasz Kadziewicz miał ślub."
    Wszystkiego dobrego na nowej drodze życia Łukasz :)

  3. Powrót do góry    #48
    Użytkownik
    Dołączył
    18-02-2004
    Postów
    283
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    jaki Bosek? jaki Mazur? co wy tu opowiadacie :)
    skoro trener zespołu który mógł być w finale (gdyby nie trafł na nas) :) i trener mistrza polski sobie nie radzą to nie ma innego wyjścia jak szukać nowego trenera za granicą, jeżeli chce się uratować naszą repzentacje. sądze jednak że Igor nie wiele przyczynił się do tych wtopionych meczów, poza tym nie było go przecież podczas meczów z bułgarami, zresztą nie ma co teraz gadać kto jest winny i kto ma być następcą po klęsce Gościniaka, trenera teraz i tak nie zmienią, bo nie ma co rozwalać zespołu przed olipiadą, ale jedno jest pewne : sztuką było nie wyjść z tak banalnej grupy, do tego wtopili mecze z rezerwą francji.. żal mi tylko tych biednych kibiców którzy pojechali ich dopingować i obejrzeli takie coś :( sama miałam tam jechać ale całe szczeście byłam nad morzem :/ pozdro dla wszystkich

  4. Powrót do góry    #49
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To, co mi się w Prielożnym podoba to to, że nie p***doli jak potłuczony o tym, że przegraliśmy bo ten miał kontuzję, drugi był zmęczony, trzeci zaburzenia z powodu zmiany strefy czasowej, a jeszcze inny chorą babcię. Jego wypowiedź po każdym z meczów trafnie podsumowuje przyczyny porażki np. brak współpracy i porozumienia pomiędzy rozgrywającym a atakującymi. Ogólnie polski zespół nie czuje się na boisku i on to już zauważył. Jedyną poprawę można upatrywać tylko w dobrze zaplanowanych i poprowadzonych treningach. Ale czy tak będzie?

  5. Powrót do góry    #50
    Początkujący
    Dołączył
    20-01-2004
    Postów
    37
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie wydaje mi się, żeby Gościniak był złym trenerem... napewno stara sie jak może. Jednak myśle, iż powinien zmieniać wyjściowy skład, ten co jest do tej pory jakoś wiekszych skutków nie przyniósł. Cemu na boisko nie wychodzą cześciej Ruciak, Bąkiewicz czy Kadziewicz... bo młodzi? Za Wspaniałego Bąkiewicz częściej był na boisku, miał szanse pokazac na co go stać, a teraz to w większości "grzeje ławę". Co z tego, że zostaje od czaasu do czasu wywołany na zagrywkę, jego to napewno nie satysfakcjonuje.
    I nie wiem czy to wina trenere, czy może tkwi w tym coś innego, ale mam wrazenie że w nasza reprezentacja nie tętni życiem tak jak kiedyś...

  6. Powrót do góry    #51
    Stały bywalec
    Dołączył
    10-12-2002
    Postów
    745
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    to pewnie zły biorytm....
    albo ta kiepska pogoda..........;)

  7. Powrót do góry    #52
    Stały bywalec
    Dołączył
    17-12-2003
    Postów
    581
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    (...) skoro trener zespołu który mógł być w finale (gdyby nie trafł na nas) (...)
    ivettka : Gościniak i Skorek to nie ta sama osoba :-)
    Igor (...), poza tym nie było go przecież podczas meczów z bułgarami, (...)
    a powinien być ! :-/

  8. Powrót do góry    #53
    Użytkownik
    Dołączył
    18-02-2004
    Postów
    283
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    wiem że nie ta sama, chodziło mi o waszego drugiego trenera :) zresztą chyba wiadomo

  9. Powrót do góry    #54
    Użytkownik
    Dołączył
    18-02-2004
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dlaczego nie bierzecie pod uwage opcji, ze z nich juz nic wiecej sie nie wycisnie chocby nie wiem jaki zagraniczny czy nasz trener by sie napinal ?
    Material musi byc i tyle.

    - Neil Armstrong by nie dolecial na Ksiezyc kukuruznikiem.
    - Adam Malysz nie zdobylby 3x PS skaczac na nartach zrobionych przez innego Adama - Slodowego
    - Petter Solberg nie wygralby RSMS jadac kaszlem.

    ... itp.

    Beda mecze lepsze (te bez stawki) i mecze gorsze (o stawke).
    Nie ma sensu tez mowic, ze malo im brakuje do najlepszych bo wlasnie te roznice najtrudniej jest odrobic. Im dalej idziesz w sporcie tym coraz trudniej jest zrobic kolejny krok.

    Reprezentacja to nie twor hermetyczny zyjacy w swoim swiecie.
    To pochodna szkolenia, dzialaczy i prezesa...
    A jak u nas jest wszyscy wiedza...

    Nie oczekujmy od nich zbyt wiele.

  10. Powrót do góry    #55
    Początkujący
    Dołączył
    26-07-2002
    Postów
    37
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Otóż moim zdaniem jerry_reaktywacja moim zdaniem mylisz się mówiąc, że nic więcej się z nich nie wyciśnie. Weźmy np. takiego Benka. Ostatnio gra bardzo przeciętnie, ale pamiętamy, że był taki czas, kiedy go do kadry nie brał Bosek. To chyba Benka tak zeźliło, że jak znowu nadarzyła się okazja założyć koszulkę z orłem na piersiach to zap... równo. I to właśnie dzięki tej przerwie i późniejszej mobilizacji, mogliśmy o nim mówić jako o najlepszym polskim środkowym. Teraz znowu jest źle. Z naszych ulubionych siatkarzy można wydusić więcej, ale tylko wtedy kiedy będą czuli na plecach oddech konkurencji i kiedy się im pokaże, że nazwiska nie grają.

  11. Powrót do góry    #56
    Użytkownik
    Dołączył
    26-07-2002
    Postów
    479
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie oczekujmy od nich zbyt wiele.
    Jerry ja oczekuje od nich tylko ducha walki, zaangazowania, poswiecenia, wiary w siebie a nie spuszczania glowy.

    To, ze maja takie a nie inne umiejetnosci to wlasnie jest pochodna wszystkich spraw, o ktorych piszesz ale wola walki, zlosc sportowa to juz jest indywidualna sprawa a w ostatnich czasach jakos tego nie dalo sie zaobserwowac.

  12. Powrót do góry    #57
    Początkujący
    Dołączył
    20-07-2004
    Postów
    5
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Za Wczesnie

    Moim Zdaniem Jest Jeszcze za wczesnie na Jakie kolwiek decyzje... Nie mozemy Popelnic tego bledu co z trenerem Engelem . 2 Przegrane mecze to nie jest Koniec swiata :)

  13. Powrót do góry    #58
    Użytkownik
    Dołączył
    22-07-2003
    Postów
    62
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Tych meczy było jednak więcej niż dwa....
    Poczekajmy do IO.

  14. Powrót do góry    #59
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Heh. Jeśli kogoś interesuje na jakim etapie przygotowań do IO jest polska reprezentacja pod wodzą nieugiętego trenera Gościniaka, uprzejmie donoszę cytujac jego słowa (za reprezentacja.com), że:
    "Jesteśmy w trakcie treningu siłowego i po Memoriale Wagnera jeszcze będziemy nabierali mocy, ćwicząc z ciężarami. A to przyhamowuje świeżość, stąd widać dziś było w meczu z Australią te objawy."

    To przestaje być śmieszne...
    To tak jakby orkiestra symfoniczna przygotowujac się do zagrania utworów Shostakovitcha ćwiczyła wkółko "wlazł kotek na płotek", a dyrygent był pełen optymizmu co do umiejętności swych grajków o godzinie za pięć dwunasta przed wielkim koncertem.

    Ciekawe po co reprezentacji ciągle podnosić te ciężary?
    A może trenerzy zorientowali się, że na naukę podstawowych elementów siatkarskiego rzemiosła naszej czołowej dwunastki jest już za późno i trening siłowy zapodają po to by łatwiej unieść ciężar olimpijskiej porażki?

  15. Powrót do góry    #60
    Początkujący
    Dołączył
    21-12-2003
    Postów
    3
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ktoś pytał o osiągnięcia Gościniaka jako trenera reprezentacji. Był trenerem kadry w okresie 1985 - 1987. Na MŚ (Francja) zajęliśmy 9.miejsce. Na Igrzyskach Dobrej Woli też w 1986r. - 7 miejsce(1 zwyciestwo i 4 porażki). W 1987r. po raz pierwszy nie awansowaliśmy do Mistrzostw Europy. W sumie w okresie prowadzenia reprezentacji, miał 47 zwycięstw i 36 porażek. Czyli osiągnięcia delikatnie mówiąc mierne.

  16. Powrót do góry    #61
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Poniżej link do ciekawego wywiadu z Krzysztofem Stelmachem:
    http://www.republika.pl/mostosto/akt_19.html

    Perfekcjonista w każdym calu. Ciekawe jest to co mówi o najlepszych, którzy muszą żyć siatkówką 24h na dobę, a nie traktować sportu jak pracy w fabryce (kilka dziennie i do domu).

    Po zakończeniu kariery czekamy na Krzyśka w Polsce!!! Myślę, że będzie świetnym trenerem. Dobrze, że Gołaś będzie się od niego uczył.

  17. Powrót do góry    #62
    Użytkownik
    Dołączył
    03-04-2004
    Postów
    243
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    gdyby juz teraz przekwalifikowal sie ( krzys stelmach) na libero to igla wkoncu milby rywala na tej pozycji i mysle ze mialby ciezko aby sie utrzymac.

  18. Powrót do góry    #63
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Coś istotnego jednak zaważyło na tym, że Stelmach konsekwetnie odmawia udziału w meczach reprezentacji...
    On chyba pożegnał się definitywnie z myślą, że Polska reprezentacja działając na takich zasadach, na jakich działa może osiągnąć coś znaczącego w siatkówce. Ktoś kto ma taakie osiągnięcia i pozycję w lidze włoskiej musi co nieco na ten temat wiedzieć.

  19. Powrót do góry    #64
    Użytkownik
    Dołączył
    18-02-2004
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Z tymi ciezarami to normalka. Moze sie ono znalesc w przygotowaniu przedstartowym. Podnoszenie ciezarow podnoszeniu nie rowne i na pewno ma ono inny charakter niz np. w trakcie obozu przedsezonowego.
    Niektorzy trenerzy nawet na poraanym rozruchu przed meczem aplikuja jedno kolko na silowni...


  20. Powrót do góry    #65
    Początkujący
    Dołączył
    05-09-2001
    Postów
    13
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To głupota zaczynać wątek o Gościniaku, przecież wszyscy wiedzą, że to lamus!!!!!!!! O Boże, nie mogę z Wami!Te niektóre tematy są po prostu beznadziejne, o Gościniaku to już było tyle powiedziane, że już starczy, pozdrawiam z Gliwic, dacar :)

  21. Powrót do góry    #66
    Początkujący
    Dołączył
    24-08-2004
    Postów
    6
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    To co gościniak odwalił podczas meczu z Argentyna było poprostu kompletnym debilizmem....najpierw zdjął Gruszke (3set) wprowadzajac za niego Rybaka który był zupełnie nie rozgrzany (pomijam fakt że Gruszka miał juz wtedy koło 16pkt na koncie i górował nad reszta zawodników;) ) Zmiana Stelmacha na Zagumnego juz całkowicie mnie dobiła !!!! Wprowadził największego anemika siatkówki na boisko...a ten w 1 akcji juz zrobił podwójna i jeszcze wystawił do Rybaka gdy ten leżał na parkiecie po odbiorze zagrywki argentyńczyków.... czasami jak patrzy sie na taki cyrk to człowieka zalewa krew !!! a przeciez każdy kto ma stycznośc z siatkówką wie że : ZWYCIESKIEGO SKŁADU SIE NIE ZMIENIA !!!!Oby tylko ta męczarnia z Argentyną nie wpłynęła źle na morale zespołu!!! Podsumowując GOSCINIAK TO PAŁA :P

  22. Powrót do góry    #67
    Użytkownik
    Dołączył
    05-04-2003
    Postów
    303
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Podsumowując GOSCINIAK TO PAŁA
    PaniKiller prosze Cię abyś nikogo nie obrażał. To forum jest po to by wyrażać swoje opinie, a nie by kogoś obrażać bo go nie lubimy.

    Co do zmian to wcale nie zmienił Gruszke na Rybaka tylko na Zagumnego, a Stelmacha na Rybaka i chodziło o to by mieć pod siatką trzech zawodników, którzy moga atakować, co utrudnia ustawienie bloku przez przeciwników. Nie wiem tylko dlaczego Gościniak tak uparcie zmienia wpuszcza Zagumnego na zagrywke zamiast zostawić w tym monencie Gruszke. Przecież wszyscy wiedzą jak wygląda zagrywka w wykonani Zagumnego.

  23. Powrót do góry    #68
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-03-2004
    Postów
    745
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No decyzja podwójnej zmiany jak sie wydawało w końcówce meczu była z letka nie trafiona... ale może nasi nie chcieli trafic na Włochów? :)

  24. Powrót do góry    #69
    Początkujący
    Dołączył
    24-08-2004
    Postów
    6
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    zolwik sorka ale poprostu nerwy czasami puszczają ;)
    a co do zmian to masz oczywiście racje nie napisałem dokładnie :P

  25. Powrót do góry    #70
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Podsumowując poczyniania orłów na olmpiadzie: decyzja wyboru Gościniaka na pierwszego trenera naszej reprezentacji była całkowicie nietrafiona. Jeszcze nigdy nie przegraliśmy tak dużo gdy los nam od turnieju w Porto sprzyjał dając możliwość gry z teoretycznie najsłabszymi. Trzeba w końcu sobie powiedzieć jasno jakie stawiamy sobie w siatkówce cele i jakie sa ich kolejne etapy realizacji.
    Albo PZPS zacznie tą dyscyplinę traktować poważnie, albo skaże ją na wymarcie.
    Stanęliśmy w rozwoju, gdy inni rwą mocno do przodu co widać było chociażby na przykładzie Grecji, która pojawiła się znikąd i sporo namieszała w turnieju.
    Występ Polaków w Atenach oceniam na -3 i niech nie biadolą, że dziennikarze robią im krzywdę bo tylko mówią prawdę o tej dyscyplinie.

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •