Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 91 do 135 z 174

Wątek: 12 na IO

  1. Powrót do góry    #91
    Stały bywalec
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    1,151
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Z tą 12 na IO to w zasadzie wszystko jasne. W zasadzie bo nie do końca. O ile pewne jest że pojadą :
    Stelmach, Zagumny
    Bąkiewicz, Gabrych, Murek, Świderski
    Dacewicz, Gołaś, Szczerbaniuk
    Ignaczak
    Gruszka i ...nie wiadomo, kto bedzie drugim atakujacym Rybak czy Prygiel ? W podstawowej dwunastce na IO ( którzy juz otrzymali nominacje olimpijskie ) jest Rybak, ale Prygiel jest wśród sześciu rezerwowych. Jak sugeruje katowicki "Sport" - :"Jednak do igrzysk jest jeszcze ponad miesiąc i wiele może się zdarzyć".

  2. Powrót do góry    #92
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ta...na przykład któryś z 'pewniaków' przez nieuwagę potknie się o własny cień...

  3. Powrót do góry    #93
    Użytkownik
    Dołączył
    26-07-2002
    Postów
    479
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Witajcie po dlugim i zasluzonym urlopie .... :)

    Tak na szybko odniose sie do naszej 12ki, moze juz wczesniej ktos to napisal (nie zdazylem jeszcze poczytac) ale k... kacik wzajemnej adoracji jaki byl taki pozostal. Przeciez czlowieka moze krew zalac.
    Pocieszam sie tylko jednym, ze jak dostana baty na IO to w koncu definitywnie powiemy pa, pa Mistrzom Świata z Bahrajnu !!!

  4. Powrót do góry    #94
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    CzE! w wątku obocznym Szatan zauważył również, że zamienić reprezentacyjną siekierkę można tylko na kijek, bo jakby nie było młodziany nie są przygotowane do gry o najwyższą sportową stawkę i nic sami by nie wywalczyli. Najwięcej zwolenników miał tu chyba skład mieszany w stylu opcjonalnie: Ruciak/Bąkiewicz za Ignaczaka lub Kadziewicz za Dacewicza, albo przesunięcie Gruszki na odbór, Rybaka na atak i zamiast Świdra Winiara coby rażenie mocne w ataku było. No i oczywiście bulwersował fakt, że zabrakło eksperymentów z młodą krwią na rozegraniu...Wielu chętnie oddałoby Stelmacha lub zaGumnego za Żygadło.
    Ale czy w takim składzie dałoby się coś wywalczyć więcej niż są do tego zdolne 'bahrajanskie złotka'? Czy jest sens w całkowitym przemeblowywaniu tej drużyny? Przed IO już chyba nie...Może gdyby w LŚ młodzież więcej sobie pograła...Ale oczywiście nikt się nie spodziewał, że występy pewniaków będą miały taki kompromitujący przebieg...Jak zwykle forma prezentowana na treningach zupełnie na to nie wskazywała ;)

    A propos: przypomina mi się tak skecz Manna i Materny w "Zachwilę dalszy ciąg programu", którzy skomentowali występ polskich bobsleistów w Calgary: "Ten złoty medal właśnie nam się należał bo nasze saneczki przyjechały na metę jako pierwsze, tylko sędziowie nie chcieli nam tego uznać, bo dotarły tam bez zawodników..."
    Dobre były też komentarze odnośnie występów wielkiej, niespełnionej nadzieji w jeździe figurowej na lodzie Grzegorza Filipowskiego. No, ale tego już oszczędze, bo nie chodzi tu o to by popadać w jakieś kopleksy...Tak jakoś mi się skojarzyło - już od momentu, w którym wynikły pierwsze hece z rozminięciem składu drużyny olimpijskiej z tym powołanym na rozgrywki ligowe...

  5. Powrót do góry    #95
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Proponuję małą kurację rozweselającą, szczerze polecam ten tekst!!! :):)
    http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.ht...867&a=13975162

  6. Powrót do góry    #96
    Użytkownik
    Dołączył
    26-07-2002
    Postów
    479
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Bez obrazy ale kiedy bedzie ten czas ?

    Jakos po Lipsku nie wycianieto wnioskow, po WL tez nie zostana wyciagniete. W zeszlym roku jedyna zmiana byla zmiana trenera i pozbycie sie Nowaka.

    Nie zrobiono zmian, bo nie mozna bylo robic zmian przed Lipskiem, potem mialo byc testowanie mlodziezy w WL no i na koniec nie wolno robic zmian, bo zblizaja sie IO i nie daj Boze po IO nie bedzie mozna robic zmian bo ... bedzie zacmienie slonca :)

    Przepraszam co "starzy" osiagneli, jakiez sa te ich wielkie sukcesy, ze mlodziani nie moga nic wiecej osiagnac (a Teheran to nic ?)

  7. Powrót do góry    #97
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Sie nie obrażam, bo jedynym wnioskiem po meczach z Bułgarią jaki mi się nasunął było totalne przemeblowanie składu włącznie z Gościniakiem za karę, że takie wpadki przed Igrzyskami są niedopuszczalne! Bo: albo zawinił trener nie przygotowując należycie drużyny do spotkania z tym konkretnym zespołem, albo zawinili zawodnicy, którzy nie słuchali Gościniaka bo mają go w głębokim poważaniu...Obserwując wydarzenia podczas przerw skłaniam się jednak ku tej pierwszej opcji...

    I ogólnie zawsze winą za porażki będę zwalać na trenera a nie na zawodników bo: trener jest mózgiem całej operacji pt. szkolenia, pilnowanie formy, dyscyplina, taktyka...Trener jest także od odwoływania tych, którzy założeń nie realizują bo nie chcą lub nie są w stanie. Dlatego też nowy wątek trenerski poświęcony Gościniakowi i ogólne refleksje już nie tylko nad kondycją siatkarzy ale nad polskim sposobem myślenia o grach zespołowych, który to systematycznie oddala nas od postępowej światowej czołówki. Dlatego wypatrywać należy i wspierać takie postaci jak Prielożny, który przynajmniej jest w stanie przewidzieć najbliższą przyszłość na boisku i zaplanować pod tym kątem grę zawodników lub kłótliwy Wagner, któremu jak podpadnie jeden z drugim to wypierd... na zbity pysk bez żadnych sentymentów w myśl znanego nam hasła: bezrobocie w kraju jest, a na twoje miejsce jest 10-ciu innych...

  8. Powrót do góry    #98
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dodam jeszcze jedno (sorki, ale muszę tu w tej sprawie przynudzić gdyż interesuje mnie i to nawet baaardzo)...Może to dziwić ale po części kibice też mogą mieć istotny wpływ na to co dzieje się w polskiej reprezentacji...Bo: bez względu na wyniki i osiągane sukcesy lub ich brak (kogo obchodzi pierwsze miejsce dla Panathinaikosu zdobyte przez Murka? Ma pokazać swoją wartość i przydatność w grze dla Polski. Jeszcze jeden przykład- sztucznej gwiazdki Dudka. Wartość dla narodowej reprezentacji mizerna, ale wystarczy, że polski futbol ma przez chwilę twarz zawodnika, któremu coś się udało osiągnąć za granicą by jakoś się kolibać od meczu do meczu na kolejnych falach zawiedzionych nadziei).

    Otóż podobnie w siatkówce: bez względu na wyniki dwanaście tysiączków zawsze wlizie do Spodka, kaska spłynie i jest git. Jest siano do podziału bez zbędnych rewolucji i wysilania się, bez zbędnego główkowania władz PZPS-ujak tu na siatkóweczce zarobić i jak przyciągnąć ludzi dobrymi wynikami. Oczywiście, gdyby te wyszły jakoś przypadkiem toż już całkowita rewelacja. Ale nie wychodzi zarówno w piłce nożnej jak i siatkówce wciąż nie wychodzi. Ale co z tego, jeśli nie widać by to komuś przeszkadzało? Twierdzenie, że jest się z drużyną na dobre i na złe jest tak samo głupie i błędne jak ślepa wiara w pewne wysłużone metody pracy, które nijak nie przystają do wyzwań rozwijającej się dyscypliny.

    Tak jak rodzic daje dziecku lekkiego klapsa z myślą o jego dobru, tak myślący kibice dla dobra reprezentacji powinni przestać uczestniczyc w farsie pt. kreowania bożyszczy tłumów bez względu na osiągane przez nich wyniki. Jedynym argumentem jaki może przemówic do pustych głów jest odwrót na pięcie. Sięgnięcie do wypchanych kieszeni, tych którzy zarabiają na popularności tego mizernego towaru jaki sprzedają...Nie podoba Ci się to, co się dzieje w reprezentacji - przestań przychodzić na mecze i już. Gra się albo o wszytko albo o nic.

  9. Powrót do góry    #99
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-04-2002
    Postów
    959
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    7/07/2004
    Prygiel czy Rybak? Ich dwóch a miejsce jedno



    W jednym z wczorajszych wywiadów trener siatkarskiej reprezentacji - Stanisław Gościniak - wymienił nazwiska 11 zawodników, którzy mogą być pewni swojego występu podczas igrzysk olimpijskich w Atenach. Zdaniem trenera pozostaje tylko jedna zagadka. Kto - oprócz Piotra Gruszki - zajmie miejsce w polskim ataku? Robert Prygiel, a może Radosław Rybak.

    - O tej decyzji dowiedziałem się od... dziennikarzy - powiedział nam występujący w lidze rosyjskiej Prygiel. - Przed chwilą dzwonił jeden redaktor, teraz pan. Nie wiem dlaczego trener wybrał taki sposób przekazania informacji. Właśnie jadę na zgrupowanie do Szczyrku i mam nadzieję, że dowiem się czegoś więcej. Prawdę mówiąc ostatni raz widziałem się z Gościniakiem podczas turnieju kwalifikacyjnego w Portugalii.

    W podobnym tonie wypowiadał się wczoraj również Rybak. - Kupiłem dzisiaj gazetę i... sam pan wie. Mam jednak nadzieję, że ta wypowiedź trenera nie jest wiążąca. Przecież ustalenia były takie, że zawodnicy, którzy nie zostali zgłoszeni do Ligi Światowej trenują z Igorem Prielożnym, a dopiero później zostanie oficjalnie podany skład. Mówiło się nawet o końcu lipca. Z tego, co wiem, to jednak trener poda kadrę wcześniej, w połowie miesiąca.

    Na kogo ostatecznie zdecyduje się selekcjoner polskiej reprezentacji? Trudne pytanie, na które być może i on sam jeszcze nie zna odpowiedzi. Wiele wskazuje jednak na to, że do Aten pojedzie Radosław Rybak. Już niejednokrotnie Gościniak "wysyłał" jasne sygnały, iż Prygiel nie jest jego ulubieńcem. - Jestem na to przygotowany - stwierdził popularny "Pryko". - Wiem jedno. Jeżeli pojedzie Radek, to na pewno reprezentacja na tym nie straci.


    Marek Bobakowski

    Taki tekst przeczytałam w Sporcie, myslałam że SG jest gentelmenem ale po zachowaniu na meczu z Francja( szczur) oraz przeczytaniu w/w tekstu zmieniłam zdanie. Jak można opowiadać pismakom kto pojedzie na igrzyska nie informując wcześniej zawodników, Polska jako Kraj musi do 20 lipca podac skała całej reprezentacji kraju do Aten taki jest wymóg na stronie www.olimpijski.pl Dlaczego w takim razie wymiękły trener podaje nazwiska do prasy???
    Miałam cichą nadzieje na Winiarskiego i Kadziewicza. Niestety mimo całego szacunku będe musiała oglądać wykrzywiona buzie Murka i "bardzo smutną" Świdra że o 3 metrowych autach w trybuny Dacewicza nie wspomne. Brawo Panie Gościniak, przecież Dackowi się należy , w tym wieku juz więcej na IO nie pojedzie ,
    Przepraszam , nie wiem jak to się stało że wypowiedź poszła podwójnie, SORRY nie chciałam

  10. Powrót do góry    #100
    Początkujący
    Dołączył
    28-12-2003
    Postów
    32
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ładnie na końcu Pryko powiedział o Rybaku. Co by o nim nie mówić ten facet ma klasę,czego nie można powiedzieć o Gościniaku.

  11. Powrót do góry    #101
    Początkujący
    Dołączył
    28-05-2004
    Postów
    47
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Coach,
    Twoja 12-tka bardzo mi sie podoba, ale na srodek postawilbym mimo wszystko Benka. Benkowi rzadko sie chce, ale jak juz mu sie zechce to jest rewelacyjny!! Gdyby jeszcze Marcin Prus byl zdrowy.
    Co do Grzyba to ja go zupelnie niegdzie poza AZS-em nie widze, za to Kadziewicz zrobil na mnie ogromne wrazenie-zaczal sie wreszcie rozwijac. Czyzby to zbawienna reka trenera Rysia? Jesli tak, to Kadziewicz powinienbył zostac jeszcze sezon w AZSie dla swojego dobra.
    Reszta chlopakow obawiam sie juz sie skonczyla. Oni nie czuje tego ciagu do sukcesu. Im sie juz po prostu nie chce. Jak zwala olimpiade to i tak nikt im zlego slowa nie powie, bo wszyscy i tak klada na nich laske. Tak wiec w mlodych nadzieja i sila. I oby nasza reprezentacja nie skonczyla tak jak olimpijczycy Wojcika po Barcelonie...

    Chlopaki (to apel to tych, co pojada do Aten) pokazcie, ze macie jaja. Bycie kadrowiczem to ogromne wyroznienie. Niech nie bede musial (i inni kibice tez) gwazdac na Was przez caly mecz i wypinac goly tylek w wasz strone, pokazujac Wam gdzie Was teraz mamy. I nie zdziwcie sie, kiedy oddacie kolejne mecze i kibice nie beda chcieli Was ogladac. Kto wtedy bedzie chodzil na Lige Swiatowa i inne sparingi reprezentacji???!!! JA na pewno NIE! Reasumujac: chcecie mnie zobaczyc na trybunach to dajcie z siebie wszystko a nawet wiecej.

  12. Powrót do góry    #102
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-03-2004
    Postów
    745
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    W sporcie po wiadomościach pokazywano trening siatkarzy w Spodku i wypowiadał się Rybak o tym że sam był zaskoczony gdy kupił sobie gazete i przeczytał o nominacjach olimpijskich :):)

  13. Powrót do góry    #103
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-12-2002
    Postów
    890
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Indyck, żeby to jeszcze któryś z kadrowiczów przeczytał. Możesz napisać list w którym opiszesz całą tą sytuację i może chłopaki się postarają. :D:D

  14. Powrót do góry    #104
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mam nadzieję, ze trening oparł się równiez na postawieniu po dwóch stronach siatki Bąkiewicza i Ignaczaka. Jeden niech lutuje z całej swojej mocy, a drugi niech odbiera po tysiąc razy aż do znudzenia...
    Niech chociaż Igła nauczy się odbioru przez te kilka dni które mu zostały...zanim Indyck karze mu zajrzeć wgłąb swej rury wydechowej ;)

  15. Powrót do góry    #105
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja się zastanawiam, czy na olimpiadę pojedzie Gabrych...
    Szczerze mówiąc nie mam zaufania do tego zawodnika i do jego formy, która jak narazie pokazuje największe wahnięcia amplitudy. Oglądając go miało się wrażenie, że ogląda się baletnicę w zaciasnych baletkach. Człowiek spodziewa się jakiegoś piruetu, a tu kraksa. Chociaż jego zagrywka wygląda lepiej od Murka i Świderskiego. Z umiejętności całej trójcy powinno zostać: 1/3 Świdra (w ataku i bloku), 1/3 Murka (w odbiorze) i 1/3 Gabrycha (na zagrywce). Może wtedy uzyskalibyśmy z tego mixu jakiegoś przyzwoitego zawodnika.
    Szkoda, że Winiar nie miał okazji się wykazać. Może wywalczyłby wyjazd na IO wygryzając kogoś z nierówno grającej 'Świętej Trójcy'...

    No i oczywiście nie komentuję efektów zmonopolizowania pozycji libero przez 'najlepszego libero w Polsce'. Tak to jest, kiedy na rynku nie ma wolnej konkurencji. Poziom usług oferowanych przez monopolistę dramatycznie spada i ten wyprawia sobie co chce praktycznie bez żadnych konsekwencji.

  16. Powrót do góry    #106
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-03-2004
    Postów
    745
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja się zastanawiam, czy na olimpiadę pojedzie Gabrych...
    Po ostatnich meczach we Francji a teraz w Spodku nie widze dla niego miejsca w 12tce (ja nie widze - trener pewnie widzi :P) i chyba wyjazd do Rosji ma z głowy bo jak go obserwował w Spodku trener ruskich to myslę że kontraktu mu nie zaproponuje :P

  17. Powrót do góry    #107
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po lidze można więc nieco zweryfikować typowaną 12-tkę.

    Rozegranie: Zagumny, Żygadło (nie to, żeby Żygadło prezentował jakiś wybitnie olimpijski poziom, ale Stelmach jest obecnie taki kiepski - jego absencja na tej prestiżowej imprezie będzie zdecydowaną wartością dla drużyny).
    Atak: Rybak, Gruszka (o ile zdąży wypocząć do igrzysk - choć to po takim 'morderczym' maratonie będzie to niezwykle trudne).

    Środkowi: Gołaś (jeśli trenerzy zwolnią go z konieczności uczestniczenia w prześmiesznych cyklach treningu siłowego. jak widać to mu wybitnie nie służy), Szczerbaniuk (jeśli przestanie się obijać na treningach), Kadziewicz.

    Przyjęcie: Winiarski (gram tu va bank, ale to i tak pewniejsze niż obstawianie innych reprezentacyjnych przyjmujących), Murek i Świderski (niech się zgodnie dzielą jednym miejscem na pół w zależności od dnia i formy. W końcu trzeba przeprowadzić porządny rachunek zysków i strat z gry obu panów na wymienionej pozycji), Bąkiewicz (jeśli nie daj boże Murek i Świderski w tym samym dniu zanotują biorytm ujemny).

    Libero: Ruciak (wystarczy, że będzie tylko statystą - a jest pewne, że i tak ugra więcej od reprezentacyjnego monopolisty).

    Generalnie system doboru jest następujący: wysłanie zawodników nie w nagrodę za jakieś osiągnięcia, ale przyblokowanie grających wybitną chałę.
    Obawiam się, że dodatkowo trzeba będzie zamówić z tej okazji psychologa (Edi Pyrek - polecam!!!!), by zapobiec nagłemu i niespodziewanemu uwiądowi kończyn w meczu przeciwko światowym potentatom w tej dyscyplinie.

    A właściwie to proponuję wysłać zawodników Moderatora Hajnówka. Przynajmniej fajne i zgrane z nich chłopaki ;)

  18. Powrót do góry    #108
    Stały bywalec
    Dołączył
    22-11-2003
    Postów
    1,176
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie wiem,ale Gosciniak na 90% starych bywalcow....
    Niestety nie wezmie Zygadly ani Winiarskiego,wezmie Gabrycha,ktory gra coraz gorzej...

  19. Powrót do góry    #109
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A może dodam jeszcze kilka słów o tym, że jako trzynasty (ponadplanowy) zawodnik powinien jechać jednak psycholog, a właściwie powinno się z nim podpisać umowę o współpracę od jutra. Facet o którym wspominam jest wybitnym specjalistą od takiego czary-mary uwierz w siebie, wejdź w głąb i pokonaj swoje ograniczenia itp...Jeżeli porządny spacjalista popracowałby trochę nad psychiką drużyny (trzeba koniecznie wyswobodzić ich z rąk psychologa-amatora Gościniaka) - mogło by to przynieść efekty. Pyrek to gościu, który pokonywał swoje ograniczenia w naprawdę ekstremalnych warunkach (sam przemierzył pustynię). Ale taka kuracja może przynieść oczywiście i odwrotne efekty...np. połowa drużyny może po 'wejściu w głąb' i odkryciu prawdy o sobie stwierdzić, że rozminęli się z powołaniem i nie nadają się do siatkówki ;)

    Taki ktoś mógłby dostarczyć także cennych wskazówek trenerowi np. dotyczących ograniczeń i barier danego zawodnika i tego czy są one do wyeliminowania czy nie.

  20. Powrót do góry    #110
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-03-2004
    Postów
    745
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Rozegranie: Zagumny, Żygadło (nie to, żeby Żygadło prezentował jakiś wybitnie olimpijski poziom, ale Stelmach jest obecnie taki kiepski - jego absencja na tej prestiżowej imprezie będzie zdecydowaną wartością dla drużyny
    Czy ty widziałeś co Zagumny wyprawiał na boisku w Spodku przez ostatnie dwa dni???? Ruda Gwiazda się wypala tak jak Murek, Gruszka i cała "znakomita" reszta... ja bym zdecydowanie postawiła na Stelmacha i Żygadło. Bo aż oczy pieka gdy się patrzy na popisy Zagumego :/

  21. Powrót do góry    #111
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co zauważyłam odnośnie Gumy to fakt, że jak zwykle nie ryzykował przy zagrywce ;) - rozkładając odpowiedzialność za czysto i bezproblemowo wyprowadzony przez Francuzów z jego zagrań atak na polski blok i obronę - a tu nie można już było się spodziewać spektakularnych sukcesów. Stelmach jak ma dobry dzień lepiej sobie radzi w tym elemencie, ale na tym koniec. Endrju natomiast w głównej mierze przegrał nam (do spółki z Ignaczakiem) Bułgarię oraz pierwszy mecz z Francją. I o ile Zagumny wybitnym wystawiaczem nie jest - tak Stelmach dał się nam poznać jako wybitny partacz. Zresztą - spór niech rozsądzi pozycja w rankingach FIVB a tu liczby nie kłamią.
    Gumny spartolił dzisiaj 2 albo 3 kiwki nie patrząc na ustawienie bloku i przekładając piłkę w ciemno, ale nie tylko moje jest takie zdanie, że był dzisiaj zawodnikiem, któremu wychodziło najwięcej, tylko po polskiej stronie nie było nikogo kto mógłby to wykorzystać.

    Chyba, że możesz opisać jakieś interesujące akcje (przyznam, że nie cały mecz śledziłam z uwagą, bo kto by to wytrzymał) z jego udziałem, które świadczą na korzyść Stelmacha? Na miejscu Gumy miałabym niezły dylemat komu dziś wystawić: Gabrychowi, Murkowi czy też Gruszce. Wybór jak między dżumą a cholerą. Nasz stratosferyczny środek też miewał dosyć częste problemy z przebiciem się przez blok Francuzów.

    Zejdźcie trochę z Gruszki, bo choć zgodzę się, że z jego doświadczeniem pewne rzeczy powinien mieć opanowane z zawiązanymi oczami i po ciemku (np. wyczucie boiska), tak ten 12-ty mecz mogę mu odpuścić, bo wszyscy wymagają od niego nieustających wyników i wiecznie rewelacyjnej formy przy grze bez zmiennika.

  22. Powrót do góry    #112
    Użytkownik
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    267
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jeśli chodzi o rozegranie, to na podstawie ostatnich kilku meczów LŚ, stwierdzam, że na wyjazd na IO nie zasługuje ani Stelmach, ani Zagumny- pierwszy robi wszystko, by się wykazać i być wywolywanym częściej na boisko, no ale cóż..., natomiast Zagumny- przy fatalnym przyjęciu i rzadkim kończeniu ataków nawet Salomon by nic nie wymyslił, co mnie najbardziej drazni u Gumy- jego tradycyjna zagrywka- niby techniczna, lekka, ale jakoś co raz rzadziej (jeśli w ogóle) zaskakuje rywali.

  23. Powrót do góry    #113
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-03-2004
    Postów
    745
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Chyba, że możesz opisać jakieś interesujące akcje (przyznam, że nie cały mecz śledziłam z uwagą, bo kto by to wytrzymał) z jego udziałem, które świadczą na korzyść Stelmacha?
    Z wczorajszego meczu nie bardzo tylko dlatego, że Andrzej wszedł na boisko gdy Zagumny zdążył już powystawiać na podwójny i potrójny blok, zdążył zaprezetować kilka (wszystkie nieudane) kiwek, zdążył poserwować tak sprytnie i taktycznie że rywale natychmiast mogli spokojnie wyprowadzić krótką i było 20:12 dla Francji... cóż w takim momencie miał zrobić Stelmach?
    co mnie najbardziej drazni u Gumy- jego tradycyjna zagrywka- niby techniczna, lekka, ale jakoś co raz rzadziej (jeśli w ogóle) zaskakuje rywali.
    Jak się całe życie zagrywa tak smao to trudno żeby jeszcze kogoś zaskakiwała, ja się dokłądnie przypatrzyłam tej zagrywcei jedno co stwierdziłam po tym meczu to że po każdej taktycznej zagrywce Gumy Francuzi natychmiast wyprowadzali krótką i wszystkie były skuteczne...

  24. Powrót do góry    #114
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mnie natomiast fascynuje uparcie przyjęty przez Stelmacha pułap wystawiania piłek, jakby nasi środkowi mieli co najwyżej 150 cm. Albo to, co czynił w meczu z Japonią, te wystawy do Gruszki i Kadziewicza, po której natychmiast piłka poa ataku lądowała w siatce, że aż komentator jęczał, że to nie jest piłka nożna ;)
    Ale to oczywiście spadło na karb niedogrania. W następnym odcinku (z Francją tym razem) mielśmy natomiast przetrenowanie własnych skrzydłowych z całkowitym niedoinwestowaniem środkowych. Przez chwilę można było odnieść wrazenie, że Stelmi umówił się ze skrzydłowcami, że ze względu na stare znajomości w trójkę wygrają ten mecz i nabiją sobie tym samym kilka punktów w rankingu ;)
    Gumny stosuje znacznie szerszym zakresem rozegrań niż wachlarz, który pomieścił się w głowie Stelmacha.
    ---
    ps. a Kadziewicz to przez niego w meczu z Japonią zupełnie sobie nie pograł...

    I znowu zaproponuję: przydałby się taki zawodnik, który posiadłby najlepsze cechy Gumy (różnorodność dograń) oraz Stelmacha (zagrywka). W kiwkach to obaj psują po równo. 2 wyjdą dobrze, a 2 następne popsują. Ponownie musimy się zadowolić rozwiązaniami połowicznymi wcale nie przybliżając się do doskonałości...

  25. Powrót do góry    #115
    Użytkownik
    Dołączył
    03-04-2004
    Postów
    243
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    w chwili obecnej guma jest w lepszej dyspozycji co chyba nie ulega watpliwosci a to w jakiej dyspozycji jest zygadlo jest wielka niewiadoma, wychodzi wiec ze na IO pojedzie guma z endriu. moim skromnym zdaniem i tak endriu za duzo sobie nie powystawia.

  26. Powrót do góry    #116
    Użytkownik
    Dołączył
    26-07-2002
    Postów
    479
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    I znowu zaproponuję: przydałby się taki zawodnik, który posiadłby najlepsze cechy Gumy (różnorodność dograń) oraz Stelmacha (zagrywka)...
    Odpowiadam na propozycje :)

    Łukasz Żygadło, tylko niestety moze byc w fazie totalnego roztrenowania dzieki mysli szkoleniowej trenerow.

  27. Powrót do góry    #117
    Początkujący
    Dołączył
    22-04-2003
    Postów
    33
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Trener SG powinien stawiac na młodych np.: Winiarskiego, Woickiego, Ruciaka.

  28. Powrót do góry    #118
    Stały bywalec
    Dołączył
    25-05-2004
    Postów
    653
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Widzieliście jakie postępy robi w grze drużyna Grecji? (są zmotywowani by powtórzyć sukces piłkarzy).
    Oprócz tego metoda 'losowania' grup została zastosowana ewidentnie pod Grecję - dla nas podobno 'na szczęście'.
    Założę się, że pomimo pewnych apetytów nie będzie łatwo przebić się przez przychylność sędziów wobec drużyny gospodarzy. Obok Serbii to właśnie Grecja może Polsce uniemożliwić wyjście z grupy.

  29. Powrót do góry    #119
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,552
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Trener SG powinien stawiac na młodych np.: Winiarskiego, Woickiego, Ruciaka.
    Woicki to niesamowita luka w bloku , a na tym poziomie na takową nie mozna sobie pozwolic .....

  30. Powrót do góry    #120
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-07-2003
    Postów
    1,169
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Woicki to niesamowita luka w bloku , a na tym poziomie na takową nie mozna sobie pozwolic .....
    Zapomniałeś jeszcze dodać że siatkarze o wzroście Woickiego w nomenklaturze SG to szczury :)

  31. Powrót do góry    #121
    Stały bywalec
    Dołączył
    16-05-2004
    Postów
    563
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dziura w bloku moze i jest.. ale czy taka straszna? Moim zdaniem bylby idealnym zmiennikiem dla Zagumnego, moglbym wchodzic tylko na drugą linię, lub pod siatką zmieniać sie ze srodkowym. :-P
    Moim zdaniem Puziol nie był dziurą w bloku Francuskim, jak ktos umie minąć blok to minie i Puziola, i Nowaka, nie wiem, czy ktos wchodził ponad nim? :-)

  32. Powrót do góry    #122
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-04-2002
    Postów
    959
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Woicki mógłby wchodzić tylko raz za Gume w każdym secie , potem musiałby grac po zmianie ustawienia tez w I linii lub zejść -czyli tak zwana zmiana powrotna, Zasady gry w siatkowkę nie dopuszczają kilkuktrotnej zmiany tego samego zawodnika w tym samym secie. Co do dziury w bloku ?/ jakoś nie wiem czy "szczur" był dziura jesli na pojedynczym bloku zatrzymał Gruszkę , Murka i Świdra.

  33. Powrót do góry    #123
    Początkujący
    Dołączył
    08-07-2004
    Postów
    11
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A wiecie co ja myślę??? Żeby dać szansę starszym, bo już raczej taki Murek albo Gabrych za 4 lata grać nie będą. A młodsi pokażą na co ich stać na następnych IO.

  34. Powrót do góry    #124
    Użytkownik
    Dołączył
    18-02-2004
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Witam po dluzszej nieobecnosci.

    Tak ,tak - "postawmy na mlodych. Teraz moze nic nie ugraja, ale w 2008 to hoho". A jak przyjdzie to to czego to w 2008 znowu postawimy na nowych mlodych i tak w kolko.
    Juz postawilismy na mlodyc w 1996 i nie ugralismy bodajze ani seta. Tak na marginesie to wtedy "cwiczyli" nas tez Bulgarzy: Ganev, Stoev a teraz robia to ich nastepcy. Wiec dajmy sobie na luz ze zmiana pokolenia.

    Ja mam inne pytanie w czym Golas jest taki dobry, ze wg. niektorych ma byc pewniakiem ???
    Golas potrafi jedno bardzo dobrze i drugie w polowie:
    - bardzo dobrze atakuje ALE tylko z bardzo dobrze wystawionej pilki co zdarza sie niezmiernie rzadko. Czyli suma sumarum takowe ataki zdarzaja sie bardzo rzadko.
    - zagrywke tez ma rewelacyjne, ALE znowy ma to miejsce czasami.
    Bloku Golas to nie ma w cale o obronie nie wspominajac.

    Srodkowi Bulgari jakos nie maja parametrow GOlasia co nie przeszkadza im w cwiczeniu Arka.
    Kiedys wszyscy piali, ze Nowak to ma taaaaakie warunki albo jeszcze lepsze, ze najwyzszy na swiecie siatkarz..
    Jakie to mialo przelozenie na gre wszyscy widzieli.

    Po ostatnie: kogobysmy na igrzyska nie zabrali to i tak sie nic nie ugra i tak. Bo nasi zawodnicy ANI razu nie pokazali w swojej karierze, ze potrafia grac na swiatowym poziomie.
    Nie mowcie o wygranych w LS np. BRA, ktora miala zagwarantowany udzial w finale.
    Przypatrzmy sie meczom, gdzie obie druzyny graja o COS.
    Z tego co pamietam zawsze 'przyjmowalismy" takie mecze.
    A na IO wszyscy graja o COS.
    Zatrudnienie psychologa nic nie da. Pokazcie mi zespol (moze byc w innej dyscyplinie) ktory po kuracjach z psychologiem zaczal nagle rewelacyjnie grac...
    Na zawodnika skalda sie rowniez psychika ktora bardzo trudno poprawic...
    Mecze w Proto tez o niczym nie swiadcza bo taka Portugalie to powinnismy odprawic bez mydelka w 45 min.
    Aha - zaraz po Porto byly mecze LS w Japonii kiedy to zawodnicy jeszcze nie byli zmeczeni. I co ? Jakies 5cio setowe bajabongo z Japonczykami, ktorych druga szostka Francji sprowadzila na ziemie w 3 setach ....

    Trzba sobie uswiadomic, ze ten zespol to nie ekipa na miare duzych sukcesow.

  35. Powrót do góry    #125
    Stały bywalec
    Dołączył
    15-12-2002
    Postów
    1,069
    Kliknij i podziękuj
    42
    Podziękowania: 167 w 86 postach
    No więc, dlaczego nie postawić na młodych, skoro na doświadczonych nie ma co liczyć, nie są zdolni do wzniesienia sie ponad przeciętność w wymiarze ogólnym, nie okazjonalnych porywach entuzjazmu. Teraz jest oczywiście za późno, trudno bazować na młodości i zapale do gry Ruciaka czy Winiarskiego, którzy nawet nie dostali porządnej szansy zaprezentowania umiejętności szerszej publiczności w słusznej obawie zagrożenia niewzruszalnej pozycji wyjadaczy(nią kierował się strzegący interesów zaufanych kolesi, Gościniak). Przewiduję, że pokolenie Winiarskiego, choć mniej liczne zajdzie zdecydowanie dalej od rozkapryszonych mistrzów z Bahrajnu. Kilka czynników przemawia za taką tezą:
    1) Są to siakarze niezmanierowani, świadomi rosnących możliwości, ale i braków, nad którymi muszą usilnie pracować;

    2) Od samej genezy ich styczności z dyscypliną zaszczepione im zostały pozytywne nawyki, których próżno szukać pośród starszych wiekiem i stażem. Przede wszystkim znają znaczenie kluczowych słów- regularność i konsekwencja, bez których w siatkówce nie ma mowy o sięganiu po jakiekolwiek zaszczyty. Co z tego, że Dawid Murek błyśnie raz na zagrywce, zaserwuje dwa asy, po czym w tym samym meczu kolejnych 5 czy 6 zagrywek skieruje w aut albo poniżej taśmy. Więcej strat niż wymiernych korzyści z takiego wachlarza wariantów jej wykonania. Podobnie Świderski, jednego dnia atakuje na imponującym wskaźniku 70- 80 procent skuteczności, by następnego zdradzać problemy z przekroczeniem 20%. I wahania dyspozycji wcale nie są dyktowane jakością przeciwnika po drugiej stronie siatki. W każdym razie nie tylko i nie jest to decydujący powód radykalnego obniżenia dyspozycji;

    3)Młodzi są bardziej opanowani w swych boiskowych poczynaniach, nie grają emocjami, nie potrzebują skokowego wzrostu adrenaliny, sztucznego pobudzania dla złapania właściwego rytmu gry, narzucenia warunków rywalowi;

    4) W ich wyszkoleniu postawiono na przygotowanie techniczne i taktyczne z pożytkiem dla bliższej i dalszej przyszłości, o ile nie zostaną wcześniej złamani w klubach przez stosujących katorżnicze metody "fachowców" od wprowadzania na szerokie wody dorastających talentów (Wlazły- Mazur).
    W ćwierćfinale i półfinale ubiegłorocznych MŚ juniorów naprzeciw naszych stawały zorganizowane grupy dryblasów z Serbii i Bułgarii ze średnią wzrostu powyżej 200cm i co? Uległy świetnie ułożonej polskiej ekipie, do której atutów w najmniejszym stopniu dało się zaliczyć przygotowanie fizyczne, siłę, kondycję;

    5) Wbrew pozorom nie brakuje im także poczucia własnej wartości, lecz może trochę naiwnie liczą, że pracą, obiektywnym porównaniem umiejętności, wszechstronnego wyszkolenia z faworytami trenera kadry uda im się przebić do podstawowego składu. Lecz gdyby zapytać się zainteresowanych, czy na swych pozycjach czują się gorsi od Murka, Świderskiego czy Gruszki... długo drapaliby się po głowie, a prywatnie kto wie czy nie parsknęliby śmiechem. Pustym śmiechem w ich przypadku, bo przecież role i nominacje zostały dawno rozpisane i tylko głupiec kopie się z koniem.

    Co do Arka Gołasia- jeżeli on nie zrobi kariery na przynajmniej europejskim poziomie jako środkowy, kto może to uczynić.(Grzyb?) Mądrze kieruje swą karierą, jako zdecydowanie najlepszy środkowy w Polsce (kto może się z nim równać: drewniany Dacewicz czy stroniący od ciężkiego treningu Szczerbaniuk, który w trakcie obozów najchętniej przysyła L-4)wybrał ścieżkę rozwoju w lidze włoskiej i tam powinien najpełniej udoskonalać bogaty już warsztat, który dodatkowo wyraźnie poprawił, także w elementach dotąd kulejących i trzeba mieć sporo złej woli, by postępów Gołasia w zagrywce i bloku (wkład Skorka) nie zauważać. Atak na dotychczasowym, nieosiągalnym dla reszty poziomie, problemem jest czasami komunikacja z rozgrywającymi oraz wykorzystanie jego ogromnego potencjału, gdyż przy solidnym odbiorze jest jedynym zawodnikiem zdolnym do przejęcia lwiej części ataku na własne barki przy zachowaniu bardzo wysokiej skuteczności. Pozdrawiam.
    AZS-CKM the leading polish teams

  36. Powrót do góry    #126
    Użytkownik
    Dołączył
    18-02-2004
    Postów
    147
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja nie twierdze, ze mlodzi sa zbedni. Wrecz przeciwnie - nalezy ich wprowadzac, ale nie na zasadzie, ze stara 6tka na lawe a nowi na boisko. To juz przerabialismy.
    Uwazam, ze obecne optimum to w szostkie pierwszej 4(5) starych + 2 momentami 3 nowych. Golas juz jest wiec ktos na przyjecie i ewentualnie atak: czyli Winiarski(Bakiewicz) + np. Wlazly.

    Co do Arka - im mniej bedzie sie o nim mowic ze to jeden z najlepszych srodkowych Europy(Swiata) tym wieksza szansa, ze takowym sie stanie po 2-3 sezonach.
    "Im ciszej idziesz tym dalej zajdziesz"

  37. Powrót do góry    #127
    Użytkownik
    Dołączył
    28-03-2003
    Postów
    165
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    zgadzam sie z jerrym kadre sie buduje ale nie od fundamentow tylko od parteru
    juz raz ten blad zostal popelniony a moim zdaniem obecnosc jeszcze przez kilka sezonow krzyska stelmacha bylaby wiecej niz zadowalajaca
    obecnie z kadry nalezy (w razie niepowodzenia w atenach) wybrac 3 -4 zawodnkow starszych i wokol nich budowac reszte i dobierac mlodziez (nie mowie ze starski musza grac w 6 decydowac powinna dyspozycja chwili)
    lub tez zalozyc ze np. musi grac gruszka i wokol niego budowac kadre pod niego czyli dobrac mu przyjmujacych rozgrywcza itede (tez moim zdaniem ciekawa koncepcja) nie ogladajac sie na metryki tylko na przydatnosc
    no ale do tego wszystkiego potrzebny jest jakis plan a z tym to jakby krucho
    na razie najwiecej z gry w kadrze zyskal gabrych podpisujac (nie podpisany jeszcze przez prezesa) kontrakt w rosji :)

  38. Powrót do góry    #128
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-07-2004
    Postów
    1,051
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Gościniak nie zaryzykuje i w pierwszej szóstce będą Zagymny,Gruszka,Murek,Świderski lub Gabrych,Ignaczak,Gołaś i Szczerbaniuk.Na zagrywke będzie wchodził Bąkiewicz.Czyli tak jak w lidze światowej.

  39. Powrót do góry    #129
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-10-2002
    Postów
    1,163
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Całą dyskusję uważam, niestety, za bezprzedmiotową jeśli chodzi o to , kto pojedzie na Olipmiadę, a kto powinien tam pojechać.
    Uważnie czytając wywiady i wypowiedzi zawodników odnoszę (od dawna) wrażenie, że decyzje już zapadły. Murek opowiada, jak będzie mu miło grać w Atenach, Zagumny obiecuje rehabilitację...

    Pozdrawiam.
    dakuul

  40. Powrót do góry    #130
    Użytkownik
    Dołączył
    18-02-2004
    Postów
    283
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    (...)Zagumny obiecuje rehabilitację...
    obiecanki cacanki ..... :P:P

  41. Powrót do góry    #131
    Początkujący
    Dołączył
    08-07-2004
    Postów
    11
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ludzie!!!! Nie miejcie pretensji do zawodników, bo to nie oni ustalają skład, tylko Gościniak z Prielożnym(o ile on ma coś tam do gadania). Kibice poza tym mają graczy wspierac i w nich wierzyć, a nie przepowiadać porażki....
    To są chyba dorośli ludzie i wiedzą co robią i gdzie jadą, a najważniejsze po co!!!!!! Tyle że im jest potrzebny dobry psycholog, bo sobie chłopaki nie radzą....

  42. Powrót do góry    #132
    Stały bywalec
    Dołączył
    31-12-2002
    Postów
    890
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Na dzień przed podaniem do publicznej wiadomości składu reprezentacji Polski na Igrzyska Olimpijskie niepewny udziału wyjazdu do Aten jest Damian Dacewicz. Nasz reprezentacyjny środkowy bloku doznał podczas treningów w Spale urazu prawego kolana.
    Sztab medyczny kadry dokłada wszelkich starań, aby Dacewicz był zdolny do gry. Na wszelki wypadek do przebywających w Spale kolegów dołączy Łukasz Kadziewicz. Ostateczny skład reprezentacji Polski na Igrzyska Olimpijskie w Atenach zostanie przedstawiony we wtorek, podczas specjalnej konferencji prasowej w Spale.
    ze strony pls.pl

    No to widze, że z Dacewicza znowu pożytku nie będzie. Mam nadzieję, że na sezon ligowy będzie gotowy do gry.

  43. Powrót do góry    #133
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-03-2004
    Postów
    745
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    za interia.pl
    Gościniak wybrał dwunastkę 20.07.2004 08:50
    Radosław Rybak to ostatni siatkarz, którego do kadry na igrzyska olimpijskie w Arenach włączył Stanisław Gosciniak, selekcjoner naszej reprezentacji. Jastrzębianin walkę o miejsce w składzie wygrał z Robertem Prygielem. "Pamiętajmy, że wybór najpierw musi być zatwierdzony przez PKOl" - zastrzega Gościniak w "Przeglądzie Sportowym, ale to będzie raczej tylko formalność.
    "Ponadto pojawił się problem z Damianem Dacewiczem. Chodzi o drobny uraz kolana. Nie dopuszczam do siebie jednak nawet myśli, że mógłby nie pojechać na igrzyska" - dodał Gościniak.

    Skład reprezentacji polskich siatkarzy na IO w Atenach:
    rozgrywający: Paweł Zagumny, Andrzej Stelmach;
    przyjmujący: Dawid Murek, Sebastian Świderski, Piotr Gabrych, Michał Bąkiewicz;
    środkowi: Robert Szczerbaniuk, Damian Dacewicz, Arkadiusz Gołaś;
    atakujący: Piotr Gruszka, Radosław Rybak;
    libero - Krzysztof Ignaczak

  44. Powrót do góry    #134
    Stały bywalec
    Dołączył
    02-04-2002
    Postów
    959
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No pięknie!!!!!!!!!! Niech Dacewiczowi nóżka odmówi posłuszeństwa i zostajemy z 2 środkowymi z których Gołaś traci formę( oby ją odzyskał) a Benek jeszcze jej nie ma po urazie barku( oby ją złapał na IO). Czarno to widze tym bardziej że o urazy nietrudno przy takiej ilości meczy . Musimy zagrać w końcu co najmniej 5 meczy. Kadziewicz chyba za karę że dobrze grał z Japończykami nie pojechał , jest młody więc w końcu wg naszych trenerów ma jeszcze czas,a " starzy chłopcy złoci" do tej pory mieli tyle okazji do pokazania się więc ta jest ich ostatnia. Wychodzi na to że nie ma ani jednego tak naprawde młodego- czytaj nowego zawodnika. Gołaś i Bąkiewicz byli juz powoływani przez WW. Na lidze Św nie ogrywali się nowi młodzi zawodnicy i nie pojadą do Aten. Uważam że o nominacji powinnien decydować nie wiek zawodnika lecz forma a jak można sprawdzić forme nieogrywanych zawodników gdy już w maju się założyło że oni nie pojadą. Tak z tego wynika, gdyż nie mieli okazji sie pokazac, bo wejście w sytuacji gdzie przegrywa się 10 punktami ( Ruciak, Winiarski) to chyba nie jest ogrywanie młodzieży?? Życzę powodzenia naszej kadrze olimpijskiej i szczęścia , będzie im baaaardzo potrzebne

  45. Powrót do góry    #135
    Początkujący
    Dołączył
    30-06-2004
    Postów
    11
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A ja się cieszę :) :) :) Właśnie taką dwunastkę obstawiałam i myślę, że jest to optymalne ustawienie. Rzeczywiście trochę szkoda Kadziewicza czy Winiarskiego, ale gdybym miała wybierać pomiędzy nimi a tymi co jadą, wybrałabym tych co trenerzy. Teraz tlko zyczę im powodzenia i trzymam kciuki...

Strona 3 z 4 PierwszyPierwszy 1234 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •