"wzrok twardego górala z Kęt" :)Najlepszy byl Debowski o Gruszce:
"wzrok Twardego Górala"
Buahahahaha
"wzrok twardego górala z Kęt" :)Najlepszy byl Debowski o Gruszce:
"wzrok Twardego Górala"
Buahahahaha
Co Wy chcecie od tych komentatorów? Uważam, że oni jak nikt inny potrafią wczuć się w sytuacje, która jest na boisku. Kiedy siatkarze grają żle - mówią to wprost (czasami nawet, tak sobie myslę, że narażają swoje być albo nie być na etacie), szukają sposobów, wczuwają się tak jakby to oni prowadzic mieli ten zespól do zwycięswa, a kiedy gra się klei, kiedy nasi siatkarze rozwalają przeciwnika, to oni również siedzą w samym środku, budują atmosferę widowiska, są na boisku z nimi, tak samo jak my siedzący przed telewizorami. Nie wiem czy pamiętcie za co doceniany był niezapomniany komentator Jan Ciszewski, mimo że od jego śmierci minęło pewnie z 20 lat? Własnie za te uczucia, które z niego emanowały, a które porywały tłumy. Też miał wpadki, a oto jedna z nich: - o jednym z kolarzy powiedział: "Cudowne dziecko dwóch pedałów". Bo tam gdzie emocje nas porywają, rozum troszkę zostaje uśpiony. Tak to już jest.
Ja osobiście dość mam dretwych wypowiedzi komentatorów, podczas kiedy na boisku toczy się zażarta walka, a o kulisach i historii, którą tak bardzo raczył nas śp Ambroziak, mimo że atmosfera na hali doprowadzona była do wrzenia, mogę dowiedzieć się przy innych okazjach i o tym sposobie komentarza wolałabym jak najszybciej zapomnieć.
A ja ich uwielbiam nic nie poprawia mi nastroju gdy nasi siatkarze śpią niz komentarz Dembowskiego albo Uznańskiego :D chociażby o tym, ze gdy widzi się gre naszych siatkarzy to krew człowieka zalewa :):)
Dla mnie komentowanie olimpiady jest bardzo dobre.Czasami jest pare wpadek ale można sie z tego pośmiać:D
Przypomniało mi się : "Argentyńczycy mają ręce wszędzie w przeciwieństwie do Polaków" :D:D:D
Nieznam z nazwiska pajaca, który komentował w TV zawody Brazylia-Polska, ale chwilami krew mnie zalewała. Pajac cały czas sie mądrzył uważając sie za pepek świata, co jakis czas poddawał totalnej krytyce naszych zawodników, którzy moim zdaniem zagrali na tyle na ile w tej chwili ich stać. Wspomniany pajac z pewnościa tego nie rozumiał i nigdy nie zrozumie, bo ze sportem ma tyle wspólnego,że komentuje.Najlepszym jego wywodem było:"Polscy zawodnicy musza ze sobą uzgodnić, kto i jaką piłkę ma odbierać". Jeżeli ktos twierdzi,że przesadzam w tym poście, to zapraszam do dyskusji.
Komentowanie naszych panów jest na poziomie naszej gry siatkarzy . zgadzam sie w pełni z toba
No fakt Debowski z Uznanskim przynajmniej dla mnie troszke sie wypalili. Nie wiem czy ktos pamieta jak dwa lata temu Debowski polecial do Argentyny, gdzie komentowal mecze Ligi Swiatowej, kiedy to Aregentyna wygrala mecze dzieki sedziom. Doslownie, bo polecialy ich glowy. Poleciala tez Debowskiego, bo mial rok przerwy od swiatowki, bo to co on wyprawiala przeinaczajac komentarz o meczu w komentarz o sedziach, prawie rzucal k... i innymi - to juz klasyka ;)
Co najlepsze - jak komentuje tenis stolowy to az milo sie slucha - fachowo rzeczowo... to samo z plazowka... a na siatkowce tak nie mozna?
A jeszcze wywody Uznanskiego o sytuacji w zwiazku... po co to komu w czasie meczu siatkarskiego? W tym momencie duet Swedrowski-Drzyag bije ich na glowe, a szczegolnie Swedrowski i jego komentarz podczas meczy siatkarek na Euro2003.
Pozdrawiam
Dębowski i Uznański wcale nie są tacy beznadziejni, jak ktoś ogląda skoki narciarskie to niech posłucha pana W. Szaranowicza.. TO SIĘ NAZYWA MĄDRY KOMENTARZ!!!!
Dębowski i Uznański coby nie obrazić naszych 'delikatnych' i najlepszych pod słońcem siatkarzy pozwalali sobie podczas komentowania finału na 'niewielkie' aluzje pod ich adresem.
Dębowski: "Nie widziałem podczas tego turnieju graczy zadowolonych ze swej porażki. Za wyjątkiem naszych siatkarzy oczywiście, żadna drużyna po przegranym meczu nie schodziła z uśmiechem na twarzy. Ale cóż, widocznie taki mamy charakter."
Uznański: "To jest potwierdzenie wielkiej klasy zespołu. Pomimo przewagi przeciwnika - walka do ostatniej piłki, a nie spuszczanie głów w poczuciu bezsilności".
Tak wszyscy sa udani... Np. wedlug p. Kurzajewskiego dzisiejszy final byl rozgrywany pomiedzy wlochami a argentyna...:) A "komentator" Debowski mogl by sie w koncu nauczyc sygnalizacji w siatkowce, bo jak wlosi sprzeczali sie z sedzia ze Dante przeszedl linie 3 metra, to on dopatrywal sie dotkniecia siatki przez atakujacego... :D No comment...
Po pierwsze to chyba nie były mecze Ligi Światowej.Nie wiem czy ktos pamieta jak dwa lata temu Debowski polecial do Argentyny, gdzie komentowal mecze Ligi Swiatowej, kiedy to Aregentyna wygrala mecze dzieki sedziom. Doslownie, bo polecialy ich glowy. Poleciala tez Debowskiego, bo mial rok przerwy od swiatowki, bo to co on wyprawiala przeinaczajac komentarz o meczu w komentarz o sedziach, prawie rzucal k... i innymi - to juz klasyka
Po drugie to takiego drukowania na meczu o *****istą stawke na oczy jeszcze nie widzialem, wiec wcale sie nie dziwie komentarzowi Dębowskiego ! Co on miał powiedzieć !?!?
"ekhmmmmm, wiec ... drodzy państwo... sędziowie momentami podejmują hmmmm, jakby to powiedziec kontrowersyjne decyzje, mało tego śmiem stwierdzic ze nie zachowują oiektywizmu w wystarczającym stopniu ..." !?!?!?!?!
Na jego miejscu wyrażalbym sie duzo bardziej dosadnie, przeciez wtedy to była ewidentna KRADZIEŻ punktów przez, bodajże kubańskiego, "sędziego" !!!!!
Tak wogóle to komentarz tych panów mnie osobiscie się podoba. A lepszych od nich cięzko znalezc.
"Po pierwsze to chyba nie były mecze Ligi Światowej.
Po drugie to takiego drukowania na meczu o *****istą stawke na oczy jeszcze nie widzialem, wiec wcale sie nie dziwie komentarzowi Dębowskiego ! Co on miał powiedzieć !?!?
"ekhmmmmm, wiec ... drodzy państwo... sędziowie momentami podejmują hmmmm, jakby to powiedziec kontrowersyjne decyzje, mało tego śmiem stwierdzic ze nie zachowują oiektywizmu w wystarczającym stopniu ..." !?!?!?!?!
Na jego miejscu wyrażalbym sie duzo bardziej dosadnie, przeciez wtedy to była ewidentna KRADZIEŻ punktów przez, bodajże kubańskiego, "sędziego" !!!!!
Tak wogóle to komentarz tych panów mnie osobiscie się podoba. A lepszych od nich cięzko znalezc. "
/////////////////////////////////////////////////
To była LŚ a sędzia był Meksykanin, ten sam ktory mimo niby zawieszenia , sędziował potem MŚ w Argentynie i nasz mecz teraz na IO jako II sędzia ( nie pamietam z kim). Nawet Uznański wspominał że gdyby dziadek Acosta nie był szefem w e władzach ten czlowiek by nie mógł po takiej wpadce sędziować juz nigdy. Nie przepadam za zwłaszcza Uznańskim bo faktycznie często nie ma nic do powiedzenia i nie zauważą co to znaczy przejść linie 3 m i mówi że sędzia dopatrzył sie dotknięcia siatki ale akurat dobrze skomentowali z Dębowskim zakończenie meczu z Brazylia , widac ze ich cierpliwośc się też skończyła
Hehe, no to ja byłem przekonany że piszemy o meczu własnie na MŚ z Argentyną. Sie nie zrozumieliśmy. Nieważne.
Pozdro.
"Próbują przeczytywać podania swoich przeciwników"
(piłka ręczna)
"Mnie się bardziej polski kolarz podoba, ale nic więcej nie powiem"
(kolarstwo)
"Milinkovic jest teraz zawodnikiem starszym o 4 lata, podobnie zresztą jak większość jego kolegow"
(siatkówka)
”Te oczy mówią wszystko. Oczy twardego górala”
(siatkówka - o P.Gruszcze)
"Filimonow jest cudownie miękki...wspaniale pracuje udami"
(ciężary)
"Powinien dotknąć rękami do dłoni"
(skoki do wody)
"Byłaby to jego piąta olimpiada zakończona udziałem w igrzyskach"
(???)
"Oj, proszę państwa, nasz zawodnik już tego Wolffa nie pokona, można powiedzieć że jest już po jabłkach, po jabłkach to znaczy że już nie wygra, nie dogoni go, jest już jakby to powiedzieć po wszystkim, po jabłkach ,tak to się mówi, prawda?, tak to się mówi w naszej gwarze albo jakby to powiedzieli we Francji po marchewce, po obranej marchewce czyli już nic z tego nie będzie, albo jak by to powiedzieli nasi krajanie - po ptokach - jest już po ptokach"
(kolarstwo)
"No panie już się tu nam ładnie rozłożyły"
(kolarstwo)
„Zostawił to biodro, które w rzucie dyskiem, w końcowej fazie, powinno iść do przodu, taki kontrruch"
(lekkoatletyka-dysk)
"Ależ Phelps genialnie płynie, ma już dwie długości basenu przewagi nad resztą stawki!"
"Koniowi brakuje impulsu od zadu" (Szewczyk)
"Jak wygląda współżycie 8 wioślarzy?" (Kurzajewski)
”Przed nią jeszcze japonka Nakanishi, stała na słupku jak japońska gejsza ale teraz przerodziła się w jakąś wojowniczkę ninja”.
”Ale Australijka ucieka jak drapieżna barakuda gdzieś tam wokół rafy koralowej”
”Właściwie nie bierze powietrza, nie oddycha!”
(Zimoch)
”Oni są jak dziki, jak drapieżne zwierzęta, które koncentrują się na swojej ofiarze, spkojni skupieni na tych 50 metrach”
”Ma bardzo opływowy kształt ciała i bardzo duży numer buta”
”Woda uderzając o ściany basenu rozpływa się”
”Wybiegamy spojrzeniem wstecz”
”I oto złoto dla tego mężczyzny w zielonym dresie...”
(Babiarz)
"Egipskie krajobrazy charakterystyczne dla kultury greckiej, a na koniu Irlandka!”
(Szewczyk, jeździectwo)
”Zawodnik po wyścigu będzie musiał schłodzić swego konia”
(j.w.)
”Ćwiczy w zwisie bardzo ładnie obciągnięty”
(gimnastyka)
”Zawodnik wyszedł do walki bardzo spięty choć może rozluźniony”
(judo)
”Czasem musi przytyć, czasem zrzucić wagę, a jak wiadomo zrzucanie wagi w Korei Północnej nie jest trudne”
(ciężary)
”Zawodnicy w stylu zmiennym albo pływają bardzo szybką żabką albo pływają bardzo słabą żabką. Okazało się, że Eva Rizstov ma bardzo słabą żabkę, a Agnes Kovacs ma bardzo mocną żabkę”
(Babiarz, któżby inny)
Dzieło zebrane przez internautów z różnych portali, choć wiele wskazuje, że z Onetu właśnie najbardziej.
kolejna dawka cytatów olimpijskich ze strony joemonster.org :) :) :)
"Wspaniały serw Polaka chociaż nie trafił w piłeczkę"
(tenis)
„Igrzyska zaczynały się od modłów...i wzywania imienia bogów nadaremno” (Szaranowicz na otwarciu)
„Proszę się nie obawiać. Mateusz ma kamizelkę ratunkową i w dodatku świetnie pływa. Na pewno nic mu się nie stanie”
(po tym jak po ostatnim wyścigu Kusznierewicz z radości wskoczył do wody).
„Frekwencja pracy jego ramion jest dużo mniejsza”
(Kajetan Broniewski)
Przemysław Babiarz:
"Jeśli się państwo dobrze przypatrzą, chociaż przez chwilę, dokładnie w pracę rąk pływaczek to zobaczycie, że ta praca jest dosyć szybka"
"I Filipińczyk Mendoza. Ma takie nietypowe, łacińskie nazwisko"
"Ta zawodniczka ma tak długie i skomplikowane nazwisko, że nie zaryzykuję wymieniania go"
"Jednocześnie dotknęli ściany...Brytyjczyk uczynił to szybciej”
"Te chorągiewki fruwają na twarz zawodnikom..."
"Otylia wychodzi z basenu zmęczona, patrzy w stronę polskich kibiców, pomachała tylko ręką"
„Wiatr może przeszkadzać zawodniczkom, szczególnie na tych nieparzystych długościach basenu, pierwszym, trzecim piątym”
"ALICJA dokonała tego samego wyczynu co kiedyś Rafał Szukała - z siódmej pozycji przebiła się na drugą" (z komentarza po pierwszym finale Otylii na 100 m motylkiem)
"Młoda i zwinna przeciwko doświadczonej. Sympatyczna przeciwko ładnej’’ (porównanie Otylii i jej rywalki która zdobyła złoto)
"To ranne wstawanie dwa razy dziennie..."
Błyszczał też jak zawsze Włodek Szaranowicz:
"Aj, znakomity początek, prawie półfalstart!"
"Jego życie miało tragiczny przebieg. Zmarł."
"W tej dyscyplinie Jamajka straciła prymat i jakby też dziewictwo."
"Dach stadionu, projektowany przez hiszpańskiego architekta Calatravę, który znajduje się ponad stadionem"
(podczas relacji z otwarcia igrzysk)
”Ja to już przeżyłem, ale dla Ciebie to pierwszy raz"
(do współpracującego w chwili zapalania się znicza):
"To bardzo wysoka ranga oprawy"
"Maszeruje Cypr - Grecy witają oklaskami. Nie dzieje się tam najlepiej, ale ostatnio wykonano kilka gestów pokojowych. Wyspę nawiedziły trzęsienie ziemi, huragan itd."
"Jedną z zawodniczek w reprezentacji Afganistanu jest kobieta"
A owoo słynne nazwisko, które wypłynęło niedawno, to oczywiście sam Janusz Góra. Oddajmy mu mikrofon:
"Oni maja takie piekne czerwone rowery... Jak bylem mały, marzyłem, żeby mieć taki czerwony rower..."
"Ta pozycja 24 aż bije mi z ekranu monitora, aż muszę mrużyć oczy"
"Zawodnicy podjeżdżają do punktu żywieniowo-nawadniającego"
„Co by było, gdyby pokropiło”
„Dawid Krupa ma likwidować te pierwsze odcinki”
„Ma te problemy z śrubkami w siodełku”.
„Będą się zawodnicy nadziewać na siebie”
”Zawodnicy dojadą na końcową metę”
"Bardzo polubiłem tego wysokiego i przystojnego Węgra"
"Jest 20 min. po godz. 13, czyli jakby szczytowy moment południa"
"Warunki są raczej niewskazujące, by miało tu zapachnieć deszczem."
"Próbki moczu dopiero po pół roku zabierane są do obrabiania. Myślę, że nieładnie się wyraziłem, ale to jest istotna informacja."
"Trzeba będzie zagrać no nie w ruletkę, nie w pokera, ale va banque."
"Nie powiem państwu, na którym miejscu jest Krupa, bo nie wiem"
" Kolarze przejeżdżają przez dzielnicę Plaka. Tu można wszystko kupić i wszystko sprzedać"
”Asfalt jest tak gorący, że ja (komentator) postawiłem nogę na asfalcie, i od razu schowałem ją do sandała. Kolarzy też gorący asfalt piecze w pięty, dlatego tak szybko pedałują...”
"...kiedy peleton nie czuje węchu...yyyyy ..zapachu medalu.."
Peleton kolarski przejeżdża koło pałacu królewskiego w Atenach:
- Pałac królewski...
(30 sekund ciszy)
- Król był wypędzony z Grecji...
- Król Konstanty...
- Dobry żeglarz...
- A dzisiaj nie było wyścigów żeglarskich.
"Holender przewrócił się i już nie wstał, tzn. z szosy zszedł, ale się bardzo pokiereszował"
"A tu jedzie prowadząca dwójka, dwójeczka jak ich sobie pieszczotliwie nazwałem".
"Ten Włoch jest bardzo ładnie ubrany, spójrzcie państwo, jaka ładna koszulka"
"Zawodnik dobrze wyrośnięty, silny (tu sciszyl głos), ładne ma okulary"
"Zawodniczki urodziły się w tym samym roku, w tym samym miesiącu ale innego dnia- równolatki!, choc nie zupełnie,ale prawie, no blisko".
Zawody eliminacyjne w sprincie kolarskim - to te, gdzie jest tylko 2 zawodników w jednym biegu, najpierw jadą powoli, czają się robiąc prawie stójkę, aby nagle ruszyć z całych sił zaskakując przeciwnika:
"Zieliński teraz dał się wyprzedzić, jest zaraz za plecami Niemca, (sciszonym głosem) ale to dobrze, może byc pewnym że teraz nikogo za nim nie ma".
"Gatlin to taki biegacz-turysta, lubi się porozglądać podczas wyścigu"
Mój numer GG: 4071419 JESTEM:
juz zapomnialem o tym poscie ale panowie z tv nie pozwalaja zapomniec o tym ze sa jedyni w swoim rodzaju, ciekawe kiedy ktos pogoni tych gosci, moze powinno zrobic sie jakis casting, jakiegos mini idola, po prostu zmienic tych zadufanych w sobie "komentatorow"
prus meserszmit
on se chyba wczesniej przed meczem pisze przemowienie a pozniej je odczytuje z predkoscia swiatla ... i to jeszcze takie banaly wali
Gurami sie nie przejmuje tym co mówi a tym bardziej tym co ludzie o nim sadza, poprostu robi cos za co mu płaca , niekonieczne to lubi czy tez zna sie na tym. Stara się mówic tak duzo i szybko by nie meic czasu ( i nie dac go kibicom) do analizy i zrozumienia tego co mówi, a treningi przed meczem, coż...
I hate Bayern soooo much
Najlepszy byl Marcin Prus:
"(...) mocnosc i sila ataku Mariusza Wlazlego(...)
Dawno nie słyszałem żeby w TV ktoś tak nie stylistycznie mówił, uzywał "trudnych" słów kompletnie nie pasujących do wątku wypowiedzi (własnych).
Macin siatkarzem był niezłym ale komentatorem jest beznadziejnym
Moim zdaniem najlepsza para komentatorow siatkarskich jest duet Drzyzga - Wagner.
Swedrowski usypia a reszta panow bez komentarza.
Prus jest straszny, juz wole narzekania Wagnera.
Zdecydowanie na siłę próbowal budowac ksiązkowe zdania, ktore podczas transmisji wychodziły mu za dlugie, przynajmniej mi nie chcialo się tego sluchac.
Tak, zdecydowanie mozna powiedziec, ze Marcin Prus zepsul mi calkowitą przyjemosc ogladania transmisji telewizyjnej meczu pilki siatkowej, w ktorej staneli na przeciw siebie biało czerwoni i nasi południowi rywale Grecy. Mniej więcej tak komentował ;-).
Wyglądało to tak:
Uznański: Dobre przyjęcie Gacka, wystawia teraz Zagumny na prawe skrzydło, na trzeci metr... Swietne zbicie Wlazłego! Prus: <pieprzeie o niczym aż do momentu gdy Uznański zaczynał komentować kolejną akcję>
MARCIN PRUS MUSI ODEJŚĆ!!!!
Nie pmiętam dokładnie ale chyba Uznański powiedział że na Olimpiadzie Grecja wygrywała z USA w tie breaku 20:12 i przegrała mecz.
Wg mojej skromnej osoby to tie break gra się do 15 punktów chyba że trzeba dłużej ale to już tylko na przewagi
Drzyzga & Swęrdrowski RULEZZZ !!!!!!!!!
Odczepcie sie od Prusa dajcie chlopakowi zarobic troche kasy przy jego klopotach zdrowotnych, chyba tyle mozecie zrobic.
Popieram Pawlaka .Odczepcie sie od Marcina .chłopak sie wyrobi to jego poczatki kariery komentatorskiej .Nie przeszkadzaja mi jego pomyłki .ciesze sie ze chłopak wreszcie ma możliwość zarabiac na utrzymanie siebie i rodziny.W tym momencie my kibice powinismy mu pomoc za to co zrobił dla polskiej siatkówki.
MARCIN KIBICE MOSTO SĄ Z TOBA I ZAWSZE BĘDĄ >BUŹKA DLA MAŁEJ NATALKI POZDROWIONKA
Współczuję Marcinowi, ale telwizja publiczna to nie instytucja charytatywna. I nie miejsce dla ludzi, którym się wydaje, że komentowanie wydarzeń sportowych polega na wyrzucaniu z siebie ogromnej ilości słów o dowolnym znaczeniu i w dowolnej konfiguracji.
Szanuję Prusa za jego wkład w polską siatkówkę, ale liczę, że on też uszanuje swoich słuchaczy i trochę bardziej przyłoży się do wykonywanej roboty. Albo może niech pomyśli o zmianie dyscypliny? Myślę, że zawody curlingowe wzbogacone o komentarz Marcina P. wreszcie zyskałyby należytą dramaturgię.
Mimo wszystko - powodzenia.
Ja tez sie zgadzam ze Prus moglby swoj jezyk komentowania wzbogacic i nad nim popracowac. Ale juz wole jego jak bylego siatkarza co sie chociaz troche zna na siatce niz jakiegos za przeproszeniem barana ktory o tym ze siatkowka istnieje dopiero sie dowiedzial jak mu kazali komentowac, a sie wymadrza jakby zjadl wszytkie rozumy. Przynajmniej Prus nie pomyli drugiej linii z pierwsza na przyklad.
A poza tym to telewizja jest instytucja charytatywna, wszyscy to wiedza i wyrzuca mase kasy w bloto, a wiec jak Marcin troche z tego wyciagnie to nic sie nie stanie. W koncu byle jak ale komentuje, a nie przychodzi jak inny prezes czy redaktor do kasy po wyplate nawet nie wiedzac za co.
Cheers.
Wyrzucanie forsy w błoto to jedno, ale dlaczego skutkiem ubocznym tej doboroczynności TVP ma być to, co pojawia się w warstiwe audio w moim telewizorze? Nich już płacą Marcinowi za samo "dzień dobry", albo może niech się Prus zatrudni jako pogodynka; ale póki nie zrobi gigantycznych postępów, niech nie odbiera mi komfortu oglądania siatki. Bardzo proszę!A poza tym to telewizja jest instytucja charytatywna, wszyscy to wiedza i wyrzuca mase kasy w bloto, a wiec jak Marcin troche z tego wyciagnie to nic sie nie stanie. W koncu byle jak ale komentuje, a nie przychodzi jak inny prezes czy redaktor do kasy po wyplate nawet nie wiedzac za co.
Cheers.
Przy całej mojej symaptii dla Marcina, uważam, że z tak marnym zaanagżowaniem jego kariera medialna skończy się podobnie jak jego kariera sportowa - przedwcześnie.
A mnie sie bardzo podobał komentarz Wagnera i Dembowskiego w Łodzi. Szalony Dembowski ze swoim cuuuuuuuuuuuuudownie i stonowany aczkolwiek mówiący mądrze i momentami ironicznie Wagner(vide kartka dla Greków). Fajnie, fajnie :):)
Do Figurusa:
Moze i racja co piszesz. Ale przynajmniej sprobowal i moze sam zrozumie ze sie nie nadaje albo ze wiele pracy przed nim. Mam nadzieje ze to drugie bo fachowego komentarza nigdy nie za malo.
Cheers.
Nazwisko takiego osobnika poprosze!Ale juz wole jego jak bylego siatkarza co sie chociaz troche zna na siatce niz jakiegos za przeproszeniem barana ktory o tym ze siatkowka istnieje dopiero sie dowiedzial jak mu kazali komentowac, a sie wymadrza jakby zjadl wszytkie rozumy.
Telewizja jednak na szczęście nie jest instytujcją charytatywną, i to że wiele milionów ktoś wyprowadza pod stołem w różnych lewych przetragach nie oznacza że mamy się jawnie godzić na wyrzucanie pieniędzy w błoto na M. Prusa. Przynajmniej jedna strata mniej!A poza tym to telewizja jest instytucja charytatywna, wszyscy to wiedza i wyrzuca mase kasy w bloto, a wiec jak Marcin troche z tego wyciagnie to nic sie nie stanie. W koncu byle jak ale komentuje, a nie przychodzi jak inny prezes czy redaktor do kasy po wyplate nawet nie wiedzac za co.
Zróbmy najlepiej konkurs talentów dla emerytowanych zawodników! Może się który nada! Telewizja publiczna jest utrzymywana m.in. z moich podatków i nie życze sobie aby była poligonem doświadczalnym dla "profesjonalistów" pokroju Marcina Prusa! Podobno w Tele 5 jest transmitują 3 ligę piłkarską. Niech się Prus tam "wypróbuje"...Moze i racja co piszesz. Ale przynajmniej sprobowal i moze sam zrozumie ze sie nie nadaje albo ze wiele pracy przed nim.
No dobra przekonaliscie mnie:)) Macie racje... jak czlowieka przyprze to zapomina o regulaminie. Moze mam zbyt mietkie serce i chcialem aby Prus sobie jakos zycie ulozyl.
Do t4iglo_AZS:
Nazwiska komentatora nie pamietam bo nie mam pamieci do nazwisk ale poczytaj sobie inne posty w tym watku to sam mozesz stwierdzic ze tacy ludzie co cos komentuja, a sie nie znaja, istnieja i maja sie dobrze. Nie tylko ja to zauwazylem jak widac z ilosci postow.
A co do TVP to dalej uwazam ze jest instytucja charytatywna i nie liczy sie z kasa i placi za tandetne programy i inne widowiska telewizyjne krewnym i znajomym krolika:))No ale to juz zupelnie inna historia i na pewno nie do tego watku (watka?).
Cheers.
W pewnym sensie się zgodze, ale nie popadjmy w skrajności. Uznański często miewa katastrofalne pomyłki, ale jakąś wiedze siatkarską ma. Sytuacja o której napisałeś (nieprzygotowani komentatorzy) pojawia się w innych dyscyplinach, kiedy jakaś stacja kupuje prawo do transmisji turnieju w egzotycznej dyscyplinie (bo np. dziwnym trafem zaczynamy odnosić w niej sukcesy :) ), i zaczyna się łapanka komentatorów którzy w 3 dni muszą znać histori, zasady i uczestników tego turnieju chociaż pierwszy raz słyszą o tej dyscyplinie ;)Nazwiska komentatora nie pamietam bo nie mam pamieci do nazwisk ale poczytaj sobie inne posty w tym watku to sam mozesz stwierdzic ze tacy ludzie co cos komentuja, a sie nie znaja, istnieja i maja sie dobrze. Nie tylko ja to zauwazylem jak widac z ilosci postow.
No, mówiąc o komentatorach nie nalezy zapominać o zupełnie nietuzinkowej postaci jaką jest redaktor Wanio - akurat z Polsatu. Jego cechą charakterystyczną jest to, że nie tylko nie zna się na siatkówce, ale jego poczuciem humoru można by zupełnie spokojnie rozbijać beton. Zresztą, co tu dużo mówić o komentatorach. To przecież ciężko pracujący ludzie, którzy komentowanie siatkówki przeplatają na przykład sprawozdawaniem łyżwiarstwa figurowego, przez co niekiedy myli im się jedno z drugim. Jeżeli redaktor czasopisma sportowego pisze, że gra w Japonii nie przeszkadzała zawodnikowi Rosji Ilii Sawieliewowi regularnie grać w reprezentacji, podczas gdy w rzeczywistości zawodnik ów po wyjeździe do Japonii do reprezentacji powoływany być przestał, a ostatni raz wystąpił w "sbornej" bodaj w roku 2000 - na olimpiadzie w Sydney, to ręce jeszcze bardziej opadają.
Zresztą: dawniejsze, legendarne gwiazdy komentarza też popełniały niemałe gafy. Śp. redaktor Stefan Rzeszot komentując mecz Dynamo Kijów - Bayern (o Superpuchar Europy) pomylił oba zespoły, i przez pietnaście minut utrzymywał, że Uli Hoeness to Oleg Błochin, a Leonid Burjak to Franz Beckenbauer.
Śp.Jan Ciszewski regularnie mylił zawodników, a raz, pamiętam, puścił taki tekst: "Jeżeli Gadocha jeszcze raz zacentruje poza bramkę, odkładam mikrofon!"
Śp. Stanisław Pawliczak, który na przemian: komentował piłkę i analizował pracę przodujących PGR-ów, mawiał "Zawodnik trącił piłkę lewym rantem buta" i tak bez końca.
Ba, najgorzej było w Wyścigu Pokoju, który wtedy był łączony z towarzyskimi meczami w piłce nożnej (żeby publika, zebrana na stadionie, gdzie była meta, nie nudziła się zbytnio). Spikerom (wtedy jeszcze radiowym) myliło się wszystko, i można było z głośnika usłyszeć teksty z których wynikało, że Frnacuzi strzelają rowerami do naszej bramki na ulicy Marszałkowskiej, ale Czesi wbili im gola koło Cedetu i w tej chwili jest sześć i pół sekundy do zera na korzyść gospodarzy.
Przetrzymaliśmy to wszystko, zatem przetrzymamy i Uznańskiego z Dębowskim. Zwłaszcza, jeżeli biało - czerowni będą wygrywać.
No faktycznie. Tylko ja na ten przyklad wypowiedzi p.Prusa traktuje jako niezla rozrywke. Dobrze jest gdy ktos rozbawia Cie przy oglądaniu meczu...jednak czasem jest juz przesadnie.
"Trzeba nam pamietac, iz sedziowie i zawodnicy maja inny kąt padania i nie zawsze to co widza jest trafne"
Miodnie, miodnie...jak tu sie nie poplakac ze smiechu ;D
TVP opamietaj sie !
...zwłaszcza, jeśli będziemy oglądać mecze na żywo w hali ;).Przetrzymaliśmy to wszystko, zatem przetrzymamy i Uznańskiego z Dębowskim. Zwłaszcza (...)
Co prawda z dotarciem na niektóre z racji odległości może być mały problem, ale kto wie, do czego jest zdolny człowiek w akcie desperacji?!
Wteran na pewno pamiętasz komentarz z finału olimpijskiego Polska - ZSRR z Montrealu w wykonaniu redaktora Zielińskiego.Według mnie to były zawody komentowane profesjonalnie i z ogromnym zaangażowaniem.On żył tym meczem.Odnosiłem wrażenie, że jakby mógł wszedłby na boisko i pomógł chłopakom pokonać Rosjan.Dlaczego redaktor Zieliński został sprowadzony na margines?Tego nie wiem.Z obecnych komentatorów siatkówki podoba mi się duet swędrowski Drzyzga.I bardzo żałuję że ten duet przestanie chyba istnieć.Natomiast w TVP nie ma chyba teraz komentatora z pawdziwego zdarzenia i dotyczy to również siatkówki.
Pozdrawiam
Pamiętam, i Zieliński nie był zły. Teraz to już starszy pan (61 lat), a ostatnio widziałem się z nim dwa lata temu w Szczyrku, gdzie bawił się w spikera na Mistrzostwach Polski Oldbojów. Widać, że siatkówka to dla niego naprawdę pasja. Nie wiem, czemu już został odsunięty od komentowania, w telewizji panują raczej nieciekawe układy. No, miał różne przejścia, między innymi przez jego nocne posiady alkoholowe z Józefem Młynarczykiem wybuchła "afera na Okęciu", po której nastąpiło trzęsienie ziemi w kadrze piłkarskiej: stracił pracę trener Kulesza, zawieszeni zostali Stanisław Terlecki, Zbigniew Boniek i Władysław Żmuda. Ale z telewizji zniknął dopiero w latach 90 - tych, bo w roku 1992 komentował jeszcze olimpiadę. Obecnie pracuje w redakcji regionalnej TVP w Warszawie. Ostatnio był konferansjerem na zorganizowanej na warszawskiej AWF Gali Budo, komentuje również badmintona i udziela się bodaj w telewizji Polonia. Ale też miał swoje za uszami.
Do historii przeszły jego słowa: "Za tą bramkę co ja nie widziałem, to państwa bardzo przepraszam". Podczas meczu ZSRR - Węgry na Mundialu w Meksyku 86 Wojciech Zieliński
(TVP) nie zauważył bramki dla ZSRR i do końca I połowy
wdawał się w polemikę z rezultatem figurującym na tablicy wyników. W II połowie usprawiedliwił się - dziennikarze radzieccy podskoczyli z radości i zasłonili mu widok.
Oj, bywało.
Ale i tak to lepsze niż Dębowski, który informował telewidzów że nie zna języka brazylijskiego.
Ja tez pamietam ten cytat o tej bramce. I pamietam ze oprocz tego ze sie tlumaczyl ze mu inni komentatorzy zaslonili to sie jeszcze dodatkowo tlumaczyl, ze siedzial w kucki na jakims lotnisku cala noc bo samolot sie spoznil, i ze setki innych dziennikarzy tez tak jak on sie meczylo, no i w ogole ze bylo ciezko...itp. I dlatego to jest strasznie zmeczony i nie widzal. Dla mnie to byl najlepszy komentarz jaki w zyciu slyszalem, bo to byl taki dluzszy wywod, a nie tylko jedno glupie zdanie. ALe i tak go lubilem jak komentowal, szkoda ze go nie ma teraz.
Dla mnie ostatnio z nóg powalił mnie Dębowski. W środku tygodnia twierdził, że z Polską zagrają Gerić i Miljkowić... Potem mnie powalił informacją, że Estonia jest mocna w siatkówce, bo przegrali w Lidze Europejskiej z Rosją tylko 3:2. Tylko kolo zapomniał zobaczyć jakim składem Rosjanie grali, jakby zobaczył to by takich głupot nie gadał.
To jeszcze nic: tekst Dębowskiego że
"Gruszka trzymał się okolicach jednego z bioder"
ma szansę na przejście do annałów.