Zdecydujcie sie tak samo mowiliscie o komentowaniu jak komentowal Z.Ambroziak (*) tez mowiliscie ze jest zle i ze wylaczacie glos............
Zdecydujcie sie tak samo mowiliscie o komentowaniu jak komentowal Z.Ambroziak (*) tez mowiliscie ze jest zle i ze wylaczacie glos............
Wczoraj najlepsza była dłuższa wypowiedź o samurajach, ułańskiej szarży i kraju kwitnacej wiśni - wszystko w jednym zdaniu.
Dziś - o potężnym zawodniku :P Akadiuszu Gołasiu szybującym nad blokiem.
Generalnie - totalna porażka.
A Laskowski dalej komentuje siatkówkę, ale dla Eurosportu, niestety...
Pozdrawiam.
dakuul
a mi sie podobalo o kur...cze:)
To było bardziej ****wwww...czę yyy :D
taaaaa.....? ja niestety pracowałem do późna i nie dałem rady sie obudzić na tv tak wcześnie :/To było bardziej ****wwww...czę yyy :D
a ja sie obudzilem o 7:30, i probowalem ogladac, jak sie obudzilem zaczynal sie drugi set, no i go śledziłem do drugiej przerwy technicznej, potem nic nie pamietam wiec musialem przysnac ;p, przebudzilem sie kiedy była III partia przy stanie 33:32, przy ataku Murka i wydawalo mi sie ze Uznański powiedział "o kuuuu**a", no ale zaspany byłem wiec mogło mi sie cos pomotac ;p.
Ja tam byłem zbyt zaspany, żeby słuchac komentarza. Ale to "****ww.. cze" to słyszałem. Co do samego komentarza to zawsze się czepiacie, nie ważne kto komentuje a wcale nie jest tak źle.
Poziom komentowania trzeciej kolejki II meczu z Japonią: Komentatorzy ucinali sobie pogawędki na zasadzie: "a jak myślisz...", "posiedź tu sobie a ja idę do trenera", "słuchaj my tu sobie rozmawiamy, a tym czasem 3-ci set nam ucieka..", "musimy zacząć śledzić grę na boisku..". Albo te ciągłe gadki o "zaklinaniu" polskiej zagrywki i że znowu to przegapili i dlatego zawodnikom się nie udało...
Albo: "Andrzej Stelmach chce jak najlepiej wypaść przed zawodnikami".
Najlepiej wypadł Marcin Prus, który właśnie jedzie na operacje do Niemiec - trzymam kciuki.
no nawet nieźle, tylko trochę za często powtarza słowo "praktycznie", praktycznie w każdym zdaniu :) ale może się trochę czepiamNajlepiej wypadł Marcin Prus
pozdrawiam :)
Poza tym dzisiaj był na boisku rozgrywający Niemiec! ;-)
Roman: "Ja moge tylko wstać i poklaskać" :-)
Uznanski: "Dobry atak potomków samurajów"
Byloby pewnie wiecej gdybym pisał na bieżąco.
Mi Witek Roman odpowiada przynajmiej jest wesolo ... zreszta podobalo mi sie jak komentowal na Eurosporcie ...
A co do Marcina ... to jeszcze za czesto powtarza "moza by powiedziec" ... ale nie czepiajmy sie :))
Niestety nie bardzo mogę słuchać P.Uznańskiego,wszyscy mają problemy z przyjęciem zagrywki,nawet jak odbierają w punkt.Wogóle za dużo mówi to nie radio ,tutaj każdy widzi.A P.Witold Roman sympatyczny zresztą to niekoniecznie do komentowania ,rozmowy w przerwie raczej,bo jak słyszę zdobywamy punkta to mnie osłabia.
Chlopaki nie narzekajimy nie bylo tak zle. Komentarz Szpakowskiego podczas Euro to jest dopiero kicha.
P. Dębowski - "trener Francuzów Laurent Blanc"... sans commentaire... :D
W ostatnim meczu to trener Gościniak dawał czadu chyba bardziej od komentatorów, najpierw nazywając ejdnego Francuza "małym szczurem" a potem drąc się do nich "qwaaaa gramy" czy jakoś tak :):) nam się Stanley rozbrykał :)
taaak, fajne to było:)
poprostu Francuzi bardzo dokładnie nagłaśniają słowa trenerów podczas przerw, czego na większości meczów raczej nie ma...przynajmniej nie słychac aż tak wyraźnie każdego słowa...i się pan Gościniak nie krępował... hihihi
a mi się podobało jak powiedział do Arka Gołasia:
"no, Aruś, spokojnie, usiądziesz sobie, odsapniesz i następna zagryweczka będzie dobra" :)
ach, rozczuliłam się:)
No tylko niestety jego słowa nie okazały się prorocze bo Gołaś z Dacewiczem zagrywali karygodnie wczoraj :/
Mnie rozbawił Pyżol, z mocnym polskim "y" zamiast czegoś, co powinno przypominać bardziej polskie "i", choć może po prostu red. D. nie umie tego wymawiać inaczej (bo francuski chyba zna, skoro wyłowił reception stabilisee). A ze sławetną "k..ą" SG pod koniec 3 seta to było chyba "Nie panikujemy, k...a!".
"reception stabilise"- nie trzeba znać francuskiego aby to zrozumieć; ang: "to stabilize reception", niem: "stabilisieren", zdaje się że po włosku czy hiszpańsku istnieje coś w rodzaju "receptione".
A "Pyżol" w wykonaniu Dębowskiego był baaaaardzo sztuczny i dla ucha lingwisty niemiły....
Pewnie masz racje bo ja wtedy skupiłam się tylko na tym qwaaaa :):)A ze sławetną "k..ą" SG pod koniec 3 seta to było chyba "Nie panikujemy, k...a!".
"reception stabilise"- nie trzeba znać francuskiego aby to zrozumieć; ang: "to stabilize reception", niem: "stabilisieren", zdaje się że po włosku czy hiszpańsku istnieje coś w rodzaju "receptione".
A "Pyżol" w wykonaniu Dębowskiego był baaaaardzo sztuczny i dla ucha lingwisty niemiły....
Po włosku to będzie "ricezione", a po hiszpańsku "recepción".
Może założymy wątek lingwistyczny: "Siatkówka na świecie" i sporządzimy niezbędnik siatkarski we wszystkich możliwych językach?!
:)
Uważam,że komentator jak sama nazwa wskazuje,powinien komentować to co się dzieje na boisku i to nie za dużo w przypadku telewizji.Oceny niech zostawi profesjonalistom a tacy są w studio i robią to dobrze.
obiektywnie trzeba stwierdzic ze jest coraz lepiej, zarowno z komentowaniem jak i z reprezentacja, ale jest to moje zdanie, mam tylko nadzieje ze do aten zarowno siatkarze jak i komentatorzy osiagna swoj max polap
Dembowski był wczoraj świetny w 4 secie jak powiedział, że zbliżamy się do tiebreaku a potem gdy młodzież odrobiła dwa punkty dodał, że on oczywiście chciałby się mylić, że komentator nie powienien tak wybiegać w przyszłość i możemy się nawet na niego obrazić ... o matko tak się gęsto tłumaczył że ubawiłam się przednio :) szkoda tylko że finalnie okazało się, że miał racje :/ ale i tak wygrana była po naszej stronie :)
z "Pyzola" brechtam do dzisiaj ...A "Pyżol" w wykonaniu Dębowskiego był baaaaardzo sztuczny i dla ucha lingwisty niemiły....
drabik jest the best te pytania.....
pełen profesjonalizm, aż dech zapiera :)drabik jest the best te pytania.....
Nie narzekajcie kochani!! czego chcecie jaka gra taki komentarz i takie pytania. Poziom ten sam
ludzie dajcie spokój komentatorem w Polskiej męskiej siatkówce dzieje się coś złego:(
Odnośnie dzisiejszego meczu odnotuję tylko, że Paweł Papke z uporem maniaka starał się przekonać telewidzów, że polscy gracze to naprawdę bardzo dobrzy zawodnicy. Nie wiem jaki miał w tym interes, ale jeżeli wg niego tak wygląda gra dobrych zawodników, to przyszłość naszej szacownej dyscypliny widzę naprawdę w ciemnych barwach.
Ogólnie nastały egipskie ciemności i próżno wypatrywać światełka w tunelu.
tuturu on musial bronic jakos swoich kolegow,przeciez nie bedzie po nich jechal.tak jak wczoraj mowil,ze w hali jest bardzo duszno i naszym zle sie gra,oczywiscie takie usprawiedliwienie idzie na odstrzal,bo zapewne żabą też było bardzo duszno i źle się grało.
ja sie ciesze,ze nasi pierwszego seta wygrali do 17-stu,mowie wam to dobrze wrozy przed Atenami;).
jak wam sie podbal dzisiejszy komentarz, bo dla mnie totalna olewka sodze ze na tym forum znalazloby sie kilka osob ktore zrobilb to o niebo lepiej, pomylki ktore popelniaja... szkoda gadac.
będąc na wakacjach miałam okazję oglądnąc fragment meczu (konkretnie 5 seta) Rosja- Holandia na kanale rosyjskim, a że w sumie zdarzało mi się uczęszczać w szkole na lekcje takowego jezyka, nawet niektóre zdania rozumiałam ;);)
najbardziej mi się podobał komentarz: "Ruskij blok nie idjot, oj nie idjot sjewodnia" :d albo przy zagrywce "Na padaczu wychodjat..."
wprawdzie nie odnosi się do poziomu komentowania, ale gdzies się chciałam podzielić tą uwagą:D
Za dzisiejsze komentowanie wystawiam Panom komentatorom 6+, bardzo mi sie podobało.
Oj tak komentatorzy byli świetnie szkoda że publicznie nie mogą używać ostrzejszych słów... :)
Hehe, a mi się najbardziej podobała mowa Uznańskiego napominająca siatkarzy po skończonym meczu... Słychać, że gościu tez był nieżle ...rwiony.
a ja uwazam, ze poziom komentowania pary Uznanski/Dębowski jest tragiczny. To że ostro kryrtykowali dzisiejszy występ naszych,zasłużenie,nie swiadczy jeszcze o ich fachowosci.
no przecież nikt nie powiedział, że są dobrymi fachowcami, tylko, że nam sie wyjątkowo podobało :P :Pnie swaidczy jeszcze o ich fachowosci.
no tak...ale uwazam że ich poziom komentowania=(dzisiejszy)poziom grania naszych siatkarzy.
poza tym ;Wygywaja-BOGOWIE, przegrywają-smieciarze.
mniej emfazy. Więcej merytorycznych uwag panowie Uznański/Dębowski.
Caciattori, aby czynić uwagi merytoryczne, trzeba mieć wiedzę. A tej brakuje zdecydowanie.
oni sa po prostu na wczasach tak jak nasi siatkarze, moze anyzowki im polac to beda lepiej i plynniej gadali.
Myślę że nawet gdyby mieli umiejętności i wiedzę, też by lepiej nie komentowali przy takiej postawie Polaków. Lepiej byłoby ostatnie dwa mecze oglądać w milczeniu i ciszy, jak na pogrzebie...oni sa po prostu na wczasach tak jak nasi siatkarze, moze anyzowki im polac to beda lepiej i plynniej gadali.
poziom komentowania był dzisiaj nie najgorszy... i tak podziwiam komentatorów za to, że nie zaczęli bluzgać :)
Przy okazji meczu z Argentyną mówi Uznański: 'siatkówka jest najbardziej zespołową dyscypliną wśród sportów drużynowych'.
Kuźwa - nie wiem na jakiej postawie ta gradacja. Istotą sportów zespołowych jest ich zespołowość i nie ma dyscyplin bardziej lub mniej zespołowych.
---
Nie wiem jak wy, ale ja mam dosyć wysłuchiwania informacji o tym, że Świderski jest z Gorzowa, a Murek czuje się jak u siebie bo gra na co dzień w Panathinaikosie, z którym zdobył mistrzostwo Grecji. Albo, że Bąkiewicz to 'człowiek od zadań specjalnych.' Te gadki komentatorzy adresują chyba do przypadkowych widzów, a nie do ludzi zafascynowanych siatkówką. Wolę jak ograniczaja się do komentowania bieżących wydarzeń na parkiecie.
Najlepszy byl Debowski o Gruszce:
"wzrok Twardego Górala"
Buahahahaha