Nie jest sztuka dac pieniadze z miasta na klub jak to ma miejsce w Nysie - sztuka jest aby miasto, gdy "znajdzie" inwestora "zainteresowalo" go sponsorowaniem klubu. Tak obecnie ma to miejsce w Opolu, gdzie firma Mayland Real Estate (główny inwestor budowy Centrum Handlowo-Rozrywkowego "Karolinka" w Opolu) jak nieoficjalnie pisze "Gazeta Wyborcza" ma "wpompowac" zgodnie z podpisana umowa w Odre 300 tys. zł.
Obecnie w Nysie coraz glosniej o budowie nowego marketu i nie wyobrazam sobie aby nyscy wlodarze nowego inwestora nie przekonali do "pompowania" pieniedzy w nyska siatkowke, tym bardziej, ze nyska uczelnia jak dzis informuje "NTO" słowami rektora Knosali chce aby ja "wchlonela" Politechnika Opolska. Wtedy wszelkie decyzje byłyby podejmowane przez władze w Opolu, czyli de facto Nysa stanie sie "pracownia naukowa" Opola - coz rektor mieszka pod Opolem a nie pod Nysa. Oficjalnie mowi sie, ze to dla dobra nyskiej uczelni - ładne dobro jak sporo pracownikow w szczegolnosci administracji straci prace o ktora i tak w Nysie ciezko.
Oby tylko z tym marketem nie bylo tak jak z Kauflandem oraz "czipsami", ktore sie "wybudowaly" a na klub nic nie daly.