Sponsor strategiczny , to firma ,ktora wyklada okreslona sume pieniedzy przed sezonem (w szczegolnych przypadkach w trakcie sezonu) w zamian za nazwe firmy w czlonie druzyny , na plastronach itp.
Maxim ma prawo do pretensji , przecierz jego firma wylozyla pieniadze za reklame , a nie antyreklame , wizerunek firmy przeklada sie w jakis sposob na pozycje w tabeli i osiagi druzyny. Pewnie pieniadze te poszly na zniwelowanie zadluzenie z poprzedniego sezonu , przygotowania przedsezonowe, a reszta na wynagrodzenia w tym sezonie.
Zawodnicy natomiast zamiast siegnac do wlasnych kieszeni i inwestowac w sprzet, czekali na posuniecia sponsora strategicznego i swoich sponsorow . TO SIE NAZYWA PROFESJONALIZM??? COS ZA COS!!!!!
Czasy sie zmienily , technika jest daleko z przodu przed Falubazem , nasi mechanicy to przeszlosc!
Problem tylko w tym, że maksim dał ponoć całe 50 000 PLN, jeżeli weźmiemy pod uwagę, że za tę kwotę wykupił możliwość umieszczenia nazwy swojej firmy w nazwie drużyny to są to śmieszne pieniądze.
Jak mowi stare przyslowie "lepszy rydz niz nic" , widocznie inne firmy oferowaly jeszcze mniej , jezeli takowe wogole byly, 50 tys pln to tez pieniadze , wcale niemale w tych czasach , nie dziwie sie Maximowi , napewno nie tak wyobrazil sobie reklame swojej firmy
Wszystko sie wali poprostu katastrofa , szkoda gadac , wszystkie i wszystkich oczekiwania sa spalone. Pozostalo tylko pytanie - co dalej? , ale czy ktokolwiek zna jakas racjonalna odpowiedz? Przy takim burdelu w klubie bedzie ciezko znalezc wyjscie z sytuacji ,powoli trace nadzieje .
Mysle , ze potrzeba nam diametralnych zmian , ostrych posuniec , czyli mocnego kopa w dupe zarzadu i zawodnikow ,mniej marzen , a wiecej profesjonalizmu!