-
17-03-2004, 18:10
#1
Super Typer FTSL
Zmiany w formule PŚ??
PŚ w skokach: Szykują się rewolucyjne zmiany!
Zapowiadają się duże zmiany w formule rozgrywania Pucharu Świata w skokach narciarskich. Decyzja o tym czy zostaną one wprowadzone już w tym sezonie zapadnie pod koniec marca - powiedział polski sędzia skoków Edward Przybyła.
"Wszystko rozstrzygnie się w dniach 26-27 marca w Garmisch-Partenkirchen na posiedzeniu władz Międzynarodowej Federacji Narciarskiej. Nie wiem czy działacze FIS są już gotowi na zmiany w Pucharze Świata, ale w kuluarach mówi się o nich coraz częściej" - podkreślił Przybyła.
Polski Związek Narciarski reprezentować będzie w Ga-Pa wiceprezes Lech Nadarkiewicz.
"Bardzo poważnie rozważa się połączenie części letniej i zimowej. Wtedy mielibyśmy jedną, łączną klasyfikację generalną. W letniej Grand Prix, kiedy warunki atmosferyczne są zwykle bardzo dobre, byłoby co najmniej sześć konkursów. Zimą odbywałoby się 24-26 konkursów" - powiedział Przybyła.
"Często pojawiają się głosy, aby sezon zimowy rozpoczynał się w pierwszym tygodniu grudnia, a nie w listopadzie. Istnieją plany, aby po Turnieju Czterech Skoczni zrobić dziesięciodniową przerwę i dać zawodnikom czas na zregenerowanie sił. Zobaczymy jakie postulaty znajdą uznanie działaczy FIS" - dodał sędzia.
W tym sezonie organizatorom zawodów PŚ bardzo dała się we znaki pogoda. Złe warunki atmosferyczne uniemożliwiły rozegranie aż pięciu konkursów, wymusiły przełożenie jednych zawodów na inny dzień, a w pięciu przypadkach organizatorzy zmuszeni byli zakończyć rywalizację po pierwszej serii. Władze FIS myślą jak przeciwdziałać wpływom pogody na przebieg rywalizacji.
"Obecnie testuje się specjalne siatki instalowane na progu i kończące się w okolicy 70 metra. Ich zaleta polega na tym, że wypuszczają wiatr od wewnątrz, a nie wpuszczają zewnętrznych podmuchów. Wydaje się jednak, że jeszcze przez jakiś czas nie zobaczymy ich na zawodach" - powiedział Przybyła.
Jego zdaniem w przyszłości możliwe są skoki w specjalnie zaprojektowanych halach.
"Wiem, że w Japonii jest taki projekt i oni rzeczywiście chcą stworzyć taką halę. To jest jednak przedsięwzięcie bardzo kosztowne i skomplikowane. Musi być zachowanych wiele parametrów technicznych, z których część jest bardzo trudna do stworzenia w sztucznych warunkach, np. odpowiedni przepływ powietrza. To ciągle sprawa odległej przyszłości, ale rzecz do zrobienia" - zakończył Przybyła.
za onet.pl
Jak Wam sie podobaja te zmiany proponowane, ktore MOZE wejda w zycie??
Polaczona klasyfikacja letniego i zimowego "sezonu"??
Przerwa po TCS- moze i dobra
Sezon od grudnia?-Hehe a co ja bede liczyc w listopadzie??:P
-
-
17-03-2004, 18:30
#2
Ekspert
Z tymi skokami w lecie to jakieś nieporozumienie. Przecież to przewróci do góry nogami cykle przygotowawcze poszczególnych zawodników.
Samych zawodników - którym pewnie też się to niezbyt podoba, nikt jednak o zdanie chyba nie pyta więc nie zdziwie się jak jednak wprowadzą te zmiany.
Co do walki z pogodą to rozumiem ale niektórzy chyba nie rozumieją, że skoki narciarske jako dyscyplina ma swoją granicę atrakcyjności i nie można w nieskończoność kombinować jak uatrakcyjnić zjazd po robiegu, wybicie się i "spadek" na ziemię. No chyba, że wkrótce założą im stroje jak w amerykańskim wrestlingu, wsadzą iskrzące petardy w tyłki i karzą wymachiwać wszystkimi kończynami w powietrzu. :/
-
-
18-03-2004, 00:06
#3
no sorry, ale moim zdaniem trzeba uatrakcyjniac ten sport pod wzgledem wizualnym, np ciekawymy ujęciami kamery itd.. ( to z petardą też dobre :P)
Ja szczerze mówiąc zniechecilem sie do skokow, bo turnieje sa pokazywane w sposób iście tasiemcowaty, zadnych atrakcji, tylko leci sobie gosciu 6 sekund, czemu wtóruje genialny, jakże żywy glos pana Miklasa, a ja zaczynam zasypiać.
A to czy bedzie 30 czy 40 turniejów to na atrakcyjnośc moim zdaniem nie bedzie mialo wiekszego wplywu.
ciao :P
-
-
18-03-2004, 21:14
#4
Ekspert
No oczywiście, że uatrakcyjniać trzeba wszystko żeby się lepiej sprzedawało. :) Ale skoczek będzie skoczkiem i choćby nie wiem ile przy nim kombinowali to tych kilkanaście sekund od momentu siadania na belce do chwili ściągnięcia nart będzie wciąż wykonywał w ten sam sposób. To jest sport stricte indywidualny i wprowadzenie równoległych skoków kilku zawodników na raz też nie wchodzi w rachubę :) Więc mogą kombinować z pokonaniem pogody (jakieś wiatrołapy czy co), z atrakcyjniejszymi relacjami telewizyjnymi (kamery na kaskach, nartach, goglach, rękawicach, majtkach i małżowinach usznych) czy też ze sposobem punktacji i oceniania zawodników, ale jakieś chore łączenie sezonu letniego z zimowym jest... chore :P
W tym sezonie mieliśmy zmiany pod względem rygorów odnośnie kombinezonów i chyba coś z długością nart też zmieniali. Czy ten sezon był ciekawszy przez to ? Bo według mnie był najnudniejszy od wielu lat i paradoksalnie seryjne wygrane Małysza były mniej nużące :D
-
-
18-03-2004, 21:42
#5
No, masz rację Roberto. Były może ze 2 ciekawe konkursy. Reszta bez żadnych niespodzianek.
Łączenie sezonu letniego z zimowym to poroniony pomysł. Niech skoczkowie skaczą w sezonie letnim, jeśli naprawdę czują się na siłach, a nie datego, że muszą, bo punkty wliczają im się do PŚ!
Poza tym co oni chcą zrobić? Czy letne Grand Prix jest choć w połowie tak popularne jak zimowe PŚ?? W życiu.. Przecież w tym czasie jest wiele ciekawszych sportów do oglądania przez potencjalnych kibiców.
-
-
18-03-2004, 22:18
#6
Połączenie letniego skakania z zimowym już zupełnie zdegraduje tą dyscyplinę. Popularność skoków (jak i innych sportów zimowych) w znaczyn stopniu polega na tym, że na zimowy sezon czeka się z utęsknieniem przez 8 miesięcy. Jeżeli w ramach Pucharu Świata znajdą się też letnie skoki to poprzez monotonię, a co za tym idzie coraz mniejsze zainteresowanie ten sport umrze. Zbyt mała atrakcyjność mijającego sezonu z pewnością spowodowana była przez fatalną pogodę tej zimy. Skoro praktycznie co drugi konkurs jest niepełny lub w ogóle anulowany to przecież taka sytuacja może zniechęcić do skoków nawet największych kibiców. I właśnie w tym kierunku powinno się działać. Niech kombinują jak wygrać z niekorzystną aurą, jak uniezależnić skoki od pogody (ale czy to możliwe?). Jak pisał Roberto jakieś wiatrołapy czy coś he he :)
-
-
19-03-2004, 21:40
#7
Ekspert
Zgadzam się z Floydem.
Komercjalizacja sportu chyba coraz bardziej daje się we znaki;)
Dla mnie jest to nienormalne zwłaszcza, że letnią GP bardzo niechętnie oglądam...
Od dawien dawna zawsze skoki były związane z zimą, ze śniegiem i chyba lepiej, zeby już tak zostało.
-
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum