człowieku, przeciez to beztalencie ma 40 zawodowych walk na koncie. A teks "jeszcze dwie trzy walki i..." juz słyszymy od 2 lat. Z Sosny nic nie bedzie, szczyt narzen to jedna (krótka) walka za grubą kase i szczesliwa emerytura.
Może i beztalencie,ale jako jedyny polak oprócz Gołoty walczy za wielką wodą i próbuje się wybić.Nie mówie,że bedzie mistrzem świata -jednak na wysokie miejsce w generalce na pewno go stać.Poczekajmy jeszcze chwile - będzie walczył z kimś lepszym i wyciągniemy odpowiednie wnioski wtedy.Jak narazie jest super i tak ma być ;)

Pozdrawiam