nieproszony gosc byl niezly:) pierwszy raz widzialam cos takiego na zywo:) szkoda ze dluzej im nie pouciekal:P no i faktycznie nie byli organizatorzy przygotowani na cos takeigo. ale szkoda ze ni bylo to spontaniczne bardziej, bo nie dosc ze sie nie rozebral (:P), to jeszcze reklamowal jakas strone internetowa chyba:)

a wracajac do solistek- no coz, tez mi szkoda cohen...ale japonka niezle pojechala(co widac po wynikach zreszta:P)