Strona 2 z 25 PierwszyPierwszy 123412 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 46 do 90 z 1088

Wątek: Żużel amatorski-wiadomości

  1. Powrót do góry    #46
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dzięki za wskazówki.

  2. Powrót do góry    #47
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Szkoły jazdy na żużlu w Anglii i Danii

    Zachęcam do obejrzenia stron z informacjami, zdjęciami i filmami pokazującymi prywatne szkoły jazdy na żużlu dla amatorów i przyszlych zawodników. Jedną z nich prowadzi Nicki Pedersen.
    Zerknijcie na film, jak taka szkółka funkcjonuje:
    http://www.samsspeedway.co.uk/crashclip.htm
    i aktualne informacje na stronach, w tym zapisy na ten sezon wraz z cenami:
    http://www.samsspeedway.co.uk/Links.htm

    Wniosek smutny, jesteśmy daleko za wszystkimi w organizacji przyjemności dla amatorów i nie sądzę, by stan ten zbyt szybko się zmienił na lepsze.

  3. Powrót do góry    #48
    Użytkownik
    Dołączył
    24-05-2002
    Postów
    61
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Do naszej grupy rzeszowsko-tarnowskiej dołączyła mocna grupa z Lublina (osmiu zawodników). Rozmawiałem z Januszem Sternikiem (żużlowiec amator), i przyznać muszę że jestem mocno pobudowany.
    Lubelska grupa trenuje na stadione MOTORU a ponadto wraz
    z drużyną wybiera sie 1 marca do Lonigo. Super.
    Po wstępnych rozmowach ustaliliśmy że jeszcze w marcu wszyscy wspólnie spotkamy się w Machowej. Natomiast z rewizytą pojedziemy do Lublina w kwietniu. Co raz jaśniej kształuje się OGÓLNOPOLSKI PIKNIK ŻUŻLOWCÓW AMATORÓW 2004.
    Wszystkich zainetersowanych serdecznie zapraszamy.
    BRAVO
    pozdrawiam
    gregrzeszow

  4. Powrót do góry    #49
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ciekawe, jak jeździ się po torze w Lublinie. Czekam z niecierpliwością!
    Sezon zapowowiada się atrakcyjnie, piknik żużlowy całkiem realny!

    Gratulacje dla Grzegorza za zdobycie licencji!!! ... na razie kierownika drużyny z Rzeszowa. Jeszcze nie raz mnie zaskoczy, tj. "przeskoczy w miłości do speedwaya".

    Pozdrawiam
    Kermit

  5. Powrót do góry    #50
    Zaawansowany
    Dołączył
    27-01-2003
    Postów
    2,618
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    A oto strona internetowa sympatycznych panów z Anglii:] uprawiających amatorsko speedway
    http://www.teamfatbstard.co.uk/

  6. Powrót do góry    #51
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Stronę widziałem, nawet napisałem parę słów do nich z zaproszeniem na jazdę. Czekam na odpowiedź od nich.

  7. Powrót do góry    #52
    Użytkownik
    Dołączył
    20-01-2003
    Postów
    115
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Witam!
    Fajna sprawa z tym piknikiem i wogole... Zuzel pasjonuje mnie od 15 lat ale jak nie rodzice (bo nie chcieli podpisac zgody potrzebnej do szkolki) to brak pieniedzy na amatorskie uprawianie tego DROGIEGO dosyc sportu nie pozwalalo mi na zblizenie sie do zuzla... Ale dobrze wiedziec ze u nas (Lublin) jest kilku zapalencow, do ktorych moze kiedys dolacze :) POZDRAWIAM
    TŻ LUBLIN TŻ
    Ps. Jack Daniels lub Kozlarz jakbyscie znali jakas date treningu amatorow dajcie znac... Moje gg 4433763 Z gory dzieki :)

  8. Powrót do góry    #53
    Użytkownik
    Dołączył
    23-07-2002
    Postów
    69
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Witam!
    Podziwiam Was za to, co robicie :). Szczerze mówiąc, sam mam takie marzenia, żeby za kilka lat kupić stary, używany motocykl, wybudować jakiś treningowy tor i bawić się w żużel. Do niedawna myślałem o bardziej zawodowym uprawianiu speedway'a. Wcześniej nie uzyskałem zgody rodziców, a teraz, kiedy mam już prawie 18 lat i niedługo mógłbym sam zadecydować... okazuje się, że jestem za stary. Ale jeśli uda mi się spełnić moje marzenie, to już nawet wiem, jak będzie wyglądał mój tor :D. Wtedy skontaktuję się z Wami i zorganizujemy piknik u mnie :D.
    Pozdrawiam!!

  9. Powrót do góry    #54
    Stały bywalec
    Dołączył
    27-02-2004
    Postów
    898
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jestem pełen podziwu dla Was wszystkich. To musi byc piekne uczucie móc sobie pooglądać zawodników na meczu, a później samemu próbować swoich sił na torze. Bardzo ciekawe zajęcie macie. Tylko pogratulować pomysłu. Życze powodzenia na torze ;)

  10. Powrót do góry    #55
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Panowie!
    Dzieje się! Odezwali się koledzy ze Świętochłowic. Mają już spore doświadczenie w uprawianiu amatorskiego żużla, a do tego ratują nadzieje na powrót tego miasta i toru do żużlowej rodziny. Poprowadzą nawet szkółkę żużlową z pomocą zawodników.
    Dzieje się, dobrze się dzieje...Lublin, Tarnów, Rzeszów, Świętochowice.
    Teraz czas, by w wiosenny czas spotkać się, pojeździć!

    Dziękuję za wszystkie miłe komentarze.

    Odezwę się do kilku osób mailowo, jak tylko będzie okazja spotkać się na torze w Machowej.
    Są szanse kupienia samych silników po generalnym remoncie jawa 897 i 898 (w wersji leżak), za "nieduże pieniądze", czyli za ile? Nie pytajcie mnie jednak, bo nie sam nie otrzymałem wyjaśnień. Ponoć jest też "podwozie" za ok. 1200 zł do leżaka. Czyli standardowo: do uprawiania amatorskiego żużla wydatek ok. 2000-3000 za motocykl. Fakt, nie tak znowu mało.
    Kermit

  11. Powrót do góry    #56
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zerknijcie na stronę http://www.sittingbournecrusaders.co.uk/
    Strona po angielsku, niemniej warto zapozanć się organizacją przyjemności dla amatorów.
    Za 120 funtów można wynająć motocykl o pojemności 125cc dla początkujących lub 500cc też dla początkujących. W tym osprzęt, metanol, olej, obsługa sprzętu, ubezpieczenie, lekarz i trener. W marcu już nie ma miejsc, zapisy na kwiecień. Jest też mini tor dla dzieci. Brzmi nieźle, nieprawdaż? Jadnak kogo w Polsce byłoby stać na taką zabawę z synem na torze. Chyba jednak niewielu.

  12. Powrót do góry    #57
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nawiązujemy kontakt z angielskimi amatorami. Kto wie, czy nas nie odwiedzą? Okazją byłby zamierzany,planowany piknik amatorów w Machowej w miesiącach przełomu wiosny i lata. Zobaczymy, co przyniesie życie...
    Kermit

  13. Powrót do góry    #58
    Początkujący
    Dołączył
    06-03-2004
    Postów
    3
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Super informacja dla amatorow speedway'a.



    I tekst:

    NA TORZE W LONIGO ŚCIGALI SIĘ ZAWODOWCY I ICH NAJWIERNIEJSI KIBICE

    W ekipie żużlowców TŻ Sipma wyjeżdżających do Włoch znaleźli się dwaj lubelscy pasjonaci speedwaya. Andrzej Benecki, zwany “Beniem”, to 28-letni prywatny przedsiębiorca, który w podlubelskim Głusku zbudował prywatny tor żużlowy, kupił motocykl, kombinezon, kask, buty i trenuje na nim od roku. Swoją postawą zaraził kilka innych osób z Głuska i Lublina.

    Jedną z nich jest 37-letni Janusz Sternik, właściciel firmy, która wypożyczyła na wyjazd do Lonigo swój luksusowy autokar. Pan Janusz też ma żużlowe ambicje. Owocują one głośnymi już w środowisku pojedynkami Sternik – Zdzisław Klimek. Nietrudno się domyślić, że drugi z wymienionych to ojciec utalentowanego zawodnika klubowej szkółki Rafała, który po zakończeniu treningu syna sam próbuje sił na torze.
    W trwającej ponad 24 godziny podróży do Włoch amatorzy snuli ambitne plany. W najbliższym czasie zamierzają zarejestrować stowarzyszenie o charakterze amatorskiego klubu żużlowego.
    – Doszły nas sygnały, że podobnie jest w kilku innych miastach. Jeden z rzeszowskich amatorów ścigania podjął się za pomocą Internetu zrzeszenia takich jak my. Zamierzamy organizować regularne treningi z zabezpieczoną pomocą medyczną, a może nawet rozgrywać sparingi. OTK Głusk zamierza zachęcić do współpracy jednego z lubelskich trenerów i jednego mechanika – mówi Janusz Sternik.
    Niedawno żużlowe maszyny zakupili trzej kolejni amatorzy ścigania.
    Zamiar udziału we wspólnych treningach wyraził ojciec Daniela Jeleniewskiego Jan, a o przejechaniu ślizgiem przynajmniej jednego wirażu od dawna myśli także dyrektor klubu Jarosław Siwek. – To najlepszy sposób na popularyzaję sportu żużlowego, a u nas za sprawą zakazów i ograniczeń jazda w lewo jest sportem elitarnym. Na świecie amatorski żużel od dawna jest czymś normalnym – przekonuje.
    Potwierdzenie tego zjawiska ekipa TŻ Sipma znalazła w zeszłym tygodniu na północy Italii. Po treningach lublinian zapalały się jupitery, a do parku maszyn zaczynali zjeżdżać Włosi, którzy normalne życie zaczynają dopiero po zapadnięciu zmierzchu. Wsiadali na motory i z temperamentem południowców pędzili po wysypanym czerwoną mączką owalu. W gronie trenujących pojawiali się też zawodowcy, m.in. aktualny mistrz Włoch, blisko 40-letni Andrea Maida (którego jeden z lubelskich dowcipnisiów zaraz przerobił na Cia-Maidę).
    Trenujący z naszymi motocyklistami Tony Rickardsson dopingował zmagający się ze sprzętem i torem duet Sternik – Benecki tak serdecznie, jakby Janusz i Andrzej byli jego rywalami z Grand Prix, a nie amatorami z Głuska. Szwed chętnie udzielał rad i autografów, pozował do wspólnych zdjęć. Na koniec
    5-krotny indywidualny mistrz świata nagrodził wysiłki ,,Benia” nowiutkimi goglami i parą rękawic życząc dalszych sukcesów na torze.
    Najpopularniejszy bywalec toru w Lonigo Armando Castagna rzadko już wsiada na motocykl. Podoba mu się funkcja promotora włoskiego żużla, który chce ożywić i podnieść na jeszcze wyższy poziom. Przy okazji doszło do wymiany poglądów, w wyniku czego prawdopodobne są kolejne wizyty lublinian na Półwyspie Apenińskim jeszcze w tym roku oraz udział w turniejach zawodowców i amatorów.
    We Włoszech z powodzeniem można jeździć na żużlu do połowy grudnia. U nas sezon kończy się na początku października. Kierownictwo TŻ Sipma zamierza to wykorzystać.


    Kurier Lubelski

  14. Powrót do góry    #59
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Robi się głośno o amatorach!
    Szczęściarze, mogli pojeździć na torze.
    Przypominają mi się słowa piosenki z musicalu "Skrzypek na dachu": "Gdybym był bogaty, ..." :)Jedyne co skrzypi oprócz śniegu w Tarnowie, to "bida" w amatorskiej kasie, brak na wyjazdy do Włoch.
    Z niekłamaną zazdrością:
    Kermit


  15. Powrót do góry    #60
    Ekspert Awatar AlterEgo
    Dołączył
    16-08-2002
    Postów
    5,318
    Kliknij i podziękuj
    30
    Podziękowania: 179 w 117 postach
    W trwającej ponad 24 godziny podróży do Włoch amatorzy snuli ambitne plany. W najbliższym czasie zamierzają zarejestrować stowarzyszenie o charakterze amatorskiego klubu żużlowego.
    – Doszły nas sygnały, że podobnie jest w kilku innych miastach. Jeden z rzeszowskich amatorów ścigania podjął się za pomocą Internetu zrzeszenia takich jak my. Zamierzamy organizować regularne treningi z zabezpieczoną pomocą medyczną, a może nawet rozgrywać sparingi. OTK Głusk zamierza zachęcić do współpracy jednego z lubelskich trenerów i jednego mechanika – mówi Janusz Sternik.
    Niedawno żużlowe maszyny zakupili trzej kolejni amatorzy ścigania.
    Qrczę... :D

    Toż to prawie jak w dziewiczych latach speedway'a :D

    Speedway-Matrix tworzycie czy jak?

    * * * * *

    Ale sam pomysł i zapał popieram, może kiedyś, gdy stanę z boku, pozwolicie dosiąść Jawę czy GM abym sobie przypomniał zielonogórską szkółkę żużlową 1980 i 1982 :)

    Pozdrawiam i życzę wytrwałości!


  16. Powrót do góry    #61
    Użytkownik
    Dołączył
    24-05-2002
    Postów
    61
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Piękna sprawa!
    Taki wyjazd to możliwe do zrealizowania marzenie, KERMIT damy radę, najbardziej zazdroszczę znajomości
    z Rickardssonem.
    Sezon zbliża się dużymy krokami, a my jesteśmy coraz bardziej zorganizowani. SUPER
    Po wspólnych treningach, w okolicach sierpnia proponuję

    I-sze Mistrzostwa Polski Amatorów na Żużlu
    pozdrawiam
    gregrzeszow

  17. Powrót do góry    #62
    Użytkownik
    Dołączył
    26-05-2002
    Postów
    134
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szczerze was podziwiam !
    Mam propozycje. Postarajcie sie w jakis sposob scigac przed zawodami ligowymi. W Niemczech , przy okazji zawodow na zuzlu , scigaja sie dzieci, mlodziency, itd.
    Kazdy kibic cieszy sie z powodu halasu i zapachu spalanego oleju. Pokazcie sie przed liga! Dla Was szansa, a dla kibicow frajda !

  18. Powrót do góry    #63
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    O ile pogoda pozwoli i stan toru pierwsze jazdy amatorów planowane są na sobotę 20.03 w Machowej. Zainteresowanych powiadomię w piątek, o której godzinie i czy w ogóle dojdzie do zabawy. Mają pojawić się koledzy z Lublina.
    Pozdrawiam

  19. Powrót do góry    #64
    Użytkownik
    Dołączył
    03-11-2002
    Postów
    123
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    witam!
    Czy gdzies w okolicahc zeilonej gory sa podobni amatorzy???
    Chcialbym sie przylaczyc.....

  20. Powrót do góry    #65
    Użytkownik
    Dołączył
    24-05-2002
    Postów
    61
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Tak, w Zielonce jeżdżą amatorzy, adres znajdziesz na pierwszej stronie.

    Na sobotę o godz. 10.00 zaplanowany jest trening amatorów z Tarnowa, Rzeszowa i Lublina. BYć może na torz pojawi się Dawid Stachyra ze swoim ojcem Januszem.

    Wszytkich chętnych serdecznie zapraszamy.
    gregrzeszow

  21. Powrót do góry    #66
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dziękujemy serdecznie portalowi SportoweFakty.pl za umieszczenie informacji o żużlowych amatorach.

  22. Powrót do góry    #67
    Użytkownik
    Dołączył
    27-09-2002
    Postów
    209
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mam takie pytanko: Czy na tym forum pisze p. Krzysztof Malek??? Pozdrawiam:)

  23. Powrót do góry    #68
    Ekspert Awatar Adas
    Dołączył
    10-08-2002
    Postów
    5,911
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mam takie pytanko: Czy na tym forum pisze p. Krzysztof Malek??? Pozdrawiam:)
    Jasne, ze tak !!

  24. Powrót do góry    #69
    Użytkownik
    Dołączył
    27-09-2002
    Postów
    209
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mam takie pytanko: Czy na tym forum pisze p. Krzysztof Malek??? Pozdrawiam:)
    Jasne, ze tak !!
    A mozna wiedziec pod jakim nickiem sie "ukrywa"??? :)

  25. Powrót do góry    #70
    Ekspert Awatar Adas
    Dołączył
    10-08-2002
    Postów
    5,911
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mam takie pytanko: Czy na tym forum pisze p. Krzysztof Malek??? Pozdrawiam:)
    Jasne, ze tak !!
    A mozna wiedziec pod jakim nickiem sie "ukrywa"??? :)
    A to juz pan Krzysztof niech sam napisze :)

  26. Powrót do góry    #71
    Użytkownik
    Dołączył
    27-09-2002
    Postów
    209
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Hahaha juz wiem Adas:P Domyslilem sie po mailu:)
    Pozdrawiam

  27. Powrót do góry    #72
    Ekspert Awatar Dexter
    Dołączył
    04-02-2003
    Postów
    4,577
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 5 w 2 postach
    Kermit, Greg - kiedy zaczynacie sezon? W sumie szkoda
    troche, ze wyjechalem, bo dzieki Waszemu towarzyskiemu
    sciganiu zadebiutowalem jako kamerzysta i udalo mi sie
    zlapac na zblizeniu przepieknego "dzwona" w wykonaniu
    Marcina Lesia. :P Pewnie znow Rafal bedzie Was na kamerze
    krecil. :) I jak uklady z p. Rolnickim? Dalej jest ta
    zabawa zainteresowany? No i czy Faraoni beda rowniez z Wami
    dalej trenowac?

    Tu w Australii sa chyba nawet specjalne wyscigi dla
    amatorow. Scigac sie moze praktycznie kazdy.

    P. S. Greg - Ty jestes G.B. czy G.R.? Ze zdjec wydaje mi
    sie, ze G.B., ale chcialbym sie upewnic.

    D.J.

  28. Powrót do góry    #73
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Pogoda dobra, nie pada, więc dzisiaj otwarcie sezonu dla amatorów w Machowej od 10:00. Pierwsze jazdy po niemal pół roku. Będzie od 12:00 Mirek Cierniak, koledzy amatorzy z Lublina i nasza grupa tarnowsko-rzeszowska. Dołączy do nas dziś także nowy nabytek amatorów z Tarnowa - Krzysztof Kłusak. Stan toru jest zagadką, nie jest przygotowany do jazdy po zimowym okresie, dziś zatem trudo liczyć na odważne jazdy, ale kto ciekaw: zapraszamy. Zapowiedział swój przyjazd także nowy trener Reszowa, pan Woźniak i kilku zawodników reszowskich w roli doradców lub prześmiewców.
    K.

  29. Powrót do góry    #74
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Otwarcie sezonu w Machowej

    Mimo padającego z przerwami deszczu i nie najlepszego stanu toru mamy pierwsze jazdy za sobą. Sezon otworzony, motocykle brudne, ręce zmęczone.
    Koledzy z Lublina nie przyjechali, z pewnością z powodu pogody. Był za to trener Woźniak i pierwsze kółka w sezonie wykonał Mirek Cierniak.
    Niemal każdy najpierw spróbował swoich sił na torze, a w parkingu poźniej kiełbasek przygotowanych przez Rodzinę Grzegorza.
    Dołączył nowy kolega z Tarnowa,Krzysztof Kłusak, któremu jednak defekty sprzętu nie pozwolily cieszyć się jazdą.

    Podziękowania dla Pana Rolnickiego, który zgodził się na naszą zabawę(...przez cały sezon, mamy nadzieję!)

    Mimo deszczu atmosfera była gorąca od motocykli, kiełbasek z grilla i adrenaliny!!!

  30. Powrót do góry    #75
    Początkujący
    Dołączył
    05-03-2004
    Postów
    2
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    MACHOWA START

    HA HA HA . BYł0 super.Wszyscy jeździli super i zabawa była by lepsza gdyby nie deszcz który Nas wygonił z toru.
    Ja mam ndzieje że moderatorzy tej strony dadzą nam moliwość wrzucania ciekawych fotek z kolejnych treningów.
    A jak by ktoś chciał spróbować swoich sił to dawać za tydzień do Machowej i jedziemy.

    POZDRAWIAM

    Grzegorz B. Rzeszów

  31. Powrót do góry    #76
    Użytkownik
    Dołączył
    22-03-2004
    Postów
    68
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    no spoko jak chcecie to napiszcie do mnie na gg 5246142 i wam zrobie forum specjalnie dla Żużlowych Amatorów :)
    jak chcecie to piszcie...

  32. Powrót do góry    #77
    Użytkownik
    Dołączył
    02-08-2003
    Postów
    334
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Forum jest zrobic nie problem - trzeba znac angileski.


    www.proboards.com

    Tu mozesz zrobic wlasne forum - i mozesz je zmieniac jak chcesz zupelnie za 0 $$$ :P

  33. Powrót do góry    #78
    Użytkownik
    Dołączył
    22-03-2004
    Postów
    68
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    mi pisze ze ta strona nie istnieje

  34. Powrót do góry    #79
    Użytkownik
    Dołączył
    03-11-2002
    Postów
    123
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    prosze o kontkat osoby zwiazane z amatorami z zielonej gory na gg 4349051

  35. Powrót do góry    #80
    Użytkownik
    Dołączył
    24-05-2002
    Postów
    61
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kolejny, drugi trening amatorów zaplanowany jest na sobotę na godz.9.30 w Machowej. W piątek tor zostanie wyrównany, co powinno zaowocować pewną progresją umiejętności jeźdżców.
    Wszystkich zainetersowanych serdecznie zapraszamy.
    ps.
    Dexter, gregrzeszow to Grzegorz Rejman

  36. Powrót do góry    #81
    Użytkownik
    Dołączył
    22-03-2004
    Postów
    68
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ja bym sobie z miłą checią pojechał tylko nie mam czym.
    ps. Nie jedzie ktoś z Tarnowa co by miał jedno wolne miejsce??

  37. Powrót do góry    #82
    Użytkownik
    Dołączył
    11-11-2003
    Postów
    413
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Do gregrzeszow:

    Czytałem w TŻ artykuł m.in o Tobie. Powiedz mi ile zapłaciłeś za to wszystko, żeby jezdzić? Tzn. sprzet itd.

  38. Powrót do góry    #83
    Użytkownik
    Dołączył
    24-05-2002
    Postów
    61
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Do Szpaka
    O kosztach napisłem na pierwszej stronie.
    Gdybym kompletował wszystko teraz zapłaciłbym mniej,
    uniknąłbym kilku błędów. Ale i tak warto było.
    Służę swoją pomocą.
    Odnieś się do pierwszej strony.
    pozdrawiam

  39. Powrót do góry    #84
    Użytkownik
    Dołączył
    11-11-2003
    Postów
    413
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wrzucie tu kilka jakiś fotek bo coraz bardziej podoba mi się to Wasze amtorskie jeżdzenie.


    PS. Greg w TŻ było napisane że chcesz zdać licencje...i co dalej? Chcesz jezdzić ekhym...zawodowo? Czy tylko tak dla satysfakcji?

  40. Powrót do góry    #85
    Początkujący
    Dołączył
    03-12-2003
    Postów
    36
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    witam pozdrowienia z gdanska
    mam pytanie jaki mniej wiecej jest koszt skompletowania sprzetu nie chodzi mi o jakis super taki zeby jezdzil
    ile kosztuje i czy mozna kupis uzywany kewlar ?

  41. Powrót do góry    #86
    Ekspert Awatar Dexter
    Dołączył
    04-02-2003
    Postów
    4,577
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 5 w 2 postach

    Artykuł o amatorach z Rzeszowa

    Hej forumowicze, a szczególnie obydwa rzeszowskie Grześki i
    Kermit.

    W ostatnim TŻ ukazał się artykuł o amatorach z Rzeszowa. Zgodnie z wcześniejszą obietnicą wklejam go na forum:


    Żużlowi amatorzy z Rzeszowa

    Marzenia też mogą się spełnić

    Ach, jak to fajnie byłoby być żużlowcem, jeździć na strasznie szybkich motocyklach, być oklaskiwanym przez tysiące kibiców. Wielu z nas tak kiedyś pomyślało i zapragnęło zapisać się do szkółki żużlowej. Niektórym to się udało i są żużlowcami do dziś. Niektórzy zaś odpadli jeszcze przed egzaminem bądź zapisem do szkółki.

    Są jednak tacy, którzy mimo sprzeciwów losu postanowili opanować trudną sztukę czarnego sportu. W tym gronie są Grzegorz Rejman i Grzegorz Barłog – dwaj rzeszowianie, którzy zapragnęli nauczyć się jazdy na żużlu. Mają własne motocykle, kevlary i co jakiś czas trenują wraz z żużlowcami Stali Rzeszów – czy to na torze w Rzeszowie, czy też w Machowej.– Zacząłem wierzyć, że marzenia mogą się spełniać, kiedy Grzesiek zaprosił mnie na trening. Przejechałem się kilka kółek, spodobało mi się, postanowiłem się doposażyć i tak to się zaczęło – rozpoczyna Grzegorz Rejman, który po raz pierwszy jazdy na motocyklu spróbował w sierpniu 2003. – Każdy chciał zrealizować swoje marzenia z dzieciństwa, kiedy to oglądaliśmy żużel jako kibice. Właśnie dlatego sami usiedliśmy na motocykle i postanowiliśmy się tego nauczyć – dodaje Grzegorz Barłog, który trenuje o dwa miesiące dłużej od swojego kolegi. Obaj nie wykluczają, że pewnego dnia przystąpią do egzaminu na żużlowy certyfikat. Choćby dla własnej samorealizacji. Żużlowcami nie zostali, bo zabrakło zgody rodziców. Pozostały marzenia.

    Zaproszenie od Kuciapy

    Znajomym Grzegorza Barłoga jest Rafał Milewski – jeden z właścicieli firmy Faraon, która wspomagała rzeszowski żużel. W czerwcu zeszłego roku Grzegorz otrzymał nieoczekiwane zaproszenie. – Maciek zaprosił mnie i Rafała, abyśmy spotkali się na żużlowym torze w Rzeszowie. Przyjechaliśmy, każdy z nas usiadł na żużlowym motocyklu i wykonał powoli po kilka okrążeń. Po południu razem pojechaliśmy do Machowej razem z trenerem i połową drużyny. Nieco później kupiliśmy sprzęt od Maćka – mówi Grzegorz Barłog. Zabawa była przednia, panowie pojeździli sobie może ze dwie godziny. Wiadomo jednak było, że jak się tego raz spróbuje, to nie można na tym poprzestać. Dziś obaj panowie mają już za sobą po kilkanaście treningów.

    „Dzwon” musi być

    Każdy, kto zaczyna bawić się w sport żużlowy, na jednym z pierwszych treningów „zaliczy dzwon”, jak to mawiają żużlowcy. Nie inaczej było w przypadku naszych bohaterów. – Leżałem już na drugim treningu. Pojechałem na jednym kole i upadłem, w wyniku czego doznałem pęknięcia łopatki. Leczyłem to dwa tygodnie, ale szybko wróciłem do zdrowia i wznowiłem treningi – opowiada Grzegorz Barłog. Grzegorz Rejman miał więcej szczęścia. – Miałem pięć uślizgów, raz trochę porysowałem nogę, natomiast podczas jednego z październikowych treningów zwyczajnie wjechałem w bandę, co spowodowało kontuzję nogi. Żona się w domu śmieje, puka mi do głowy, ale to mnie nie zraża – mówi.

    Złamać i przejechać

    Jeden z młodych żużlowców powiedział mi kiedyś, że „złamać” motocykl jest bardzo łatwo, a trudniej już przejechać na nim wiraż. Jak się tego nauczyć? - Podstawą były treningi na sucho. Żużlowcy i trener pokazywali, jak ułożyć ciało, jak używać nóg, co robić z motocyklem. Później potrzebna była odwaga – pojechać na tyle szybko, aby motocykl wyłamać na łuku – mówi Grzegorz Barłog. – Trochę kładziemy motocykl, wysuwamy lewą nogę i podpieramy się nią. W dalszej części łuku cofamy ją do tyłu. Ale to tylko teoria, bo z praktyką jest już różnie – dodaje Grzegorz Rejman. Oczywiście w pewnym momencie nie obejdzie się bez dodania gazu. – Trzeba to zrobić przed wejściem w łuk. Natomiast w czasie jazdy na łuku nie wolno tego robić, bo motocykl ustawia się raz w jedną stronę, raz w drugą. Trzeba cały czas trzymać manetkę – uzupełnia Grzegorz Barłog. Jednocześnie obaj panowie dodają, że zgodnie z radami kolegów z rzeszowskiej drużyny wchodzą w wiraż szeroko, a wychodzą przy krawężniku. To tak, aby zachować odległość od bandy. Zgodnie jednak przyznają, że trzeba dopiero samodzielnie spróbować nauczyć się ślizgu, aby zrozumieć, na czym to polega.

    Oprócz talentu trzeba sprzętu

    Nie można uprawiać sportu żużlowego bez motocykla. Ale sam zakup maszyny nie wystarczy – trzeba również ją przygotować do jazdy. Po raz kolejny nieoceniona okazała się pomoc kolegów z Rzeszowa. – Sporo pomógł nam Maciej Pietraszek, który bardzo dobrze zna się na sprzęgłach. Sprzęt przygotowywał nam również klubowy mechanik – Ryszard Piela. Zawsze możemy liczyć na ich pomoc, zdajemy się na ich doświadczenie – mówią obaj panowie. Nawet do przeprowadzenia zwykłego treningu trzeba przygotować motocykl. – Aby nauczyć się dobrze jeździć, musi być bardzo dobry sprzęt, dlatego chcę kupić lepszy motocykl. Kiedyś jeździłem na ścigaczach – na jednym kole z prędkością 180 km/h , więc poznałem to na własnej skórze – mówi Grzegorz Barłog.

    Kasa misiu, kasa

    - Jestem pewien, że musieliście w to panowie zainwestować sporo pieniędzy – zgaduję, poruszając podstawowe zagadnienie, jakim są pieniądze. Wiadomo, że kto ich nie ma, praktycznie może zapomnieć o uprawianiu tego sportu. – To jest jeden z bardziej bolesnych tematów – śmieje się Grzegorz Barłog. – Pieniędzy trzeba sporo. Sam zakup motocykla to kilka tysięcy złotych. Trzeba też kupić kevlar, buty, rękawice, ochraniacze, gogle – cały żużlowy osprzęt. Tak więc nie jest łatwo zacząć choćby takie amatorskie ściganie. Obaj panowie przyznają, że odkładali pieniądze na ten cel, ale nie nadszarpnęli zbytnio swoich budżetów. – Na pewno nie będziemy kupować takich motocykli, jakie są na ekstraligę. To kosztuje znacznie więcej – dodaje Grzegorz Rejman.

    Rolnicki pomaga

    Kilkakrotnie w naszej rozmowie przewija się osoba Piotra Rolnickiego. Jest to właściciel toru w Machowej – niewielkiej wsi pod Tarnowem, który kiedyś przed laty miał tam nawet drużynę żużlową. W 1993 roku znikła ona jednak z żużlowej mapy i od tego czasu motocykle tam nie warczą. Nic dziwnego – aby trenować na tym króciutkim torze, trzeba mieć jego zgodę. – Chcielibyśmy podziękować panu Piotrowi Rolnickiemu za to, że udostępnia nam swój tor. Często robi to nieodpłatnie. Jesteśmy mu bardzo wdzięczni – mówią obaj panowie. Jednocześnie dodają, że wielokrotnie pytał się on o stan zdrowia Piotra Winiarza. Swojego toru użycza również żużlowcom Jasolu Rzeszów, którzy trenowali tam już wiele razy w tym sezonie.

    Synowie też kochają żużel

    Rozmowie przysłuchuje się także 7 – letni Kamil Rejman, który zawsze jest w Machowej. – Tata przewozi mnie czasem na motocyklu, ale jeszcze boję się bandy. Jeśli będę uprawiał żużel, to tylko amatorsko – tak jak tata – dodaje. Oczywiście obaj panowie dysponują przeróżnymi zdjęciami ze swoich treningów. Na jednym z nich Kamil i jego kolega – Krystian Barłog (syn Grzegorza) wiszą na bandzie, a obok niej są sczepione ich rowery. Wygląda to bardzo groźnie, ale to tylko z pozoru. Nie było bowiem żadnego wypadku. – Po prostu dla żartu tak to wszystko ustawiliśmy i zrobiliśmy sobie zdjęcie – mówi Rejman – junior.


    Chętnie pomożemy

    Rzeszowscy amatorzy mówią, że jeśli ktoś chciałby choć spróbować, jak to jest jeździć na żużlu, chętnie mu pomogą. – Jeżeli ktoś chciałby się przejechać kilka kółek na motocyklu, chętnie go użyczymy. Pomożemy również zdobyć sprzęt – mówi Grzegorz Rejman. – Jednym słowem – kompletujemy pakę – śmieje się Grzegorz Barłog. Zaznaczają jednak, że jeśli ktoś chciałby na poważniej się w to bawić, to w dalszej fazie będzie musiał jednak zaopatrzyć się we własny motocykl.

    Na koniec obaj panowie chcieliby podziękować wszystkim, którzy udzielili im pomocy. – Przede wszystkim Grzegorzowi Kuźniarowi za wiele wskazówek, Maćkowi Pietraszkowi za pomoc przy sprzęcie, żużlowcom Stali i nie tylko. I oczywiście panu Piotrowi Rolnickiemu za umożliwienie nam startów w Machowej. No i naszym żonom za cierpliwość – mówią obaj panowie. – Chciałbym dodatkowo podziękować Przemkowi Oswaldowi, który reprezentuje firmę Tras – Okna za to, że bardzo często ratuje mnie swoim samochodem, którym możemy wozić motocykle na treningi – dodaje Grzegorz Rejman. – A ja dodatkowo chciałbym podziękować firmie Faraon – mówi Grzegorz Barłog.

    Przybyłem, zobaczyłem, nie jeździłem

    Za namową obu panów zdecydowałem się wraz z nimi pojechać na trening do Machowej. Ich umiejętności robią wrażenie. Nauczyli się nawet jazdy na jednym kole. Tor tego dnia nie był zbyt łatwy, a Grzegorz Rejman miał wyjątkowego pecha, bo prześladowały go problemy sprzętowe.

    Żużlowcy (zwłaszcza Karol Baran i Maciej Pietraszek) usilnie namawiali mnie, abym spróbował się przejechać na motocyklu. Z propozycji nie skorzystałem – raz, że brak mi odwagi (do czego bez bicia się przyznaje) – dwa, że pewne niuanse zdrowotne nie bardzo mi na to pozwalają. „Na osłodę” udało im się namówić do jazdy trenera Kuźniara i ojca Marcina Lesia. Cały trening trwał około 4 godzin, zabawa była przednia, a ja miałem okazję zadebiutować, jako... kamerzysta, ponieważ pan Marek Kliś – ojciec Tomka – przywiózł ze sobą kamerę. No cóż... każdy czegoś się uczy podczas żużlowych treningów. Niekoniecznie jazdy na motocyklu.

    Dominik Janusz
    Pozdrawiam
    Autor tekstu

  42. Powrót do góry    #87
    Użytkownik
    Dołączył
    08-08-2003
    Postów
    259
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cześć to znowu ja !!! Chciałem się zapytać ile może kosztować używany motor do mini żużla ??? Bo zaczynam jezdzić na mini żużlu Kombinezon mam za 600 zł kask za 300 zł butów nie mam i gogli :/ Ale mam wszystko używane nara !!! Prosze odpiszcie !!!

  43. Powrót do góry    #88
    Użytkownik
    Dołączył
    30-01-2004
    Postów
    230
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zobacz na 1 str. forum lub artykuł "Żużel po amatorsku" na http://www.sportowefakty.pl, a motocykle do miniżużla znajdziesz na stronie: http://www.promex.rybnik.pl/

    Gratuluję Grześkom wywiadu w TŻ!
    Pozdrawiam,
    Kermit

    Szkoda, że pogoda psuje plany treningowe.

  44. Powrót do góry    #89
    Ekspert Awatar Dexter
    Dołączył
    04-02-2003
    Postów
    4,577
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 5 w 2 postach
    Gratuluję Grześkom wywiadu w TŻ!
    Szkoda, ze nie pojawiles sie z nimi u mnie w radiu. :(

    D.J.

  45. Powrót do góry    #90
    Użytkownik
    Dołączył
    22-03-2004
    Postów
    68
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    noi macie jakieś fotki z ostatniego spotkanie??

Strona 2 z 25 PierwszyPierwszy 123412 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •