Alter byles na tym meczu? Pamietasz moze dokladnie, co sie wydarzylo za meta tamtego pierwszego wyscigu?
A stawka meczu - jakze moglbym zapomniec. Stal mogla go przegrac 6 punktami, ale byla zdecydowanym faworytem. Ale Zielona Gora od 8 wyscigu zaczela loic im skore, az jeczalo. Huszcza, Blazejczak, Szymkowiak, Molka - zwlaszcza ta czworka dawala sie we znaki. Falubaz wygral 54-36 i to byl jeden z najsmutniejszych meczow, jakie mialem okazje ogladac. Potem po meczu co niektorzy opowiadali, ile to Stachyra wzial od Piotra Rolnickiego za odpuszczenie Zielonej Gorze (wielu twierdzilo, ze spuscil Stal po to, aby przejsc do Unii Tarnow, ktora wchodzila wtedy do ekstraklasy). To byl rok 1990.
Andrzeja Sikore pamietam, ale troche jak przez mgle. Glownie z tego powodu, ze czesto mial szary pokrowiec zamiast niebieskiego az w koncu kiedys ktos ze sedziow sie do niego przyczepil. Kiedy on jezdzil, ja dopiero zaczynalem sie zajmowac zuzlem. Pozostalej dwojki niestety nie pamietam. Nawet nie wiem, z jakiego byli klubu.