Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 136 do 180 z 252

Wątek: NBA sezon 2003/2004 -> Detroit Pistons The NBA 2004 Champions !!!

  1. Powrót do góry    #136
    Stały bywalec Awatar Saint
    Dołączył
    19-10-2003
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    5
    Podziękowania: 30 w 17 postach
    Miller w swoim najlepszym sezonie miał 222 trójki.
    Po pierwsze jego najlepszy sezon (jeśli chodzi o średnią) był 90-91

    Po drugie najwięcej trójek miał w sezonie 96-97 a było ich 229

    A poza tym Reggie ma na swoim koncie ich już 2.462 i cały czas gra:) w tym sezonie ma ich na razie 132 a zbilżają się playoffs:) A jak zaintereseowani wiedzą Reggie w playoffach zawsze swoją średnią podnosił. I mam nadzieje, że w tym sezonie nie będzie inaczej. Peja ma ich w karierze 818 i kto wie czy to własnie nie jest jego najlepszy sezon? Jak na razie daleko mu do reggiego a niewiadomo jak potoczy się jego kariera

    Reggie zasłynął może nie tyle ilością tych trójek, co swoimi akcjami przed końcem spotkania:) Jak to jedna gazeta napisała "...on dalej jest w tym najlepszy" Niejeden raz przechylał wygraną swojego zespołu (czyli indiana) na swoją stronę rzutem w ostatnich sekundach za 3 punkty w sytuacji kiedy wszystkim wydawało się to niemożliwe :)

    Ile bym dał żeby zobaczyć kiedyś na żywo jego grę...

  2. Powrót do góry    #137
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Tak przedstawia się pierwsza "10" najlepszych zawodników w historii NBA jeśli chodzi o liczbę celnych "trójek" w karierze (sezon zasadniczy):
    1.Reggie Miller 2,462 celne/6,182 próby
    2. Dale Ellis 1,719/4,266
    3. Glen Rice 1,559/3,896
    4. Tim Hardaway 1,542/4,345
    5. Nick Van Exel 1,373/3,867
    6. Dan Majerle 1,360/3,798
    7. Mitch Richmond 1,326/3,417
    8. Terry Porter 1,297/3,360
    9. Mookie Blaylock 1,283/3,816
    10. Allan Houston 1,274/3,167

    A tak pierwsza "10" jeśli chodzi o zawodników mających "najlepszy procent" w rzutach za 3 pkt. (sezon zasadniczy):
    1. Steve Kerr 45,4%
    2. Hubert Davis 44,1%
    3. Drazen Petrovic 43,7%
    4. Tim Legler 43,1%
    5. B.J. Armstrong 42,5%
    6. Wesley Person 41,6%
    7. Steve Nash 41,5%
    8. Pat Garrity 41,3%
    9. Dana Barros 41,1%
    10. Michael Redd 40,8%
    .
    .
    .
    25. Reggie Miller 39,8%

    pozdr

  3. Powrót do góry    #138
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Miller w swoim najlepszym sezonie miał 222 trójki.
    Po pierwsze jego najlepszy sezon (jeśli chodzi o średnią) był 90-91

    Po drugie najwięcej trójek miał w sezonie 96-97 a było ich 229

    A poza tym Reggie ma na swoim koncie ich już 2.462 i cały czas gra:) w tym sezonie ma ich na razie 132 a zbilżają się playoffs:) A jak zaintereseowani wiedzą Reggie w playoffach zawsze swoją średnią podnosił. I mam nadzieje, że w tym sezonie nie będzie inaczej. Peja ma ich w karierze 818 i kto wie czy to własnie nie jest jego najlepszy sezon? Jak na razie daleko mu do reggiego a niewiadomo jak potoczy się jego kariera

    Reggie zasłynął może nie tyle ilością tych trójek, co swoimi akcjami przed końcem spotkania:) Jak to jedna gazeta napisała "...on dalej jest w tym najlepszy" Niejeden raz przechylał wygraną swojego zespołu (czyli indiana) na swoją stronę rzutem w ostatnich sekundach za 3 punkty w sytuacji kiedy wszystkim wydawało się to niemożliwe :)

    Ile bym dał żeby zobaczyć kiedyś na żywo jego grę...
    Zgadza się Saint, mój błąd.:)
    Peja dzisiaj w nocy zawiódł, 12pkt, żadnej trójki:(, Kings przegrało.
    W ogóle poszukałem sobie kto zdobył najwięcej trójek w historii w jednym sezonie.:) Okazało się, że 267! trójek na swoim koncie ma Denis Scott, niegdyś podpora Orlando Magic. Drugi w tej klasyfikacji jest Georgr McCloud - 257. No i trzeci będzie w tym roku Predrag.:)

    Może mała zmiana tematu...:)
    Co myślicie o zbliżających się PO ?

    Indiana-Boston
    Milwaukee-Boston
    NJ Nets-NY Knicks
    Detroit-New Orleans

    Minnesota-Denver
    SA Spurs-Memphis:)
    Sacramento-Houston
    Lakers-Dallas

    To sytuacja na dzień dzisiejszy.
    Na pewno na pierwszy plan wysuwa się pojedynek Lakers-Mavericks. Bardzo ciekawa może być para Spurs-Grizzlies. Mam nadzieję, że moje Niedźwiadki powalczą z Ostrogami.;) Minnesota ma teoretycznie najłatwiejszą sytuację ale różnie to bywa.:P
    Na wschodzie najciekawiej w pojedynku Bucks-Heat i Nets-Knicks. Bez problemu powinna przejść Indiana i Detroit.

    Kogo typujecie na trenera roku, rezerwowego i rookie ?
    Trener roku: Hubbie Brown:)
    Taką matemorfozę jaką przeszły Niedźwiadki w tym sezonie to po prostu aż miło patrzeć.:) Z pośmiewiska NBA stali się jedną z lepszych drużyn! Fenomenem Memphis jest gra zespołowa, fantastycznie Brown kieruje drużyną i efekty są widoczne.:)
    Best 6th man: Antawn Jamison.
    Tu raczej niespodzianki nie będzie, zdecydowanie najlepszy rezerwowy w tym sezonie. Średnio 14,6pkt i 6,30zb na mecz mówią same za siebie. Jedeynym ewentualnym konkurentem Jamisona może być Al Harrington z Indiany ale wątpię żeby to on dostał tę nagrodę.
    Rookie Of The Year:Melo czy Bron ?:)
    Tu chyba będzie najwięcej kontrowersji. Jak dostanie LeBron to część będzie miała pretensje czemu nie dostał Carmelo i na odwrót. Być może dostaną razem ? Obiektywnie patrząc nagroda należy się obydwu zawodnikom z tym, że Melo najprawdopodobniej poprowadzi Denver do PO i to może zaważyć na wyborze, chociaż nie musi. Ja osobiście stawiam na Anthony'ego.
    Jakie są wasze spostrzeżenia ?:)

    Pozdrawiam

  4. Powrót do góry    #139
    Stały bywalec Awatar Saint
    Dołączył
    19-10-2003
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    5
    Podziękowania: 30 w 17 postach
    Zauważ jedną rzecz...wszyscy zawodnicy, którzy mają duży procent trafień nie mają dużo prób ani tym bardziej celnych rzutów. Pokazałeś(aś), że Reggie jest na 25 miejscu w procencie trafień...ok ale spójrz ile prób i celnych rzutów mieli Ci którzy są na samej górze tej klasyfikacji. Porównać można tylko z Dale Ellis'em, ale on już nie gra. Peja ma bardzo podobną średnią bo różniącą się tylko o 0,1% a teraz ma swoje najlepsze lata. Reggiego już niestety przeszły, ale średnia wcale sie nie zmniejsza:)

    1. Steve Kerr 726/1,599 .454
    2. Hubert Davis 728/1,651 .441
    3. Drazen Petrovic 255/583 .437
    4. Tim Legler 260/603 .431
    5. B.J. Armstrong 436/1,026 .425
    6. Wesley Person 1,109/2,664 .416
    7. Steve Nash 668/1,609 .415
    8. Pat Garrity 513/1,242 .413
    9. Dana Barros 1,090/2,652 .411
    10. Michael Redd 394/966 .408
    10. Trent Tucker 575/1,410 .408
    12. Brent Barry 984/2,420 .407
    13. Dale Ellis 1,719/4,266 .403
    13. Jeff Hornacek 828/2,055 .403
    15. Allan Houston 1,274/3,167 .402
    15. Mark Price 976/2,428 .402
    15. Dell Curry 1,245/3,098 .402
    15. Michael Dickerson 288/717 .402
    19. Ray Allen 1,269/3,168 .401
    20. Glen Rice 1,559/3,896 .400
    20. Eric Piatkowski 779/1,947 .400
    20. Craig Hodges 563/1,408 .400
    23. Predrag Stojakovic 818/2,050 .399
    23. Kenny Smith 664/1,665 .399
    25. Reggie Miller 2,462/6,182 .398
    .
    .
    .

  5. Powrót do góry    #140
    Stały bywalec Awatar Saint
    Dołączył
    19-10-2003
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    5
    Podziękowania: 30 w 17 postach
    A co do playoffs to ja będę się obawiałco do Bostonu mając w pamięci playoffy w poprzednim sezonie...

    Niechciałbym aby indiana trafiła na Cavaliers bo są w tym sezonie niebezpieczni i już wygrali z nimi raz...


    A co do rookie sezonu to chyba nie ma wątpliwości...Maciek Lampe!!! :P

    A tak poważnie to wydaje mi się, że lepszy start miał LeBron a Carmelo był w jego Cieniu ponieważ to James był uważany za najlepszego debiutanta roku i byly w nim pokładane największe nadzieje. Krytycy określali go jako następcę Jordana a on Anthonym mało się mówilo.

    Sądzę, że LeBron miał fory na samym początku i dlatego może on być bardziej krytycznie oceniany przez niektórych, ale sądzę, że to i tak on zdobędzie ten tyluł...

  6. Powrót do góry    #141
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Może mała zmiana tematu...
    Co myślicie o zbliżających się PO ?

    Indiana-Boston
    Milwaukee-Boston
    NJ Nets-NY Knicks
    Detroit-New Orleans

    Minnesota-Denver
    SA Spurs-Memphis
    Sacramento-Houston
    Lakers-Dallas
    Milwaukee na dzień dzisiejszy grałoby z Miami:) Wg mnie Indiana bez problemu poradzi sobie z Bostonem, także Detroit nie powinno mieć zbytnich kłopotów z Hornets. Natomiast pozostałe dwie pary na Wschodzie (Nets-Knicks i Bucks-Heat) są, moim zdaniem, bardzo wyrównane i tam może się wszystko zdarzyć (mój brat, wielki kibic Knicks twierdzi, że nowojorczycy spokojnie przejdą Nets:), a ja jako zawziętyy przeciwnik Knicksów jestem odmiennego zdania;), choć za Nets także nie przepadam).

    W Konferencji Zachodniej pewniakeim wydaje się być Minnesota. Bardzo ciekawie zapowiada się rywalizacja San Antonio z Memphis, Houston także nie jest na straconej pozycji w meczach z Kings (Sacramento koncówke sezonu ma taką sobie, jako kibic Królów bardzo bym chciał żeby w tym sezonie zdobyli wreszcie tytuł, ale to może okazać się bardzo trudne). Lakers są ostatnio w bardzo dobrej formie co powoduje, że na pewno będą faworytem w meczach z Mavericks.

    Coś więcej (dokładniej) napisze jak pary będą już do końca znane:)

    Nowicjuszem (nowicjuszami) roku, wg mnie powini zostać James i Anthony - w tym sezonie byli naprawdę świetni, szczególnie Anthony! Moim ulubionym pierwszoroczniakiem w tym sezonie był Kirk Hinrich (moim zdaniem może z niego być naprawdę klasowy zawodnik:)) Trenerem roku na pewno powinien zostać trener Grizzlies! - dalej nie mogę uwierzyć jak Memphis w ciągu kilku miesięcy mogli tak dobrze zacząć grać - i na pewno była w tym duża zasługa ich coacha! No to jak już robimy podsumowanie to idźmy dalej:) - MVP dla Garnetta, Najlepszy Gracz Defensywny tego sezonu to, wg mnie, Artest. Ale sądzę, że na głębsze podsumowanie sezonu zasadniczego jeszcze przyjdzie pora:)
    pozdr

  7. Powrót do góry    #142
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Zauważ jedną rzecz...wszyscy zawodnicy, którzy mają duży procent trafień nie mają dużo prób ani tym bardziej celnych rzutów. Pokazałeś(aś), że Reggie jest na 25 miejscu w procencie trafień...ok ale spójrz ile prób i celnych rzutów mieli Ci którzy są na samej górze tej klasyfikacji. Porównać można tylko z Dale Ellis'em, ale on już nie gra. Peja ma bardzo podobną średnią bo różniącą się tylko o 0,1% a teraz ma swoje najlepsze lata. Reggiego już niestety przeszły, ale średnia wcale sie nie zmniejsza
    Tym zestawieniem nie chciałem pokazać, że Miller jest gorszy czy lepszy od kogoś tam:) Pokazałem tylko jak się "w sprawie" Millera mają statystyki - to są tylko statystyki!:)
    pozdr



  8. Powrót do góry    #143
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Philadelphia 76ers - Washington Wizards 80:83
    Miami Heat - Cleveland Cavaliers 106:91
    Detroit Pistons - Toronto Raptors 74:66
    Indiana Pacers - New Jersey Nets 90:80
    New Orleans Hornets - Boston Celtics 89:90
    Chicago Bulls - Atlanta Hawks 101:116
    Houston Rockets - Denver Nuggets 106:103
    San Antonio Spurs - Portland Trail Blazers 84:74
    Golden State Warriors - Minnesota Timberwolves 74:92
    Los Angeles Lakers - Memphis Grizzlies 103:95
    Phoenix Suns - Sacramento Kings 101:96

    Za nami kolejna (bardzo ważna dla niektórych drużyn) seria meczy. Porażkę ponieśli zawodnicy z Filadelfii, którzy mają coraz mniejsze szanse na wyprzedzenie drużyny z Bostonu (wygrali swój mecz) w walce o 8 miejsce na Wschodzie. Szansę awansu do play-off stracił już praktycznie też zespół z Cleveland. Na Zachodzie ważne zwycięstwo odnieśli zawodnicy z Houston, dzięki któremu chyba już przypieczętowali 7 miejsce w swojej konferencji. Porażki ponieśli zawodnicy z Denver i Portland co powoduje, że o ostatnie miejsce w play-off na Zachodzie cały czas rywalizują 3 zespoły - Nuggets, TrailBlazers i Jazz.
    Kolejne punkty (2) w NBA zdobył Maciej Lampe - wszystkie z rzutów wolnych, miła także jedną zbirkę defensywną. Suns pokonali Kings (co się dzieje z drużyną z Sacramento - aczynam się martwić).
    Lakers pokonali Memphis i widać, że nie zamierzają zwalniać tempa i moim zdaniem to właśnie oni są na razie głównym kandydatem do mistrzostwa (co mi się wcale nie podoba;)).
    pozdr

  9. Powrót do góry    #144
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Na Onecie napisali, że Lampe został bohaterem.:P Według niech to, że miał katar i zdecydował się na grę to bohaterstwo.:D Wow... nie mam pytań.:)
    Martwi mnie również słaba postawa Sacramento.:( Mieli spokojnie wygrać zachód a jak narazie mają identyczny bilans jak Lakers i Spurs. Moim zdaniem na dzień dzisiejszy najsilniejsze jest San Antonio i również mnie to nie napawa optymizem :/
    Chciałbym również żeby z trójki Nuggets, Blazers, Jazz awansowało Denver. Zrobili niewiarygodnie postępy, rok temu najgorsza drużyna NBA z 17 zwycięstwami(!) a teraz już 41.:) Pozatym wolę oglądać w akcji Carmelo niż np. Kirilenke czy Randolpha.;)
    Pozdrawiam

  10. Powrót do góry    #145
    Zaawansowany Awatar Lukash
    Dołączył
    12-12-2002
    Postów
    2,201
    Kliknij i podziękuj
    12
    Podziękowania: 64 w 37 postach
    żadne statystyki nie pokaża wartośvci r. millera, ten zawodnik przez peirwsze 3 kwarty niekiedy nie trafia z czystych pozycji, aby w czwartej rzucać z tak nieprawdopodobnych pozycji, blokowany przez 2 rywali, w przyapdku stojakovicia czegoś takiego jeszcze nie widziałem, on jest bardziej wywarzony... podobnie jak "procentowy" lider steve kerr, który przecież rzucał tylko z pewnych pozycji, bo grając w zespole gwiazd nie miał oakzji do częstszych rzutów z szalnoych, "millerowskich" pozycji. Jako ze dużo się nie udzielam to może jeszcze wyraże opinie o Maćku L., który w meczu przeciw Denver( transmitowanym na c+) nie zotrbił na mnie jakiegoś oszolomiewającego wrażenia, grał niomal na centrze(którego w Phenix nie ma), w późniejszej częsci meczu, krył fenomenalnego Carmelo, faulował, nie zbierał, ujmując to lapidarnie- nie radził sobie, mam zastrzeżenia eż co do jego wyskoku, choć myślę że fachowcy z Suns popracują nad tym, bo maciek wybija się dość nisko. Pozdrawiam

  11. Powrót do góry    #146
    Stały bywalec Awatar Saint
    Dołączył
    19-10-2003
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    5
    Podziękowania: 30 w 17 postach
    W tym sezonie Reggie zajmuje w zespole bardzo ważną pozycję. Dzięki niemu inni zawodnicymają więcej miejsca do gry ponieważ nie zapominając o tym iż był i jest bardzo dobrym obrońcą to obrońcy drużyny przeciwnej nie mogą go ignorować, ponieważ jeśli tylko dostanie troche wolnego miejsca to pokazuje na co go stać. Zresztą jeżeli sytuacja tego wymaga i drużyna potrzebuje punktów to wtedy może na niego liczyć bo on potrafi się sprężyć i zdibyć tyle ile trzeba. Pomimo iż ma już 38 lat to dalej potrafi grać na takim wysokim pozimoie za co go podziwia wielu. W tym sezonie on skupia się na podawaniu i robieniu miejsca innym z drużyny co już w wielu wywiadach mówil.
    Ja go będę podziwiał zawsze...

    Czy ma ktoś na kompie lub może załatwić lub wrzucić na kompa jakieś urywki z meczów lub akcje w wykonaniu Reggiego? Byłbym bardzo wdzięczny gdyby ktoś mógł się tym ze mną podzielić :)

    A mistrzostwo mam nadzieję, że zdobędzie...:)

    No i zbliżają się playoffs, czyli przez wielu nazywane: MILLER TIME!!!:d

  12. Powrót do góry    #147
    Stały bywalec Awatar Saint
    Dołączył
    19-10-2003
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    5
    Podziękowania: 30 w 17 postach
    Zapomniałem dodać, że Pacers wygraną z Nets 90-80 zapewnili sobie najlepszy bilans w lidze i jak na razie są numer 1 w lidze :D

  13. Powrót do góry    #148
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    W niedawno zakończonym meczu Toronto uległo na własnym parkiecie po dogrywce Chicago 108:114. Bohaterem meczu został Jamal Crawford, który zagrał mecz życia rzucając 50pkt.:D Zaliczył również 7 zbiórek i 2 asysty i 2 przechwyty. Trafił ponadto 6 rzutów zza lini 6,25. Dzielnie wspierał go Eddy Curry - 25pkt, 12zb. W drużynie gospodarzy Vince Carter rzucił 30pkt ale musiał opuścić wcześniej parkiet po 6 faulach. Na wyróżnienie zasługują również Jalen Rose - 32pkt i Morris Peterson - 22pkt.
    W drugim równolegle rozgrywanym spotkaniu New Jersey Nets uporali się z Philadelphią 76'ers 89:75. Dwie pierwsze kwarty pod dyktando Szóstek, dwie ostatnie należały już jednak do Nets. W drużynie zwycięzców najlepiej punktowali Kenyon Martin 15pkt, 9zb i Kerry Kittles 14pkt. Najlepszymi strzelcami Phili zostali Eric Snow i Kenny Thomas - 13pkt.
    W rozgrywanym obecnie spotkaniu (hit kolejki!) Sacramento delikatnie mówiąc miażdży Jeziorowców 54:35.:P Oby tak dalej!:)

  14. Powrót do góry    #149
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    CHICAGO BULLS wygrywając z Toronto Raptors odniosły 23 zwycięstwo w sezonie, dzięki czemu maksymalnie mogą mieć 59 porażek, czyli w tym sezonie nie będą mieli 60 porażek!!!;););) Przed sezonem sądziłem, że Byki są w stanie wygrać dużo ponad 30 meczy (ba! miałem nadzieję, że dzięki powrotowi Pippena będą mieli szansę zakwalifikowania się do play-off), a teraz cieszę się, że nie będą mieli 60 porażek (dobrze, że w ogóle mam się z czego cieszyć;):)) Wyczyn Crawforda robi wrażenie (szkoda, że tak nie grał cały sezon - gość ma straszną skuteczność z gry!).

    W rozgrywanym obecnie spotkaniu (hit kolejki!) Sacramento delikatnie mówiąc miażdży Jeziorowców 54:35. Oby tak dalej!
    I tak ma być zawsze!!!:):):) To mi się podoba!:):):)
    Końcówka III kwarty: Kings-Lakers 71:59.
    pozdr

  15. Powrót do góry    #150
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach

    PLAY-OFFS CZAS ZACZĄĆ!!!

    Zakończył się sezon zasadniczy, czyli przed nami play-offs! Drużyny, które zakwalifikowały się do finałowych rozgrywek:
    Wschód:
    1.Indiana 61-21
    2.New Jersey 47-35
    3.Detroit 54-28
    4.Miami 42-40
    5.New Orleans 41-41
    6.Milwaukee 41-41
    7.New York 39-43
    8.Boston 36-46

    Zachód:
    1.Minnesota 58-24
    2.L.A. Lakers 56-26
    3.San Antonio 57-25
    4.Sacramento 55-27
    5.Dallas 52-30
    6.Memphis 50-32
    7.Houston 45-37
    8.Denver 43-39

    Poszczególne pary:
    Indiana(1) - Boston(8) - wg mnie zdecydowanym faworytem tej pary jest drużyna z Indianapolis, która nie powinna mieć żadnych trudności z pokonaniem Celtów (mój typ - 4:0 dla Pacers).

    New Jersey(2) - New York(7) - więcej atutów po swojej stronie z całą pewnością mają zawodnicy Nets, tym bardziej ,że nowojorczycy przystępują do play-offs bez swojego czołowego gracza Allana Houstona (znalazła się on wprawdzie w składzie Knicks na PO, ale szanse na jego występ sa bardzo nikłe). Knicks zagrają w PO pierwszy od 3 lat i z całą pewnością nie będą chcieli szybko się z nimi pożegnać (mój typ - 4:2 dla Nets).

    Detroit(3) - Milwaukee(6) - Pistons dzięki pozyskaniu R.Wallace są na pewno jednym z faworytów do gry w finale ligi, więc potyczka z Bucks nie powinna przysporzyć im zbytnich trudności. Pistons to także najlepiej broniąca drużyna w NBA (mój typ - 4:1 dla Pistons).

    Miami(4) - New Orleans(5) - Hornets na pewno w pierwszych meczach będą grać bez J.Mashburna, co na pewno jest znacznym osłabieniem. Wg mnie bardzo trudno w tej parze wskazać faworyta - w ogóle to jestem zaskoczony, że Heat znaleźli się w PO (mój typ - 4:3 dla Heat).


    Minnesota(1) - Denver(8) - najlepszy zespół Zachodu, z najlepszym zawodnikiem ligi raczej bez problemu przejdzie zespół, który jest jedną z największych niespodzianek sezonu (mój typ - 4:0 dla Timberwolves).

    LA Lakers(2) - Houston(7) - Lakers są ostatnio w bardzo dobrej formie. Shaq pokaże Yao kto jest najlepszym centrem w lidze. Lakers jako jedni z głównych faworytów do mistrzostwa powinna wygrać z Rockets szybko i gładko (mój typ - 4:0 dla Lakers).

    San Antonio(3) - Memphis(6) - broniący tytułu zawodnicy Spurs spotkają się w I rundzie PO z drużyną, która w rozgrywkach finałowych znalazła się po raz pierwszy. Wg mnie druzynie z Memphis będzie brakowało doświadczenia niezbędnego w PO, co może spowodować, że ich pierwsza przygoda z PO zakończy się bardzo szybko (Grizzlies i tak juz w tym sezonie zrobili bardzo duży postęp) (mój typ - 4:1 dla Spurs).

    Sacramento(4) - Dallas(5) - moim zdaniem najciekawsza para I rundy PO! W ostatnim czasie Kings grają coraz gorzej (może "zawdzięczają" to powrotowi do gry Webbera;)). Dallas ma bardzo mocny i wyrównany skład (podobnie zresztą jak Sacramento). Szykuje się siedmiomeczowa seria (mój typ - 4:3 dla Sacramento).

    pozdr

    PS. Przedstawione typy są czysto subiektywne:)
    PS2. To już kolejne PO, które będę śledził raczej "na chłodno", co jest spowodowane brakiem w rozgrywkach finałowych mojej ukochanej drużyny - CHICAGO BULLS (ostatnich mistrzów NBA ze Wschodu:) - może za rok sytuacja się zmieni i będę mógł kibicować Bykom nie tylko w sezonie zasadniczym:)

  16. Powrót do góry    #151
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Bez niespodzianek w pierwszym dniu rozgrywek PO. wygrywali gospodarze-faworyci. Oto wyniki:

    Indiana-Boston 104:88
    New Jersey-New York 107:83
    San Antonio-Memphis 98:74
    LA Lakers-Houston 72:71

    Dobra gra dwójki skrzydłowych Indiany : O'Neala i Artesta, którzy zdobyli po 24pkt. Indiana pokazała, że nie będzie miała raczej problemów z pokonaniem Celtów.
    Nets także bez większego wysiłku pokonali Nowojorczyków. Knicks bez Houstona grają słabo, Marbury nie w formie... Niestety też chyba Nets spokojnie wygrają tą rywalizację chociaż... ;)
    Spurs wygrywają z Grizzlies, którzy debiutują w PO i nie widzę szans dla nich.:( Rutyna i doświadczenie wezmą górę i SA awansuje...
    Lakers tylko 1pkt pokonują Rakiety i to chyba będzie jeden z ciekawszych pojedynków tej rundy.:D

    Dzisiaj kolejna porcja spotkań:

    Sacramento-Dallas
    Minnesota-Denver
    Miami-New Orleans
    Detroit-Milwaukee

  17. Powrót do góry    #152
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Znamy już kilka drużyn, które zdołały przejść do II rundy PO:
    Konfernecja Zachodnia:
    LA Lakers - Houston Rockets 72:71 (1-0)
    LA Lakers - Houston Rockets 98:84 (2-0)
    Houston Rockets - LA Lakers 102:91 (1-2)
    Houston Rockets - LA Lakers 88:92 (dog.) (1-3)
    LA Lakers - Houston Rockets 97:78 (4-1)

    San Antonio Spurs - Memphis Grizzlies 98:74 (1-0)
    San Antonio Spurs - Memphis Grizzlies 87:70 (2-0)
    Memphis Grizzlies - San Antonio Spurs 93:95 (0-3)
    Memphis Grizzlies - San Antonio Spurs 97:110 (0-4)

    O awans do II rundy na Zachodzie walczą jeszcze Sacramento Kings z Dallas Mavericks (3-1) oraz Minnesota Timberwolves z Denver Nuggets (3-1).
    W II rundzie La Lakers spotkają się z San Antonio Spurs, a w drugą parę półfinałową na Zachodzie stworzy zwycięzca pary Timberwolves-Nuggets ze zwycięzcą pary Kings-Mavericks.

    Konferencja Wschodnia:
    Indiana Pacers - Boston Celtics 104:88 (1-0)
    Indiana Pacers - Boston Celtics 103:90 (2-0)
    Boston Celtics - Indiana Pacers 85:108 (0-3)
    Boston Celtics - Indiana Pacers 75:90 (0-4)

    New Jersey Nets - New York Knicks 107:83 (1-0)
    New Jersey Nets - New York Knicks 99:81 (2-0)
    New York Knicks - New Jersey Nets 78:81 (0-3)
    New York Knicks - New Jersey Nets 94:100 (0-4)

    W II rundzie przeciwnikeim Pacers będzie zwycięzca pary Heat-Hornets (2-2), a Nets zagrają ze zwycięzcą pary Pistons z Bucks (3-1).
    pozdr



  18. Powrót do góry    #153
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Sacramento dzisiejszej nocy zrobiło to czego od nich oczekiwałem!:), czyli wywalczyli awans do półfinału na Zachodzie (choć sądziłem, że zajmie im to troszkę więcej meczy aniżeli 5).
    Sacramento Kings - Dallas Mavericks 116:105 (1-0)
    Sacramento Kings - Dallas Mavericks 93:89 (2-0)
    Dallas Mavericks - Sacramento Kings 104:79 (1-2)
    Dallas Mavericks - Sacramento Kings 92:94 (1-3)
    Sacramento Kings - Dallas Mavericks 119:118 (4-1)

    Na Wschodzie awans do II rundy PO w nocy wywalczyli też zawodnicy z Detroit (w tej parze także nie doszło do niespodzianki jaką byłoby odpadnięcie Pistons).
    Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 108:82 (1-0)
    Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 88:92 (1-1)
    Milwaukee Bucks - Detroit Pistons 85:95 (1-2)
    Milwaukee Bucks - Detroit Pistons 92:109 (1-3)
    Detroit Pistons - Milwaukee Bucks 91:77 (4-1)

    pozdr



  19. Powrót do góry    #154
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    To czego wszyscy (nie licząc wielkich fanów Nuggets:)) się spodziewali stało się dzisiejszej nocy - Minnesota w piątym meczu wyeliminowała Denver z PO.
    Minnesota Timberwolves - Denver Nuggets 106:92 (1-0)
    Minnesota Timberwolves - Denver Nuggets 95:81 (2-0)
    Denver Nuggets - Minnesota Timberwolves 107:86 (1-2)
    Denver Nuggets - Minnesota Timberwolves 82:84 (1-3)
    Minnesota Timberwolves - Denver Nuggets 102:91 (4-1)

    Znamy już obie pary II rundy PO na Zachodzie - Lakers zmierzą się ze Spurs, natomiast przeciwnikiem Timberwolves w walce o finał Konferencji Zachodniej będzie zespół Kings. Sądzę, że obie pary są bardzo ciekawe i interesujące, bardzo trudno wskazać zdecydowanych faworytów, aczkolwiek uważam, że (chciałbym aby tak było) w finale Konferncji Zachodniej spotkają się San Antonio z Sacramento:) Spurs powinni dać sobie radę z Lakers (stawiam na 4-2), którzy jednak troszkę męczyli sie z Rockets. Natomiast Sacramento grają coraz lepiej (zadziwiająco, dla mnie, szybko poradzili sobie z Dallas), a Minnesota (o ile się nie mylę) pierwszy raz jest w II rundzie PO! (sądzę, że Kings wygrają 4-2).

    Na Wschodzie znamy na razie tylko jedna parę II rundy PO - Pistons zmierzą się w Nets. Ta para również zapowiada się ciekawie, ale ja większe szanse dawałbym jednak Nets - zespół lepiej "ułożony", grający efektownie, szybko. Zobaczymy jak się sprawdzą z najlepszą obroną w lidze:)
    Na rywali czeka zespół Pacers. Jak na razie Heat prowadzi z Hornets 3-2.
    pozdr

  20. Powrót do góry    #155
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Na Wschodzie znamy na razie tylko jedna parę II rundy PO - Pistons zmierzą się w Nets. Ta para również zapowiada się ciekawie, ale ja większe szanse dawałbym jednak Nets - zespół lepiej "ułożony", grający efektownie, szybko. Zobaczymy jak się sprawdzą z najlepszą obroną w lidze
    Ja stawiałbym jednak na Pistons. Jak napisałeś maja najlepszą obronę i wygraja z Netsami 4:2. Indiana nie powinna mieć kłopotów ani z Heatsami, ani z Hornetsami, więc finał konferencji Indiana - Detroit.

    Na zachodzie z pewnością mecze będą ciekawsze. Wydaje mi się, że Lakersi wygrają jednak z San Antonio, ale po 7 meczach. Natomiast para Minnesota - Sacramento jest wielką niewiadomą. Wilkom może zabraknąć doswiadczenia i do finału wyjdą królowie. Ale jak to się mówi: pożyjemy, zobaczymy. Pozdrawiam!

  21. Powrót do góry    #156
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Spurs w pierwszym meczu II rundy PO pokonali u siebie Lakers (88-78)! Mam nadzieję, że podobnie zakończą się 3 kolejne mecze i zespół z San Antonio znajdzie się bez problemów w finale Konferencji Zachodniej:):) "Skórę" uratowali zawodnicy Hornets - dzięki wygranej z Heat 89-83 wyrównali stan rywalizacji na 3-3 i o tym, która z drużyn zagra w II rundzie zadecyduje siódmy mecz.
    pozdr

  22. Powrót do góry    #157
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kolejne wspaniałe spotkanie rozegrał Tim Duncan, zdobywca 30pkt i 11zb. Dzielnie wspierał go Tony Parker, 20pkt i 9as. Kluczem do zwycięstwa Ostróg była ostatnia kwarta i wygrana 26:13. W drużynie Jeziorowców zawiódł Gary Payton trafiając tylko 1 rzut z gry. Shaq natomiast pokazuje jak rzuca się rzuty wolne: 3/13 :P:D Typuje 4:1 dla SanAntonio.

    W drugim meczu zwycięstwo Szerszeni i będzie potrzebne 7 spotkanie, w którym chyba Miami wygra. Nie pomogła im dzisiaj bardzo dyspozycja Dwayne'a Wade. Zwycięzca tej potyczki trafia na Indiane a tam szybkie 0:4 w plecy.;)

    Pozdrawiam

  23. Powrót do góry    #158
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dość sensacyjny wynik padł w pierwszym meczu Detroit - New Jersey. Otóż Pistons wygrali 78 do 56, czym potwierdzili, że mają najlepszą obronę w NBA. 56 pkt. to chyba najniższy wynik w tym sezonie. Jak tak dalej pójdzie to Detroit moze zagrozić również Indianie.

  24. Powrót do góry    #159
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Dość sensacyjny wynik padł w pierwszym meczu Detroit - New Jersey. Otóż Pistons wygrali 78 do 56, czym potwierdzili, że mają najlepszą obronę w NBA. 56 pkt. to chyba najniższy wynik w tym sezonie. Jak tak dalej pójdzie to Detroit moze zagrozić również Indianie.
    Hm, czy ja wiem czy sensacyjny ?
    Nets to już nie te same Nets co w zeszłym sezonie. Natomiasy Pistons w tym roku zrobili ogromne postępy i finał konferencji jest w ich zasięgu. Nową gwiazdą Detroit staje się powoli Tayshaun Prince, który dzisiaj zaliczył 15pkt, 10zb, 5as. W obecnej formie Pistons są w stanie wyeliminować New Jersey w 5 spotkaniach.
    Pozdrawiam

  25. Powrót do góry    #160
    Stały bywalec Awatar Saint
    Dołączył
    19-10-2003
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    5
    Podziękowania: 30 w 17 postach
    Mistrz mistrz CK...yyy...INDIANA!!! :D

    Ja boję się troche potyczki INDIANY z Pistons bo będzie to ciężka przeprawa...ale mam nadzieje, że zwycięzka dla zespołu z Indianapolis :D

  26. Powrót do góry    #161
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No nareszcie.:)
    Miami wygrało dzisiaj swój 4 mecz pokonując tym samym New Orleans w 7 meczach. Znamy więc już wszystkie pary półfinałowe. Miami oczywiście trafia na Pacers i odpada po 4 spotkaniach.;)
    Hitem dzisiejszej nocy był pojedynek dwóch gigantów zachodu. Wilki uległy Królom we własnej hali 98:104. W drużynie gospodarzy genialne spotkanie zagrał Sam Cassell, który już po raz drugi w PO rzucił 40pkt (7/11 za "3":)) Poniżej swojego poziomu zagrał dzisiaj zdobywca nagrody MVP - Kevin Garnett. Skompromitował się natomiast Spree, który zaliczył tylko 5pkt, przy skuteczności 2/14...
    W drużynie Sacramento (czyt. tegorocznych mistrzów NBA;)) liderem został po raz kolejny Mike Bibby - 33pkt, 7zb, 7as. Reszta gwiazd dzielnie wspomagała Mike'a rzucając od 13-15pkt.
    Tak więc stan rywalizacji to 1:0 dla KIngs a kolejne spotkanie już za 2dni - również w Minnesocie.
    GO KINGS !!! :):):)

  27. Powrót do góry    #162
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Lakersi zawodzą w półfinale. Dziś przegrali po raz drugi z SAS 85:95. Bohaterem był Tony Parker, który zdobył 30 pkt. i Tim Duncan (24 pkt.). Teraz Lakersi muszą wygrać dwa mecze u siebie, bo inaczej pożegnają się z play-offem.

  28. Powrót do góry    #163
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Jak narazie San Antonio gra zgodnie z moimi oczekiwaniami:):) Mam nadzieję, że jeszcze z jakieś 3 mecze i bedę mógł się cieszyć z awansu Spurs do finału Konferencji Zachodniej:) (szczerze mówiąc spodziewałem się lepszej gry Lakers w PO). Liczę także na to, że na wysokości zadania staną zawodnicy z Sacramento i będę mógł się emocjonować meczami moich dwóch ulubionych zespołów z Konferencji Zachodniej:)
    pozdr

  29. Powrót do góry    #164
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Indiana-Miami 91:80 -> 2:0

    Pacers wygrywają drugi mecz z Heat i nic nie zapowiada jakichkolwiek emocji w kolejnych meczach. Zwycięstwo Indiany nie było zagrożone w żadnym momencie, kontrolowali sytuacje przez całe 48min. Najlepszym strzelcem w drużynie gospodarzy został Ron Artest - 20pkt. Dzielnie wspierali go R.Miller - 19pkt i J.O'Neal - 17pkt. W Miami dwójka Wade-Odom zdobyła po 19pkt. Teraz odbędą się 2 mecze w Miami i chyba już tam powinna się zakończyć ta seria...


    Minnesota-Sacramento 94:89 -> 1:1

    Leśne Wilki wygrywają i wyrównują stan rywalizacji na 1:1. Mecz był wyrównany i jeszcze na 6min przed końcem drużyna Kings miała szanse na zwycięstwo gdyby C-Webb wykorzystał rzut wolny... Jak przystało na MVP, KG zdobywa 28pkt, 11zb. SC dorzuca 19pkt, 7as a Spree 15pkt. W drużynie gości zawiódł bardzo dobrze ostatnio dysponowany Mike Bibby, który dzisiaj uzyskał tylko 10pkt. Bardzo dobre spotkanie rozegrał natomiast Peja Stojakovic - 26pkt, 7zb, 3st. Webber dorzucił 21pkt ale to niestety nie wystarczyło na drużynę Wolves. Kolejne dwa mecze zostaną rozegrane w Sacramento i liczę na 3:1 dla Kings.;)

    Pozdrawiam

  30. Powrót do góry    #165
    Użytkownik
    Dołączył
    10-12-2003
    Postów
    339
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No fajnie, fajnie tylko szkoda, że Sacramento przegrało bo bardzo lubie ten klub :(.


    pozdro

  31. Powrót do góry    #166
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po trzech meczach we wszystkich parach 2:1 dla drużyn wyżej rozstawionych, czyli dla Indiany, Detroit, Minnesoty i SAS. Wczoraj w nocy dramatyczny mecz odbył się w Sacramento, gdzie kings po dogrywce ulegli Minnesocie 113 do 114. Niespodziewanie przegrła Indiana w Miami 7 punktami. Zobaczymy czy słabsze zespoły będą w stanie doprowadzić do wyrównania na własnych parkietach.

  32. Powrót do góry    #167
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie wiem jak Wy ale ja nie spodziewałem się takiego obrotu sprawy. Chodzi mi oczywiście o pojedynek Indiana-Miami, w którym mamy już remis 2:2 !:) Dzisiaj w nocy Żary wygrały drugi mecz z Pacers i stan w tej rywalizacji jest remisowy. Jest to dosyć duża niespodzianka, bo któż by sie spodziewał takiego obrotu sprawy.:P Liderem Miami jak zwykle był Dwayne Wade - 20pkt. Lamar Odom dorzucił 22 a Caron Butler 21pkt. W drużynie gości tylko dwójka O'Neal-Artest zagrała na dobrym poziomie. Kolejny mecz już za 2 dni w Indianapolis i ciekawe zaczyna się robić.;) Czy Miami jest w stanie sprawić niespodziankę i wygrać na parkiecie Pacers?;)

    W drugim dzisiejszym meczu Sacramento wyrównało również stan rywalizacji z Minnesotą na 2:2. Bohaterem Królów został tym razem Chris Webber - 28pkt, 8zb. Dobre spotkanie rozegrał również Brad Miller - 20pkt. W drużynie Wilków jak zwykle KG zagrał na najwyższym poziomie - 19pkt, 21zb, 6as.:) W tej rywalizacji każde rozstrzygnięcie jest prawdopodobne tak więc raczej spodziewajmy się 7 spotkań. Ja oczywiście 3mam kciuki za Królów.:D

    Pozdrawiam

  33. Powrót do góry    #168
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Mnie zaskakuje gra Miami. Przecietnie w sezonie zasadniczym, a tutaj 2 zwycięstwa z Indianą. Zauważcie jednak, że miami w play off wygrywa wszystko u siebie, a przegrywa wszystko na wyjeździe, wię nie daje im dużych szans w kolejnych meczach z Pacers. Wszystko może sie zdarzyć w meczach Minnesoty z Saacramento. Wydaje mi się, że rywalizacja rozstrzygnie się już w 6 meczach, a decydujący będzie piątkowy w Minneapolis. Poza tym powinny awansować Pistons i mimo wszystko Lakers.

  34. Powrót do góry    #169
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Jak na razie jestem bardzo zaskoczony postawą Heat:) Nie sądziłem, że drużyna z Miami będzie stawiała aż taki opór zdecydowanemu faworytowi tej pary - Indianie. Nie wiem ile meczy potrwa ta seria, ale dla mnie do tej pory to właśnie Heat (ich postawa) jest największą niespodzianką PO. Mam nadzieję, że San Antonio po dzisiejszej porażce z Lakers szybko się podniosą i zdołają wygrać serię:) Na to samo liczę w przypadku Kings (ja na Zachodzie chcę finał Kings-Spurs:))
    pozdr

  35. Powrót do góry    #170
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Duże emocje przeżyli kibice w Detroit. Po 3 dogrywkach Pistons ulegli zawodnikom Nets 120-127 (w serii 3-2 dla Nets)wynik całkiem dobry jak na dwie bardzo dobrze broniące drużny:) Coraz bardziej niepokoi mnie postawa Sacramento - w nocy przegrali z Timberwolves 86-74 i w serii przegrywają 3-2. Mam nadzieję, że Królowie będą w stanie wygrać dwa kolejne spotkania i to właśnie Webber i spółka wystapią w finale na Zachodzie:)
    pozdr

  36. Powrót do góry    #171
    Zaawansowany Awatar Aussie
    Dołączył
    07-07-2003
    Postów
    2,571
    Kliknij i podziękuj
    1,346
    Podziękowania: 433 w 242 postach
    Stało się to czego się obawiałem - Spurs zakończyli już swój udział w PO:( Spodziewałem się, że to jednak Spurs okażą się lepsi i zdołają wejść do finału Konferencji Zachodniej. Lakersi mimo wielu trudności pokazali, że w najtrudniejszych momentach potrafią się zmobilizować i wygrać najwazniejsze mecze.
    San Antonio Spurs - Los Angeles Lakers 88:78 (1-0)
    San Antonio Spurs - Los Angeles Lakers 95:85 (2-0)
    Los Angeles Lakers - San Antonio Spurs 105:81 (1-2)
    Los Angeles Lakers - San Antonio Spurs 98:90 (2-2)
    San Antonio Spurs - Los Angeles Lakers 73:74 (2-3)
    Los Angeles Lakers - San Antonio Spurs 88:76 (4-2)

    Spurs już w PO nie ma, więc teraz pozostaje mi kibicować na Zachodzie Królom (oj czuje kolejny zawód). Lakers teraz spokojnie czekają na wynik rywalizacji pomiedzy Timberwolves i Kings i na razie bliżej awansu do finału Konferencji Zachodniej są zawodnicy z Mineapolis.
    Na Wschodzie Pacers wygrali dziś z Heat dzięki czemu wyszli na prowadzenie w serii 3-2. W drugim półfinale Nets prowadzą z Pistons także 3-2.
    pozdr

  37. Powrót do góry    #172
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Też mi się to nie podoba, że Lakersi awansowali. Byłem przekonany, że przy stanie 2:0 dla SA spokojnie skończy się to w 4-5 spotkaniach... Wydawało mi się, że Spurs są na najlepszej drodze do kolejnego mistrzostwa. A jednak...
    Mam nadzieję, że Sacto przynajmniej nie odpadnie bo jeżeli finał zachodu będzie Lakers-Wolves to będzie nieciekawie.:(
    Tak więc liczę dzisiaj na wyrównanie Królów i w 7 meczu zwycięstwo.;)
    GO KINGS :D:D:D

  38. Powrót do góry    #173
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Zgodnie z moimi przeiwdywaniami Lakersi są w finale i teraz żadne Sacramento ani Minnesota ich nie zatrzyma. LAL mają po prostu zbyt silny skład żeby przegrywać. SAS brakuje jednego dobrego strzelca i obrońcy. Zobaczymy czy Detroit podniesie się po trzech porażkach z rzędu i wygra w meczu ostatniej szansy w NJ, mam nadzieję, że tak!

  39. Powrót do góry    #174
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Jednak będą 7 mecze!

    W nocy Detroit wygrało w New Jersey 81:75 i doprowadziło do remisu, podobnie jak Sacramento, które wysoko ograło Minnesotę 104 do 87. Teraz to właśnie Pistons i Kings są faworytami i przejmują inicjatywę. 6 mecz Miami z Indianą dzisiaj w nocy.

  40. Powrót do góry    #175
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Teraz to właśnie Pistons i Kings są faworytami i przejmują inicjatywę.
    Niestety Sacto nie jest faworytem w 7 spotkaniu, które odbędzie się w Minnesocie... Ciężko tam będzie Królom wygrać, dzisiaj widać było, że Wilki odpuściły spotkanie szykując się na ostateczny pojedynek właśnie u siebie. Mam jednak nadzieję, że jednak Kingsi wejdą do finału konferencji zachodniej.:)
    Co do dzisiejszego spotkania jeszcze to należy wyróżnić w drużynie Sacto Brada Millera, który miał 100% skuteczność z gry (5/5) i tylko raz się pomylił z linii rzutów wolnych (7/8)! Zaliczył również 7zbi 5as. Man Of The Match:D

    Zaskoczył mnie natomiast wynik drugiego spotkania. Byłem przekonany, że NJ spokojnie wygra z Pistons i zakończy rywalizację. A jednak stało się inaczej i to właśnie Detroit zagra 7 mecz u siebie i od razu szala zwycięstwa przechyliła się na ich korzyść.;) Man Of The Match - Rip Hamilton:)

    6 mecz Miami z Indianą dzisiaj w nocy.
    Jutro w nocy.;)


    Pozdrawiam
    GO KINGS !!!
    :D:D:D

  41. Powrót do góry    #176
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Cytuję:
    --------------------------------------------------------------------------------
    6 mecz Miami z Indianą dzisiaj w nocy.
    --------------------------------------------------------------------------------



    Jutro w nocy.
    No tak, był dzień przerwy. Ale teraz wiemy już, że to Indiana jest w półfinale, moim zdaniem słusznie i sprawiedliwie, po zwyciestwie 73:70 na gorącym terenie w Miami. Wydaje mi się, że królowie jednak wygrają w Minnesocie, bo tylko oni są w stanie zatrzyamć Lakersów.

  42. Powrót do góry    #177
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Już za parę godzin odbędzie się 7 decydujący mecz pomiędzy Minnesotą Timberwolves a Sacramento Kings. Zwycięzca tego pojedynku zmierzy się w finale koferencji zachodniej z LA Lakers.
    Dla obydwu drużyn spotkanie to ma ogromne znaczenie, najważniejszy mecz w sezonie. Atut własnego parkietu zdaje się faworyzować Leśne Wilki aczkolwiek należy pamiętać, że nigdy jeszcze nie doszli tak daleko w Play Off. Kluczem do zwycięstwa gospodarzy powinna być trójka KG-Cassell-Spree, w drużynie gości natomiast Peja-Webb-Bibby.
    Pojedynek zapowiada się więc strasznie emocjonująco ale zwycięzcza może być tylko jeden... Mam głęboką nadzieję, że wygra właśnie Sacramento i w końcu udowodnią, że teraz nadszedł ich czas w NBA.;)
    Pozdrawiam

    GO KINGS !!!

  43. Powrót do góry    #178
    Stały bywalec
    Dołączył
    11-06-2003
    Postów
    905
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No i stało się.:(:(:(
    Sacramento poległo 80:83 w Minneapolis i przegrało całą rywalizację 3:4... Wczorajszy jubilat KG zagrał znowu genialne spotkanie - 32pkt,21zb,5blk...
    W drużynie Kings zawiódł niestety Peja Stojakovic, tylko 8pkt (3/12).
    Drużyna Wilków trafia teraz na LA Lakers i chyba tam skończy się ich przygoda w tegorocznych PO.
    Szkoda mi Sacramento.:(:(:(
    Pozdrawiam

  44. Powrót do góry    #179
    Stały bywalec Awatar Saint
    Dołączył
    19-10-2003
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    5
    Podziękowania: 30 w 17 postach
    A ja tylko czekam na to kto okaze się lepszy w rywalizacji nets-pistons...Oby Nets przeszli bo Pistons mają naprawde niezłą obrone i będzie ciężko ich przejsc. Ogólnie boję się o ten finał konferencji bo pacers w ostatnim czasie zaczęli grać gorzej i męczyli się z Miami. Oj mam nadzieje, że Zobaczymy INDIANE W finale rozgrywek. Pewnie będzie powtórka z 2000 roku z tym, że tym razem stan rywalizacji odwróci się i będize 2:4 dla PACERS:D

    Szczerze powiedziawszy to nie lubie Lalusiów i wolałbym zobaczyć w Finale Timberwolves, ale cóż...zobacyzmy jak to się ułoży...

  45. Powrót do góry    #180
    Zaawansowany
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1,966
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Po zwycięstwie Detroit czas na półfinału NBA,a finały konferencji. Moim zdaniem awansują Lakersi i mimo wszystko Indiana, choć wolałbym Wolves i Pistons, ale takie są realia. Myślę, że Lakersi przynajmniej raz wygrają na początku na wyjeździe i skończą na 4:2. Indiana będzie miała więcej problemów i wygra 4:3.

Strona 4 z 6 PierwszyPierwszy ... 23456 OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •