Jeśli Twoim zdaniem Cegła bełkocze bez sensu to co i jak w takim razie mówią inni "eksperci"?Cegla byl swietnym zawodnikiem, jako ekspert telewizyjny troche belkocze bez sensu, ale i tak goscia szanuje i pamietam jego akcje.
Cegła mówi luźno, jak dla mnie zawsze z sensem, jest opanowany i najpierw myśli potem mówi, jest rozgarnięty i inteligentny.
Myślę, że pomimo złamania kariery odnalazł dla siebie drugi świat, w którym spełnia się bardzo dobrze.
Szkoda mi go, ze względu na to kim mógłby być dla żużlowego bractwa, ale cieszę się, że mogę go oglądać w obecnej roli. Czekam jeszcze na niego w Polsacie ;)
Ale to nie oznacza że się do tego nadaje,myślę że właśnie się nie nadaje,ma głos który nie przykuwa uwagi,jest "beczący",i irytujący,do tego robi z siebie niesamowitego fachowca,co mu nie wychodzi,Cegła jest bardziej ekspertem z przypadku,nie jeden kibic ma większą wiedzę,a do tego niestety jak już pisałem,nie potrafi tego "sprzedać"w tv.
Zarejestruj się w celu dodania odpowiedzi!
Gdy przed finalem IMSJ w Gorzowie Krzysiek zapowiedzial, ze pojedzie po złoto skomentowano, ze mu lekko odbilo. Na tapecie był miejscowy Rafcio no i Hampel. Akurat o Krzysku moglbym powiedziec kilka fajnych rzeczy i szczegolow z kariery, bo sie tym interesowalem na biezaco. Zapewne na filmie beda rózni eksperci, ktorzy beda wspominac jak to w Cegle widzieli wielkiego mistrza. Zaczeli widziec tak po 2001 roku. A jak jeszcze wloza Zenka Plecha, to padne ze smiechu. Pamietam wypowiedz Zenona przed DPS'01, ze wyniki Cegly z Anglii, to se mozna o kant czesci ciala rozbic, bo tam slaby poziom i nie nadaje sie do kadry. Ale jakims cudem załapał sie na piatego do skłądu na grupe w Gdansku. Fakt, ze w Gdansku pewnie uratował mu skore, bo jezdzil wtedy w Wybrzezu. Sezon 01 był wyjatkowy. Po dobrej i rownej jesieni 00 na to wlasnie liczylem. Dlatego juz w marcu zameldowalem sie na Kryterium, aby ogladac atak Cegły na pozycje numer jeden w rodzimym zuzlu. 
Na drugi dzien Cegla jechal w Grudziadzu. Tez chcialem zobaczyc ten mecz. Fajny tor i dwóch "moich" (Nikodem). Nawet bylem tamtego dnia na grudziadzkim stadionie, ale "musialem" dac dyla do Torunia. Załowałem, ale Ricko i Jason wynagrodzili strate. 
