Pokaż wyniki od 1 do 26 z 26

Wątek: Marek Karwan-opinie za i przeciw nie tylko torunian...

  1. Powrót do góry    #1
    Użytkownik
    Dołączył
    07-06-2002
    Postów
    456
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Marek Karwan-opinie za i przeciw nie tylko torunian...




    Do stworzeniatego tematu "nakłonił" mnie najnowszy TŻ,a tagże wywiad w TV3,a mianowicie że Toruń musi jeździć zawsze w najsilniejszym składzie...

    Na pierwszej stronie tygodnika autor napisał co się dzieje w Toruniu,jak odnoszą się do tego wymyślonego przez prasę Dream teamu kibice toruńscy(choć może nie jest to wprost napisane).A więc czas zacząć moje wywody:

    Jest koniec sezonu 2000.Wszystkie zespoły kompletują skład,w tym i Apator Toruń.Każdy stara się w miare możliwości zasilić swój team.Ja zarówno jak i pewni wielu kibiców Apatora nie liczyło się z tym że Apator może się wzmocnić,a to dlatego że przyzwyczajony zostałem w ciągu tych 12 lat(od kiedy chodze na speed) do może nie biedy,ale napewno do oszczędności.Ciągłe sprzedawanie zawodników denerwowało mnie jako kibica z Torunia,z uwagi na to iż inne zespoły(i w tym mój odwieczny rywal za tamtych dziecięcych lat: Polonia B.)pomimo że nie umiały wychowywać "swoich" to i tak miały mistrza.Zawsze uwazałem to za niesprawiedliwe.Oczywiście z czasem zrozumiałem że kasa "teraz" jest ważniejsza od idei sportu.I tak sobie pomyślałem właśnie pod koniec tego 2000 o tym co by było gdyby to Apator miał kase...Nie myślałem tutaj o jakiś drim timach,nie myślałem nawet o jakiś poważniejszych seniorach z zewnącz.Chodziło mi tylko i wyłącznie o jeżdżenie swoimi zawodnikami z Torunia-wspomagani przez jakiegoś obcokrajowca z czołówki...No i te moje pomysły przeszły w rzeczywistość.Najpierw zatrudnili Tonego...oczywiście nie będe ukrywał tego że się cieszyłem(mówie to dlatego iż teraz rudego wręcz nienawidze).A cieszyłem się dlatego ponieważ uważałem że Apator jako średni zespół złożony z równych solidnych rzemieśliników potrzebuje lidera z prawdziwego zdarzenia.Ryan miał sezon 2000 niezbyt udany,a Tony to światowa klasa,profesjonalista w każdym calu-tak mi się wtedy wydawało....
    No dobrze.Wszystko ok. ale kto za niego zapłaci?Już wtedy ktoś tam mówił że sponsor wyłoży,że to że tamto...Ja jednak obawiałem się czy ten szwed nie doprowadzi nasz średnio a nawet miernie zamożny klub do upadku...Jeszcze doszło do tego że Netia wycofała się ze sponsorowania..wtedy sytuacja stała się nieciekawa.Netia jaka była taka była ale coś tam zawsze "sypneła".A teraz nie ma nawet tej netii.No i właśnie wtedy było kupowanie "nowości" codziennie rano i szukanie informacji odnośnie nowego sponsora.Nadszedł pewien dzień kupiłem gazete no i widze tytuł-"Apator z Adrianą" o ile się nie myle.Wtedy sobie pomyślałem-"Kur...Co to jest ta Adriana?"Pierszy raz usłyszałem taką nazwę.Wydawało mi się wtedy że taka firma nie jest w stanie utrzymać klubu extraligowego i to jescze z bardzo wymagającym szwedem.No ale czas zweryfikował moje obawy...

    Uuuu dużo tych moich osobistych przemyśleń.Czas na konkrety-Prezesem został wtedy Marek Karwan.Człowiek nie znany w środowisku żużlowym,ale znany ze swojej chojności na rzecz sportu w regionie.Jego wiedza o żużlu z czasem się powiększała...Sezon 2001 był nasz,więc do sezonu 2002 podszedłem ze spokojem jeśli chodzi o finanse.Wiedziałem że koleś ma "łeb" do spaw związanych z kasą.No ale tak ten czas leciał i leciał,ale ja nie widziałem żadnego juniora w Toruńskiej drużynie co było ewenementem.To właśnie My i pare innych ośrodków byliśmy znani z tego że mieliśmy własnych wychowanków i potrafiliśmy wychowywać wartościowych żużlowców.Jednak zaobserwowałem(tak właśnie od 2000 roku)że nie dysponujemy żadnym junorem który mógłby konkurować z najlepszymi w kraju za te 2 lata.Oczywiście był Tomek Chrzanowski,jednak on jest wychowankiem "poprzednich władz" że tak powiem(Jerzy Kniaź m.in).W tym elemencie Toruń odstawał od innych "wychowawczych" drużyn,a tak pezedtem nigdy nie było.Oczywiście jest w tym największa wina treera Janka,jednak prezes Karwan nie jest bez winy.Myślał wtedy troche płytko.Oczywiście nie mam jakiś ogromnych presensji do niego ponieważ tak jak napisałem wcześniej że on ma łeb do interesów.Od spraw sportowych w tym i wychowanie młodzieży odpowiedzialny jest trener Z.Dziwiłem się BARDZO jak jeździliśmy lige 2001 z ówczesnymi słabeuszami tj.np. Częstochowa jak nasz "kochany" trener nie wystawil nawet na jeden bieg Kłosa.Mecz wygraliśmy 64:26.A juniorzy siedzieli i siedzieli na tej przysłowiowej ławie.Dlaczego?Niewiem do dziś.

    Rok 2002 był rokiem fatalnym.Nie będe się zagłębiał w szczegóły,jednak kwestia juniora pozostała bez zmian.Powoli zacząłem się znowu denerwować,bo pomyślałem że te gwizdy na Karwana(jak dla mnie niesłuszne)na stamirze mogą go zniechęcić do dalszej współpracy.Za wynik w 2002 nie można też go winić.On nie mógł przetłumaczyć *****om z GKSŻ-tu.Zresztą im nikt nie przetłumaczy.Jednak został z czego się cieszyłem(w przeciwieństwie do zostania w Toronto Rickardssona).I wtedy zauważyłem u niego pewną słabość do szweda.Rozumiem przyjacielskie kontakty(choć i to dla mnie jest śmieszne...Rudy frajer nie ma przyjaciój,chyba że mają gruby portfel),ale wywiązywanie się z umowy to chyba sprawa pierwszorzędna.Klub może chyba ukarać zawodnika za niesportową postawe,oszukiwanie kibiców itp.Karwan nie dostrzegł tego-druga jego wpadka.

    Rok 2003-Skład marzenie dla tzw."kocurów",jednak nie moje.Mój skad marzeń to ten z 2001.Bez szaleństw -swoimi.Oczywiście drugi raz skłamałbym nie mówiąc że się gdzieś tam w podświadomości cieszyłem.Jednak na pewno nie była to taka radość jak w 2001 ze składu.

    Jak jest każdy widzi...


    Moja ocena końcowa

    Marek Karwan-bardzo dobry sponsor i tylko sponsor.Szkoda że pan Marek nie interesował się żużlem od dawna-wtedy nie mielibyśmy w Toruniu Dream Teamu tylko silną drużyne opartą na np.Adamsie, Ryanie
    albo Crumpie-bez wariacji.

    Zalety:
    -możliwości finansowe
    -trzeźwość umysłu
    -pomysł z jogurtami hihihi

    Wady:
    -przyzwyczajenia do Janka i Rudego
    -brak wizji przysłościowej

    Mój stosunek do Prezesa:obojętny ze wskazaniem na pozytyw.




  2. Powrót do góry    #2
    Użytkownik
    Dołączył
    19-08-2002
    Postów
    468
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    drobnych uwag kilka...

    Mnie również artykuł z TŻ zainspirował ... Umieściłem moje uwagi w innym wątku, ale może chciałby się z nimi podzielić i tutaj...
    Wydaje się, że komentarze do osoby p.M.Karwana należy postrzegać także w szerszej perspektywie.

    Widać, że spór z wolna narasta... . Na razie umacniane są okopy i prowadzony ostrzał, bo jak nazwać atak na prezesa Adriany Apatora Toruń przeprowadzony przez p.Jerzego Wójcika (TŻ 25.05.2003, s 2).

    Nie od dziś wiadomo jak wielką sympatią darzy Tygodnik Żużlowy ekipę p. Rusko, a z jaką niechęcią komentuje się wszelkie poczynania Prezesa Unii Leszno. Z jedną lub drugą osobą utożsamia się cała aktywna część działaczy żużlowych i sędziów.
    Pan Marek Karwan, o którym pisze redaktor Wójcik, stanowi opozycję do Ruski, Grodzkiego itd.; stanowi opozycję wobec stagnacji.

    Dlaczego to piszę... Uważajmy na to co czytamy.
    J.Wójcik inteligentnie prowadzi czytelnika do zamierzonych przez siebie wniosków mieszając ogólnie przyjętą prawdę z półprawdami oraz popierając atak przeciwko „nielubianej” osobie argumentami, które są oczywiste, ale mają się prawie nijak do omawianej sprawy.
    Dobrze, że Karwan swoje pieniądze inwestuje w żużel. To, że chce zmian w GKSŻ-cie, zmien, które mogą uzdrowić sytuację w polskim speedway’u, świadczy tylko o tym, że nie jest sponsorem, który (jak sugeruje Wójcik) na podobieństwo Morawskiego widzi jedynie koniec swojego nosa.
    Tak na marginesie...
    --- co to się stało, że nagle zaczęto poddawać krytyce umieszczanie dodatkowego członu związanego ze sponsorem w nazwie drużyny :)
    --- tradycji w Toruniu nikt nie musi kupować, ona tam po prosu jest
    --- Adriana (Adrianna jak kto woli) to nie jest brzydkie słowo. Dziwię się dlaczego ledwo przechodzi Panu, Panie Wójcik, przez „usta”.

    Wojna na górze trwa...

  3. Powrót do góry    #3
    Ekspert Awatar wolf666
    Dołączył
    21-04-2002
    Postów
    12,381
    Kliknij i podziękuj
    61
    Podziękowania: 38 w 32 postach

    nie ma wyników, jest atak na sponsora sponsorów ...

    Gdyby w cuglach Anioły wygrywały, nie byłoby tego wątku, byłby inny, np.: geniusz Karwan (Karpat?) :), czyli jak nabyć po cenie detalicznej hurtowe mistrzostwo Polski na żużlu ... teraz Pan Karwan zainteresował się min. bydgoskimi siatkarkami, pozostaje mieć nadzieję, że z lepszym skutkiem, póki co ... Pozdrawiam toruński walec ...

  4. Powrót do góry    #4
    Ekspert
    Dołączył
    07-02-2004
    Postów
    2,993
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Czasem, aż oczy bolą patrzeć jak się przemęcza, dla naszego klubu, prezes Karwan Marek, naszego klubu "Apator". Ciągle pracuje! Wszystkiego przypilnuje i jeszcze inni, niektórzy wtykają mu szpilki. To nie ludzie - to wilki! To mówiłem ja - Start, trener drugiej klasy. Niech żyje nam prezes sto lat!
    ...
    To jeszcze ja - Start, bo w zeszłym tygodniu nie mówiłem, bo byłem chory. Mam zwolnienie. Łubu dubu, łubu dubu, niech żyje nam prezes naszego klubu. Niech żyje nam. To śpiewałem ja - [i]Start[i].

    :P

  5. Powrót do góry    #5
    Ekspert Awatar Howard
    Dołączył
    29-04-2003
    Postów
    3,480
    Kliknij i podziękuj
    927
    Podziękowania: 578 w 312 postach
    Tak wiele miałbym w tym temacie do napisania, że wprost nie wiem od czego zacząć, stwierdziłem jednak, że nie ma sensu prać na forum brudów klubu. Powiem tylko, że pamiętam doskonale zebranie sprawozdawczo wyborcze Apatora jeszcze parę lat temu kiedy trwała walka władzę w klubie pomiędzy pewnym panem z Firmy DGG (ówczesny sponsor klubu)a pewnym panem z Apatora (tu nie mam na mysli klubu). Wówczas tak na prawdę obaj panowie nie mieli nic do zaoferowania, a gra toczyła się tylko o stołki. Wiele lat w Apatorze wciąz brakowało pieniędzy, brokowało sponsorów, a władze wciąż były te same, dlatego prawie nie mogłem uwierzyć kiedy bezkrwawo doszło do zmiany władz w naszym klubie. Dziękuje losowi z całego serca, że mamy pana Marka Karwana, może w wielu kwestiach się z nim nie zgadzam, może jest zbyt rozrzutny, ale cieszę się, że jest w tym sporcie, że jest nami. Dzięki niemu Apator znów jest na topie. O wielu sprawach nie chcę lub nie mogę napisać, choć aż palce się rwą. Powiem tylko więc niech się wszyscy od pana Marka odstosunkują i dadzą mu sokojnie pracować. Coś tak czuje, że tu jeszcze wróce.

  6. Powrót do góry    #6
    Początkujący
    Dołączył
    21-05-2003
    Postów
    1
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Nie znam Pana Karwana i nie znam zakulisowych spraw Apatora ,ale drodzy toruńscy kibice brońcie swego
    prezesa-sponsora przed atakami pismaczków z TŻ.
    Róbcie wszystko ,żeby Wasz prezes jak najdłużej chciał
    wydawać swoją kasę na żużel ,a skorzystają na tym wsyscy
    kibice żużla.
    Jestem kibicem Unii Leszno i wiem jak trudno o bogatych i
    hojnych sponsorów.


  7. Powrót do góry    #7
    Użytkownik
    Dołączył
    07-06-2002
    Postów
    456
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    wolf

    Gdyby w cuglach Anioły wygrywały, nie byłoby tego wątku, byłby inny, np.: geniusz Karwan (Karpat?) , czyli jak nabyć po cenie detalicznej hurtowe mistrzostwo Polski na żużlu ... teraz Pan Karwan zainteresował się min. bydgoskimi siatkarkami, pozostaje mieć nadzieję, że z lepszym skutkiem, póki co ... Pozdrawiam toruński walec ...
    Nie o to chodzi że przegrywają!Chodzi ogólnie o jego polityke.I tylko o to.Przeciez to nie on jeździ na motorze...

  8. Powrót do góry    #8
    Stały bywalec
    Dołączył
    24-05-2002
    Postów
    933
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Używając retoryki pewnego znanego jeszcze parę lat temu polityka z Gdańska możnaby napisać, że prezes Marek Karwan ma swoje "plusy dodatnie" i "plusy ujemne"... Ja tylko nie potrafię zrozumieć o co Jerzy Wójcik ma pretensje do Karwana ? O to, ze wkłądając w klub swoje pieniądze zapewnił mu stabilność finansową ? O to, że chce, aby w tej drużynie jeździli zawodnicy prezentujący najwyższy poziom sportowy ? O to, że wykupił drugi człon nazwy klubowej ? Jeżeli sprowadzanie zawodników z zewnątrz to jest "kupowanie wyniku" (sformułowanie J. W. użyte w owym nieszczęsnym arykule), to która z drużyn żużlowych w takim razie owego wyniku "NIE KUPUJE" ?!?!
    A co to jest "Tradycja" i skąd to sie bierze to wie każdy kto sobie chciaż raz uważnie obejrzał "Misia"... No, ale Ci którzy jednak nie obejrzeli to sobie mogą teraz przeczytać wielce pogłębiony artykuł pana Wójcika i już wszystko będą wiedzieli... Tak więc wszyscy sponsorzy (i ci obecni, i ci przyszli) !!! Odfakolcie się od naszego speedwaya, bo nawet jak zdecydujecie się wejść ze swoimi pieniędzmi do tego sportu, to i tak będziecie w nim obcą naroślą, implantem, który nie ma i nigdy nie będzie miał szans na trwałe wkomponowanie się w klubowy koloryt !!! Posłuchajcie redaktora Wójcika, bo przez niego przemawia TRADYCJA !!!

    Ps. Wilczku 997 !!! Mam nadzieję, że jednak w głębi serca wierzysz, że jednak można "kupić mistrzostwo po cenie hurtowej" ? Bo jeśli faktycznie w to nie wierzysz, to znaczy, że musisz żyć z bolesnym przeświadczeniem, iż Twój ukochany klub nie zdobędzie tytułu mistrzowskiego w najbliższym półwieczu... Jeśli ładownie kasy na zawodników z zewnatrz jest bez sensu to co się stanie z bydgoską Polonią, która własnych wychowanków, będacych w stanie pociagnąć wynik drużyny, doczeka się za jakieś 68 lat ?

  9. Powrót do góry    #9
    Stały bywalec Awatar Kristo
    Dołączył
    15-02-2002
    Postów
    1,120
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Widziane z boku ....

    Bardzo trafnie oceniłcały ten artykuł Verus - cytuję : "J.Wójcik inteligentnie prowadzi czytelnika do zamierzonych przez siebie wniosków ". I właśnie to jest sedno całej sprawy . Zresztą nie jest to pierwszy artykuł tegoż pana , który wywołuje niekoniecznie zdrowe emocje .

    Polityka finansowo - kadrowa jaką prowadzi p. Karwan jest tak naprawdę jego sprawą . Takie mamy czasy - masz pieniądze masz władzę , a to że Karwan chce dobrze dla naszej dyscypliny - hmm... czas pokaże . Pewne jest natomiast to , że facet ma głowę na karku i wie co robi .
    Doszedł do pewnych pieniędzy i chwała mu za to , że inwestuje w żużel , a nie np. hokej na trawie :P .

    Zmiany we władzach GKSŻ są konieczne i musi do nich dojść , a kto będzie zasiadła na najwyższych stołkach ? Dla mnie powinni się tam znaleźć p.Karwan i p.Sokołowski .


  10. Powrót do góry    #10
    Ekspert Awatar Frank_Drebin
    Dołączył
    17-03-2003
    Postów
    3,797
    Kliknij i podziękuj
    584
    Podziękowania: 763 w 441 postach

    Bzdury

    Pan Wójcik, Grudziądzanin z toruńskimi korzeniami, od kiedy tylko pamiętam krytykował Apator. Nawet w sezonie 2001, gdy Toruń jechał po mistrzostwo to u Wójcika nie miał zbyt dobrej prasy. Ale w swoim najnowszym artykule przechodzi sam siebie. Już nie krytykuje Apatora jako całości, tylko skupia się na Karwanie.
    Inspirowany wypowiedzią niejakiego Apator Fana na Onecie wróży Toruńskiemu klubowi upadek, jeśli ten nie osiagnie zamierzonego celu, zapominając jednocześnie, że w sezonie 2002 Apator zawiódł wszystkich i po sezonie nie tylko się nie rozpadł, ale i się wzmocnił.
    Kolejnym zarzutem jest stworzenie drużyny bez „ducha zespołowości”, wewnętrznie skłóconą gdzie nikomu nie zależy na wyniku tylko liczą się indywidualne cele. Swego czasu Wójcik wskazywał na potrzebę sprowadzenia do Torunia „świeżej krwi” krajowego lidera nie związanego dotychczas z Apatorem, gdy już to zrobiono okazało się że to był błąd, bo drużyna straciła swe walory. Czyli kto się pomylił Karwan sprowadzając nie tego zawodnika, Wójcik proponując te rozwiązanie, czy może te zarzuty są bzdurą, bo dla mnie jako zwykłego kibica atmosfera pomiędzy zawodnikami wygląda na poprawną.
    Na koniec artykułu autor stwierdza, że nie da się Karwanowi narzucić kibicom nazwy sponsora jako nazwy klubu i dla kibiców to zawsze będzie Apator. W tym przypadku Wójcik jakoś nie zauważył, że klub nazywa się Apator Adriana i nikt nic nikomu nie narzuca a toruński klub ma bodajże od 1995 roku dwuczłonowa nazwę i nikt nie narzeka, bo klub z tego tytułu ma jakąś kasę.


  11. Powrót do góry    #11
    Ekspert
    Dołączył
    29-04-2002
    Postów
    7,739
    Kliknij i podziękuj
    899
    Podziękowania: 1,334 w 700 postach
    Tygodnik Zuzlowy to malpki w duzej mierze jadace po pasku Zajaca i Ruski.
    Tygodnik Zuzlowy juz wiele raz probowal macic w klubach w ktorych sie dobrze uklada, a ktore sa konkurentami do medalu lub ktore prowadza swoja wlasna niezalezna polityke od WTS-u w GKSZ. Pamietacie jak prasa wroclawska przed wielkim finalem w 2001 roku sugerowala, ze Rickardsson juz podpisal z Atlasem kontrakt na 2002 rok, a Rusko stwierdzil, ze nie bedzie tego dementowal. Chodzilo tylko o to, zeby wprowadzic nerwowa atmosfere w Apatorze.
    Bronmy Apatora i Karwana!

    Argument Wojcika, ze skoro teraz jest tak dobrze to bedzie tym bardziej tragicznie jest zalosny. Tak sie moze, owszem zdarzyc - ale w takim razie to niech nikt nie sponsoruje tego sportu i zuzel upadnie. Ciekawe gdzie wtedy bedzie pisal Wojcik?

    O tradycji. Apator nalezy do niewielkiej grupy klubow, ktore w ostatnich latach pozostaly wierne swojej nazwie!
    Apator! Apator!
    Brawa przy okazji dla Unii Leszno (pozdrowionka dla Rufina S. i Jacka M.)
    Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.

  12. Powrót do góry    #12
    Zbanowany
    Dołączył
    26-12-2002
    Postów
    762
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście

    mężowie opatrzności czy hamulcowi ???

    Oj, chyba na górze żużlowej władzy zaczęło sie coś nerowego dziać. Czyżby wpływ na to miały pojawiajace sie krytyczne artykuły o GKŻ i jego zmianie? Czyżby wpływ na to mają zapowiedzi o nowym przewodniczącym w postaci Rufina? Chyba tak, bo została uruchomiona "fachowa" prasa z krytycznymi podtekstami o osobach uważanych za totalne zagrożenie. Nie dziwił bym się, gdyby krytyka była rzetelna. Ale w konkretnym przypadku poza insynuacjami i podtekstami nic konkretnego zarzucić nie potrafią. Bo i co mogą np. zarzucić panu Karwanowi, który to pompuje w Klub prywatne pieniądze, a przy tym chce mieć wpłym na jego funkcjonowanie? W końcu są to jego prywatne pieniądze w przeciwieństwie do innych klubowych decydentów, którzy finansowo nic nie wnoszą to jeszcze rozkładaja kluby na łopatki. Przykładów mamy aż nadto: Gdańsk,Bydgoszcz,Piła czy Gorzów. W Polsce a w szczególności w żużlu przyjęto zasadę aby na siłę dorównać konkurencji. Jeżeli jest z tym problem, to stosowana jest zasada druga, czyli spuszczenie delikwenta w dół a poziomy sie wyrównają, a wszystko to za sprawą kilku osób co uważają sibie za meżów opatrzności polskiego speedwaya, choć w rzeczywistości są jego hamulcowymi.

  13. Powrót do góry    #13
    Użytkownik
    Dołączył
    15-08-2002
    Postów
    417
    Kliknij i podziękuj
    1
    Podziękowania: 10 w 4 postach
    Marcinie dzięki za pozdrowionka.Mam nadzieję ,że artykuł
    w "gazecie" nie moze zsiać watpliwości w idee jakie przyświecają Karwanowi w sponsorowaniu sportu -nie tylko żuzlowi.Jeśli ktoś się wychyli przeciw Rusce i spółce
    ma jak w banku na odlew w 'gazecie'.Tego periodyku nie czytam juz dobry rok i mam z netu dużo rzetelniejsze wiadomości .Myśle ,że nadchodzi już kres władzy pewnego prezesa i jego ekipy ,a znim kres pewnej 'gazety"

  14. Powrót do góry    #14
    Zaawansowany
    Dołączył
    07-04-2003
    Postów
    2,456
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Czytalem ten artykul i Wojcik ma troche racji. Chociazby z tym, ze Apator zawsze slynal z wzorowej atmosfery w druzynie i ja jako kibic Polonii(wieczne klotnie Protasa z Gollobami) bardzo im tego zazdroscilem. Druga rzecz jaka mi sie nasuwa to, ze takich bogatych juz bylo wielu, tylko pozniej zostawili po sobie zgliszcza. Morawski, Rolnicki, ostatnio Gondor.

  15. Powrót do góry    #15
    Ekspert
    Dołączył
    29-04-2002
    Postów
    7,739
    Kliknij i podziękuj
    899
    Podziękowania: 1,334 w 700 postach
    Czytalem ten artykul i Wojcik ma troche racji. Chociazby z tym, ze Apator zawsze slynal z wzorowej atmosfery w druzynie i ja jako kibic Polonii(wieczne klotnie Protasa z Gollobami) bardzo im tego zazdroscilem.

    Rzady mocnej reki nie oznaczaja wcale wielkich konfliktow.
    W Toruniu zawsze byly jakies sprzeczki - jak to
    miedzy ludzmi. A to miedzy Sniegowskim, a Zabialowiczem,
    a to miedzy Bajerskim, a Krzyzaniakiem, a to miedzy
    Kowalikiem, a Sawina. Do tego dochodza "wojenki"
    Grobelskiego, Marzyglinskiego i ekipy GG. Nie chce
    rozsadzac kto mial racje - a jedynie, ze zawsze cos
    tam iskrzylo.
    Ale tak sie dzieje we wszystkich druzynach - bo tacy
    juz sa ludzie. Sprawa z Kowalikiem jest szersza i
    w zadnym slowie artykulu Wojcik nie odnosi sie do jej
    sedna - tylko wyciaga, ze cos tam jest, a nie jest,
    a jak nie jest to bedzie...


    Druga rzecz jaka mi sie nasuwa to, ze takich bogatych juz bylo wielu, tylko pozniej zostawili po sobie zgliszcza. Morawski, Rolnicki, ostatnio Gondor.

    Pytanie: czy odtracac zatem wszelkich sponsorow, ktorzy
    maja troche wiecej kasy? Na dzis mozna ocenic, ze w
    przeciwienstwie do wielu Karwan potrafi liczyc koszty
    i wplywy i sie nie przejedzie. A biedni? - biedni zuzla
    nie utrzymaja...
    Moja wypowiedź jest wyłącznie moją prywatną wypowiedzią i nie jest żadnym oficjalnym stanowiskiem zajmowanym przez jakiekolwiek państwo, stowarzyszenie, agencję, klub, związek, spółkę, fundację, miasto, wieś, gminę, powiat, sołectwo, unię, kościół, sektę, sojusz, pakt, zgromadzenie, partię, kongregację, konsorcjum, biuro, urząd, wydział itp. itd. Nie reprezentuję w mych wypowiedziach nikogo więcej niż tylko swoją własną osobę.

  16. Powrót do góry    #16
    Użytkownik
    Dołączył
    22-10-2002
    Postów
    104
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Z tego co pamietam, podczas całej awantury z KSM, Karwan prezentował bardzo rozsądne stanowisko na ten temat. Dlaczego wiec miłaby inaczej sie zachowywac prowadząc klub? A co do sponsoringu - niektorzy nie rozumieją kwestii ekonomicznych - kiedy kończy sie koniunktura w biznesie, to jakim cudem mają sie znajdowac pieniądze na drużyne - ja na pierwszym miejscu starałbym sie zając interesem. Kiedy jest kasa wszyscy sie podniecają i kochają, ale kiedy nie jest rożowo to własnie w tych wielkich upatruje się wszystkie przyczyny niepowodzeń. Mieliśmy kilka przykładów i kto wie, czy dzięki takiej postawie kilku bogatych ludzi w tym kraju nie zdecydowało się na wspieranie sportu, rozważając alternatywe - chwilowa sława i uwielbienie - a zaraz po kłopotach wieszanie psów. Wątpliwa przyjemność. W konteksie tych faktów ciesze sie, że ktoś taki jak Marek Karwan podjął się tego trudnego zadania - życze mu sukcesów w sporcie i w biznesie (przecież nic nie trwa wiecznie) - może to bedzie jednak zachęta dla innych?
    Pozdrawiam

  17. Powrót do góry    #17
    Ekspert Awatar wolf666
    Dołączył
    21-04-2002
    Postów
    12,381
    Kliknij i podziękuj
    61
    Podziękowania: 38 w 32 postach

    waldi, trochę szczerości ...

    Gdyby w cuglach Anioły wygrywały, nie byłoby tego wątku, byłby inny, np.: geniusz Karwan (Karpat?) , czyli jak nabyć po cenie detalicznej hurtowe mistrzostwo Polski na żużlu ... teraz Pan Karwan zainteresował się min. bydgoskimi siatkarkami, pozostaje mieć nadzieję, że z lepszym skutkiem, póki co ... Pozdrawiam toruński walec ...
    Nie o to chodzi że przegrywają!Chodzi ogólnie o jego polityke.I tylko o to.Przeciez to nie on jeździ na motorze...
    Przeciez kiedy kupował skład na mistrza świata, nikt nie zająknął się marnym słówkiem, teraz tworzy się sztuczne byty prasowo - towarzyskie, ale póki co, Angels wrócili na 1 miejsce i może już niego do końca nie zjadą, więc temat sam umrze śmiercią naturalną ... Zadziwia mnie znienawidzony przeze mnie Protas - poradził sobie z opozycją w łonie Apatora i nawet w GP błyszczy ... Zadziwił mnie też Bayer - gdyby nie jego przysłowiowe pełne gacie, byłby w turnieju głównym ... Rozczarowanie to Sawka i oczywiście Rudoskórzy, szkoda na nich tak wielkich pieniążków, trzeba było chyba raczej łyknąć PANA Kasprzaka!!!!!!!!!!!!!! Pozdrowienia.

  18. Powrót do góry    #18
    Zbanowany
    Dołączył
    31-07-2002
    Postów
    1,121
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    jesteś z Bydgoszczy....

    wolf 666, niech zgadnę....jestes z Bydgoszczy...

  19. Powrót do góry    #19
    Użytkownik
    Dołączył
    07-06-2002
    Postów
    486
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Wolf 666 co tak nagle zacząłeś się interesować finansami Apatora lepiej interesuj sie Polonią bo u nich krucho z kasą sa winni Protasowi kupę kasy.Ale myślę że i tak jej nie oddadzą nie mają z czego.
    APATOR K APATOR S APATOR MISTRZEM POLSKI JEST!!!

  20. Powrót do góry    #20
    Ekspert Awatar wolf666
    Dołączył
    21-04-2002
    Postów
    12,381
    Kliknij i podziękuj
    61
    Podziękowania: 38 w 32 postach

    Hę? Nicram?

    Wolf 666 co tak nagle zacząłeś się interesować finansami Apatora lepiej interesuj sie Polonią bo u nich krucho z kasą sa winni Protasowi kupę kasy.Ale myślę że i tak jej nie oddadzą nie mają z czego.
    Finanse Apatora g ... uzik mnie obchodzą, zastanawia mnie nagła miłość do Protasa, kiedyś gdy jeździł w Polonii, był wygwizdywany na równi z Gollobami, teraz, gdy jeździ najlepiej z całego Apatora, zaczyna się klasyczne lizanko z wsadzankiem :) Ale to normalne wszędzie, Nicramie, Apator też ma długi, Polonia oczywiście duuuuuuuuużo poważniejsze, ale naprawdę nie jestem w zarządzie i nie martwi mnie to w stopniu paraliżującym ... :) Pozdrowienia dla liderów z Torunia!

  21. Powrót do góry    #21
    Użytkownik Awatar AW
    Dołączył
    17-11-2002
    Postów
    229
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowano 1 raz w 1 poście
    Ja mam nadzieję, że Wielki Apator Będzie wygrywał wszystko W Toruniu z jakieś 60:30 i tak powiedzmy przez następne 3 sezony. Frekfencja murowana ..... 1,5 tys. (nałogowi żużloholicy) no na derby 5 tys. Niech się spełni.
    Zawsze z Falubazem !!!

  22. Powrót do góry    #22
    Stały bywalec
    Dołączył
    27-07-2002
    Postów
    684
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    WOLF666

    pozwolisz ze nieco przekręcę twoją wypowiedź:P
    zastanawia mnie nagła nienawiść do Protasa, kiedyś gdy jeździł w Polonii, był oklaskiwany na równi z Gollobami, teraz, gdy jeździ w Toruniu zaczyna się klasyczne wyzywanie i powątpiewanie w jego umiejętności.

    Powiedz mi jak to jest że w zeszłym roku Protas był u was uwielbiany i każdy z bydgoszczan twoerdził że to świetny zawodnik a teraz nagle zaczynają się pojawiać texty w stylu "panienka". To jak tyle lat u was jeździł to tego nie zauważyliście? dziwne troche.... Nagle większośc zmieniła zdanie.. Jak rozumiem - jeżeli kiedyś jeszcze protas będzie miał jechac w barwach Bydzi to zaprotestujecie i będziecie go konsekwentnie wygwizdywac na każdym meczu, a ty zrobisz transparent - protas=panienka i będziesz go wywieszał na każdym meczu.

    żenujący jestes facet, nie pisz lepiej bzdur bo przynosisz chyba wstyd kibicom z bydzi

  23. Powrót do góry    #23
    Użytkownik
    Dołączył
    07-06-2002
    Postów
    456
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    wolf





    jakiej szczerości?przeciez ja się nie podniecałem tym składem przed sezonem tylko ubolewałem nad tym co się stało(jeżeli ci się chce to mozesz wrócić do tamtych wpisów).Zresztą nie ma teraz co gadać o tym co zrobił Karwan tylko skupić się nad tym co sie dzieje...a dzieje się dużo...



    zastanawia mnie nagła miłość do Protasa, kiedyś gdy jeździł w Polonii, był wygwizdywany na równi z Gollobami, teraz, gdy jeździ najlepiej z całego Apatora, zaczyna się klasyczne lizanko z wsadzankiem
    Moja sympatia(o jakiej miłości ty mówisz???)do protasa wywodzi się tylko z tego że reprezentuje on klub Apator.Nigdy za nim nie przepadałem jeśli chodzi o żużel.Nie lubiłem jedo stylu jazdy i nie lubie,nie lubiłem jego kevlaru i teraz też nie lubie...Trza jednak przyznać że jest to spoko koleś...

  24. Powrót do góry    #24
    Początkujący
    Dołączył
    12-06-2003
    Postów
    9
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Jestem tylko ciekawy dlaczego nie bylo artykolow przed dwoma laty, kiedy to Atlas mial ekipe na mistrza a dziwnym trafem nie awansowal nawet do 4? Wyluzujcie troche z najezdzaniem na Karwana. On jest od tego, by zmatowac ekipe! Przecierz jak nie ma wynikow (jezeli niektorzy tak sadza nawet przed zakonczeniem rundy zasadniczej), to prezes sam nie wsiadzie na motor! Poza tym nie bardzo wiem o co sie czepaicie Marka? ze prowadzi interesy ze szwedem?

  25. Powrót do góry    #25
    Zaawansowany
    Dołączył
    23-03-2002
    Postów
    2,731
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    ALe Was nie lubie :P

    Tygodnik to czytacie , a jak był felieton, odnośnie samowolki w klubach to nie czytaliście, a nawet ochrzniono mnie za jego napisanie!!!! :) Taka już jest Polska, fakt może był słaby... ale i tak zapraszam do przeczytania "Zatraconych tradycji" ...pozdrawiam gorąco

  26. Powrót do góry    #26
    Początkujący
    Dołączył
    13-09-2002
    Postów
    38
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    smieszą mnie ludzie którzy są wiecznie są nie zadowoleni M Karwan jest swietnym menagerem i wiem ze wszyscy go nam zazdroszczą.najlepszy sposób na rozwiązanie problemów polskiego żużla to znaleść jeszcze ze 20 Karwanów, proste!!!

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •