Ps przechodzi samego siebie w clickbaitowych tytulach. Przyklad pierwszy z brzegu - polecam zbicie tytulu z trescia artykulu: https://www.przegladsportowy.pl/zuze...zie-po/3gc2e9q
Ps przechodzi samego siebie w clickbaitowych tytulach. Przyklad pierwszy z brzegu - polecam zbicie tytulu z trescia artykulu: https://www.przegladsportowy.pl/zuze...zie-po/3gc2e9q
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
O, patrzcie jaki clickbaitowy tytuł, polecam spojrzeć!
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/77...potrzebuje-cud
Najlepsze kwiatki:
"To jest sport, wszystko może się zdarzyć, życie lubi zaskakiwać. Stal Rzeszów słysząc te popularne stwierdzenia może się szeroko uśmiechnąć, bo jej rewanż z MDM Komputery TŻ Ostrovia Ostrów Wlkp. to tylko formalność."
"Ostrowianie w pierwszym meczu finałowym 2. Ligi Żużlowej musieliby chyba wygrać różnicą co najmniej 20 punktów, by jechać do Rzeszowa z jakimikolwiek nadziejami. A po wyjazdowym zwycięstwie Stali (46:44) kwestia awansu jest już rozstrzygnięta. Rewanż będzie tylko formalnością."
Autor: Dawid Borek - zwykła kupa gówna a nie dziennikarz.
No SF to dno. Strona główna newsów żużlowych wita mnie linkiem "Co zrobi ROW po awansie", jak ROW jeszcze nie awansował...
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
https://www.przegladsportowy.pl/zuze...a-chce/mbz1jlb
Czy ktos rozumie, o co chodzi w tym belkocie? Bo autor chyba stracil watek w polowie tekstu
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
Moja uwaga odsunac Lorka od komentowania meczów a już szczególnie robienia wywiadów. Mecz jest i konkretne biezące sprawy a ten wypytuje się zawodników o inne dyscypliny, odległe zdarzenia i inne pierdoly Nieraz mam wrazenie jakby zawodnicy nie wiedzieli za bardzo o czym on gada...
FANATICOS (24-09-2018)
Anita Mazur wczoraj pełna profeska
Mój ulubiony idiota z SF znów w akcji:
"W obwodzie pozostają Patryk Dolny, Jonas Jeppesen czy Adam Ellis."
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/77...ien-z-zewnatrz
savage (27-09-2018)
A ja coraz bardziej nie mogę czytać tego idioty: "Motor popełnił błąd, awansując do PGE Ekstraligi? Cegielski uważa, że nie". A czemu niby miałby popełnić błąd? Przecież każdy klub o to walczy. Trzymajcie mnie.
Ukryta zawartość - po prostu speedway!
No niestety po tabloidyzacji portali sportowych przez takich jak Ostaf przyszedł czas na clickabitowe tytuły. Też już pamiętam jak ileś dni z rzedu czytałem na głównej SF o rozwodzie Protasa z Falubazem Oczywiście tytuł i artykuł bez jakichkolwiek rozsądnych przesłanek popierających tę tezę.
https://www.przegladsportowy.pl/zuze...iestwa/zfp6xty
Moze mi ktos napisac, po co oni organizuja ta zabawe dla kibicow, naciagaja ich na glosy, a taki cwiercmozg Puka pisze, ze inny wynik niz zwyciestwo Zmarzlika bylby "skandalem i niesprawiedliwoscia"?
"(...)Celem PZM i EŻ jest upadek sportu żużlowego w Rosji, całkowity(...) więc zawieszenie potrwa minimum 10-15 lat. W zamian rozwijany będzie żużel na Ukrainie (...)"
"Zapomnimy ruskim wszystko, nawet Katyń, a każdy polski klub żużlowy będzie musiał wystawić przynajmniej dwóch ruskich w składzie może być?"
NIEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEEE !
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/78...awet-zuzlowcow
"Nigdy papieros nie będzie tak smaczny
A wódka taka zimna i pożywna
Nigdy nie będzie tak ślicznych dziewcząt
Nigdy nie będzie tak pysznych ciastek
Reprezentacja naszego kraju nie będzie miała takich wyników
Już nigdy, nigdy nie będzie takich wędlin, takiej coca coli
Takiej musztardy i takiego mleka
Nigdy nie będzie takiego lata"
Tak całkiem poważnie - urodziwe dziewcze. Szkoda, z miejsca można by wymienić kilku innych do odstrzału. Asia akurat miała 'to coś' i z sezonu na sezon się ogarniała, w przeciwieństwie do osobnika, o którym PK pisał wyżej, zszokowanego tekstem Misia, jakby pierwszy raz taki tekst w życiu słyszał W przyszłym sezonie Karolina do tego będzie świeżo upieczoną mamą, więc będą mieli problem z obsadą reporterek.
ed. zawsze pizgałem jak Asia miała wywiad z Przemem Pawlickim
Peter Kildemand (31-10-2018)
List zamknięty i nieopublikowany felieton red. Tomasza Dryły mówiący o stosunku mediów do zawodników:
https://drive.google.com/file/d/15p1...nUOrnqcyjmMoNE
źródło facebook profil: "Tomasz Dryła Motogamia"
Peter Kildemand (09-11-2018), PrzemoZG (09-11-2018), jelousabmarinek (09-11-2018)
Niestety to prawda, mnie także zdarzają się takie grzechy.
Felieton nie porusza niestety tematu, jak zawodnicy traktują kibiców.
Jak wielu z nich ma nas centralnie w dupie, czego nie raz doświadczyłem.
Wielu nie ma za grosz wstydu, co roku niemal zmieniając klub i opowiadając jaki to kolejny jest wspaniały,
że jego kibice są najlepsi, w ogóle ach i och.
Traktują działaczy, kluby, kibiców jak frajerów potrzebnych tylko do podnoszenia wartości kontraktów.
O odmowach startów nawet nie chce mi się pisać.
To nie jest tak, że tylko niektóre media i niektórzy kibice bezpodstawnie źle mówią o zawodnikach.
Zawodnicy też mają swoje za uszami, kto wie czy nie najwięcej.
Być może wynika to z tego, że żużlowców jest coraz mniej i najczęściej to oni dyktują warunki.
Taka postawa rozsadza od środka tę dyscyplinę.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 09-11-2018 o 17:39
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Generalnie mozna sie nad tekstem Drył pochylic i wysnuc odpowiednie mysle wnioski. I z cala pewnoscia w temacie Motoru slusznie napisal, bo wielu z nas mialo te same odczucia po medialnych nagonkach.
Problem tylko w tym, ze takie same (albo podobne) nagonki byly rok temu na Tarnow, wtedy zabraklo jednak rycerza ktory stanie w obronie. Ale nic to.
Sama skutecznosc tego tekstu bedzie znikoma, tzn jestem pewien, ze adwersarze uznaja to jako kolejny desperacki glos z lubelskiego srodowiska, pewnie nawet obroca to na dowod ich wlasnych idiotycznych tez.
Ja tam mam o tyle czyste sumienie, ze Jabola zawsze w Tv lubilem i mi nie przeszkadzalo jak tam czasem cos palnal. Natomiast Dryła swoim komentarzem dzialal na mnie drazniaco co czesto tutaj opisywalem, ale spoko - mysle, ze dziennikarz na taka krytyke jest przygotowany, wszyscy go nie musza lubic (ja w sumie generalnie lubie). To, ze staje w obronie przyjaciela tez rozumiem, ale mysle (byc moze blednie) ze Jabol ma na tyle twarda psyche, ze jakies podrzedne forum mu zwisa i powiewa. Z cala pewoscia jest chlopem do bolu prostym i szczerym co nie raz na wizji/fonii pokazal. Dryła pod tym wzgledem ma trudniej, bo on musi reklamowac lige jako produkt wysokiej klasy.
Semen tez wazna sprawe poruszyl - wszystko fajnie ale widziane z jednej tylko strony. W tym wszystkim jestesmy tez my, kibice, tak samo zwykli ludzie, tez mamy zony, dzieci, pasje i tysiac innych angazujacych rzeczy - ale o nas sie nie mysli, my mamy kupowac bilet/abonament na tv i tylko ogladac.
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
W tym felietonie nie było ważnego słowa o podejściu zawodników do kibica.
Chciałbyś aby w jednym felietonie zawarte były wszystkie tematy?
Tu była tylko "tarcza" która równała "niby niesportowe" zachowania Lublina. Typu " nie powinni awansować" bo mogli przegrać, bo ktoś inny by wyszykował lepszą ekipę do Ekstraligii.... żal.
Ostatnio edytowane przez darsen ; 09-11-2018 o 22:13
To jest jeden temat, ale przedstawiony wybiórczo, na dwóch płaszczyznach.
Broni przed niekonstruktywną krytyką (i słusznie) kluby(zawodników, działaczy) i ludzi pracujących dla mediów.
Nie dotyka tematu traktowania kibiców przez zawodników i działaczy.
Pokazuje niepełny obraz sytuacji.
Oczywiście ktoś może odesłać mnie do definicji felietonu,
ja jednak po dwukrotnym przeczytaniu tekstu p.Dryły czuję spory niedosyt.
Niedosyt kibica, tego o którym najczęściej się zapomina.
Ostatnio edytowane przez Semen ; 10-11-2018 o 07:05
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
Sorry, że wpis pod wpisem, ale nie wytrzymałem.
Oto szczyt szczytów - gówno na Mount Everest
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/78...zkoda-ze-damia
23.01.1945-23.01.2024 Minęło 79 lat bolszewickiej okupacji Włocławka.
sobotch (13-11-2018)
Na sportowym pudelku nieźle odlecieli. Nie wiem co biorą ale niech zmniejszą dawki.
Jest tam 2-3 autorów, których artykuły/felietony czyta się z przyjemnością. Reszta albo zmuszana jest do wyrabiania targetu, czyli byle co mają klepnąć byle liczba "artykułów" się zgadzała. Lub też uprawiają prywatę czy wróżenie z fusów.
Wysłane z mojego HTC Desire 12+ przy użyciu Tapatalka
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
Przeciez tam napisali prawde... Nie maja sobie rownych....
Nigdy nie lekceważ Stali Gorzów, bo zgwałcą twoją ekipę w ostatnich trzech biegach.
semen właśnie czytałem ten art. i nie doczytałem do końca. ela zrobiła mi fajna kolacje i cała poszła precz. nie wolno takich klimatów czytać podczas jedzenią. to było gorsze niż debata polityków. ten wsiarz sam sobie wystawił laurkę a na wszystko co jego i syfy otacza zwyczajnie splunal.
Cześć, z tej strony Tomek Dryła. Witam serdecznie na Forum! Dziękuję wszystkim, którzy poświęcili kilka minut na przeczytanie mojego felietonu, wraz ze wstępem – niektórzy, jak piszą, nawet dwukrotnie Widzę w dyskusji sporo zastrzeżeń. Pozwolę sobie odpowiedzieć na kilka z nich, ok?
Chyba główny, powtarzany przez kilku Forumowiczów, jest taki, że nieobiektywnie traktowano wcześniej inne kluby/zawodników, a ja nagle się odezwałem, kiedy pojawiła się fala bzdur na temat Motoru. To nie tak. Jak napisałem na wstępie w swoim felietonie - problem widziałem od dawna, ale bardzo długo się wahałem, bo nie byłem przekonany, czy to moja rola, czy, jako komentatorowi, wypada mi zabierać głos w ten sposób. Zgadzam się, że może zbyt późno. Teraz pewnie postąpiłbym inaczej, ale czasu nie cofnę. To po pierwsze. Po drugie proszę o uważną lekturę „Listu zamkniętego”. Jest tam wyraźny podział na właściwy felieton – ten, który zablokowały Sportowefakty, oraz wstęp, w którym wyjaśniam, co konkretnie przelało czarę goryczy i że teksty o Motorze były tylko zapalnikiem. Podkreślam, że w zasadniczym felietonie nie było nawet wzmianki o Motorze, a krew wzburzyły we mnie pogardliwe teksty na temat zawodników i trenerów innych klubów. I tylko z krótkiego, tygodniowego okresu, kiedy czytałem portal, o którym mowa.
Teraz nieco bardziej konkretnie odniosę się do kilku uwag:
„Nie ma tam nic ciekawego, strata czasu” – mogę tylko żałować, że tekst tak mocno rozczarował. Nic więcej.
„Jestem rozczarowany. Przedstawil wlasny punkt widzenia odmienny od Ostafa ale caly czas brakuje środka” – tak, przedstawiłem swój punkt widzenia problemu. Tam nie brakuje tylko środka – brakuje wielu rzeczy. Spojrzenia trenerów, właścicieli klubów, sponsorów, sędziów i, być może przede wszystkim, Kibiców. Ale zwróćcie proszę uwagę, że połączone teksty i tak są bardzo długie. Felietonowa forma wymusza skupienie się na wybranych kwestiach. Gdybym opisał wszystko – po pierwsze tekst zrobiłby się pewnie dla większości niestrawny, bo książki czyta się gdzie indziej; a po drugie – ważność ww. tematów rozmyłaby się na piętnastu stronach maszynopisu. Opisałem to, co najbardziej mnie boli. Taka jest moja opinia w tej sprawie.
„teraz nagle zdziwienie i aplauz dla drugiego ostafa czyli dryly” – porównań do tego człowieka zwyczajnie sobie nie życzę. Poza tym, że mamy ręce i nogi, dzieli nas chyba wszystko. Pogląd na dziennikarstwo, rzetelność, uczciwość i, przede wszystkim pojmowanie sportu w ogóle. Oczywiście jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nikt nie ma obowiązku mojej prośby uszanować i może porównywać mnie do kogokolwiek chce.
„tylko on idzie w stronę, że żużlowców nie powinno się krytykować. A to prawo kibica, własna opinia o sporcie który go interesuje.” – nigdzie tego nie napisałem. Zwracałem uwagę, że nie powinno się ich (jak zresztą zdecydowanej większości ludzi) ordynarnie obrażać. Krytykować jak najbardziej można i to jest święte prawo Kibica. Dziennikarza również. Chodzi o formę, w jakiej się to czyni. Można napisać, ze jest „frajerem”, albo ująć to w nieco bardziej cywilizowany sposób.
„Pan Dryła żyje z szoł, nawet sam z siebie jako prezenter na murawie robi już postać karykaturalną.
Karykaturalną, bo oceniam go jako inteligentnego faceta, który niestety też już zaczął się sprzedawać.” – czyją miałbym być karykaturą? Komentatora, dziennikarza, fana żużla, czy może człowieka? Co robię źle podczas spikerki? Chętnie przeczytam, bo naprawdę chciałbym to zadanie wykonywać tak, żeby podobało się jak największej liczbie Kibiców. Tak, w jakiejś mierze żyję z szoł. Większość z nas z czegoś żyje. Dodam tylko może, że wiele imprez poprowadziłem i na pewno poprowadzę (jeśli dostanę zaproszenia oczywiście) całkowicie za friko, bo ja po prostu bardzo lubię to robić. Jeśli więc się sprzedaję, to naprawdę tanio.
„który postawił w jednym szeregu ludzi którzy psioczą że Lublin nie powinien awansować, kogoś kto wyzywa od nieudaczników i nazwanie złotówą” – tak jak wspomniałem, Motor nie ma tu nic do rzeczy. Był przyczyną, a nie skutkiem. I jeszcze raz przyznaję, że tekst powinien powstać wcześniej. Cóż, może pewne rzeczy musiały się wydarzyć, by do tego ostatecznie doszło. Ale na pewno w tekście jest wyraźne rozgraniczenie tych „szeregów”.
„Kolega słusznie wytknął, sympatycznemu lublinianinowi, że broni Jabola,
który nie raz robił sobie na antenie podśmiechójki z kolegów z toru,
albo jechał po nich często mijając się w swojej ocenie sytuacji torowej z prawdą.
Jakoś o tym w tym tekście nie przeczytamy...” – ten tekst napisałem ja, a nie Jabol. Nie odpowiadam za to, co i w jaki sposób mówi Mirek, czy ktokolwiek inny. Co do ocen sytuacji torowych – każdy ma prawo mieć swoją. Ja uważam, że Jabol sprawdza się w tej roli znakomicie.
„Głupkowate zachowanie przed kamerą dyskwalifikuje gościa.” – wg mnie nie. Nie wiem, co znaczy głupkowate? Czy Miras podskakuje, wymachuje rękoma, pokazuje język itp.? Jeśli to, że ktoś ma dobry humor, dużo się uśmiecha i generalnie na lajcie podchodzi do życia, ma go dyskwalifikować, to czegoś nie kumam. Alternatywą mógłby być wiecznie smutny pan w za dużej marynarce… Jakiekolwiek zachowanie Mirka może komuś nie pasować, może być źle odbierane, może nawet irytować, albo wkur…, ale czy aż „dyskwalifikować?
„Jak wielu z nich ma nas centralnie w dupie, czego nie raz doświadczyłem.
Wielu nie ma za grosz wstydu, co roku niemal zmieniając klub i opowiadając jaki to kolejny jest wspaniały,
że jego kibice są najlepsi, w ogóle ach i och.” – to chyba nie dotyczy żużlowców, ale zawodników wszystkich poważnych dyscyplin. Mówi tak każdy koszykarz, piłkarz ręczny, siatkarz, a domyślam się, że i piłkarz nożny. To jest jednak ich praca – już pisałem, ze każdy jakąś ma. Jeśli faktycznie miewają Kibiców w dupie to źle. Ale czas 2 godzin przed i po meczu to naprawdę nie jest najlepszy moment na luźne gadki i uśmiechy. Nie w tym sporcie, nie przy tak potężnej kombinacji emocji, ryzyka, adrenaliny i intensywności. Niezależnie od tego, jaką kasę żużlowcy za to czeszą,
” Problem tylko w tym, ze takie same (albo podobne) nagonki byly rok temu na Tarnow, wtedy zabraklo jednak rycerza ktory stanie w obronie.” – to już tłumaczyłem i przyznałem rację – trochę późno się za to wziąłem.
„Natomiast Dryła swoim komentarzem dzialal na mnie drazniaco co czesto tutaj opisywalem, ale spoko - mysle, ze dziennikarz na taka krytyke jest przygotowany” – trochę jest przygotowany. Naturalnym jest, że jednym będę się podobał, innych drażnił, a jeszcze inni będą mnie całkowicie zlewać. Mam tak samo wobec wielu osób.
„ale o nas sie nie mysli, my mamy kupowac bilet/abonament na tv i tylko ogladac” – nie bardzo rozumiem? W jakim sensie nie myśli się o Kibicach? Mogę odpowiadać tylko za swoją redakcję i tu akurat jestem przekonany, że myśli się o Was i to na okrągło. Stale staramy się coś poprawiać, szukać nowych rozwiązań, kamer, statystyk itp. Wprowadziliśmy nowe formaty, jak np. Magazyn, Czarny Charakter, czy Speedway+. Nowe oprawy graficzne, jakość przekazu, skróty z nietransmitowanych meczów (wszystkie wyścigi), dodatkowe transmisje. Nikt NC+ do tego nie zmuszał i nie obligował nas do tego żaden kontrakt. To stacja szukała dodatkowych środków, żeby to wszystko zrealizować. Mając na uwadze wyłącznie jeden cel – możliwie jak największą satysfakcję Kibiców. Jasne, nie wszystko wychodzi perfekcyjnie, ale nadal pracujemy nad sobą i produktem. Jutro w tej sprawie mamy trzy narady
Żeby było jasne – ja nie pozjadałem wszystkich rozumów. Jak pewnie większość z nas, popełniam błędy i podejmuję kiepskie decyzje. Odpowiadam za siebie i cały czas staram się nad sobą pracować. Ja nie chcę nikogo zmuszać, żeby mnie polubił; chcę po prostu wykonywać swoją robotę najlepiej, jak to możliwe. Nie zarzucajcie mi proszę, że zabrałem głos w jednym aspekcie, ale pominąłem drugi. To moja decyzja. Tak już jest – zawodnik może coś opisać w wywiadzie, Kibic napisać na forum, a ja podczas transmisji, w reportażu i do niedawna na Sportowychfaktach.
Pozdrawiam serdecznie, Drylson
1marcin60 (14-11-2018), Arm (13-11-2018), CriticalSyncro (13-11-2018), Dominik (13-11-2018), Gadol (13-11-2018), Lipa_PL (14-11-2018), Nigel (13-11-2018), Penhall (13-11-2018), Peter Kildemand (14-11-2018), PrzemoZG (13-11-2018), Robi (13-11-2018), SCOT FZG (13-11-2018), Szczecin (13-11-2018), Torretoo (14-11-2018), Vector (14-11-2018), WaluS (13-11-2018), adamski89 (14-11-2018), chloroform (13-11-2018), darsen (13-11-2018), dawidm (14-11-2018), gregi_ns (13-11-2018), jelousabmarinek (14-11-2018), kleczes_GKM (17-11-2018), libky (13-11-2018), macropus (13-11-2018), marsac (14-11-2018), mszat (14-11-2018), młody_piernik2 (13-11-2018), sobotch (14-11-2018), spitt22 (13-11-2018), thengel (13-11-2018), tineid (13-11-2018), umberto (13-11-2018), waldek0234 (13-11-2018), welna (15-11-2018), wokie (14-11-2018)
Panie Tomku ,tutejsze forum to miejsce gdzie przebywa sporo osób którzy wszystko wiedzą najlepiej , na wszystkim się znają i wszystko krytykują .Proszę się tym nie przejmować i dalej robić swoje
Nigel (13-11-2018), jelousabmarinek (14-11-2018)
Fajna sprawa. Witamy. Zawsze oprocz mediow spolecznosciowych mozna wrzucic czasem jakis dluzszy tekst czy swoje przemyslenia. Pozdrawiam.
Tomek, szacunek za pojawienie się tu "pod nazwiskiem", niewielu na to stać.
Drylson - witamy na forum. To ciekawe doznanie, czytać tu wpisy osoby publicznej. Co prawda kilka osób z forum znam osobiście, ale tak sobie myślę, że trzeba mieć wiele odporności odkrywając karty (w sensie swoją tożsamość) na naszym forum. Wiele Userów tutaj piszących kompletnie nie ma zahamowań. Mam nadzieję, że to nie jednorazowy wpis i będzie możliwość z Tobą podyskutować na konkretne tematy w trakcie sezonu. W końcu siedzisz przy korycie
Witaj Drylson na forum. Fajnie, że wpadłeś i w kilku zdaniach celnie wypunktowałeś co Ciebie boli.
Szacunek za to, że w ogóle zdecydowałeś się wejść w polemikę z niektórymi tutaj osobnikami. Jak znam życie, teraz niektórzy szykują kontrę. Mam nadzieję, że to nie pierwszy i ostatni Twój wpis. Może warto by było aby niektórzy poszli za twoim przykładem ?
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
To iż Ostafiński uwziął się na ten Lublin jest oczywiste dla wszystkich.Teraz również to że sprowokowało to Drylsona do tego tekstu.Moim zdaniem bardzo dobrze się stało że zareagowałeś Ty, bo z pełnym szacunkiem dla Forumowiczów, ale żaden z nas nie miałby takiej siły przebicia żeby być zauważonym przez Ostafinskiego.Co ciekawe nie miał dotąd odwagi skomentować tego na SF.To aż nie w jego stylu.
IMO boi się podjąć dyskusje, bo poległ by z kretesem.
Nawet naczelnemu hejterowi kiedyś znudzi się hejt...
Moja jazda mogła wyglądać dużo lepiej, gdyby nie presja ze strony pseudokibiców, bo nie będę ukrywał, ale taka była. Oczywiście są prawdziwi kibice, ale niestety ta grupa pseudokibiców wygrywała z moją głową. (B.Świącik)
Każdy dostał po dwa nowe motocykle z silnikami od Fleminga Gravesena, na bieżąco remontowanymi. (B.Świącik)
No way.
Nie te cojones.
j-rules (14-11-2018)
Skąd pewność że Ostaf się tutaj wypowiada żeby musiał się ujawniać
Szacuneczek Tomek. Rób swoje i miej gdzieś zdanie innych. Osoby publiczne zawsze będą ofiarami hejtu z różnych stron.
Ukryta zawartość
Bez cenzury: Ukryta zawartość
FALUBAZ DMP 1981/1982/1985/1991/2009/2011/2013 Ukryta zawartość
Odbiegając od tematu Tomek Dryła i Piotr Olkowicz razem to by był mózg zlasowany (w pozytywnym wydaniu)
Ja jednego nie rozumiem. Skoro wszyscy dookola widza, ze Ostaf i kilku jego przydupasow swoimi stronniczymi pseudartykulami obrzydzaja kibicom zuzel (co widac nawet w komentarzach SF) ,to kto i po co zaprasza go bezustannie jako eksperta do studia Magazynu Zuzlowego ? Czy on ma na wszystkich jakies haki ?
Skad w koncu ta cierpliwosc wlascicieli pokrzywdzonych klubow wobec DO.
Dla WP to oczywisty strzał w 10, klikalnosc. A to, że jest to poziom dna, i metra mulu, życie.
Mnie tam zawsze bardziej zawsze zastanawia, co czyni z niego eksperta? Bo był 100 razy na meczu, czy podał rękę 25 żużlowcom, czy może usiadł na czyimś motocyklu w parkingu? Ekspert to dla mnie osoba która ma wiedzę na dany temat, ale nie tworzy sobie "fakty", na podstawie bzdur pisanych na forum kibicowskim. W żużlu na takie miano jak dla mnie zasługują tylko żużlowcy, bo nikt kto nie przejechał ślizgiem czterech kółek walcząc ramię w ramię z innym wariatem nie ma pojęcia o czym mówi. Oczywiście możemy sobie jako kibice wyobrażać to czy owo, oceniać, krytykować, chwalić, ale ekspertem żaden z nas nie jest. Śmiejemy się z Jabola, ale swoją wiedzą o żużlu praktycznym, kasuje każdego z nas jedną ręką. No chyba, że są na tym forum poukrywani żużlowcy