Widzę, że nikt jeszcze tego tematu na forum nie poruszył więc zakładam nowy wątek.
W Sporcie po Faktach na TVN rozprawiano o zwolnieniu Apoloniusza Tajnera ponieważ forma naszych skoczków zdecydowanie spadła.
Co mnie zastanowiło to wypowiedź Roberta Mateji, która wyraźnie godzi w dotychczas niepodwarzalny autorytet trenera:
"Zawsze słyszę to samo. Czy skoczę 90 czy 120 metrów dla trenera Tajnera zawszę oddaje dwa dobre skoki."
Czy uważacie, że jest to pierwszy krok do nieuchronnie zbliżającej się wielkimi krokami zmiany trenera ???
poTFoor