Sezon zuzlowy a.d. 2002 nieublaganie zmierza ku finiszowi.
Medale rozdane, wiadomo kto awansowal, wiadomo kto spadl.
Goraco jest jeszcze tylko w czterech klubach, ktore
przygotowuja sie do barazy, ale w pozostalych klubach
nastapila chwila oddechu dla dzialaczy. Teraz mozna
oddac sie chwili refeksji nad tym, co bylo do osiagniecia
a co w rzeczywistosci udalo sie osiagnac. Niespodzianek
jak zawsze sporo a wsrod nich Kolejarz Rawicz.
Apetyty byly spore, ale czy moglo byc inaczej skoro
w naszym malutkim klubie pojawily sie takie nazwiska jak
Labedzki, Zieja, Skornicki... do tego Dym.
Przedsezonowe sparingi tylko potwierdzily spekulacje
kibicow... Kolejarz walczy o pierwsza czworke !
Pierwszy mecz... pierwsze rozczarowanie... ZKZ bez
problemow wygrywa na naszym torze... oj, nie tak mialo
byc... pozniej wcale nie lepiej. Pechowa przegrana
w Tarnowie, porazki u siebie z Rybnikiem, z Gnieznem
i juz wiadomo, ze Kolejarz marzenia o czwartym miejscu
musi odlozyc na przyszly sezon. Najgorsze jednak przyszlo
wraz w play-off'ami... kontuzja Dyma... i juz wiadomo,
bedzie ciezko... porazka w Grudziadzu i bardzo bolesna
przegrana na wlasnym torze w ekipa Jaskolek. To juz
koniec, 'niedzwiadki' w barazach z nieobliczalna druzyna
z Warszawy... koszmar, to byly chwile, ktore bardzo
mocno przezylem. Ale, ale... przeciez zostal mecz
w Opolu. Ciezka decyzja... rawiccy dzialacze decyduja
sie zagrac Va Banque, pomimo bardzo ciezkiej sytuacji
sciagaja dwojke stranieri i to okazalo sie strzalem
w 10... Rawicz uratowany ! Brawo !!!
No tak, teraz juz wiemy, ktorzy z zawodnikow zawiedli
a ktorzy okazali sie trafionymi inwestycjami... szkoda,
ze nikt nam tego nie powiedzial przed sezonem :P
A oto i oni:
Piotr Dym - od lat w Rawiczu i mam nadzieje, ze
to sie nie zmieni. Chcialbym, zeby zostal tu conajmniej
tak dlugo, jak Huszcza w Zielonej Gorze... i tego sobie
zycze :D Szkoda, ze po raz kolejny zdarza mu sie przykra
kontuzja na finiszu sezonu. Mam nadzieje, ze limit pecha
zostal wykorzystany i przyly sezon przejezdzi bez urazu.

Andrzej Zieja - przyznaje sie bez bicia :P, gdy
uslyszalem, ze ma jezdzic w Rawiczu, to raczej stawialem
go w pozycji walczacego o miejsce w skladzie. Pomylilem
sie i bardzo sie z tego ciesze. Andrzej wraz z Piotrkiem
stanowili niezla sile pociagowa dla calej druzyny. Pomimo,
ze nie darze go sympatia (a co, wolno mi :P) chcialbym go
ujrzec w skladzie w sezonie 2003.

Robert Mikolajczak - trafil do zespolu troche pozniej.
Byc moze nie osiagal fenomenalnych wynikow, jednak wierzylem
w niego od poczatku. Pomimo tego, ze nie zdobywa duzych
ilosci punktow to widac u niego spora wole walki i sporo
ambicji. Wydaje mi sie, ze problem lezy po stronie sprzetu.
To kolejny zawodnik ktorego chcialbym ujrzec w przyszlym
roku z niedzwiadkiem na plastronie.

Tomasz Kruk - po raz kolejny dostal przed sezonem
wolna reke w poszukiwaniu klubu, po raz kolejny jednak
pozostal na 'starych smieciach'. W jego przypadku problem
jest identyczny jak u Mikusia. Gdy widze jak meczy sie
na tym swoim starym sprzecie, to az mi go szkoda.
Wydaje mi sie, ze powinien sprobowac poszukac sobie jakiegos
klubu w nizszej klasie rozgrywkowej. Tam moglby stac sie
liderem zespolu i byc moze to pomogloby mu w znaleznieniu
sponsorow.

Adam Labedzki - zupelnie nieporozumienie. Bardzo sie
cieszylem gdy Adam podpisal kontrakt w Rawiczu. Pomimo
niezbyt ciekawej opinii, Adam w Opolu 'swoje' robil, wiec
dlaczego nie mialoby byc podobnie w Rawiczu ?, niestety
nie bylo... no coz, czlowiek uczy sie na bledach. Jedno
jest pewne - Labedzki OUT !

Adam Skornicki - oj chcialbym napisac duzo o tym
zawodniku, ale pozostane na kilku slowach. Szkoda, ze Adam
zrobil to, co zrobil... Darzylem go spora sympatia, wszystko
jednak leglo w gruzach. Skornicki - OUT !!!

Piotrek Swiderski - co tu duzo mowic - objawienie
sezonu. W zeszlym roku nikt jeszcze nie slyszal o tym zawodniku,
a teraz jest jednym z czolowych juniorow kraju. Jesli tylko
kariera tego zawodnika potoczy sie po dobrej drodze to
jeszcze nie raz bedziemy mieli z niego pocieche, i to nie tylko
na krajowym podworku. Z tego co wiem Piotr chcialby nadal
jezdzic w Rawiczu, mam nadzieje, ze do tego dojdzie, bo byl
naprawde silnym punktem naszego zespolu, choc nikt tego
od niego nie wymagal.

Marcin Nowaczyk - jedyny obecnie wychowanek Kolejarza.
Radzil sobie gorzej od Swiderskiego, ale wydaje mi sie, ze przy
dobrym przepracowaniu zimy bedziemy mieli z niego pocieche.
Duze brawa w tym momencie dla pana Zygmunta Mikolajczyka
(osoby orientujace sie w rawickim zuzlu wiedza kto to taki),
ktory bardzo wspomaga naszych juniorow. Gdyby nie jego pomoc,
byloby nieciekawie.

Ronni Pedersen - szkoda, ze nie prezentowal formy chocby
takiej jak w poprzednim sezonie. Ja jednak ocenilbym tego zawodnika
pozytywnie, bo w momencie gdy byl naprawde potrzebny nie zawiodl.
Mysle, ze powinien pozostac w Rawiczu.

Bjarne Pedersen - nie mial zbyt wielu okazji do zaprezentowania
sie w lidze polskiej w tym roku. Niestety jest ta zwiazanie ze zbyt
duzymi kosztami, na ktore Kolejarz nie mogl sobie pozwolic.
Ja jednak bardzo uwaznie sledzilem tegoroczne wystepy tego zawodnika
i juz przed Wielkim Finalem w Pile wiedzialem, ze jest to pewny
uczestnik przyszlorocznego GP i obok Nickiego - kolejna nadzieja
Danii. Bede trzymal kciuki za tego mlodziutkiego zawodnika, oby
udalo mu sie osiagnac jak najwiecej.

Nooo, to juz koniec... troszke sie rozpisalem, ciekaw jestem czy
komukolwiek chcialo sie to czytac :P
Tak oto wyglada Kolejarz Rawicz po sezonie oczami jumbika :P
chcialbym moc dokladanie za rok, napisac podobny tekst, zaczynajac
go od slow "Udalo sie !, Rawicz w 100% spelnil przedsezonowe obietnice..."
ale jak bedzie... na to musimy poczekac jeszcze 12 miesiecy :)

pozdrawiam