Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12
Pokaż wyniki od 46 do 71 z 71

Wątek: Judyta KSŻ Krosno 2002 czyli krótkie podsumowanie

  1. Powrót do góry    #46
    Użytkownik
    Dołączył
    23-09-2002
    Postów
    411
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Co do Krosna, radzę się szybciej zbudzić z zimowego snu a przede wszystkim maksymalnie skoncentrować przed pierwszym spotkaniem, bo ostatnimi laty - właśnie te pierwsze mecze decydują juz praktycznie o tym że Krosno znów nie awansowało. No i nie lekceważyć przeciowników (rok temu Śląska u siebie i w tym sezonie Wandy na wyjeździe) - bo na poczatku roku wszyscy są głodni jazdy, mają jeszcze jakieś pieniążki na sprzęt etc. - w każdym bądź razie mogą sprawić psikusa, którego Krosno najczęsciej staję się włąsnie ofiarą

    Pozdrawiam

  2. Powrót do góry    #47
    Stały bywalec Awatar zajdi
    Dołączył
    01-05-2002
    Postów
    1,204
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    gelo powiem ci tak...
    ludzie którzy w krośnie jeżdżą to sama mieszanina, zero wychowanka.
    więc myśle ze nawierzchnia nie ma tu specjalnego znaczenia, skoro te wszystkie nasze asy zjeździły juz całą polskę. zresztą trenują zazwyczaj u siebie a nie w krośnie.
    w sumie żużel a nie granit to tez pewnien handicap...
    zresztą trzeba o to się ostrów popytać.
    hehe
    cześć

  3. Powrót do góry    #48
    Początkujący
    Dołączył
    19-06-2002
    Postów
    28
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    objezdzeni na granicie..

    zupelnie zgadzam sie z zajdim.
    sciagalismy do krosna wielu zawodnikow, ktorzy "wychowali sie" na granicie.
    a i tak na wyjazdach zazwyczaj dostawalismy baty...

    dziwie sie tylko ze majac takie dobre (chyba..) kontakty z wegrami nie potrafimy wykorzystac tego dla przeprowadzenia wczesniejszych wiosennych sparingow i treningow. niby daleko nie jest a klimat jednak duzo cieplejszy...

    Bazyli87 ma w podpisie tekst
    Laszlo Body na trenera
    moze to jest dobre rozwiazanie.
    jesli nie sprobujemy, to sie nie przekonamy...

  4. Powrót do góry    #49
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-09-2002
    Postów
    765
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    gelo powiem ci tak...
    ludzie którzy w krośnie jeżdżą to sama mieszanina, zero wychowanka.
    więc myśle ze nawierzchnia nie ma tu specjalnego znaczenia, skoro te wszystkie nasze asy zjeździły juz całą polskę. zresztą trenują zazwyczaj u siebie a nie w krośnie.
    w sumie żużel a nie granit to tez pewnien handicap...
    zresztą trzeba o to się ostrów popytać.
    hehe
    cześć
    Masz rację - ale widziałem KSŻ w Lublinie i w Krośnie i to były jakby dwie różne drużyny. Oczywiście w tym momencie możesz powiedzieć, że skoro u siebie pokonaliście wysoko lidera, to znaczy nawierzchnia żużlowa "się sprawdziła". To, że na nawierzchmni żużlowej nie wychowa się żadnego wartościowego juniora jest oczywiste. Ale i tacy wyjadacze jak Woźniak, Mróż i Ślączka w ogóle nie podjęli walki w Lublinie. Zmierzam do tego, że mimo wszystko za często mają styczność z żużlem (a jeździć przecież umieją) i dlatego wpadki takie jak w Krakowie czy w Łodzi. Chodzi przede wszytskim o konieczność diametralnych zmian w ustawianiu silnika. Niech przykład Łodzi będzie dla krośnian najlepszy. Zmienili nawierzchnię i wcale nie byli słabsi u siebie, a z pewnością lepiej spisywali się na wyjazdach (z nielicznymi wyjątkami). A jak pokazują ostatnie sezony w II lidze właśnie mecze wyjazdowe decydują o awansie.

  5. Powrót do góry    #50
    Początkujący
    Dołączył
    19-06-2002
    Postów
    28
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    krosno w lublinie

    Ale i tacy wyjadacze jak Woźniak, Mróż i Ślączka w ogóle nie podjęli walki w Lublinie.
    co do tej kwesti
    krosno w 2001 tam wyglalo 48-42.

    uwazam za dyskusje o wymianie nawierzchni za czysto akademicka, bo to kosztuje koszmarne pieniadze...

    wstyd sie przyznac ale remont stadionowego kibla byl problemem!

    panowie - wracajcie na ziemie (do krosna)

    ps. na forum znalazlem info
    (..)że właściciel stadionu Piotr Rolnicki zamierza powrócić do żużlowej rodziny i organizować w Machowej zawody. Niestety sam Rolnicki rozwiewa te nadzieje. Były sponsor tarnowskiej Unii, a potem właściciel klubu Victoria powiedział mi, że zamierza na terenie stadionu otworzyć kontenerową stację paliw. (...)

    ciekawy techniczny tor przechodzi do historii




  6. Powrót do góry    #51
    Stały bywalec Awatar zajdi
    Dołączył
    01-05-2002
    Postów
    1,204
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    co do bodiego i trenera
    pomysl srednio ciekawy i nierealny.
    nie sadze aby on cos tu pozmienial chociaz to nie zmniejsza faktu ze zawodnimiem byl kapitalnym
    wg mnie potrzeba klienta krajowego z silna reka...
    moze jak kuzniar bedzie w rzeszowie to kepowicza sie sciagnie?
    juz sam cholera nie wiem co to pozmieniac

  7. Powrót do góry    #52
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,209
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 12 w 8 postach
    Ostatnio słyszałem, że głównym kandydatem na stanowisko trenera jest ... Joachim Piechaczek. Mówi się także, że jeżeli Jerzy Borcz nie wygra wyścigu o fotel prezydenta z Piotrem Przytockim zrezygnuje z prezesury.

    No powoli zaczyna się coś krecic w tym klubie, w ostatnim tygodniku można było nawet przeczytać, że w Krośnie są zainteresowani Sławomirem Dudkiem i Krzysztofem Stojanowskim :P;).

  8. Powrót do góry    #53
    Początkujący
    Dołączył
    19-06-2002
    Postów
    28
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Prezes odejdzie?

    J.Borcz zapowiedzia w wywiadzie ze w przypadku niepowodzenia w wyborach zrezygnuje ze wszystkich funkcji spolecznych, rowniez w klubie zuzlowym.

    Joachim Piechaczek mowi jedynie o pracy z mlodzieza, obecnie wciaz pracuje jako strazak...
    on i P.Grygolec zostali wytypowani na ewentualny najblizszy kurs trenerski.

    wcale nie jest powiedziane ze L.Body nie ma twardej reki.

  9. Powrót do góry    #54
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,209
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 12 w 8 postach
    Niestety w wyścigu o fotel prezydenta Jerzy Borcz uległ Piotrowi Przytockiemu i wydaje się, że raczej nie nadejdą lepsze czasy dla KSŻ-u...

    Jeśli Pan Borcz rzeczywiście zrezygnuje z wszystkich funkcji społecznych które wykonywał, to wydaje mi się, że straci na tym także KSŻ. Wiele osób go tu krytykuje jednak ja sądze, że to głównie dzięki jego staraniom ten żużel tutaj jakoś funkcjonuje...

    Hm... teraz mnie zastanawia jak bardzo pomocą dla żużla będzie zainteresowany prezydent Przytocki, czy w ogóle będzie zainteresowany ?


  10. Powrót do góry    #55
    Użytkownik
    Dołączył
    03-02-2002
    Postów
    294
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ciekawe teraz jak bedzie . czy zrezygnuje borcz z prezesowania honorowego- tak przeciez mowil.
    moze nie bedzie tak zle jak przypuszczamy.

    a tak wogole to trochce szkoda ze teraz dopiero te zmiany z regulaminem. patrzcie zawsze moglibysmy jechac w optymalnym skladzie.

    1.slaczka
    2.frenc
    3.szatmari
    4.wozniak
    5.mroz
    6.szczurek
    7.budzik
    8.cierniak i moglo by byc calkiem inaczej.
    no ale sezon sie skonczyl.

    zobaczymy co wymysla krosniejscy dzialacze.

    pozdrawiam

  11. Powrót do góry    #56
    Początkujący
    Dołączył
    08-06-2002
    Postów
    31
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Borcz nie był prezesem honorowym tylko prezesem klubu!!
    TYLKO i wyłącznie dzieki niemu Krosno objechało dwa ostatnie seozny.

  12. Powrót do góry    #57
    Użytkownik
    Dołączył
    03-02-2002
    Postów
    294
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    no sorki .. byl prezesem(jest) a nie honorowym

    pozdrawiam

  13. Powrót do góry    #58
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,209
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 12 w 8 postach
    Witam,
    ostatnio trochę zaniedbałem ten temat, ale w sumie w Krośnie nadal nie dzieję się nic ciekawego. Kiedyś pojawiły się pogłosi, iż bliscy sfinalizowania kontraktów z klubem są Janusz Ślączka i Laszlo Szatmari, ale jak mówią działacze jeszcze z nikim nie rozmawiają bo najpierw chcą uregulować niewielkie zaległości finansowe jakie pozostały do spłacenia po sezonie 2002. Na stadionie nadal trawają prace związane z jego modernizacją. Z prezesury w klubie zrezygnował Jerzy Borcz, wielce prawdopodobne jest, że jego miejsce zajmie inny przegrany ostatnich wyborów na prezydenta miasta Marek Wilk, dotychczas wiceprezes do spraw szkolenia.

  14. Powrót do góry    #59
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-06-2002
    Postów
    581
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Kim jest i co znaczy dla Krosna Marek Wilk?
    Pozdrawiam wszystkich.

  15. Powrót do góry    #60
    Stały bywalec
    Dołączył
    19-09-2002
    Postów
    765
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Trochę odejde od tematu wyborów prezydenckich. Myślę natomiast, że jest wiadomość która powinna zainteresować fanów KSŻ. Po długiej przerwie treningi wznowił ROBERT JUCHA. Nie ma raczej szans na miejsce w składzie TŻ Lublin, dlatego jak stwierdził, jeżeli Włókniarz Częstochowa (którego jest zawodnkiem) puści go za darmo, pierwsze swoje kroki skieruje do Krosna. Myślę, że byłby wzmocnieniem ławki Waszej drużyny - nie najeździł się w Krośnie za dużo ale chyba zostawił po sobie korzystne wrażenie.

  16. Powrót do góry    #61
    Początkujący
    Dołączył
    19-06-2002
    Postów
    28
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Marek Wilk - v-ce d/s szkolenia

    witam!
    krosnianie w KSZ Krosno to Szczurek i reszta mlodych (4-6 osoby?)

    ale

    wiceprezes d/s szkolenia

    to brzmi dumnie

  17. Powrót do góry    #62
    Użytkownik
    Dołączył
    03-02-2002
    Postów
    294
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    hm. ciekaw i fajnie bylo by zobaczyc juche jeszcze raz w krosnie. a jego wrazenie jak dla mnie. jest *****istym wojownikiem, pchcal sie zawsze gdzie nie bylo miejsca i wychodzil na lepsze pozycje.lepiej jezdzil na wyjazdach niz w krosnie. pamietam ten 13 bieg i mecz z warszawa kiedy spoznil start. jechal z 4 pola. i chcial sie rozpedzic po zewnetrzej. wczesniej byly przepychanki z kims tam nie pamietam dokladnie, ale w kazdym badz razie ktos uderzyl w niego i zamiast poscic gaz i polozyc sie jeszcze go dodal, zeby wyjsc z tego ale poszedl .... kazdy wie jak. - moze cos nie dokladnie opisywalem ale tak mi sie wydaje przynajmniej teraz.

    pozdrawiam
    waldek

  18. Powrót do góry    #63
    Użytkownik
    Dołączył
    03-02-2002
    Postów
    294
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    nie wiem dlaczego ale . wczesniej zamias za*jebi*stym pojewily sie inne znaczki. mam nadziej ze admin mnie nie wywali.


  19. Powrót do góry    #64
    Użytkownik
    Dołączył
    03-02-2002
    Postów
    294
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    nie wiem jak was ale mnie bardzo zainteresowal text na stronie motor.lublin.pl i pozwolilem sobie go tu zucic.
    ja znalem troche inna prawde. przeczytajcie sami :

    ŻUŻLOWA RULETKA



    Staszek Kozik, dwudziestoletni zawodnik Żużlowego Klubu Sportowego w Krośnie 25 sierpnia 2000 r. podczas treningu uległ poważnemu wypadkowi. Wchodząc w zakręt uderzył w bandę. Po przewiezieniu do szpitala stwierdzono u niego uszkodzenie kręgosłupa, w wyniku czego stracił władzę w nogach. Wylądował na wózku inwalidzkim, jest paraplegikiem.

    W historii Staszka najtrudniej uwierzyć w to, że po upływie dwóch lat od wypadku jedyne stałe pieniądze jakie otrzymuje, to zasiłek pielęgnacyjny w wysokości 135 zł. na kwartał!

    . Ojciec Staszka musi ciągle prosić o pieniądze na codzienne wydatki i rehabilitację syna. Najczęściej zwracał się o pomoc do klubu, skąd w ciągu dwóch lat dostał razem ok. 3.5 tys. zł. Ponieważ syn był ubezpieczony w klubie od nieszczęśliwego wypadku, otrzymał od firmy ubezpieczeniowej „Polonia” w ciągu roku 17 tys. zł. Pieniądze szybko wydano na rehabilitację, gdyż w PCPR nie przyznano mu dotacji na turnus rehabilitacyjny, zabrakło funduszy. Staszek mógłby otrzymać dodatkowe pieniądze, gdyby posiadał licencję żużlową „Ż”. Z chwilą gdy zawodnik otrzymuje taką licencję, automatycznie jest ubezpieczony od podobnych wypadków na gwarantowaną sumę 20 tys. zł. Staszek takiej licencji nie otrzymał. Przed jej wydaniem zdarzył się na treningu wypadek. Wszystko wskazuje na to, że gdyby nie doszło do nieszczęśliwego zdarzenia, kopia licencji leżałaby na biurku prezesa w Krośnie jeszcze przed zawodami, w których miał wziąć udział Staszek za kilka dni w Rzeszowie. Były to V Młodzieżowe Drużynowe Mistrzostwa Polski na żużlu.

    Logika w takich sytuacjach potrafi być chłodna i okrutna, każe nam bowiem pomyśleć, że gdyby wypadek zdarzył się kilka dni później, Staszek dostałby odszkodowanie. Ale to nie wypadek należy przesuwać w czasie, lecz termin w jakim klub powinien załatwiać formalności związane z przyznaniem licencji swemu zawodnikowi. Bo to właśnie klub w Krośnie o wiele za późno podjął starania o wydanie licencji dla Staszka. Mimo że ten często przypominał o niej. Aby otrzymać wspomnianą licencję, muszą być spełnione trzy warunki: zawodnik powinien zdać egzamin na certyfikat (Staszek zdał go prawie trzy tygodnie wcześniej), podpisać umowę kontraktową z klubem (klub podpisał z nim dokument w piątek, w dniu wypadku) i wystąpić ze specjalnym wnioskiem o wydanie licencji do ZG PZM (dano ją Staszkowi do podpisania in blanko razem z umową). Ten pośpiech trenera był zrozumiały, gdyż do wtorkowych zawodów zostało mało czasu. Jednak wystarczająco dużo na wydanie licencji przez Warszawę. Praktyka bowiem jest taka, że władze PZM, gdy dociera do nich wniosek, nawet jeszcze tego samego dnia mogą odesłać faxem kopię licencji. I to zupełnie wystarcza.

    Staszek jednak nie miał licencji, więc zgodnie z przepisami PZM nie może otrzymać dodatkowych pieniędzy. Przepisy niestety - jak nam wyjaśniono - nie mówią nic o tym, w jakim terminie klub najpóźniej powinien wystąpić o licencję. Jeśli to prawda, jest to niestety bardzo wygodny przepis dla klubów i PZM. Nawet jeśli zawodnik ze swej strony spełni wszystkie warunki do prawa nadania mu licencji „Ż”, to wciąż może jej nie otrzymać. I stracić szansę - jeśli zdarzy mu się wtedy wypadek - na odszkodowanie. Traci również szansę na odszkodowanie, jeśli zdarzy mu się wtedy wypadek .

    Dodatkową nieprzyjemną stroną tej historii jest to, że klub w Krośnie, wbrew wielu faktom i przesłankom, zaprzecza jakoby miał w ogóle wtedy zamiar wystawić Staszka do zawodów. Nie potrafi jednak odpowiedzieć na pytanie, jakim sposobem imię i nazwisko chłopaka znalazło się na liście zawodników mających wystąpić w zawodach (przy których wymagane jest posiadanie licencji „Ż”!), którą opublikowały Nowiny Rzeszowskie w numerze z tamtego dnia. Dlaczego organizatorzy zawodów w Rzeszowie umieścili nazwisko Staszka na liście (podpisanej przez prezesa klubu w Krośnie) trzech krośnieńskich zawodników wystawionych do zawodów?

    Skąd wreszcie ten pośpiech z podpisaniem umowy kontraktowej tuż przed zawodami i przedłożenie chłopakowi do podpisania in blanko wniosku o nadanie licencji „Ż”? (choć w umowie wpisano datę z czwartku). Czy w świetle tych wydarzeń odpowiedź klubu na pytanie, z jakiego powodu pozostałych dwóch zawodników nie pojechało na mistrzostwa, można traktować za wiarygodną? Klub oznajmił, że pozostali zawodnicy nie wystartowali z powodów finansowych. W Rzeszowie tymczasem w protokole po zawodach odnotowano, że klub z Krosna nie stawił się na nie.



    Niejasne tłumaczenia klubu w Krośnie na powyższe pytania, a także stwierdzenie ZG PZM, że nie posiada w swym archiwum z tamtego okresu listy zawodników z Krosna mających licencję „Ż”, jak również żadnych dokumentów dotyczących zawodnika o nazwisku Stanisław Kozik, budzi tylko większe podejrzenia. Jest jednak jeden dokument ZG PZM, w którym odnajdujemy nazwisko Staszka, i to z 2001 roku, a więc w rok po jego wypadku. To obowiązująca na tamten rok oficjalna kalkulacja średniej meczowej, jaką uzyskali wszyscy zawodnicy krajowi dla Ekstraligi, I Ligi i II Ligi. Staszek jest wymieniony wśród 300 zawodników, z punktacją 2.5 pkt. dla każdej ligi. A to właśnie tyle, ile przyznaje się zawodnikowi, który uzyskał prawo do nadania licencji „Ż”.

    W całej tej tragicznej dla Staszka sytuacji najbardziej przykre jest nie to, że w ciągu dwóch lat ZG PZM w Warszawie przekazał zawodnikowi jedynie 700 zł. pomocy, lecz to, że nie podjął żadnych starań aby przyznać Stanisławowi Kozikowi choćby honorowej licencji żużlowca, do której uzyskał przecież prawo. Nie przyznano jej, choć powinno do tego dojść przed wypadkiem, nie przyznano mu jej także po wypadku. Czy dla zawodnika, który całym sercem kochał żużel nie jest to najboleśniejszy cios? Czy taki gest, to zbyt duże wyzwanie dla ZG PZM?

    Historia Staszka nie kończy się jednak na perypetiach klubowych. Otóż po wypadku i wydaniu mu przez odpowiednią komisję orzeczenia o stopniu niepełnosprawności, rodzice Staszka najpierw udali się do ZUS. Tam poinformowano ich, że renta inwalidzka synowi nie przysługuje, powinni więc udać się do pomocy społecznej, gdzie na pewno chłopak otrzyma rentę socjalną. Wypadek zdarzył się w wakacje, Staszek właśnie skończył technikum i zdawał egzaminy na studia. W pomocy społecznej w Krośnie pani urzędnik wprost powiedziała ojcu, że nie ma szansy, aby syn taką rentę otrzymał, gdyż przepisy mówią, iż dostać ją może tylko osoba ucząca się, gdy nie ukończyła osiemnastego roku życia lub osoba posiadająca indeks uczelni, w której zdała egzaminy. Staszek indeksu jeszcze nie miał, bo wciąż był w trakcie zdawania egzaminów. I tu pani urzędnik popełniła pierwszy błąd: w przepisach nie ma słowa o indeksie tylko o wieku ucznia mogącego ubiegać się o rentę: gdy nie skończył osiemnastego i dwudziestego piątego roku życia. Drugi błąd - i jest on o wiele istotniejszy, gdyż odebrał szansę Staszkowi na otrzymanie renty socjalnej - to twierdzenie, że syn nie ma szansy dostać takiej renty. Ojciec Staszka odszedł przekonany, że syn faktycznie nie może się o nią starać. Jak się jednak okazuje mógłby, bowiem podobne przypadki już rozpatrywano na korzyść ucznia lub studenta, który w czasie wakacji uległ wypadkowi. Szkoda, że urzędniczka pracująca w pomocy społecznej nie wyjaśniła ojcu Staszka, że powinien złożyć odpowiedni wniosek. Taka jest procedura. Z góry niejako zdecydowała za Samorządowe Kolegium Odwoławcze, a także za Naczelny Sąd Administracyjny, do których to instancji można się przecież odwołać w przypadku odmowy. Nie dała Staszkowi takiej szansy.

    Rodzina Staszka składa się z 5 osób - pracującego ojca zarabiającego 900 zł., mamy z rentą 400 zł. i dwóch uczących się młodszych braci. Dla dwudziestoletniego chłopaka, który siada na wózek inwalidzki, życie zaczyna się od nowa. Najpierw musi przezwyciężyć załamanie, zaakceptować własną sytuację, uwierzyć, że na wózku także można żyć i w końcu, znaleźć dla siebie nowe miejsce w świecie.

    Wypadek nie sprawił, że przestał pasjonować się żużlem, wciąż śledzi rozgrywki, mistrzostwa, ulubionych zawodników. I nadal wierzy, że wróci jeszcze kiedyś na tor i usiądzie na motorze. Ta wiara daje mu wciąż siły. Na jak długo?



    Okiem prawnika:

    Decydując się na podjęcie ryzyka związanego ze sportami motorowymi, przy podpisywaniu umowy z klubem w szczególności należy zwrócić uwagę:

    1) czy jest ona umową o pracę,

    2) na jaki okres jest zawarta,

    3) jakie są warunki wypowiedzenia,

    4) jakie świadczenia socjalne zapewnia klub,

    5) czy klub i zawodnik jest ubezpieczony i na jaką kwotę.

    Zawodnik może dodatkowo ubezpieczyć się sam, u dowolnego ubezpieczyciela, ale musi liczyć się z tym, że wysokość składki, z uwagi na wystąpienie wysokiego ryzyka, będzie wysoka.

    Pamiętać należy, że w razie wypadku na drodze publicznej od ubezpieczyciela sprawcy można dochodzić roszczeń do sumy 600 tysięcy euro z tytułu odpowiedzialności cywilnej, w tym renty (dwojakiej: na zwiększone potrzeby i z tytułu utraconych zarobków) lub zadośćuczynienia za krzywdę.

    Niestety ubezpieczenie OC posiadaczy pojazdów nie ma zastosowania w zawodach sportowych.

    (www.integracja.org)

    skopiowalem z : http://motor.lublin.pl

  20. Powrót do góry    #65
    Użytkownik
    Dołączył
    03-02-2002
    Postów
    294
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    hm... dziwne mnie zainteresowal ten text.

    pozdrawiam

  21. Powrót do góry    #66
    Początkujący
    Dołączył
    08-06-2002
    Postów
    31
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Szkoda tylko, że nikt się nie podpisał pod tym tekstem. Ktoś musi być przeciez jego autorem. Boi się czegoś czy co??

  22. Powrót do góry    #67
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,209
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 12 w 8 postach
    Witam !
    Wpadłem na pomysł zorganizowania Internetowego Memoriału Romana Gąsiora. Zasady według których miałby się odbyć ten turniej są banalne otóż, turniej odbywa się na chacie strony naszego klubu :-) w turnieju bierze udział 16 zawodników + 2 rezerwowych. Zawodnicy na umówioną porę wchodzą na chat. Zawody odbywają się tak jak w prawdziwym turnieju żużlowym (20 biegów, każdy z każdym...). Sędzia ( ja nim będę :-) ) zadaje pytanie pierwszy który na nie poprawnie odpowie otrzymuje 3pkt., drugi 2pkt. itd... . Po tym jak sędzia mówi Cisza nikt się nie odzywa, a zawodnicy wyznaczeni do danego biegu czekają na zadanie pytania, podczas któego do momentu podania ostatecznej wyników prawo odzywać się mają tylko oni oraz sędzia. Odpowiadać na jedno pytanie można maksymalnie 4 razy, jeśli ktoś się pomyli bądź poda 5 raz odpowiedź zostaje wykluczony, można popełnić tylko 2 literówki, za większą ilość zawodnik zostaje wykluczony.

    Czy ktoś był by zainteresowany udziałem w takim Turnieju ? Jeśli tak, to proszę się wpisywać ponieżej. Turniej najprawdopodobniej zostanie rozegrany 20 grudnia (piątek) o godz. 20.15

    Jeśli ktoś jeszcze czegoś nie rozumie to proszę o kontakt ze mną przez GG: 1262134 bądź e-mailem owojtek@wp.pl. Zawody najprawdopodobniej będą obserwowali wysłannicy jednej z drużyn Internetowej Ligi Żużlowej i napewno osoby którą znajdą się w czołówce będą mogły liczyć na to, iż dostaną ofertę startu w klubie :-).

    Aha i nie przewiduje żadnych nagród :P.
    Jeśli ktoś jest zainteresowany to swoje zgłoszenia prosze zgłaszać na forum www.zkskrosno.prv.pl :)

  23. Powrót do góry    #68
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,209
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 12 w 8 postach
    Ostatnio przeczytałem wywiad przeprowadzony przez Tadeusza Szylara z właścicielem firmy Judyta ubiegłorocznego sponsora żużlowców KSŻ-u Krosno panem Januszem Guzikiem . Pan Guzik raczej ciepło się nie wypowiadał o drużynie, może w niektórych sprawach miał rację, ale też jakby to powiedzieć "przegniał pałę", chodzi mi tu głownie o Organizację Turnieju Jubileuszowego Marka Mroza z okazji jego 15-lecia startów, o to słowa pana Guzika " Proszę nie żartować. Klub nie przyłożył do tego turnieju ręki. Jedynym sponsorem tego przedsięwzięcia była moja firma, co nie przeszkodziłlo spikerowi wymienić nazw dzięsięciu czy więcej firm, które sponsorują klub, ale nie ten turniej. Dodam jeszcze, że prezes Bobusia był tylko na rozpoczęciu imprezy, a potem pośpiesznie opuścił stadion, co najlepiej świadczy o tym, jak traktuje czołowego zawodnika swojej drużyny. "

    Jako odpowiedź na te słowa postanowiłem tu wkleić słowa jednego z formuowiczów Krośnieńskiego forum żużlowego związanego z klubem:

    No Czesc!!
    W ostatnim TZ p. Janusz Guzik przeszedl samego siebie!!! Nie czytaliscie?? To zapraszam do lektury!!
    Z calym szacunkiem do czlowieka, ale przegial pale!!
    Owszem , dal pieniadze Markowi Mrozowi, który rozliczal sie z zawodnikami jego jubileuszu, ale...
    Turniej zorganizowal KSZ Krosno. I wlasnie on zaplacil za karetki, organizacje zawodów,male co nieco (wedliny, ciasta, napoje itp) by zorganizowac poturniejowy poczestunek dla uczestników (zawodników) jubileuszu.Dlatego nieprawdziwe jest stwierdzenie p. Guzika, ze tylko ON.
    Najlepszym dowodem na to gdzie mial ten turniej, jeat nieobecnosc na nim. O zawodach bylem poinformowany, mawia w wywiadzie.
    Gdyby byl na miejscu , zachowalby sie jak czlowiek honoru, a tak??
    Daleki jestem od bronienia prezesury klubu, bo niejednokrotnie pisalem o jej dzialaniach, i czesto negatywnie. Ale w tym przypadku, musze stanac w jej obronie!!
    Bo ty panie Guziku dales tylko pieniadze swojemu zawodnikowi, a turniej zorganizowal klub, któremu za to chwala!!
    Nie mozna byc balwochwalczo zadufanym w sobie snobem, zerujacym tylko na tym co podrzuca wlazidupcy. Trzeba byc i widziec.
    A nieobecni nie maja racji. Czyz nie prawda?? A pan Guzik nie byl i sam bez bicia przyznaje, ze tylko mu wszystko zrelacjonowano.
    A poza tym, wstyd, ze p Guzik daje sie wypuszczac w maliny przez "starego" spikera, który czuje , ze mlody , zdolny dobral mu sie do dupy.
    Panie Guzik!! Ten mlody panu nie pasuje?? A byl pan na zawodach?? Skad takie opinie o jego pracy?? Kto doniósl??SJ, stary spiker, któremu tylek sie pali??
    Jeszcze raz powtarzam!! Nieobecni nie maja racji!!
    Pan Guzik oplul wszystkich dzialaczy z Krosna. Jezeli ich nie przeprosi za nieprawdziwe przedstawienie organizacji turnieju z okazji Jubileuszu Maraka Mroza okaze sie zwyklym chamem ze sloma w butach, dajacym sie wypuszczac w maliny gosciom drenujacym jego kieszen.
    Eksk.
    P.S Aha Memoriał Romana Gąsiora został odwołany.

  24. Powrót do góry    #69
    Użytkownik
    Dołączył
    05-01-2002
    Postów
    137
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Argumenty?

    Żeby pisać coś o tej sytuacji trzeba znać problem. Pomówienia w ostatnim czasie są bardzo popularne. Proponuje się spotkać ów osobie z panem Januszem Guzikiem oraz wiceprezesem Kazimierzem Bobusią i porozmawiać w tej sprawie, a nie snuć jakieś insynuacje.

    To nie jest właściwa forma wypowiadania się na ten temat. Gdzie tu są jakieś sensowne argumenty osoby, która oskarża?

    P.S. A co sądzicie o zakontraktowaniu Toni Kaspera do Krosna? (info nieoficjalne)

  25. Powrót do góry    #70
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,209
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 12 w 8 postach
    hehe.... mam nadzieje, że już zostanie nieoficjalna :P

    Może i na 2 ligę był by wzmocnieniem ale... lepiej inwestować w młodszych :)

  26. Powrót do góry    #71
    Zaawansowany
    Dołączył
    12-08-2002
    Postów
    2,209
    Kliknij i podziękuj
    3
    Podziękowania: 12 w 8 postach
    Po przeczytaniu ostatniego TŻ jestem już pewnien, że ta wiadomośc pozostanie nieoficjalna. Antonin Kasper zakończył karierę.

Strona 2 z 2 PierwszyPierwszy 12

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •