Pokaż wyniki od 1 do 15 z 15

Wątek: Czy Zbigniew Bartkowiak zostanie???

  1. Powrót do góry    #1
    Użytkownik
    Dołączył
    09-09-2002
    Postów
    458
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Czy Zbigniew Bartkowiak zostanie???

    CZy Z.Batrkowiak pozostanie prezesem ZKZ-u na przyszły sezon???
    Na początku tego roku Zbigniew mowil ze to moze byc ostatni jego rok jako prezes ZKZ:(
    Oby nie. Jak ktos ma jakies info na ten temat prosze sie wpisywac.


  2. Powrót do góry    #2
    Początkujący
    Dołączył
    28-08-2002
    Postów
    4
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    ponoc Bartkowiak jest swietny w zbieraniu pieniedzy, wiec nich stanie z kapeluszem pod kosciolem, ale na stadion niech lepiej nie wchodzi.

    pozdrowienia:
    Andrzej

    ps. pozdrowienia dla A. znanego tez jako T.

  3. Powrót do góry    #3
    Użytkownik
    Dołączył
    21-07-2002
    Postów
    394
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Bartkowiak jest prezesem ZKŻ co najmniej o rok za długo... Co z niego za manager? Toż to typ działacza sprzed kilkudziesięciu lat, który tak naprawdę nic nie potrafi załatwić. Bo chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie uzna za sukces wprowadzenie członu quick-mix do nazwy klubu za 100 tysięcy złotych...

    Jest on głównym odpowiedzialnym za ubiegłoroczny spadek z ligi, gdyż bardziej idiotycznie nie można było juz zakontraktować zawodników zagranicznych, niż zrobił to on.

    Gdyby był facetem z jajami, to pieprzył by o tym, że któryś z zawodników sprzedał mecz z Unią, tylko wyraźnie napiętnował go i nie przedłużył z nim umowy na kolejny sezon.

    Niestety, pozostaje nam teraz nerwówka, bo tak naprawdę nie wiadomo jak pojedzie ZKŻ w Gnieźnie - pan prezes przyzwyczaił niektórych zawodników do zarabianie oieniędzy w I lidze i niektórym, zwłaszcze tym nie związanym emocjonalnie z Zieloną Górą może na awansie po prostu nie zależeć...

  4. Powrót do góry    #4
    Użytkownik
    Dołączył
    09-09-2002
    Postów
    88
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Umażam że Bartkowiak powinien odejść.Może w zbieraniu pieniędzy jest dobry ale jest oprócz tego sknerą.Jest beznadziejnym prezesem i menażerem.Ja bym widział na tym stanowisku kogoś młodszego i z bardziej świerzszymi pomysłami.Ale czy taki ktoś się znajdzie.....

  5. Powrót do góry    #5
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-04-2002
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Bartkowiak jest prezesem ZKŻ co najmniej o rok za długo... Co z niego za manager? Toż to typ działacza sprzed kilkudziesięciu lat, który tak naprawdę nic nie potrafi załatwić. Bo chyba nikt przy zdrowych zmysłach nie uzna za sukces wprowadzenie członu quick-mix do nazwy klubu za 100 tysięcy złotych...
    Gościu poprostu wciągasz to co napisze Lubuska. Wtej samej gazecie był wywiad z Bartkowiakiem i powiedział, że 300 tysięczne zadłużenie zostało prawie całkowicie zlikwidowane po podpisaniu umowy z quick mixem, więc napewno niejest to 100 000zł a conajmniej 3x tyle...
    W polityce Bartkowiaka denerwuje mnie ciągłe narzekanie na brak kasy. Jest bardzo mało firm, które z litości zasponsorują dany klub i wsumie bardziej odstrasza potencjalnych sponsorów, którzy mogą sobie pomyśleć "Kurde nie mają kasy to będą odemnią ciągle chcieli wyciągnąć lepiej niebęde ryzykował" lub "ee to biedny klub to żadna mi tam reklama jak reprezentują mnie takie bidusy".
    Apozatym (co przykro mi mówić) ZG powoli umiera. Wszystko staneło w miejscu, a nawet można powiedzieć że się cofa do tyłu. Ciągle jakieś zakłady upadają, bezrobocie rośnie i niewidać żadnego światełka nadzieji. CIągle powstają nowe supermarkety(600zł na miesiąc bez ubezpieczenia itp.) i pytam się poco komu ten pieprzony aqua park?? kogo będzie na to stać jak za kilka lat bezrobocie w ZG sięgnie 30-40 %...

  6. Powrót do góry    #6
    Zaawansowany
    Dołączył
    14-04-2002
    Postów
    2,878
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Panowie !!!

    Prezes Bartkowiak zostal w tym roku na swoim stanowisku, poniewaz wymagali tego nasi sponsorzy !!! Oswiadczyli oni, ze jezeli na stanowiku prezesa klubu zajdzie zmiana wowczas wycofaja sie oni ze sponsorowania naszego klubu. Nierozumiem dlaczego uwazacie ze pozyskanie sponsora, ktory zapewnil nam 100 tysieczny wklad do budzetu klubu to porazka. W dzisiejszych czasach trudno jest znalezc strategicznego sponsora, ktory wylozyl by pieniadze na ten sport i klub zwazywszy na to, ze wystepujemy w I lidze. Wg mnie to wielki sukces iz firma Quix-Mix postanowila wspolpracowac z nami. Poki co prezes Bartkowiak obok Roberta Smolenia oraz Roberta Dowhana to pierwszoplanowe postacie w klubie i niemozemy miec do niego zastrzezen. W koncu stara sie i robi co moze, zeby nasz ukochany klub przetrwal te trudne chwile i wyszedl na prosta droge!!!

  7. Powrót do góry    #7
    Użytkownik
    Dołączył
    16-06-2002
    Postów
    484
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    mnie też denerwuje bartkowiak ponieważ on cały czas biadoli że nie pobiera pensji prezesa co jest po części prawdą tylko niech powie na ile wystawia faktury vat na swoje usługi .klub żużlowy traktuje jako pomoc w odniesieniu kariery politycznej.a faktycznie to klubem żużlowym w zielonej górze rządzi prezydent miasta.potwierdzeniem tego jest zebranie sprawozdawczo-wyborcze które odbyło się pod koniec 2001 roku .dziwi mnie też że cały czas słyszymy te same nazwiska która działają w zarządzie .co z resztą.logistyka w klubie też leży na łopatkach świadczy o tym ściąganie zawodników zagranicznych na słabe mecze.przecież można zawsze się dogadać tak jak to zrobili w toruniu z rickardssonem.ciekawi mnie jak skończyła się sprawa syna bartkowiaka dotycząca sprzedarzy piwa na stadionie jakoś to ucichło

  8. Powrót do góry    #8
    Stały bywalec
    Dołączył
    12-04-2002
    Postów
    616
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja stawiam sprawe tak jaesli ZKZ awansuje do Extraligi to pan Bartkowiak powinien zostac na stolku natomiast jezeli nie awansuja powinny sie glowy posypac

  9. Powrót do góry    #9
    Ekspert Awatar Adas
    Dołączył
    10-08-2002
    Postów
    5,911
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    lepiej niech zostanie bo jak on prowadzi klub to jest kasa nie ma dlugow takich jak bydzia czy gorzow, ale to narzekanie na brak kasy jest troszke wkur.... nie powiem ze nie bo jesli bartkowiak pisze ze podpisuje kontrakt z firma na 20 - 40 tys, i to sa male pieniadze to sie grubo myli, za taka kase mozna kupic full czesci albo oplacic 2x a nawet 3x przybycie pedersena do Zg na mecz

  10. Powrót do góry    #10
    Użytkownik
    Dołączył
    21-07-2002
    Postów
    394
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Macie krótką pamięć, Forumowicze...

    Więc nieco Wam ją odświeże.

    Kiedy po 7 meczach ubiegłego sezonu ZKŻ miał na koncie tylko 2 punkty, zadziwiał trener oraz zarząd klubu podchodząc do tej sprawy ze stoickim spokojem i nie doszukując się winy takiego stanu rzeczy po swojej stronie.

    A w rzeczy samej było kilka powodów do uderzenia się w pierś. Najważniejszym z nich był sposób zakontraktowania obcokrajowców. Otóż wykazujący się niezwykłą wprost przenikliwością działacze święcie przekonani o tym, iż żużel jest dyscypliną praktycznie bezurazową, zaangażowali dwie pary zawodników. Pierwszą w zamierzeniach stanowić mieli Billy Hamill i Antonin Svab, a drugą Anglicy - Carl Stonehewer i Lee Richardson.

    I właściwie wszystko byłoby w porządku, gdyby nie przewidziany przez działaczy „drobiazg” w postaci kontuzji Svaba, wykluczającej go ze startów na co najmniej trzy miesiące. I tak na dobrą sprawę nie byłoby i tu dramatu, gdyby nie kolejny kiks, a mianowicie fakt, że wysoka KSM Hamilla sprawiała, że z zakontraktowanych przez ZKŻ stranieri ze względu na regulaminowe ograniczenie łącznej KSM obu obcokrajowców do 16,00 punktów, w parze z nim mógł jeździć wyłącznie wspominany kontuzjowany Czech... I pewnie niektórzy uznają, że powtarzam się, ale i w tym przypadku nie byłoby wielkiej sprawy i co najmniej o dwa punkty meczowe więcej mieliby na swym koncie po siedmiu spotkaniach zielonogórzanie, gdyby nie przekonanie władz klubu i trenera, że lepiej wystawić do składu dwóch Brytyjczyków, niż jednego Amerykanina. No i niestety dramat zaczął się w tym miejscu, bo obaj wyspiarze regularnie zawodzili, a klub z przedziwnym uporem dawał im kolejne szanse na rehabilitacje, przeprowadzając w międzyczasie z Anglikami męskie rozmowy. Okazały się one jednak niewystarczająco męskie, bo poprawy wyników nie było widać, a dalsza część sezonu pokazała, że jeden Billy Hamill wywalczałby o kilka punktów więcej niż para Anglików razem wzięta, a dodatkowo przecież poprzez zwolnienie się jednego miejsca w składzie któryś z utalentowanych zielonogórskich młodzieżowców mógłby zdobywać ekstraligowe szlify, nieocenione doświadczenie i być może jakieś punkty.



  11. Powrót do góry    #11
    Stały bywalec
    Dołączył
    28-01-2002
    Postów
    1,205
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Ja uwazam ze Prezes Bartkowiak powinnien zostac poniewaz nie widze zastepcy na jego miejsc no jedynie pan Robert Smolen ale osobiscie wole bartkowiaka ktory ma dryk do pieniedzy i ZKŻ dzieki nie mu nie ma az tak poteznych dlugow jak inne kluby w Polsce a wiec niech zostanie !!

  12. Powrót do góry    #12
    Stały bywalec
    Dołączył
    01-04-2002
    Postów
    590
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Miguelito można by się nawet ztobą zgodzić, ale zapomniałeś otym, że Hamill miał kontuzje na początku sezonu i mógł wystartować (i wystartował) dopiero w meczu usiebie z Gorzowem... (4 mecz od początku sezonu)

  13. Powrót do góry    #13
    Użytkownik
    Dołączył
    21-07-2002
    Postów
    394
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    No toż właśnie o tym piszę! Zdaniem pana Bartkowiaka żużel jest sportem bezurazowym, więc nie trzeba było przewidywać sytuacji w której obcokrajowcy nie będą do siebie pasować KSM'em, nieprawdaż?

    Bartkowiak to taki "biedny misio". Niby chce, ale jakoś nie bardzo może. Bo jest w klubie z klucza partyjnego, a nie dlatego, że jest specjalistą. Taki przeciętny działacz - nie przymierzając - rodem z "Piłkarskiego pokera".

  14. Powrót do góry    #14
    Stały bywalec
    Dołączył
    05-04-2002
    Postów
    557
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach
    Poki co prezes Bartkowiak obok Roberta Smolenia oraz Roberta Dowhana to pierwszoplanowe postacie w klubie i niemozemy miec do niego zastrzezen. W koncu stara sie i robi co moze, zeby nasz ukochany klub przetrwal te trudne chwile i wyszedl na prosta droge!!!
    Skoro nasz ukochany klub przechodzi trudny okres to kiedy
    było dobrze? Bo od 1995 roku jest ciągle amatorszczyzna,
    miotanie się między extraligą a pierwszą ligą i nie ustające
    biadolenie jacy to my jesteśmy poszkodowani przez los.
    Co z tego, że w klubie są sponsorzy skoro jeździ Kuciapa,
    Stojanowski, Kłopot itd. a wyrzuca się Walaska, Czernickiego i Grabowskiego, a co się dzieje Kujawą?
    Czy to zwykły przypadek, że mają oni wszyscy dosyć tego
    klubu?

    "Gdzie dwóch się bije tam dentysta korzysta"

  15. Powrót do góry    #15
    Stały bywalec
    Dołączył
    04-10-2002
    Postów
    1,048
    Kliknij i podziękuj
    0
    Podziękowania: 0 w 0 postach

    Nie zostanie. Juz poszedl.

    Ktos tutaj mial sluszne przeczucia ze Misio pojdzie sobie :) PS. Lubie takie stare watki :D

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •