Szukaj:

Pytanie tylko czy razem z toi toi czy solo bo podobno bez tego trudno go będzie wyrwac z Wroclawia

Chytry ruski bedzie jeździł tam gdzie mu więcej zapłacą. Nie opłaca mu się startować w finale IM w swoim kraju i nie opłaca mu się jeździć w GP. Gdzie moje diengi

Nie wiedzialem ze na forum jest tylu ojcow blizniakow. Powinni zbadac to zjawisko bo jest to wrecz niewiarygodne. Tak powaznie Gratulacje Carlitos

Sobi przymus dwoch juniorow nie funkcjonuje od dekady a przed Emilem Taiem byl bieg 7 gdzie startowalo czterech polskich juniorow.

Moze ktos to sprawdzic jak ewoluowal ten przepis?

Panowie takie sa obecnie stadionowe realia. Nie ma co sie burzyc a raczej proponuje przywyknac. Mowie to z perspektywy ekstraligowych stadionow piłkarskich. Taka sytuacja.

Bez przesady nie mam potrzeby ujawniać tego typu informacji. To był tak prymitywny manewr ze większość ludzi w środowisku sie z tego śmieje.

Mario napisalem ze Vaculik odchodzi z SG. Że przymierzają go do różnych klubów. Nie dość że odchodził to jeszcze chciał zabrać kogos ze sobą a/i rozpierd@lic klub od środka. Info z pierwszej ręki....

Mario, Vaculik wiedział że odchodzi z Gorzowa. Oczywiście robił dobrą minę do złej gry że zostanie mimo, że nie jest tego pewien i tak dalej.
Prowadził intensywne rozmowy z innymi klubami (również z...

Zależy na jakim etapie kariery. Jak jezdzil w Czestochowie to wsiadal na motocykl i robil okrazenia do czasu kiedy nie byl najszybszy. Przegrywal czasami tylko z Herbim chyba.

takiego poyeba to tu dawno nie było.
Nieważne co pisze, ważne żeby było kontrowersyjne i w centrum uwagi.
Nieważne że nikomu nie kibicuje, a może całe szczęście:)

miszarus napisał:

Nie bądź taki okrutny, idź najpierw na policję.

Mimo całego szacunku do Golloba to jednak widziałem kilka razy jak kaleczył
jeszcze jak nie pokazywali speedwaya na Wyspach w polskiej telewizji.

Carlitos napisał:

Carlitos mogę protestować jak coś mi nie pasuje, ale nie biegam na policję czy inne właściwe służby jak sugerujesz.
Ty się tym jarasz i inne forumowe c.i.o.t.y.
Swoją drogą...