Ta, chodziło mi o to, że oni są raczej pewnie pozostania w cyklu niezależnie czy będą w 8 czy nie.
Kołodziej raczej musi sobie sam zagwarantować.
Typ: Posty; Użytkownik: Buszmen; Słowo(a):
Ta, chodziło mi o to, że oni są raczej pewnie pozostania w cyklu niezależnie czy będą w 8 czy nie.
Kołodziej raczej musi sobie sam zagwarantować.
Wszyscy wymienieni zawodnicy dostaną DK nawet poza 8, z wyjątkiem Kołodzieja. Dlatego dla niego walka o 8 najbardziej zacięta. Na MA może być mocny, może gdzieś mu przypasuje, ale też może i zaliczyć...
Czyim kosztem? Bo jednak topowa trójka wygląda bardzo topowo. Vaculik daje radę faktycznie, ale myślę, że przed nim tory, na których się może wysypać.
Mi to GP przypominało Toruń 2010. Co prawda to nie pierwsze GP we Wrocku ale pierwsze w "nowym życiu". Taki samy hype, widowisko i... zwycięstwo Zmarzlika, który objął prowadzenie w generalce, jak...
No nie do końca. Bo nie trzeba człowieka oceniać całościowo, ani ridera przez pryzmat kariery. Dla mnie liczy się tu i teraz i ten sezon. To co było, to było w innych latach, a to co będzie, to...
Każdy ma swój prime i słabsze momenty. Dla mnie za dużo tego wartościowania między sezonami itd.
No będzie kozacka walka. Zmarzlik dziś zwycięski, ale Leoś w finale z takiej straty, prawie 2 miejsce zrobił. Zero straconych pozycji, w każdym biegu kręci z gówna bat jak trzeba. Choć zepsuł...
No to Zmarzlik musi sięgać po D w finale.
No w jeździe pod samą bandą Madsen dużo gorszy od Zmarzlika i Emila. Każdy ma swoje atuty stąd bój o IMŚ będzie epicki.
Ale Artek wydygany. 2x nie wjechał Lindbackowi i teraz Magicowi. Oszczędza kości. Rok temu dużo odważniej (w jego skali ofc).
16 bieg monster clash.
No ale umiejętności to nie jest rzecz stała.
Budował prędkość? Nie no faktycznie, żaden kozak. Powinien wyprzedzać wszystkich na jednym łuku za pierwszym podejściem xD
No zależy który Hans Andersen. Bo nic nie jest dane na stałe, żadna umiejętność. Może prime. Ale to wtedy trzeba by wziąć Doyle 2016 do porównania itd itp.
Leoś po trasie jeździ po prostu wybornie i nie ma co mu umniejszać. Jakby mu Freddie zajechał to by przyciął i z drugiej strony go zrobił.
Walka o IMŚ będzie pasjonująca a jeszcze oprócz dzisiejszej...
Zagar pieczętuje Play Offy?
Co to za linia i po co?