Szukaj:

Ja mam negatywne przeczucia więc się z tobą zgadzam :D

A tak serio, to tak jak już pisałem, to jest idealny moment na ten mecz dla Falubazu. GKM w dołku, a Falubaz dobrze wszedł w sezon....

Nie no dziury są od początku sezonu. Nie tylko po jednym meczu.

Co do Przemka to zawsze miał dobry początek sezonu, a potem słabł i wracał na koniec sezonu

Chyba lepszego momentu na mecz z GKM nie ma. U was forma wysoka ( Przemek z biegiem sezonu zawsze słabnie) a u nas 2 potężne dziury. Gdybym mógł wybrać to bym wolał przenieść mecz na za 2 miesiące

Szkoda tego biegu, mogło byc jeszcze emocjonująco

Tak czy siak, szacunek dla Lindgrena

A co ten defekt zmienia? I tak będzie lanie i tak.

Lublin może nie przegrać żadnego meczu w tym sezonie. Nie ma na kim punktów robić nawet

Z tą różnicą, że w tym roku od początku GKM słaba forma, a Lublin wszedł w sezon jak w masełko

W powtórzonym meczu by było 52-38. Prawda jest taka, że zarówno Wrocław pojechał fatalnie jak dla siebie jak i Falubaz lepiej niż zapewne będzie się prezentował.

Pierwsze mecze w sezonie bywają...

Dobrze, że pozbyliśmy się tego mistrza taktyki Janusza Szlaczke. Gdyby robił lepsze zmiany to dało się to wygrać

Spoko, ładnie się Falubaz zaprezentował dzisiaj. Zapowiada się ciekawy sezon.

Pisze się Grudziądz a nie Grudziąc

Bez przesady, włókniarz na moje jest słabszy niż się spodziewamy. Moim zdaniem Leszno może to wziąć.

Patrząc na formę naszych grajków to jesteście raczej bezpieczni. Tylko Doyle trzyma jakiś poziom. Reszta totalnie bez formy.

Buczek nigdy nie odpuszcza. Uwielbiam go

Fajnie przygotowany tor w Bydgoszczy. Szkoda, że taki bezjajeczny, nieogarnięty komentator

Skąd oni wzięli tego komentatora? Buczek wyprzedza po zewnętrznej, a ten pitoli jakieś farmazony. Podczas startu gada kto jest w jakim klubie.

Janusz zawsze jest pewniakiem. Przez ostatnie 10 sezonów raz miał średnia poniżej 2.0 i to był felerny rok 2020.

Tak jak piszesz wszystko zależy od dyspozycji sezonu poszczególnych zawodników. Z tą różnicą, że Leszno z tych 3 najgorszych drużyn jako jedyne ma pewniaka w postaci Kołodzieja. Reszta to loteria.

Chyba nie ma co panikować. Na moje nie wpłynie to w ogóle na formę Pawlickiego.

W żużlu najważniejsi są liderzy. Oni stanowią o większości punktów drużyny. Gorzów świetnie to pokazuje od lat, 2-3 zawodników ciągnie wynik drużyny.

Protas to fajny gość i kompetentny ale cudów nie zdziała.

Pewnie tak. Chociaż w 1 lidze szału nie zrobił.

Sam jestem ciekawy jak sobie Janek poradzi na podwórku ekstraligowym. Obstawiam raczej twarde lądowanie dla niego

Z tym, że Falubaz pozbierał tylko rozbitków z rynku to nie do końca prawda. Nie wierzę w to, że GKM wolał Lidseya niż Pawlickiego albo Jarka. Falubaz musiał odpowiednio wcześnie zadziałać na owych...