Brawo Falubaz. Wynik dobrze rokuje. Janowski chyba już past prime, jak Dudek. Lekko nie trafiłem, stawiając 57:33 w plecy. xD
Typ: Posty; Użytkownik: Rozi22; Słowo(a):
Brawo Falubaz. Wynik dobrze rokuje. Janowski chyba już past prime, jak Dudek. Lekko nie trafiłem, stawiając 57:33 w plecy. xD
To jest chyba najsłabsza obsada w historii, ale fanboy'e dalej się będą jarać, że Bartuś "bije rekordy" i "przechodzi do historii" lejąc cieciów nienadających się na ekstraligę.
Typowy Buczkowski. Gleba, kikuty na głowie, morda u j e b a n a i pieszy powrót do parkingu.
Podpisać z Beckerem na kilka lat i go wypożyczyć!
Kurtz dzisiaj widowiskowy i rewelacyjny.
Mariusz jest trochę jak Stefan Niesiołowski - do perfekcji opanował sztukę erystyki.
Rasmus musi zostać koniecznie. Jego droga rozwoju przypomina trochę tą "doyle'ową".
UL jest jak wielkie banki i korporacje - za duża, żeby upaść (spaść).
Krawczyk na trasie wygląda lepiej od Przyjemskiego.
Jedna z bardziej kuriozalnych decyzji sędziego w tym sezonie.
Jensen musi zostać w ekstralidze. Wydaje się wciąż rozwojowy. Dla Tungate'a 1 liga to chyba, niestety, max.
Ludzie kończcie ten mecz, bo ktoś tutaj zginie.
Jechaliby, ale że zaraz Toruń-Lublin, to poszedł przykaz z góry o zakończeniu meczu. I tyle. Tylko to usprawiedliwia tę decyzję. Choć nikt głośno o tym nie powie.
Parodia. Cieślak 100% racji.
Chomski to jednak świetny menago. Potrafi nawet wypłakać swojej drużynie dwa duże punkty meczowe.
P*i*p*e*c*z*k*a Dryła mogłaby już przestać lamentować co chwilę.
Bańdur od Jaśka jest?
Jasiński na tyłku ma pewnie flagę Japonii.
Ten tor świetnie obnaża przepis o u24 i biegu juniorskim. Albo najlepsza liga świata, albo jadą w niej parodyści, którzy kaleczą ten sport przy trochę trudniejszym torze.
Doyle, Fajfer, Thomsen czy Woźniak - jadą normalnie. Jasiński, Sadurski i reszta łamag nie potrafi złożyć się w łuk. To dobrze pokazuje, że trudne tory promują ludzi, którzy umieją jeździć na żużlu.
"To jest tor dla ludzi, którzy potrafią jeździć na żużlu". Święte słowa Cieślaka.
Ja ********, wszystkim już się udziela nerwówka i gęsta atmosfera tych zawodów.
Nawet Cegielski wyczulony na preparowane/ciężkie tory mówi, że krośnieński owal jest ok.
Cyrk.
Stary kombinator Cieślak dobrze wyczuł Chomskiego, że ten nie chce jechać i szuka pretekstu.