Zamieszczone przez
Semen
Tomek u schyłku kariery po prostu świadomie odpuścił wyjazdy, skoncentrował się na perfekcyjnym spasowaniu sprzetu z torem zrobionym na jego życzenie przy Hallera. Najprawdopodobniej w ogóle w składzie by go nie było(Pieszczek).
...że też takie rzeczy trzeba tłumaczyć. Boże, widzisz i nie grzmisz.
...a jak chcesz już sobie bajki wymyślać, to podpowiem, że przecież Rujner ma MA też teoretycznie mógłby komplet zrobić?
Nie? No jak to nie?! Tak? Niby dlaczego nagle miał odwalić coś tak niesamowitego?!
Bawić się w gdybologie, można, tylko trzeba ją opierać na jakichś realnych, nieoderwanych od życia, przesłankach.