porównanie TV3 i zielonogórska kablówka
Dzisiaj można było porównać relację z meczu Stal Gorzów - Falubaz. Najpierw (niedziela i poniedziałek) pokazała ją ekipa TV3 Lubuska później zielonogórska kablówka. Bardzo się zdziwiłem bo zawyczaj dobrze czująca żużel ekipa z kablówki, wypadła DUŻO GORZEJ. Kamerzysta gubił zawodników tam gdzie się coś działo, choć trzeba przyznać że było tyle mijanek, że nie można było sobie pozwolić na wiele zbliżeń. TV3 jednak sobie z tym poradziła. Czyżby obcy tor, stanowił problem nie tylko dla żużlowców ale również dla kamerzystów a może po prostu sezon urlopowy i wymuszona zmiana ludzi. Oczywiście padła im jedna kamera ale nawet dopóki były dwie nie wychodziło im to najlepiej.
No i pod względem komentarza Łukasz Kotalla też wypadł gorzej od swojego kolegi, spóźniał się z tekstami a przy takim meczu trzeba było "radiowca" który nadąży z komentarzem. Na szczęście na koniec fajne wywiady. Gdzieś już wyczytałem pochwały pod adresem TV3 - zdecydowanie się do nich przyłączam a występ kablówki traktuje jako "niespasowanie się z torem" bo zazwyczaj sa lepszą ekipą.
Ciekawe co pokaże dzisiaj Tele 5 i jak wytłumaczyć żonie, że mimo wyjazdu do GW, trzeba jeszcze oglądnąć derby trzeci raz...