Indywidualne Mistrzostwa Australii 2019
Pierwsza runda póki co bez większych niespodzianek. Imponuje Fricke, który moim zdaniem jest najlepszy na torze - jak dobrze wyszedł ze startu to wygrywał z dużą przewagą, jak spóźnił to bez większych problemów wyprzedził Lidseya i Kurtza.
Nawiasem mówiąc, jeśli chodzi o tę dwójkę to bardziej podoba mi się Lidsey i nie zdziwiłbym się gdyby to JL zagościł w składzie Unii w 2019.
Zaskakuje Stewart. Chociaż spodziewałem się że może namieszać to jednak nie podejrzewałem go aż o taki wystrzał. Świetnie wychodzi spod taśmy a później na dystansie nie robi większych błędów poza tym biegiem z Holderem (który póki co nie może specjalnie odpalić).