mam podobne zdanie, chociaz przyznaje, ze widzialem tylko 15 bieg. W nim nie widzialem rywali Wlokniarza. A tor wydawal sie trudniejszy niz zwykle, ale calkiem ok.
Wersja do druku
mam podobne zdanie, chociaz przyznaje, ze widzialem tylko 15 bieg. W nim nie widzialem rywali Wlokniarza. A tor wydawal sie trudniejszy niz zwykle, ale calkiem ok.
Tor był normalny. Dosypali nawierzchni wiec było trochę dziur i rwało a wyprzedzania nie było prawie wcale. Np. gdyby Krakowiak po wygranym starcie nie robił wielbłądów na torze to Madsen byłby bezradny. To najlepiej świadczy o tym co było warte to widowisko.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ogolnie w tym roku to nas widowiska nie rozpieszczaja. Niby akcja petarda Emila, ostatnio Drabol zakozaczyl, wczesniej Neymar i to byloby na tyle co zapamietalem... a nie jeszcze Tai no i Month ;)
Czewy się o to czepiam bo tam może być super show a jest badziewie. Całe szczęście że tam nie pojechałem bo przeżyłbym podobny wqrw jak w Zielonej na meczu z GKM.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
ja sie o to czepiam wszystkich. Wszedzie da sie zrobic tor do scigania i mijanek. Wszedzie. Na kazdym torze bylismy swiadkami takich. Gorzow czy ZG nie sa tu wyjatkiem.
I w druga strone - kazdy tor mozna spier....
Natomiast mi kibice idziemy w tym momencie na latwizne, mowiac, ze na tym czy tamtym torze nie da sie zrobic scigania. No to jak sie nie da to nie.
A ja pamietam mega widowiska nie tylko w Czewie ale i na MA czy w Lesznie oraz Gorzowie. W ZG tez pamietam latajacego po bandzie Protasa czy pikujacego Kolodzieja. Ba, nawet Bjerre rok temu tam wyprzedzal po trasie. A to juz niezly papierek lakmusowy.
gdybanko.
Ja tam wierze, ze jeszcze wszystko jest mozliwe tylko trzeba popracowac nad slabymi ogniwami.
Przedpełski zrobił 9 pkt. w meczu u siebie z srednio dysponowanym rywalem na spreparowanym torze a juz wszyscy sie tym zachwycili i naglowki na SF.
To co my bysmy musieli mowic o Protasie po meczu w Gorzowie i do polowy meczu z Wlokniarzem gdzie on z Patrykiem ratowali nam wynik?
To co dla Przedpelskiego jest sufitem i tak dla Protasa jest podloga.
Nie mamy takich jezdzcow zawodzacych notorycznie jak Milik, Kasprzak, Kildemand, Przedpełski, Kosciuch, Holta, Jonsson itd.
Kazdy z naszych potrafil jechac w nominowanych i to nie raz.
Jak na PO nasi beda w formie to wszedzie jestesmy w stanie wygrac.
Dodatkowo juniorzy.
Krakowiak nawet mial dobre starty, dojazd i gdyby nie bledy na tym torze to dowozilby moze te punkty do mety.
Podsumowujac, ustabilizowac forme seniorow aby nie mieli wielkich wpadek, podciagnac troche juniorke (mysle, ze brakuje juz nieduzo aby zaskoczyli) i te pare punktow wiecej w kazdym meczu zmienia calkowicie obraz.
https://www.facebook.com/photo.php?f...S04Df3x7ZVde6v
Na tą chwilę ustalili kwotę za dojazdy :d:mysli:
Co by nie mówic to szacunek dla Bartka za to jak jest oddany swojemu klubowi. Do tego bardzo waleczny na torze. Na takim liderze mozna opierac smialo druzyne.
A jak oceniacie wczorajsze eliminacje MMPPK w Pile?
Wg mnie średnio na jeża, awans do finału to jakiś tam ich sukces ale już wynik na tle Grudziadza, ktory jechał bez Rolnickiego a Wieczorek kroił wszystkich jak chciał to szału nie robi.
Dla takich ludzi potem stawia się pomniki w mieście.
Zmarzlik ma w Gorzowie wszystko, kibiców, dom, przyjaciół, znajomych. Tu się urodził, tu mieszka. Więc po co ma iść do innego ośrodka w Polsce nawet jeżeli dostałby podwyżkę? Tutaj przynajmniej ma całe zaplecze, na spokojnie wszystko może ogarnąć, być, itp.
Stawki w Gorzowie również złej nie ma, kasa nie uderzyła mu do głowy. On wie, że i tak bije wszystkich swoich znajomych razem wziętych swoim majątkiem i zarobkami (jeden może być strażakiem, drugi lekarzem trzeci urzędnikiem w biurze), a i tak nie potrzeba mu do szczęścia troszkę więcej $$ w innym ośrodku żużlowym w Polsce.
Dlatego on będzie ze Stalą na dobre i na złe. Nawet w przypadku spadku tak jak w Juve zostało kilku zawodników jak ich zdegradowali do Serie B, tak i Zmarzlik tutaj w Stali by został.
Tak się buduje autorytet, uwielbienie a następnie postawią mu za to pomnik w Gorzowie za to, że był z nimi przez tyle lat i nie poszedł indziej, bo tam więcej dawali.
Pomnik dużo cenniejszy w rodzinnym mieście, od większej kasy zarobionej w Lesznie, Toruniu czy Lublinie.
Bzdury gadasz. Tej lasy zawodnik, myśli również o sukcesach w SGP. A do tego jest potrzebna kasa. Więc jeśliby się zdarzyło, że Stal miałaby poważne problemy finansowe, to na bank Zimny odejdzie do innego klubu. Taki zawodnik musi mieć zapewnione minimum finansowania na pewnym poziomie aby móc walczyć o najwyższe cele.
Helloł Mario. Jak dawno nie prowadziłem z Tobą konwersacji. Gdzieś Ty się podziewał chłopie? :)
Co do kasy - uwierz, Zmarzlik sra kasą w porównaniu do większości swoich zawodników z toru, a nawet z tych z GP. Nie wspomnę o swoich rówieśnikach z Gorzowa.
Sponsorzy, kasa ze Stali (pompowana w większości właśnie dla Zmarzlika, reszta w porównaniu do niego ma jakieś ochłapy), itp, itd.
Zmarzlik te "zapewnione minimum finansowania" ma aby walczyć o najwyższe cele. Spokojnie. Fury ma, kasę ma, umiejętności również.
W Szwecji swoje też zarobi jak cyka komplety. W Polsce zarobi, w GP zarobi i biznes się kręci. Zmarzlik nawet na 0 nie wychodzi, tylko na czysty plus :)
Trochę się jeszcze musisz nauczyć, bo Mario ma rację. Jeśli jedyne czego chce taki Zmarzlik to być lokalnym matadorem - to spoko. Natomiast jeśli ma, a pewnie ma, ambicje na IMŚ to nie może sobie pozwolić na jazdę w niewypłacalnym klubie albo ligę niżej. Musi mieć kontakt ze światową czołówką na codzień i spokojną głowę jeśli chodzi o finanse. Widać, że nie czujesz żużla.
Nie on pierwszy mając hajs i będąć ikoną odszedłby do innego klubu.
Cos niemozliwego, Zmarzlik wychodzi na plus nie na 0?
W takim razie reszta w porownaniu do niego, co to ma jakies ochlapy doklada Zmorze do biznesu. Ten to sie umi ustawic, chlopaki mu sie na Bartka zrzucaja.
No to napisz nam, bo ja jestem ciekaw, ile BZ zarabia i ile to sa te ochlapy w porownaniu?
Ile zarabia w Szwecji? Ile w GP?
Pamietam jak ladnie rozliczales oboz wyjazdowy Polonii, to mysle, ze to wyliczenie to dla ciebie pan pikus.
W zeszlym roku w GP jezdzil zawodnik z klubu drugoligowego i zajal w generalce piate miejsce. Tak wiec z calym szacunkiem wywody Maria i Vicara niewiele maja wspolnego z rzeczywistoscia. Kasa dla Bartka bedzie nawet jesli Gorzow spadnie.
No jeśli z kasą problemów w Stali mieć nie będzie, to pewnie będzie dla Stali jeździł. Jednak gadka była, czy Zimny zostanie, jak w Stali będą poważne problemy finansowe. Ja nie mam żadnych złudzeń, ze Zimny musiałby odejść. Chcąc walczyć w SGP o majstra i sięgać po inne trofea. Podobnie jest z Patrykiem Dudkiem, on w Falubazie jeździ dłużej niż Bartek w Stali. Ale jak by klub popadł w tarapaty finansowe, to nie mam żadnych wątpliwości, że musiałby zmienić klub, aby mógł realizować swoje cele sportowe.
A co ma do tematu rozmowy Hancock i jego jazda w Rzeszowie ? I nikt tutaj nie twierdzi, że Zimny odejdzie jak Gorzów spadnie. Warunkiem żeby Zimny został, jest pewne określone przez zawodnika, minimum finansowe. Potrzebne dla jego rozwoju. Owszem, jak Stal spadnie, i będą widoki na w miarę szybki powrót, oraz kasa dla Zimnego, to może i zostanie. Ale na pewno nie będzie jeździł w Stali za groszowy kontrakt. Mimo swojego przywiązania do tego klubu. Jeden sezon w I lidze może taki Zmarzlik przeboleć, ale w dłuższej perspektywie to nierealne aby został.
Mariusz zgadzam się z Tobą i nie zgadzam. Oczywistym jest że Bartek musi mieć określone minimum w Gorzowie ale niekoniecznie wiąże się to z sytuacją finansową Stali. W Gorzowie nawet przy pustej klubowej kasie jest grupa sponsorów którzy spokojnie pokryją kontrakt Bartka jednocześnie w życiu nie zostaną sponsorowami bezpośrednio Stali z różnych względów. Z tego co słychać niektórzy z nich nawet zadowoloni z takiego rozwoju spraw by byli.
problemem chyba jest to ze BZ jest mega ambitny. Nie wiem jakie byloby jego podejscie do startow w Nice. Moze by przebidowal rok, ale musialby miec gwarancje mocnego skladu na awans.
Tu nie chodzi tylko o samą kasę. Ona jest bardzo ważna, ale są też inne czynniki. Jak już wspominałem, jeden sezon w lidze niżej, może i Zimny by przepękał. Ale on musi mieć kontakt z najlepszymi chcąc się bić w SGP o wyższe cele. A to zapewnie tylko silny klub ze SE, stabilny finansowo.
No masz rację, zgadza się. Zauważ tylko, że Dudek złożył taką deklarację, bo wiedział, że skład będzie mocny jak na I ligę i to da dużą szansę awansu. Wiedział również, że stabilność finansowa klubu będzie mocna. Jeśliby nie zaistniały te czynniki, to wątpię aby został.
Wyjątkowo znów muszę się z Mariuszem zgodzić. Jeden sezon na zapleczu tacy zawodnicy przepękają. Przykład Walaska, który w swoim peaku poszedł do pierwszoligowego Falubazu, czy Emil i AJ zostający w Polonii po spadku. Oni wszyscy spodziewali się, że to jest jednoroczna przygoda. Natomiast na dłuższą metę taki Bartek w pierwszoligowym średniaku by nie jeździł. Kontakt z najlepszymi w lidze szwedzkiej? No może, chociaż tam trochę piknik i stawka też coraz bardziej przerzedzona. Kontakt w GP? Właśnie chodzi o to, żeby on ten kontakt miał nie tylko w GP, aby w GP już z takimi zawodnikami wygrywać :)
Eee ... Stal zbanrutowala ?
Dobra bo to taki temat co by było gdyby...
Sprawa jest oczywista: jeden sezon mógłby może nawet poczekać w I lidze ale nie dłużej, a jak by było to dopiero czas by pokazał. Na ten moment nie ma takiego problemu, Stal się utrzyma spokojnie, a jeszcze może pierwszą czwórkę postraszy.
Patrzę na na wyniki z Czewy i wychodzi mi, że ten nazywany 5 seniorem MJJ to był tam naszym liderem. Nie jednym z... ale tym najlepszym.
Osyczka kolejne świetne zawody młodzieżowe. Myśle, że najwyższy czas dać mu szanse debiutu
specjalnie nie wariowałbym na punkcie juniorów [bardzo słabych Falubazu], ale dobrze się dzieje, że w DMPJ jadą dwie drużyny. jest rywalizacja, może coś z tego się wykluje, tyle że za jakiś czas
Janas. Andrzej Huszcza potrzebny jest głównie wtedy, gdy trzeba z wielką pompą oblać kolejną rocznicę czegoś albo postawić kolejny pomnik. Coś jak z papieżem :)