Chyba nie powiesz mi, ze liczysz na jakiekolwiek punkty poza bonusami w tych meczach? Sorry, ale nie bez Nickiego.
Wersja do druku
A co jest dla Ciebie lepsze? Dwa razy w tył 50:40 czy raz w tył 56:34 i raz do przodu 46:44? Suma małych punktów taka sama, a w tabeli o 2 duże więcej. Różnica na wyjazdach miedzy Nickim a reszta jest taka, ze Nicki raz zrobi 4, a jak trafi to zrobi 13. Reszta ciuła sobie te 6-8 punktów, tylko że w taki sposób się nie da wygrać meczu.
W zeszłym roku w Tarnowie, gdzie Twoj "Bóg" zrobił całe 2 punkty. W ostatecnzym rozrachunku dało nam to bonus na Tarnowie.
Zeszloroczne srednie wyjazdowe:
11 Emil Sajfutdinow 1,667 15 Nicki Pedersen 1,792 21 Grzegorz Zengota 1,763 30 Piotr Pawlicki 1,472 36 Peter Kildemand 1,346 37 Tobiasz Musielak 0,750 45 Bartosz Smektała 1,000
Nikt nie liczy na jakies rewelacyjne wyniki w tych spotkaniach .. ale w Rybniku mozna pojechac po wygrana , jesli wszystko zagra to na pewno bedzie okazja ten mecz wygrac ale to zalezy czy Janusz Piotr i Emil pojada jak liderzy..
Kluczem jest wygrywanie w Lesznie wysoko , spasowanie sie z tym torem , i wyniki 16- 20pkt do przodu... znalesc takie ścieżki jak z Falubazem i jechac tak do konca w Lesznie ...
Wtedy nawet porazki na wyjazdach w granicach 40 pkt moga nam dac nawet zloto , ale na razie wygrajmy w dobrym pewnym stylu z Częstochową , a potem zmobilizowani na dwa wyjzdy.. i zobaczymy na co nas stac ..
Na spokojnie niech chlopaki wejda do play off i dadza nam powody do tego zeby na półfinał sprzedaly sie wszystkie bilety z nadzieja ze mozemy ograc kazdego ;-) ...
Ale na dzis najwazniejsza jest Czestochowa... licze na pewne zwyciestwo w dobrym stylu ... czyli 55 - 35 ... a potem kolejny krok w Rybniku..
czy ja wiem ze pocieszajace ... po krzyzaniaku juz mozna bylo sie mniej wiecej spodziewac co odp...oli ;d
Ja bym nie lekceważył Czewy. W Rybniku zrobili 41 pkt, we Wrocku 40 punktów, a w ZG 37 i to z dziurą w składzie (AJ po wypadku w swoim pierwszym starcie nie wyjechał już na tor). We Wrocku po 10 biegu my już się mogliśmy pakować do domu (39:21) natomiast Włókniarz wtedy tam przegrywał zaledwie 4 punktami (32:28). Z Barana też się kiedyś śmialiśmy a on przyjechał raz z Rzeszowem i woził naszych asów, zrobił wtedy 6 punktów przy trzech wykluczeniach. Nie twierdzę że przegramy ale niekoniecznie musi to być spacerek i nie zdziwi mnie to jak Czewa się koło 40 pkt zakręci. Tym bardziej że całą sobotę padało więc pewnie znów będzie problem z torem.
Po pierwszym biegu wyłączyłem tv. Szkoda ogladac tak słabych gospodarzy!!!!
Wprawdzie dopiero po dwoch biegach, ale mozna powiedziec, ze takiego Piotra i Janusza az chce sie ogladac. Emil w czarnej dupie. Domin i Bartek swoj tegoroczny wysoki poziom. Mam nadzieje, ze dostana obaj szanse w 14 biegu.
Piotr Pawlicki odpalil ;-) dziękuję ;-)
Mam to gdzies ;-) pieniadze dla mnie roli nie graja ;-)
Ja patrzę na to jaki ma talent...mega talent i ten jeden mecz .. to nie wszystko ;-)
To bedzie Lider tej druzyny ale jeszcze moze byc lepiej ;-)
Teraz trzymam kciuki za dwa dobre wyjazdy Pitera , i minimum jedno zwyciestwo Uni na wyjezdzie ;-)
Moim zdaniem ciągle bez szału. Cieszy postawa Zengoty 👌👍
Jest dobrze a bedzie jeszcze lepiej :-D
Akurat wynikiem meczu z Częstochową to bym się nie jarał. Niech się wykażą w przyszłym tygodniu i będzie można jakieś miłe słowo o ich jeździe powiedzieć/napisać.
Mysle, ze jedno z drugim w sprzecznosci nie stoi. Mozna pochwalic dzis Pitera, Janka i Zengiego, docenic walecznosc reszty skladu, ale pamietac tez, ze duzo powazniejszy test nadejdzie juz za pare dni.
Pewna wygrana na ktora liczylem. Fajnie prezentowal sie Piter, Zengi i Janek poza ostatnim swoim startem gdzie byl dosc wolny. Emil w kratke, fajna akcja Smyka na Zagara. Normalnoe jak nie u niego :) Oczywiscie noe jaram sie tym zwyciestwem, poczekam na najblizsze wyjazdy. Tak jak mowilem, Włókniarz to nie druzyna ktora zmusi naszych do max wysilki.
I takie pytanie na koniec: jakis protest byl na fanie ze przez pół meczu nie bylo dopingu?
https://www.facebook.com/sskul1938/photos/a.155641357813354.30425.155637934480363/1543058189071657/?type=3&theater
Stowarzyszenie Sympatyków Klubu Unia Leszno
"Niestety, ale zbyt długo nie mogliśmy nacieszyć się płotem na sektorze FAN. Na wniosek policji, przy asyście zarządu naszej Unii, ze względu na rzekome stwarzanie niebezpieczeństwa musieliśmy zdemontować ogrodzenie.POLSKI ŻUŻEL DLA KIBICÓW!!A my wciąż swoje... UNIA TO MY!"
Ultras Unia Leszno
"Informujemy ze w zwiazku z dzialaniami niszczacymi ruch kibicowski na Unii przez klub oraz organy ścigania w ramach protestu na meczu z Włokniarzem doping prowadzony będzie od 8 biegu. Więcej informacji wkrótce"
Bo tutaj trzeba zbierać punkty i je liczyć a nie się jarać. A to dzisiejsze zwycięstwo było w zasadzie za 3 i o to chodziło. W czwartek 40+ pkt w Rybniku a w niedzielę punkt bonusowy z ZG. Na nic innego nie licze. Bardziej liczę na Gorzów, bo jeśli w czwartek wygrają w Czewie a w niedzielę w Rybniku to w zasadzie załatwiają nam Play Offy. Potem po przerwie na DPŚ nam wystarczy jedynie zebrać to co mamy do zebrania czyli: bonusy z Czewą i Grudziądzem oraz musimy wygrać pozostałe 3 mecze u siebie. Prawdziwa jazda się zacznie we wrześniu i po tych meczach ich ocenimy.
Ja akurat uważam,że PPj dziś bawił się żużlem, tzn. stając pod taśmą wiedział, że wygra, piekielnie szybki, spasowany idealnie, miałem wrażenie,że momentami na pół gazu jedzie ;-) Czy ktoś wie za co strofował Polisa? i czy Kilde wściekł się na Emila jak nie dowieźli 5:1, tylko 4:2 w ich drugim biegu?
Tak to wygladalo, jakby mial pretensje. Tylko ze zapomnial wol jak cieleciem byl, bo z Grudziadzem byla identyczna sytuacja tylko ze to wtedy Emil byl tym "poszkodowanym". Nasz tor jest za szeroki do jazdy para. Powinien jeden ustawic sie za drugim i jechac najszybsza sciezka.
No to chyba Piotrek odpalił tak na 70% :P A tak serio, widać było, że był szybki, w formie, taki hmm wypoczęty a zarazem skupiony, nawet po wygranym 1 biegu był po nim niezadowolony z szybkości. Na minus dla niego, że znowu często dobiera złe ścieżki przez co prowokuje niebezpieczne dla siebie sytuacje... Gdyby tu przyjechał Gorzów to by tak bezkarnie to się nie skończyło. Ale miło się go oglądało.
Koldi jak na moje dalej słabe starty...zobaczymy co pokaże na wyjeździe ja mu szału nie wróżę, 10 ptk to huk.
Juniorzy trochę obniżyli loty czy tylko mi się tak wydaje? Szczególnie Smyk. Kubera fajnie, że pojechał z szybkim Holtą.
Kilde dalej w polu...Emil to samo, bardzo nierówny... Na plus Zengi.
Dudek wczoraj pojechał dla Leszna :D
Teraz 3 mecze sprawdzianu dla naszej drużyny. Choć inne drużyny mogą nam pomóc by zbliżyć się do pierwszej czwórki, choć na dziś nasze miejsce w tabeli obrazuje nasza formę i coś ponadto 4 miejsce będzie sukcesem
Wg mnie juniorzy jadą swoje cały czas.
To Wy robicie za dużo szumu wokół Smektały bo wyszły mu 2 biegi w Gorzowie (po genialnych startach - nie trasa) i z cienkim jak siki pająka Grudziądz.
W jego jeździe dużo się nie zmienia, no trochę agresywniej stara się atakować po zewnętrznej, ale tam gdzie może być kontakt dalej jest du... Noga do przodu i pozycja stracona.
Za to nasz niegdysiejszy lider Ułamek wczoraj to pobił w jednym biegu Smyka na potęgę w wyciąganiu nogi do przodu. :)
A niby to dlaczemu?? Przecież Toruń ma więcej wtop niż my, przegrali u siebie z Gorzowem, i z nami, dodatkowo mają jeszcze mecz w Wrocławiem u siebie, gdzie nie powiedziane, że wygrają ten mecz. My powinniśmy oglądać się na Rybnik zwłaszcza że mamy dwa mecze z nimi do odjechania, i to w tych meczach rozstrzygnie się kwestia awansu do play-off, ten kto wyjedzie z tego pojedynku co najmniej z 3 pkt, będzie bardzo blisko play-off
Wiesz, Toruń ma na papierze ładną pakę, która w lipcu mogłaby wyjechać w o wiele wyższej formie i różnie w Lesznie mogłoby być. Wczoraj 15 bieg chyba "zabił" tą drużynę i ciężko będzie się im podnieś a do obrony już mają tylko ligę...na pewno w najbliższym czasie będzie u nich sporo nerwów i wzajemnego obwiniania się coś ala u nas w zeszłym roku. Mocno im się odbije ten sezon...3/4 składu do przebudowy i nie zdziwię się jak będą podchody po duet PR ;)
Na dziś przegrywamy u siebie z Gorzowem. Pogrzebie nas jak zawsze Zmarzlik, który od kilku lat jest nr 1 na Smoku.
Gdyby nie wywrotki w 14 biegu, to emocji było jak na pielgrzymce... ;)
A tak już trochę bardziej na poważnie: zwycięstwo zasłużone i spodziewane - gratulacje dla zawodników.
Mnie ucieszył dobry wynik Grzesia Zengoty, bo być może to był właśnie mecz, dzięki któremu odzyska pewność siebie. Janek - gdyby nie 15 bieg, to właściwie "przyszedł, zrobił swoje, poszedł", obcokrajowcy nadal poniżej oczekiwań (Emil w kratkę, Peter kiepsko). Kapitan wreszcie był kapitanem nie tylko funkcją, ale i postawą na torze. Oby to była stała tendencja, a nie jednorazowy wybryk ;-). Młodzież - za 8 punktów młodzieżowców u siebie wielu dało by się pokroić, ale w Lesznie chyba apetyt był ciut większy (myślę o 5:1 w drugiej gonitwie i przynajmniej 5 punktach Bartka)
Jedna rzecz mnie zastanawia: nadal mamy kłopoty na twardym. Gdy tylko przejechała polewaczka - gospodarzom szło zdecydowanie lepiej. Im bardziej sucho się robiło, tym Częstochowianie lepiej sobie radzili (co nie przekładało się na szczęście na biegowe zwycięstwa - nie licząc Holty w 13). Oby się nie okazało, że pojedziemy do Rybnika (beton), Zielonej Góry, Grudziądza (ultrabeton) i Częstochowy (na pewno twardo) i wrócimy tylko z bonusem z dwumeczu z Falubazem. Czy dla celów treningowych nie możemy zrobić u siebie megatwardego toru i trenować na nim do upadłego?