Zamieszczone przez
alex40
Moim zdanie frajerem nie jest kibic tylko właściciel każdego klubu żużlowego.
Sponsoruje, kładzie konkretną kasę na stół, poświęca swój czas.
I jeszcze musi wysłuchiwać stękania, że ten zły, tamten niedobry.
Kibic za to, to cwaniak. Nic nie musi robić, uzgadniać kontraktów, poświęcać czasu, a kasy wykłada tyle ile na bilet, albo i nie, kiedy może obejrzeć mecz w telewizji.
Proponuję koledze, że jeżeli tak uwiera mu Termos to albo znajdzie "dobrozmianowego" właściciela, albo sam przejmie klub i będzie kładł grube miliony i o wszystkim decydował.
I na dodatek obowiązkowe "wysłuchiwanie" stękania kibiców, kiedy będą mieli inne zdanie.
Fajnie, kiedy siedzi się za klawiaturą i ponosi się odpowiedzialność tylko za to co ślina na język przyniesie i palce na klawiaturę przeniosą.
Ja na miejscu Termosa za ten hejt co go spotyka dawno bym machnął ręką i zostawił ten klub.
Ciekawe co wtedy byłoby za ujadanie.
Czytam forum, ale prawie się nie udzielam, wiedza skromna, nie mogłem jednak już wytrzymać i musiałem to napisać.
No offence.