3 kwestie co do dzisiejszych jazd na Smoku...
1.Piter ty się kuruj, a nie po parkingu buszujesz.
2.Mega progres Szymona Szlauderbacha, będzie numerem 1 wśród 2ligowych juniorów, rzekłem.
3.Krzysio Kasprzak znowu szpieguje z trybun :p
Wersja do druku
3 kwestie co do dzisiejszych jazd na Smoku...
1.Piter ty się kuruj, a nie po parkingu buszujesz.
2.Mega progres Szymona Szlauderbacha, będzie numerem 1 wśród 2ligowych juniorów, rzekłem.
3.Krzysio Kasprzak znowu szpieguje z trybun :p
Bez rewelacji, pierwszy łuk nadal przejeżdżali bardzo asekuracyjnie.
Najlepsze wrażenie robił Hampel(o zgrozo!) :p
Pjoter o kulach rozumiem?! Fajnie, że się pojawił widać ciągnie wilka do lasu. Szkoda, że brak jakiejkolwiek fotorelacji.
Marcin pstrykał dziś foty więc pewnie coś się pojawi na fotospeedway
Bardzo ciekawy ten kevlar indywidualny, jak na dzisiejsze realia i nazwisko Hampel, najgłośniejsze (czyli najdroższe marketingowo) obok Golloba w polskim żużlu, no ale może pokochał klub miłością bezwzględną (albo klubowi bardzo zależało), oczywiście Hampel w formie jest warty absolutnie każdych możliwych pieniędzy, transfer marzeń, wydaje się że dla obu stron idealny stan rzeczy.
Oj Byku Byku ...
Cóż za szowinistyczne podejście. :nonono:
Nawet jakby Pitera brakło na początku sezonu, to paka ma taką moc, że cięzko bedzie stawiać kogo innego w roli faworyta w meczykach z Byczą Unią.
Dajta troche fory innym, bo potem jak się rozpędzita, to nie bedzie co zbierać. ;-)
Poza tym, jak Wełna siedzi tak cichutko, to pewnie aż tak żle nie jest. ;]
a ten mlodziutki kangurek moze startowac w byczym skladzie odpoczatku sezonu?
Kto bedzie w tym sezonie druga linia , to sie zobaczy ;-) , taka lekka docinka od poczatku widze w strone Piotra , ale zobaczymy , na moje oko w tym sezonie jeden z trojki liderow w Lesznie bedzie ;-)
Na dzien dzisiejszy to nasi mlodziezowcy sa w stanie zastapic ubytek kazdego jednego zawodnika na pozycjii seniorskiej , czy to Jarka czy to Emila czy Janusza , po prostu mecz bedzie wtedy bardziej zaciety...
Srednia biegowa powyzej 1,9 to juz mysle zdecydowanie bardziej pod lidera podchodzi , bo na druga linie to zdecydowanie za mocno... a jeszcze do tego zdecydowanie najlepszy zawodnik fazy Play Off , troszke nisko oceniasz jazde Pitera ;-)
Załącznik 4452 git
Koldi 2.012
Pilinka 2.069
Emil 2.020
Piter 1.920
Jakby nie patrzeć, jakby nie zakrzywiać rzeczywistości to Piter sezon 2018 zaczyna jako 2 linia
Życzę oczywiście Piotrkowi sezonu znacznie lepszego niż poprzedni i mam nadzieję, że zacznie gonić Dudka i Zmarzłego.
lider moze byc jeden ! a patrzac na cyferki wiadomo kto u progu sezonu jest nim .PODBIJAM PYTANIE czy mlody kangur moze startowac w łunii od poczatku sezonu ? jako rezerwowy ? bo jesli tak , to niech piter sie porzadnie wyleczy niz ma kaleczyc odpoczatku sezonu przez nie zaleczona kontuzje
Ojj kolego, w obecnych czasach, to że ktoś nie ma gipsu na sobie to nie znaczy, że kontuzja jest mniej poważna...wręcz odwrotnie :P
Co do Kontuzji Pitera niezbyt dobre wieści, wolałbym, oby były one pomyłką. Zaznaczam, że ta informacja jest ok kolegi pracującego jako reh. w klinice, w której leczy się Piter, ale na żużlu kompletnie się nie zna i nie zna on pewnych realiów cechujących ten sport.
Uważa on...że Piter w tym sezonie sobie zbytnio nie pojeździ. Trzasnęło mu coś w nodze/kostce i jest to dość poważne. Dodatkowo stwierdził, że młody ma problemy ze...skórą, która jest uwaga...zbyt cienka. Chodzi o to, że tak często mu tam grzebano, miał wiele operacji, była ona wielokrotnie szyta, że po prostu się zużyła i ponoć ona pęka...brzmi to źle wiem, przecież to młody chłopak. Ogólnie uważa, że jest on MEGA chudy, że wygląda jak anorektyk i że jego organizm jest bardzo słaby i jak na wiek bardzo zużyty. Widać, że kontuzje odbijają się na jego zdrowiu i wiecie co jeszcze %%%. Ogólnie on się ani nie wywalił ani nie popełnił błędu tylko podczas jazdy mu coś się stało, dlatego pewnie tak to pierwszego dnia bagatelizowali i dopiero następnego dnia pojechali do kliniki.
Ogólnie Ci Pawliccy niestety może to zabrzmi kontrowersyjnie to są "połamasy". Po prostu takie mają organizmy czy to ojciec czy synowie, że się łamią powracają łamią powracają itd. Miałem kolegę w klasie w podstawówce no mega łamaga, do sportu 2 lewe ręce a do tego co się przewrócił to coś sobie zrobił. Miał on brata nie będę mówił po nazwisku ale liznął on też żużla i podobnie jak braciszek, chociaż był o wiele bardziej sprawny co się wywalał na żużlu to się łamał i złamane miał dosłownie wszystko. Pawliccy to ten sam podobny typ ludzi no jakiegoś demona mają w sobie nie potrafię tego sobie inaczej wytłumaczyć. Każdy dobrze wie, że usterek do końca nigdy się nie naprawia do końca i zawsze uszczerbek na zdrowiu pozostanie.
Cos tam racjii moze w tym byc , tylko tak jak widac po Piotrze , nie wyglada on na chlopaka ktory mial by w tym sezonie nie jezdzic na zuzlu zbyt duzo , I tak jak by ta kontuzja by go miala powstrzymac od jazdy na dluzej niz miesiac ;-) wiec moze faktycznie kiedys Piter bedzie cierpial z tego powodu I przez te kontuzje ...
Ale tutaj uwazam ze az tak powaznie nie jest , I tak jak Mefitzo pisal Piter bedzie gotowy od 1 kolejki ;-) 2 tygodnie I zobaczymy go na torze ;-)
Lindsey moze jezdzic od poczatku ;-)
Tak ze spokojnie
Bally w składzie i jedziemy :) liczba byków się zgadza. A Piotrek niech wraca w 100% zdrowy. Nawet jak by to miało miejsce w połowie sezonu. Zdrowie najważniejsze a tak zobaczymy na co stać naszą drużynę w przypadku braku solidnego ogniwa.
Do mnie doszła "informacja", że w niedzieli do Hiszpanii dotarł Janowski. Ten z Piotrkiem wymyślili sobie konkurs skoków na crossowkach. Ja prdle tak to jest jak pogrywaja sobie milcząc. Zero informacji.
Najswiezsza z dzisiaj to 7 drutów w nodze. Przerwa 2misieczna począwszy od wypadku.
Odnosnie konutzjii Piotrka , to mozemy poczekac na jakies info od Welny lub Martinesa ... I na nich opierac ewentualna date powrotu
Większych bredni dawno nie czytałem.
Po pierwsze primo to przeanalizuj karierę Piotra i policz ilość tych operacji (tych było bardzo mało) chyba pomyliłeś go ze starszym bratem który w obojczyku ma/miał 5kg śrub.Najmłodszy z rodu Pawlickich ma zdecydowanie najtwardsze kości, gdy sobie przypomnę upadek we Wrocku czy te podczas GP nadal nie mogę uwierzyć że wyszedł bez szwanku, ROBOCOP!
Po 2 primo Piotr Pawlicki w tym tygodniu przechodził kolejne naświetlania w poznańskim Rehsporcie i wyniki są więcej niż zadowalające.
Po 3 primo Kapitan poprowadzi Byki najpóźniej w pierwszym domowym meczu.
Nie wybielaj go... Pomimo moich sympatii co do jego osoby (no trudno go nie lubić nawet przez pryzmat wielu błędów z przeszłości) nie ma drugiego tak często upadającego zawodnika na świecie! Nawet Miedziński tak często nie leży co nasz Piter i o to mi też chodzi używając słowa "połamaniec". Nie chce mi się szukać ile razy Piter leżał na stole operacyjnym czy też jakie to kontuzje miał ale mi się chłopak kojarzy nie licząc brawury z paskudnymi upadkami i cierpieniem po nich.
Wyszedł bez szwanku z każdego z wypadków?? Ja pamiętam co innego. Najczęściej każdy wypadek kończył się kuleniem, podwózką do parkingu z powodu tego, że już nie miał siły wrócić o własnych siłąch albo go koledzy brali na ramię i odprowadzali do boksu a później go wsadzali na motocykl. To nazywasz bez szwanku??
W niedziele ROBOCOP a później L4 na cały tydzień i odpuszczanie meczy w Szwecji. Czy on w zeszłym roku objechał chociaż połowę spotkań w tej lidze? W Ventriculusie chyba nie ma częściej odwiedzającego gościa...
O innych rzeczach nawet nie wspomnę i znanych "przegrzaniach" z przeszłości.
Także daruj sobie używając słowa "brednie" bo mam Cie za poważnego użytkownika. Możesz mieć inne zdanie ale szanujmy się. Napisałem to co słyszałem a to jest poważna osoba i raczej by takich bredni nie puszczała. Jedyny plus z tego wszystkiego jaki widzę, że był składany w tej Barcelonie i nikt tego nie spaprał. Niech lepiej za szybko nie wraca i da sobie czas nawet jeśli ta noga jest mniej ważna w jeździe.
Wiem, że wszyscy spragnieni szlaki, ale paradoksalnie pogoda nam sprzyja.
Choć jak pisze myszowaty shelve nawet bez Pietrka powinna być moc.
No i znamy powód takiego a nie innego kevlaru Hampela...
Swoja drogą nasi jak zwykle skapneli się po fakcie i dlatego dopiero na drugim treningu cześc miała dobre kebvlary ale kara i tak się należy... :D
https://www.przegladsportowy.pl/zuze...raligi/w3ltq45
https://sportowefakty.wp.pl/zuzel/el...tatystyki/2017
Ledwie,ale się złapał na połowe.
Rehabilitant który pracuje w klinice w której leczy się Pawlicki. No kolego pogratulować źródła informacji, to musi być wybitny specjalista, nawet go nie dotknął a zna jego ogolny stan zdrowia, cały świat robi kompleksowe badania sportowcom, trwające wiele godzin, a on popatrzył z 5 metrów i wie że chłopak ledwo sie trzyma. Dawno temu w Polsacie był taki Pan co przez TV magnetyzowal cudowna wode w butelce, i tak mi sie kojarzy Twój informator.
Nie chce mi się z Tobą nawet dyskutować bo widzę mur konkretny. Powiem tylko tyle...może i stać 5 metrów obok ale ta osoba, która się nim zajmuje może mu chyba powiedzieć co i jak z nim jest z czystej ciekawości. U Ciebie w firmie też wszyscy siedzą i do siebie się nie odzywają? Skoro tam łazi na rehabilitację to chyba im ufa, czy nie?
Nigdzie nie napisałem, że LEDWO SIĘ TRZYMA. Po prostu jak na swój wiek jet już mocno zużyty co potwierdziły jazdy na crossie, że bez upadku mu coś się stało. Zobaczymy jak będzie wyglądał za pare lat jak tak dalej często będzie upadał...czego mu i nikomu innemu nie życzę.
Już tu się niektórzy zdziwili a wcześniej mnie wyzywali skąd mam tą i tą informację, przykład kontuzja obecna Piotrka czy jego sprawy sądowe czy też "przegrzania", które koniec końców okazały się prawdą. Także zluzuj poślady i czekaj na info z klubu, na pewno szczegółowo Ci wszystko opiszą, albo dzwoń jako fan TV do Wróżbity Macieja bo widać takie pogramy to Twoja codzienność ;]
Kolego bez dzwonienia do wróżbity Macieja wiem że istnieje coś takiego jak tajemnica lekarska. I żaden szanujący sie medyk nie zdradzi nic na temat swojego pacjenta. A takie informacje to mi przypominają takiego corocznego newsa z sezonu ogórkowego jak to Redbul miał wejść w sponsoring Unii. I nie przeczę iż kolega miał czasem dobre informację, ale pamietam też jak kolega potrafił popłynąć z swoimi postami, np. jak to bohaterscy kibice bronili sektoru rodzinnego przed przyjezdnymi, albo dzisiaj że Pawlicki nie wystąpił w połowie meczy w Szwecji. A nawet jeśli informacje kolegi są prawdziwie, to proponuje koledze na przyszłość takich informacje nie upubliczniać. W dobie nadchodzącego RODO grozi to zaoraniem tej wspaniałej kliniki, i obsianie wolnego pola kukurydzą. I tak na koniec, rehabilitacja prowadzi sie chyba raczej po zakończonym leczeniu podstawowym, więc chyba tak najgorzej musi nie być.
W sumie to mógłbym jeszcze zapytać czy kolega przewiduje iz PiPa zostanie multimedalistą sportu żużlowego że już teraz zbiera materiały do jego biografii?? czy poprostu kolega ma nudne życie i lubi zajmować sie pierdołami?
tajemnica lekarska niby tak ... ale dzis wszystko jest na "sprzedaz "
Da sie dzis potrenowac w Rawiczu ? ;-)
Bo dzis ostatnia szansa w tym tygodniu , bo pewnie kolejna kolo srody czwartku przyszlego tygodnia jak mrozy puszcza ;-) I snieg stopnieje :-P bo jutro go troche spadnie
Miałem pojawić się w Rawicza, ale raczej nie dam rady. Wspólny trening więc sądzę będzie jakieś video.
https://www.facebook.com/unialesznok...type=3&theater Jak pogoda się nie popsuje to pojeżdżą.
A jak prognozy się sprawdzą na najbliższe dni to chyba nic nie wyjdzie ze sparingów w przyszłym tygodniu z Toruniem.
Dobrze wiesz kolego jakie jest Leszno, to taka dużo większa wieś i tutaj ciężko coś ukryć, nawet żonie/dziewczynie ufać nie można :D ;]
Litości, nie porównuj opinii o przyczynach burd na stadionie do jakiś informacji o żużlowcach...Ty masz swoje zdanie ja mam swoje zdanie i tyle, po to jest to forum.
Co do ilości meczy fakt, pomyliłem się, jakoś mi się wydawało, że przy okazji sprawdzania wyników naszych w Szwecji często go nie widywałem w składzie. Ale pisząc ten fakt tego nie byłem pewny, stąd mój znak zapytania na końcu zdania ;)
Mnie po prostu denerwuje ten brak informacji. Kontuzji dostał kapitan zespołu wychowanek nasz chłopak a informacje tak zdawkowe jakby sobie paznokieć u nogi zdarł. Zazwyczaj takie sprawy są często aktualizowane i są szczegółowo opisane a tutaj cisza...no trudno, widocznie taki mamy klimat. Chciałbym się mylić, niech wraca jak najszybciej może.
Ależ skąd, moje życie jest wypełnione wieloma atrakcjami, raczej nudzić się nie mam kiedy ;) Po prostu czasami pewne informacje dochodzą do mnie samoczynnie nawet o nie nie zabiegam. A biografia hmmm, fajnie by było za XX lat przeczytać o akcjach Piotrka i drugiej stronie medalu życia żużlowca ale chyba lepiej, aby to Piotrek napisał z dobrą redakcją, moje pióro raczej beznadziejne :)
Unia Leszno udostępnił(a) post użytkownika Wade Aunger.
nie znam az na tyle angielskiego moze ktos przetlumaczy o czym tam nasza legenda prawi z takim entuzjazmem
.. ale milo widziec Lejka z usmiechem na twarzy .. facet praktycznie nie zmienil sie od ponad osmiu lat ...
Faktycznie bardzo fajnie zobaczyć Leigh w dobrym humorze :) Opowiada o konstruowanych przez siebie motocyklach (zrobił ich już około 35 - sam stracił rachubę), są to czterosuwy o mniejszej pojemności niż w Europie - dzięki temu skuteczniej można uczyć się operowania manetką. Mówi, że fajne jest uczucie jak podczas zawodów widzi pod taśmą 4 swoje motocykle :P Dalej wspominają zdobycie tytułu przez Doyla, to jak po zawodach w Melbourne poszedł z ekipą do kasyna. Tutaj Leigh wspomina jak kiedyś z Rickardssonem wjechali na skuterze do hotelu i zjechali nim windą na dół do dyskoteki, która była w piwnicy :D Potem dwa słowa o crossówce Declyna i na koniec pokazuje swój pierwszy motor i kewlary, w których zdobywał pierwsze mistrzostwa Australii.
jak tam po treningu w rawiczu?
Zimno :) Byłem raptem 30 min, młody marudzil. Nie widziałem tylko Kurtza.
Co tutaj więcej pisać trudno cokolwiek po zwykłym kręceniu kółek. Któryś z młodzików widziałem jeździł na motocyklu zeszłorocznym Emila, całkiem nieźle się prezentował. Inny na maszynie Pawlickiego to zdaje się młodziutki Sadurski (ile on ma tak właściwie lat bo wygląda na 12 latka) jeździł poprawnie silniki widać jakby o połowę mniej mocy miały.
ok dzieki ... grunt ze podczas twojego pobytu bez jakies powaznej gleby ktos z bykow czy tez misi ... ja niestety musze wlaczyc z choroba .. i w niedzele hoj mnie strzelal slonko pierwszy powiew wiosny byki na torze .... a pyra w ..... lozku.. i tak az do dzis !!!!