M.Cieślak ukarany za mecz z Toruniem !

Ktoś o tym pisał ? Bo nie zauważyłem :D

http://www.speedwayworld.tv/en/news/...4b91961d84ad45

Atlas Wroclaw coach, Marek Cieslak has been fined for the concoction of home track for the meeting with Apator Torun. Riders from this club had two dangerous accidents during the meeting.

Head Comission Of Polish Speedway has decided to suspend Cieslak license of meeting supervisor untill the end of the season. Atlas will also have to pay 3500 zlotys (500 GBP).

"It is a nonsense" - says Cieslak."I have been preparing tracks since ages, and there were no accusations" - he adds. "The track was strange" - admits Jan Zabik, Apator Torun coach.


W skrócie mówiąc: GKSŻ w wyniku złego stanu toru podczas meczu WTS-Apator (i związanych z tym upadków) zawiesiła Cieślakowi licencję kierownika zawodów (a ma w ogóle taką ? chyba, że źle przetłumaczyłem) do końca sezonu a dodatkowo WTS musi zapłacić kwotę jaką Pani Kwaśniewska wydaje na waciki :D

Sam cieślak twierdzi, że to nonsens i przygotowuje tory od wielu lat i nigdy nie było zastrzeżeń, na co Ząbik odpowiada, że tor był "dziwny" :D

Oooo, a to ciekawe. Ktos ma potwierdzenie tego info?

I jakie to moze miec skutki, ze co, ze Cieslak nie moze byc trenerem WTS-u do konca sezonu? I tak nawet jakby tak bylo, to Rusko znajdzie sposob... :P

lukair

GKSŻ ukarała Cieślaka?To ciekawe,szczególnie patrząc kto siedzi na górze i jakiego zespołu to dotyczy.A tak pozatym,czy jakiś polski portal to potwierdził?

Sam jestem ciekaw czy to prawda ale jak by nie patrzeć to cytat pochodzi ze strony głównej GP.

Cytat:

---

GKSŻ ukarała Cieślaka?To ciekawe,szczególnie patrząc kto siedzi na górze i jakiego zespołu to dotyczy.A tak pozatym,czy jakiś polski portal to potwierdził?

---

Informacja zostala wzieta z oficjalnej strony GP, takze raczej to wiarygodne zrodlo.

Jesli to prawda to widze ze wojna wroclawsko-karwanowska rozkreca sie na dobre:) jak dlamnie to ten sedzia co prowadzil ten mecz powinien dostac kare dozywotniego zakazu sedziowania meczy ale co tam:), generalnie to przed tym meczem niezle lalo takze sie nie dziwie ze tor byl "dziwny" jak to okreslil Zambik ale nie bylo tak zle...

no wreszcie!wrocław tylko torem się broni(preparowanie)z unią tarnów było to samo ,tor nie nadający się do walki i jazdy wogóle(dla przeciwnika)gdyby tor był nalezycie przygotowany tomasz gollob nie miał by problemów z jakimś słaboniem.to już było podejrzane taki as nie może wygrać ze słaboniem-szacunek ale to nie ta klasa co tomek.ciekawe jak mecz by się potoczył na normalnym torze takim jak w tarnowie;nadający się do ścigania i pięknej walki co tylko cieszy kibica a nie wygraniem startu i jazdą gęsiego!to nie żużel!!!!!!!!!!!!

Moje zdanie co do meczu z WTS juz wypowiedzialem i moge je ponownie powtorzyc. Wszystko by bylo wporzo gdyby sluchali SEDZIEGO!!! Tor moga robic jak chca, takie prawo, ale jak sedzia mowi, zeby polewaczka nie wyjezdzala to ma nie wyjezdzac!!! O to mialem pretensje tylko i wylacznie. Co do toru, to w Tarnowie tez wygralismy torem, to bylo widac, slychac i .... wiadome. Natomiast to, ze Tomek przegrywal ze Slaboniem to jest nie wina toru, tylko wina tego, ze Tomek nie umial sie do niego dostosowac!!! Bo jakby wczesniej zczail o co chodzi to by wiedzial, ze szybko trzeba bylo wyjsc spod tasmy, a pozniej jechac jednym torem, tak jak to zrobil Tony w biegu gdzie wykrecil czas meczu.

Wiec co do tego nieposluszenstwa wobec sedziego powinna byc kara, co do meczu z Apatorem sie nie wypowiadam, bo sprawy nie znam.

pozdro
lukair

Mysle ze trzeba wstrzymac sie troche z opiniami ,gdyz na zadnym portalu tego nie potwierdzili.Na stronach PZM-otu tez cisza.Jesli to prawda to mysle ze dobrze sie stalo i bedzie to ostrzezenie dla innych kombinatorow.Tlumaczenie Cieslaka jest conajmniej smieszne.Kazdy w TV Puls widzial jaki byl tor.

Witam !!!
Na sportowych faktach juz sie ukazala ta wiadomosc.
Przygotowanie toru to atut gospodarzy. Z Toruniem tor nie byl zly. Moim zdaniem o wiele gorszy byl na meczu z Bydgoszcza(ale to moje zdanie). Natomiast z meczu z Unia Tarnow tor byl rowny i nie bylo dziur. Pare dni temu w Tarnowie gospodarze rowniez zrobili tor pod siebie. Nie mam do nich pretensji choc stracilo na tym widowisko(podobnie jak wczesniej we Wroclawiu na meczu z Unia).
POzdrawiam

Cytat:

---

Nie mam do nich pretensji choc stracilo na tym widowisko(podobnie jak wczesniej we Wroclawiu na meczu z Unia).

---

Dlaczego dtracilo widowisko ? Tor sie nadawal do walki na calej szerokosci. Po przegranym starcie mozna bylo smialo walczyc co nasi nie raz pokazali. Widowiska to nie bylo w meczu u Was gdzie start decydowal o wsyzstkim.

Cytat:

---

Cytat:

---

Nie mam do nich pretensji choc stracilo na tym widowisko(podobnie jak wczesniej we Wroclawiu na meczu z Unia).

---

Dlaczego dtracilo widowisko ? Tor sie nadawal do walki na calej szerokosci. Po przegranym starcie mozna bylo smialo walczyc co nasi nie raz pokazali. Widowiska to nie bylo w meczu u Was gdzie start decydowal o wsyzstkim.

---

Byłem na obu meczach i we Wrocławiu wynudziłem się strasznie, natomiast w Tarnowie w 2-3 biegach widziałem więcej walki i mijanek niż w całym wrocławskim meczu więc nie wiem o jakiej stracie widowiska mowa.

Ale we Wrocku tor był regulaminowy więc akurat o ten mecz nie można się Cieślaka czepiać.

1) Kingpin , info jest jak najbardziej prawdziwe - piszą o nim także w dzisiejszym "Tempie"
2) Karę dla Cieślaka uważam za jak najbardziej zasłużoną - to co widziałem w telewizji , to była walka zawodników o utrzymanie się na motocyklu. Odważnie powiem , że i tak jest to kara łagodna - mógłby być np. walkower.
3) Brak kary dla sędziego Najwera uważam za kpinę - za karygodne błędy w prowadzeniu zawodów , a także za brak prób przeprowadzenia prac zmierzających do poprawy toru powinien także zostać ukarany z równą surowością co Cieślak
4) Okoliczności przyznania kary to jednak SKANDAL NAJWIĘKSZY Z MOŻLIWYCH. Niestety będę cytował z pamięci za dzisiejszym "Tempem". Za przyznaniem kary stoi jak się okazało.... no zgadnijcie kto :-) Tak , Jerzy Kaczmarek we własnej osobie. Jak sam powiedział dla "Tempa" był na stadionie WTS dzień przed meczem ligowym z Apatorem i zastałtam trenera Cieślaka lejącego na tor wodę w ilości zbliżonej do jeziora Mamry oraz jeżdżącego po torze kultywatorem. Kaczmarek był oburzony tym , że na jego widok Cieślak z toru nie zjechał i nawet miał zamiar zapytać się Cieślaka , co zamierza trener WTS hodować na torze.
Moje spostrzeżenia:
-z jakich to przyczyn szef sędziów (czyli osoba , która powinna być z definicji niewinna jak dziewica) tak bardzo interesuje się wyjazdowymi meczami Apatora , że prywatnie jeździ sobie do Leszna i zabiera licencję kierownikowi zawodów , prywatnie zagląda sobie dzień przed ważnym meczem Apatora na stadion przeciwnika i sypie karami....
Czemu to akurat Apator zasłużył sobie na taką specjalną wyjazdową opiekę ze strony pana Kaczmarka??? Czemu nie widać go w innych miejscach , gdzie również wiele mówi się o preparowaniu torów? Czemu nie sypią się kary dla Rawicza za mecz z Krosnem , Bydgoszczy za dywanik asfaltowy tej niedzieli , Piły za odwlekanie meczu z Krosnem czy Rybnika z Wrocławiem?

Jeśli mi ktoś powie , że to przypadek :-) i że to bardzo dobrze , że szef sędziów karze preparatorów , odpowiem tak - No i co z tego , kiedy robi to tylko i wyłącznie po to żeby wejść do Karwanowej d... i to bez mydła. I nie mówcie mi , że sam sobie to wymyślił , bo jak znam życie to taka postawa jest odpowiedzią na oczekiwania ze strony bossa.
Gdyby Karwan miał odrobinę wstydu , to sam zabroniłby Kaczmarkowi jeździć na mecze wyjazdowe Apatora...
Stajnia nam się robi z naszego polskiego żużla.......

Hello :)
Jak napisal ROberto

Cytat:

---

Byłem na obu meczach i we Wrocławiu wynudziłem się strasznie, natomiast w Tarnowie w 2-3 biegach widziałem więcej walki i mijanek niż w całym wrocławskim meczu więc nie wiem o jakiej stracie widowiska mowa.

---

Punkt widzenia zalezy od miejsca siedzenia. Ja na przyklad widzialem piekna walke chociazby Swiderskiego z mlodym Rempala i Gollobem jednoczesnie w 4 biegu we Wrocku.
Podobnie jak Ty wynudziles sie we Wroclawiu tak ja w Tarnowie. Pare akcji moglo sie podobac w Tarnowie chociazby Kolodzieja. Ale byly nieliczne. Wlasnie dlatego to sie nazywa atut wlasnego toru. Szkoda:( Bo mecze z udzialem takich zawodnikow mogly dostarczyc wiecej emocji ( dotyczy to rowniez meczu we Wrocku)
Co do Cieslaka... Uwazam, ze nieslusznie jego ukarali bo w koncu na meczach byl sedzia i widzal tor , ktory dopuscil do jazdy. Wiec chyba tor sie nadawal do jazdy.
Pozdrawiam

Wiele razy miałem zgoła osmienne zdanie niż Sokół ale tutaj zgodzam się pod tym co napisał wyzej. Nie podoba mi się to Kaczmarek wzioł jakby pod swoje skrzydła tylko Apator, gdyba jeżdził to tu to tam i sypał by karami to nie było by sprawy. A tak rzeczywiście rodzą się jakieś podejrzenia i domysły.

A odnośnie kary Cieślaka to wydaje mi się ona słuszna, byłem we Wrocławiu i to co się działo na drugim łuku nie można nazwać zuzlem.

Dobra ale co ta decyzja wogole oznacza ? to ze Cieslak nie moze byc trenerem czy czym tam mial byc ?:)

Dodam ze wtym meczu doszlo do kontuzji ale one wynikaly wylacznie z powodu bledów zawodnikow , dobrze pamietam sklerozy nie mam:)

i nie będę oceniał stanu toru,
tylko decyzję sędziego.

Jeżeli sędzia uznał, że tor jest regulaminowy - to za co kara?
Jeżeli sędzia uznałby tor za nieregulaminowy - powinien nakazać poprawianie nawierzchni (ewentualnie odwołać mecz o ile nie dałoby się tego zrobić),
i wtedy można by mówic o podstawie do ukarania toromistrza.
No chyba, że sędzia miał zastrzeżenia do toru i był on poprawiany - to wtedy inna sprawa,
ale z tego co widziałem mecz odbył się "o czasie" i specjalnego poprawiania nie było.
Włókniarz przez aptekarskiego sędziego był zmuszony do poprawiania kilkunastu metrów toru, mecz się opóźnił o godzinę i kary nie było - to czemu tu miałaby być.

Inna sprawą są decyzje i wyczyny p. Kaczmarka - są skandaliczne, jeżeli chodzi o obsadę sędziów i wykonywanie funkcji "przedłużki" władzy Karwana.

A tor we Wrocławiu jaki był - każdy widział,
ale czy kara się należy?
Np. po sierpniowym motocrossie w Toruniu jakoś nikt nie mówił o karach,
a tor był podobnie spieprzony jak we Wrocławiu,
o ile nie gorzej.

No wreszcie jakieś decyzje. Szkoda jedynie że dość długo to trwało. Skoro dopiero mecz Wrocław-Toruń to kiedy Leszno-Toruń ? No ale najważniejsze to kara :) Cieślak ukarany, czas na Krzystyniaka :P

Jak już wszyscy się dowiedzieli, że Cieślak został ukarany za tor na meczu z Toruniem to od razy cała Polska ma pretensje, że tor we Wrocławiu jest do kitu !!! A co w innych miastach może jest inaczej? Wiec lepiej patrzcie też na własne podwórko a nie tylko na innych zwalacie bo powodami do przegranej nie musi być tor, lecz również nie spasowanie się z nim !!!

Ciekawe ,co robił Cieślak w sobotę,dzień przed meczem z Apatorem.Mi się wydawało,że w tym dniu mieliśmy zaległy mecz w Rybniku i chyba tam był bardziej potrzebny.Chyba ,że ktoś ma rozdwojenie jaźni.

P.S.1.Najpierw oberwało Leszno,teraz Wrocław i ten sam duet sędziowski.Kto nastepny?
P.S.2.Warto też nadmienić,że przez cały tydzień przed meczem nie było żadnych opadów i tor był suchy jak pieprz.W czwartek były eliminacje do MŚJ i tam tor był cały czas zraszany,tak że nie było takich jaj.
P.S.Co robił sędzia Najwer od godziny 12 na wrocławskim torze?Widoki podziwiał?

Nie byłem na meczu z Toruniem i nie moge się wypowiadać czy kara jest słuszna czy nie. Dziwi mnie tylko to, że GKSŻ nic nie robi sobie ze złego przygotowania innych torów i tu nagle wyskakuje z karą dla Cieślaka. Jak karać to wszystkich winnych, jeśli nie to nie karać nikogo. Takie postępowanie utwierdza mnie w przekonaniu, że ta dyscyplina sportu robi się coraz brudniejsza i liczy się tylko to kto ma większe plecy :(

Ładny hardcore.
Co prawda Cieślakowi nie raz w jego trenerskiej karierze zarzucano preparowanie toru, ale sam sie do tego przyznał po odejściu z Częstochwoy i powiedział, ze więcej tak nie bedzie robił.

Według mnie jest to nonsens i choć znawcą torów nie jestem to myśle, że przygotowanie nawierzchni podczas omawianego meczu nie odbiegało od norm.

Sam niewiem co o tym mysleć, ale czy można upatrywać w tym dalszego ciągu spięcia na linii Karwan - Rusko ?

Cytat:

---

Co prawda Cieślakowi nie raz w jego trenerskiej karierze zarzucano preparowanie toru, ale sam sie do tego przyznał po odejściu z Częstochwoy i powiedział, ze więcej tak nie bedzie robił.

---

"I have been preparing tracks since ages, and there were no accusations"

No to powiedziałbym, że Pan Cieślak jest mocno niewiarygodną osobą ;)

A ja podobnie uważam jak Andariel.


Jest to dla mnie skandal i tyle. Kaczmarka i tego głupawego sędziego bym wywalił na zbity pysk i tyle.
Jeżeli sędzia dopuścił do meczu to jest za to odpowiedzialny i to on powinien być za to ukarany. Jeżeli tor był preparowany to należy nakazać poprawienie go lub przyznać walkowera.

Decyzje władz żużlowych w tym kraju były , są i będą pewnie jeszcze długo idiotyczne.

W najblizszym czasie ma zostac ogloszona lista 21 czy 23 kar, ktore zostaly nalozone na kluby lub konkretnych dzialaczy. Dlatego nie mozna pisac o tym, ze kara na
WTS jest czyms wyjatkowym.

Zgodnie z regulaminem tor powinien byc rowny na calej
szerokosci i dlugosci i posiadac luzna nawierzchnie
od 2 do 5 cm (lece z pamieci mam nadzieje, ze sie nie
pomylilem). Tor powinien byc przygotowany do odbioru
przez sedziego zgodnie z regulaminem na dwie
godziny przed meczem. We Wroclawiu i teraz w Rybniku
na dwie godziny przed meczem tor nie nadawal sie do
jazdy czyli gospodarze zlamali regulamin.

Jezeli chodzi o Wroclaw gospodarze wykoywali polecenia
sedziego jak chcieli - polewaczka lala tylko okreslony
pas na środku luków, nie ubijala toru pod banda.
Moim zdaniem tor we Wroclawiu w chwili rozpoczecia
zawodow nie powinien byc dopuszczony do jazdy
i Najwer powinien dalej nad nim pracowac,
az do pozytywnego skutku albo do czasu po ktorym
zgodnie z regulaminem powinien oglosic walkower. A
tak dano znowu ciala.
W Rybniku gospodarze do rozpoczecia zawodow uporali
sie w miare z doprowadzeniem toru do uzywalnosci bo
jeszcze na godzine przed luki przypominały
wielkie bagnisko.

Cytuję za Sportowymi Faktami:
"Główna Komisja zadecydowała o odebraniu Cieślakowi licencji kierownika zawodów do końca sezonu" LOL, niezłe jaja. Popatrzmy kto pełnił funkcję Kierownika Zawodów w czasie meczy we Wrocławiu:
Lucjan Korszek (Leszno, Toruń)
Krzysztof Gałańdziuk (Bydgoszcz)
Jerzy Lipiński (Tarnów).
Skomentować to możecie sobie sami. Pewnie zaraz się zwali chmara ludu i napisze, że te osoby to były marionetki w rękach Cieślaka i w zasadzie nie miały one nic do gadania - jeśli ktoś tak napisze, to ... (szkoda słów).

Cytat:

---

Cytuję za Sportowymi Faktami:
"Główna Komisja zadecydowała o odebraniu Cieślakowi licencji kierownika zawodów do końca sezonu" LOL, niezłe jaja. Popatrzmy kto pełnił funkcję Kierownika Zawodów w czasie meczy we Wrocławiu:
Lucjan Korszek (Leszno, Toruń)
Krzysztof Gałańdziuk (Bydgoszcz)
Jerzy Lipiński (Tarnów).
Skomentować to możecie sobie sami. Pewnie zaraz się zwali chmara ludu i napisze, że te osoby to były marionetki w rękach Cieślaka i w zasadzie nie miały one nic do gadania - jeśli ktoś tak napisze, to ... (szkoda słów).

---

Problem w tym, że całe zamieszanie powstało na podstawie oficjalnej strony cyklu GP, a konkretnie na podstawie newsa w języku angielskim. Być może chodzi o inną funkcję, ale ja osobiście oryginalnego określenia "meeting supervisor" też nie umiałbym przetłumaczyć inaczej niż "kierownik zawodów".

Cytat:

---

no wreszcie!wrocław tylko torem się broni(preparowanie)z unią tarnów było to samo ,tor nie nadający się do walki i jazdy wogóle(dla przeciwnika)gdyby tor był nalezycie przygotowany tomasz gollob nie miał by problemów z jakimś słaboniem.to już było podejrzane taki as nie może wygrać ze słaboniem-szacunek ale to nie ta klasa co tomek.ciekawe jak mecz by się potoczył na normalnym torze takim jak w tarnowie;nadający się do ścigania i pięknej walki co tylko cieszy kibica a nie wygraniem startu i jazdą gęsiego!to nie żużel!!!!!!!!!!!!

---

He he dobre nie ma to jak zwalic słabą postawę liderów zespołu na tor, dobrze ,że dodałeś, iż nie nadawał się do jazdy tylko dla (przeciwników):):).
W trakcie meczu w wypowiedziach Waszych liderów nie było też ani słowa o spreparowanym torze, za to mówili o dobrze spasowanych sprzętowo gospodarzach .
Pozdrawiam

Cytat:

---

W najblizszym czasie ma zostac ogloszona lista 21 czy 23 kar, ktore zostaly nalozone na kluby lub konkretnych dzialaczy. Dlatego nie mozna pisac o tym, ze kara na
WTS jest czyms wyjatkowym...

---

Tak się zastanawiam czy te informacje o liście ukaranych są ogólnie dostępne dla wszystkich.
Bo jeżeli nie to:
1. Albo Morciasz jest rzecznikiem prasowym GKSŻ,
2. Albo się prywatnie dowiedział od Karwana (a może jest jego doradcą w sprawie preparowania torów?):D),
3. A może takie decyzje powstają na zebraniach aktywu Apatora, i stąd Morciasz wie?

Ciekawe, skąd te informacje, prawda?

Wydaje mi się, że w czasie rządów Grodzkiego i Ruski, żaden z ludzi związanych ze Spartą nie podawał takich informacji na forum...no, ale czasy się zmieniły, przyszło nowe i rządzi.
Demokratycznie wybrane.
Ma prawo, teraz takie czasy.

Cytat:

---

...Zgodnie z regulaminem tor powinien byc rowny na calej
szerokosci i dlugosci i posiadac luzna nawierzchnie
od 2 do 5 cm (lece z pamieci mam nadzieje, ze sie nie
pomylilem). Tor powinien byc przygotowany do odbioru
przez sedziego zgodnie z regulaminem na dwie
godziny przed meczem. We Wroclawiu i teraz w Rybniku
na dwie godziny przed meczem tor nie nadawal sie do
jazdy czyli gospodarze zlamali regulamin.

Jezeli chodzi o Wroclaw gospodarze wykoywali polecenia
sedziego jak chcieli - polewaczka lala tylko okreslony
pas na środku luków, nie ubijala toru pod banda.
Moim zdaniem tor we Wroclawiu w chwili rozpoczecia
zawodow nie powinien byc dopuszczony do jazdy
i Najwer powinien dalej nad nim pracowac,
az do pozytywnego skutku albo do czasu po ktorym
zgodnie z regulaminem powinien oglosic walkower. A
tak dano znowu ciala.
W Rybniku gospodarze do rozpoczecia zawodow uporali
sie w miare z doprowadzeniem toru do uzywalnosci bo
jeszcze na godzine przed luki przypominały
wielkie bagnisko.

---

Jestem zawsze pełen podziwu, gdy czytam te opisy preparowania torów przedstawiane przez Morciasza.
Cóż za ekspert?

Tutaj jest o Wrocławiu i Rybniku...
Swego czasu było opisu na dwie strony, jak to Włókniarz preparował tor na mecz finałowy z Apatorem,
i tylko temu, że tor się sam ułożył można było na nim jakoś jechać.

Zawsze jest pokazane celowe czyjeś działanie, aby zepsuć tor.
I jest wina organizatorów.

A na drugim biegunie...
Wszyscy pamiętają chyba sierpniowy tor w Toruniu, który rozsypał się po pierwszym biegu,
i jazda na nim sprowadzała się do tego, aby nie dać się wyciągnąć na dziurach i koleinach pod bandę.

I co wtedy pisał Morciasz?
Czy było to celowe nieregulaminowe przygotowanie toru?
NIE.
Po prostu przygotowano tor, aby "Sullivan nie mógł się rozpędzać pod bandą".
Jakież proste uzasadnienie, prawda?
Wtedy ani słowa o tym, że tor był nieregulaminowy.
Sam się rozsypał, przypadkowo.

Idąc tym rozumowaniem, Cieślak też przygotował tor, żeby Crump nie mógł się rozpędzać na łukach.

No ale prawo Kalego w wydaniu toruńskim działa...my tylko chcemy, zeby Sullivan się nie rozpędzał...inni preparują.

Karwan też wydaje się, że tropi i karze kluby i działaczy za wszelkie przewinienia.
Szkoda że w sierpniu nie tropił, a na pytanie dziennikarzy, dlaczego tor był dziurawy, powiedział rozbrajająco, że nie wie i pewnie nie wie do dziś...w końcu teraz tyle obowiązków, kto by sie drobnostkami zajmował.

Moim zdaniem bardzo dobrze sie stalo. Tor podczas meczu Atlas - Apator byl w zlym stanie, zawodnicy bardziej walczyli o utrzymanie sie na motocyklach niz z rywalami. Dlaczego w Polsce ciagle robi sie tory z duza iloscia dziur, kolein itp. To czesto zabija widowisko. Słuszna decyzja, czekam teraz na wysoka kare dla Unii Leszno za matactwa z torem i numer karetką. Kombinatorstwo musi sie skonczyc!

Andariel

Jeżeli dla Ciebie nie ma różnicy pomiędzy sierpniowym stanem toru w Toruniu stanem toru we Wrocławiu ba piszesz nawet że ten toruński był gorszy to gratuluje poczucia humoru.
Walisz cały czas tzw. zdartą płytę. Masz rację że na ten mecz w Toruniu tor był fatalny. Ale po pierwsze dziury wpdali wówczas zawodnicy obu klubów i zawodnicy obu klubów tracili przez nie pozycje (Pietrzyk, Walasek, Sawina, Miedziński)wiec jakby tor był spreparowany to nasi by wiedzieli jak jechać aby te dziury omijać. Po drugie na torze nie było zadnych pasów ani ścieżek. Jak np. na meczu finałowym w Czestochowie bo mi chyba nie powiesz że tor przy krawężniku był taki sam jak pod bandą.
A po trzecie znajdz mi jakiś inny mecz w Toruniu na przełomie ostatnich lat kiedy ktoś się skarżył na stan toru w Toruniu. Nawet co niektórzy go sibie chwalą że jest przygotowywany pod zespół gości (Unia Tarnów).

Przypomni sobie Andariel czasy nie tak odległe jak to Cieślak był u Was trenerem i jakie były zale na przygotownie waszego toru. No ale zawsze lepiej szperacz u innych.

Moje spostrzeżenie na temat wroclawskiego żużla:

Recepta Ruski na zaistnienie w polskim żużlu jest banalna:

1. Podkupić (ewentualnie skaperować w inny sposób) liczących sie zawodników na rynku krajowym, dając im warunki kontraktowe składające się z samych nakazów i zakazów,
2. Omamić kibiców potęgą "stworzonego przez siebie" dream teamu,
3. Zatrudnić trenera "toromistrza", który doskonale potrafi przygotować tor przeciwko drużynie przeciwnej,
4. Stworzyć kołchoz tuningowania maszyn dla całej ferajny opłacając jednego z lepszych mechaników,
5. Pieprzyć krasomówcze frazesy przy każdej nadarzającej się okazji w "zaprzyjażnionych" pismach i TV o duchu sportu, rywalizacji fair play i dobru rodzimego speedwaya itp. hipokryzje.
6. Jeśli się uda - to zadbać o przychylność sędziów (w tym roku ten element niestety czasem u Ruski zawodzi)
7. Wyciągnąć z uśmiechem na twarzy tyle kasy ile się da z klubu

Lista nie jest enumeratywna, ale gołym okiem widoczna. Niestety ta "lista sukcesu" bywa bezmyślnie małpowana przez innych wodzów naszego rodzimego zaściankowego żużla. Niestety.

Współczuję kibicom wrocławskim, że się tak wynudzą na zawodach żużlowych na Olimpijskim, gdy tor przygotuje maestro Cieślak.

To tylko takie moje kontrowersyjne i prowokujące spostrzeżenia, może są prawdziwe... :):):)

Jak czyta sie opinie kibicow z Leszna na temat toru we Wrocku to mozna sie niezle posmiac powiem tyle unas jeszcze tak spie.. toru nie widzialem i jeszcze ta polewaczka:)
A moze by ktos posluchal opini samych zawodnikow czy tor w meczu z piernikami byl spreparowany ? ja takiej opini nie slyszalem Crumppwo calkiem niezle szlo do momentu jak go nie stuknal Zambik na starcie ...
Poraz 1 slysze ze Wroclaw ma dream team niezle:) generalnie naprawde wszyscy jestesmy zadowoleni z naszej druzyny i nie musicie sie nad nami uzalac :)

Cytat:

---

Stworzyć kołchoz tuningowania maszyn dla całej ferajny opłacając jednego z lepszych mechaników,

---

Koledzy prosze nie tworzcie mitow

Lider drużyny Drabik nie robi tuningu u Femminga
Hancock nie robi tuningu u Flemminga
Gapiński nie robi tuningu u Flemminga
Słaboń nie robi tuningu u Flemminga

to jak z tą całą drużyną ?

Hampel współpracuje w F.G.M juz od zeszłego sezonu
doszedł Misiek no i Świder, któremu jako amatorowi sprzęt zapewnia klub....

To wszystko

Musiel

Nie mniej jednak swego czasu wszyscy bujali się na maszynach Otto Weissa, wówczas nawet Henio Piekarski szalał na Olimpijskim :)

Podkreślałem zresztą, że moja "recepta sukcesu Ruski" jest do dyskusji i mogę się mijać z prawdą w niektórych jej elementach. Od tego jest przecież forum, by korygować zapędy i tezy :)

pozdrawiam

A ktoś nas omamiał wizja złota w tym sezonie?Pierwsze słyszę.Może by tak trochę cofnąć się do początku sezonu i przypomnieć sobie ,co wyrokowano wrocławskiej drużynie.Wielu było takich ,którzy nas do drugiej czwórki typowali.To że nasi chlopcy tak dobrze jeżdżą może tylko cieszyć.

Cytat:

---

A ktoś nas omamiał wizja złota w tym sezonie?Pierwsze słyszę.Może by tak trochę cofnąć się do początku sezonu i przypomnieć sobie ,co wyrokowano wrocławskiej drużynie.Wielu było takich ,którzy nas do drugiej czwórki typowali.To że nasi chlopcy tak dobrze jeżdżą może tylko cieszyć.

---

Balbincia
Prognozy dotyczące drugiej czwórki odnosiły się do momentu "przejęcia" z Piły dwóch młodych zawodników.
Pozdr.

Nie masz racji miles.
Po posiłkach z Piły też głosy były,że druga czwórka.
Pierwszą obstawiano:Toruń,Tarnów,Cze-wa i ktoś z dwójki ZG-Leszno.Teraz jak młodzież wymiata to wszystkim wydaje się to oczywiste.
Przed sezonem to nasłuchałem się o innych potęgach.
Prezes jednej z nich wszystkich przekonywał na tym forum jaki to jego klub jest mocny zachowując personalne status qwo."Idziemy na mistrza"- grzmiał,inni się osłabili,musząc zrezygnować z drugiego obco.
Życie weryfikuje takie głupie tezy.Jego potęga walczy teraz o pierwszą czwórkę i są duże szanse,że miejsca tego nie wywalczy.
Podobne kity wciska teraz,żeby wepchać dupsko do europarlamentu.Mam nadzieję,że nie wepcha...

za http://miasta.gazeta.pl/wroclaw/1,35760,2111647.html

Czy Atlas Wrocław spreparował tor?!

Żużel. - Niech pan Marek Cieślak nie opowiada bajek, że tor na mecz Atlas - Apator był regulaminowy. Od bandy do murawy było mniej więcej tak - raz twardo, potem dwa metry gąbki i znów twardo - denerwuje się sędzia Jerzy Najwer. W slangu żużlowym mówi się, że taki tor ma pasy, ślady albo ścieżki. Tymczasem w WTS-ie przekonują, że kara dla Cieślaka to efekt nagonki nowego prezydium GKSŻ!

Wciąż nie milkną echa meczu Atlas - Apator Toruń (wrocławianie wygrali 50,5:39,5). Przypomnijmy. Prezydium GKSŻ po zapoznaniu się z opiniami czterech osób - Jerzego Kaczmarka (szef sędziów, obecny na tamtym meczu), Jerzego Najwera (sędzia), Lucjana Korszka (kierownik zawodów) i Mirosława Busza (dyrektor WTS-u) postanowiło ukarać Marka Cieślaka karą 3,5 tys. złotych oraz zakazem pełnienia funkcji kierownika drużyny. Powód - Cieślak spreparował tor na mecz z Apatorem!

Co robił w ciągniku?

W całej sprawie są jednak nieścisłości. Bo trener Atlasu został ukarany jako kierownik drużyny, choć podczas tamtego meczu funkcję tę pełnił Krzysztof Gałańdziuk. Mało tego - Cieślak nie był też kierownikiem zawodów (był nim Lucjan Korszek), więc formalnie nie może być karany za przygotowanie toru...

Nie jest jednak tajemnicą, że od czterech lat właśnie Cieślak odpowiada za przygotowanie nawierzchni na Stadionie Olimpijskim. Do tej pory nikt nie kierował pod jego adresem żadnych zastrzeżeń, choć wielokrotnie szkoleniowiec Atlasu przygotowywał trudną, selektywną nawierzchnię, która sprzyjała jego drużynie. Dopiero po meczu z Apatorem 18 kwietnia goście oraz szef sędziów Jerzy Kaczmarek, który obserwował spotkanie z parkingu, zgłosili ostre pretensje.

- Mogę tylko potwierdzić, że sędzia Jerzy Najwer 2,5 godziny przed meczem z Apatorem nie miał żadnych zastrzeżeń do stanu nawierzchni - mówi Lucjan Korszek, kierownik zawodów. - Dopiero gdy na stadionie pojawił się Jasiu Ząbik [trener Apatora - red.], na jego życzenie szef sędziów Jerzy Kaczmarek wraz z panem Najwerem nakazali ubijanie toru. Jaki on był? Trudny, ale dało się na nim jechać - dodaje Korszek.

Z taką interpretacją wydarzeń nie zgadza się Najwer. - Od bandy do murawy było mniej więcej tak - raz twardo, potem dwa metry gąbki i znów twardo - mówi. - Gdzie tu przyczepność na całej szerokości?! Nie wiem, może nie było tego widać z trybun, ale ja widziałem to doskonale. I niech nikt mi nie mówi, że nie zgłaszałem zastrzeżeń 2,5 godziny przed meczem. Podszedłem do Marka Cieślaka, który zapewnił mnie, że tor jest jeszcze "robiony". Więc spokojnie czekałem A jeśli pan Cieślak nie był żadną osobą funkcyjną, tylko trenerem Atlasu, to ja się spytam: co robił w ciągniku?.

W trakcie meczu obojczyk załamał junior Apatora Marcin Jaguś, na torze leżeli także Adrian Miedziński, Karol Ząbik, Jason Crump i Piotr Protasiewicz, wszyscy z ekipy toruńskiej. Prezes WTS-u Andrzej Rusko przekonuje jednak, że ich upadki nie miały związku ze stanem nawierzchni. - Crumpa na wyjściu z łuku podciął jego kolega Karol Ząbik, gdzie tu wina toru? - retorycznie pyta Rusko. - A Protasiewicz, który upadł na drugim rzekomo spreparowanym wirażu, sam przyznał potem, że to był śmieszny wypadek. Więc o czym tu mówić?

Inna sprawa, że młody Ząbik przyznawał po meczu, że upadł, bo po prostu zabrakło mu miejsca, a nie dlatego, że tor był spreparowany. Sędzia Najwer widzi to jednak zupełnie inaczej: - Jeśli ktoś na torze robi pasy albo ślady przyczepnej nawierzchni, gdy obok jest twardo, no to... musi się tak skończyć - przekonuje. - Młody Ząbik w szczycie łuku wpadł po prostu z twardej w miękką część toru, dlatego pociągnęło go i uderzył w Crumpa. Z fizyką się nie wygra. Przecież chyba nie myśli pan, że wjechał w Crumpa celowo?! Z tych samych powodów kozła wywinął "Protas". Najdziwniejsze jest to, że na tamtym meczu był weryfikator FIM-u, który sprawdzał tor przed Grand Prix. A pan Cieślak i tak nic sobie z tego nie robił - kończy Najwer.

Nie jesteśmy klubem Karwana

- Tor nie był spreparowany, nie było żadnych dziur, można było jeździć - zapewnia jednak Korszek. - Poza tym nie ma przecież przyrządu do sprawdzania przyczepności. Kiedyś jeden sędzia z Zielonej Góry wkładał na różnych odcinkach szerokości toru gwóźdź. Ale to też bez sensu, bo jak bym chciał ten gwóźdź mocniej przycisnąć, to nagle wszędzie może być miękko. Wszystko jest kwestią interpretacji.

Wrocławski klub w sprawie Cieślaka zamierza się jednak odwołać. Prezes Andrzej Rusko już dziś nie ma jednak wątpliwości, że cała afera ma szerszy kontekst. - Teraz czepiają się nas i Częstochowy, bo w zimie wytykaliśmy nowemu prezydium błędy w regulaminie. Nie jesteśmy klubem Marka Karwana [nowy przewodniczący GKSŻ, jednocześnie szef Apatora - red.], jest nim za to... Zielona Góra. Bo na naszym meczu wyjazdowym z ZKŻ-etem policja użyła przecież broni gładkolufowej. I ZKŻ nie poniósł żadnych konsekwencji, a przecież powinien zostać ukarany nawet zamknięciem stadionu.

Inna sprawa, że sam Kaczmarek [nowy szef sędziów - red.] od kilku lat nie przepada za Cieślakiem. Dokładnie od sześciu, gdy podczas spotkania Włókniarz - Stal Rzeszów Cieślak, wówczas trener częstochowian, zażądał, by przebadać Kaczmarka, sędziego tamtego spotkania... alkomatem. Badanie wykazało 0,0 promila. Ale Kaczmarek zapamiętał tamten incydent.

Mimo kilku prób nie udało nam się wczoraj skontaktować z trenerem Atlasu Markiem Cieślakiem.

Komenatrz:
- jesli tor nie nadal sie do meczu to w ogole nie powinien sie rozpoczac
- wszystcy powinni byc rowno traktowani a nie jak to stwierdzil rusko czewa i wts dostaja teraz po dupie od meblowego przewodniczacego

Cytat:

---

Inna sprawa, że sam Kaczmarek [nowy szef sędziów - red.] od kilku lat nie przepada za Cieślakiem. Dokładnie od sześciu, gdy podczas spotkania Włókniarz - Stal Rzeszów Cieślak, wówczas trener częstochowian, zażądał, by przebadać Kaczmarka, sędziego tamtego spotkania... alkomatem. Badanie wykazało 0,0 promila. Ale Kaczmarek zapamiętał tamten incydent.

---

To pomału potwierdzało by teorię niektórych forumowiczów(min.abdulach),że Kaczmarek w Lesznie był pijany.
Nie dość,że dupoliz to jeszcze alkocholik.:P
No to mamy GKSŻ...
Teraz nie dziwią ich decyzje.

Cytuje:

Tor nie był spreparowany, nie było żadnych dziur, można było jeździć - zapewnia jednak Korszek. - Poza tym nie ma przecież przyrządu do sprawdzania przyczepności.

------------------------------------------------------------------------------------------------

Naprawde nie rozumiem dlaczego dzialacze WTS-u chca robic z kibicow idiotow.Przeciez mecz transmitowany byl na zywo przez TV Puls i ci co zdecydowali sie ogladac widzieli na wlasne oczy w jakim stanie byl tor,a szczegolnie 2 luk.
Zgadzam sie z poprzednikami ,ze sedzia tez powinien zostac ukarany.Tor byl spreparowany i mecz nie powinien sie odbyc.
A o tym zadecydowac mogl jedynie sedzia,ktoremu zabraklo jednak jaj.


Valo


Masz racje.Jak alkomat wykazuje 0,0 promila to oznacza ze gosciu jest pijakiem.No i zlodziejem.Bo kazdy pijak to zlodziej.

Dziwny jest ten swiat,w niektorych glowach.

Czy torb byl spreparowany? nie wiem. na pewno byly dziury - podobnie jak na wspominanym w kazdym poscie przez Andariela meczu Apatora w zeszlym sezonie.

To ze sedzia Najwer powinien zostac ukarany nie mam watpliwosci. To co wyprawial w tym oraz innych meczach przekracza wszelkie granice.

Z tym gadaniem, ze skoro nas ukaral to czemu nie ich mysle ze nalezy sie wstrzymac i poczekac czy nie zapadna jakies inne decyzje, z karami na inne kluby.

Jednej tylko rzeczy nie rozumiem (no zdecydowanie wiecej takich jest, ale tylko ta pasuje do tematu). Wszyscy piszecie, ze jesli tor byl nieregulaminowy (co twierdzi sedzia zawodow) to powinien byc walkower. Taka jest zgodna opinia(tzn zgodna odnosnie walkowera, bo regulaminowosc toru stwierdza sedzia zawodow), a wiec:
1. Jesli sedzia uwaza, ze tor jest zdupcony i nieregulaminowy, a nie orzeka walkoweru, to na czyja korzysc dziala? No, a jakze - przeciez tak czy inaczej, robi to dla karwana i wspomaga apator (na pewno karwan myslal, ze wygra wieksza iloscia pkt-ow niz 40, bo w przypadku walkowera zdaje sie, ze wynik jest 40-0.... czyli ile to karwan myslal? hmmm skromnie liczac wedlug pana marka, apator wygralby ponad 65-25.... takze faktycznie, walkower nieoplacalny).
2. Jakby najwer oglosil walkower, to co byscie wtedy mowili? Jakto co... karwan przewodniczacy wykupil sobie meczyk... czyli jednym slowem, nie ma jak ukarac krętaczy.

i tak pewnie nie bedzie mi sie chcialo pisac kolejnego posta. See ya

Co wy tu pier......e o torze.....Hahahahaa

A w Lublinie ktoś był..........?????????????????