Wersja do druku
Fantastyczny początek sezonu notuje Sławek Drabik, zawodnik ten przez niektórych skreślony pokazuje że należy się z nim liczyć, czyżby pozyskanie przez prezesa Rusko Sławka okazało sie strzałem w dziesiątkę i z rezerwowego okazał się prawdziwym liderem wrocławian ?
A może Sławelk zdetronizuje znowu Golloba ?
Jestem zaskoczony bardzo dobra postawa Drabika. Wroclawianie maja powod do radosci, zakontraktowanie Drabika to jak na razie strzal w "dyche".
Drabol zawsze był dobry tylko trzeba było z nim utrzymywać dobre stosunki finansowe.
Sławek skarżył się kiedyś , że działacze w Pile zapłacili mu tylko za jedną imprezę a chcieli aby za te pieniążki objechał cały sezon , efekty były widoczne.
We Wrocławiu prezes płaci to Drabol jeżdzi i to jak !!!!
Sławek zawsze był jednym z moich ulubionych zawodników, bardzo mnie cieszy jego postawa. Żałuję tylko, że nie jeździ w Gdańsku. Oby tak dalej Sławek ! (no, tylko w Gdańsku 7 pkt starczy, więcej nie rób.. :P )
ps. Jak to Drabol powiedział ... "Lubię jeździć na śniegu - pełna ekstrema" :D
Zawsze byłem pełen uznania dla tego żużlowca. Drabik jak ma kase to jeździ dobrze. Lecz jak mój znajomy mówił, czasami doskwierają mu ręce, poprostu nie wytrzymuje. Ale jednak pokazał na co go stać w meczu z ZKŻ. Jeszcze raz wielkie gratulacje.
Musze sie przyznac ze postawa drabika zaskakuje mnie bardzo
Ale to dobrze,fajnie za drabik zlapal forme
Napewno zdecydowanie lepiej poczyna sobie Drabik w tym sezonie niż w Opolu. Oglądając ostatni mecz z Zielona Górą, sam byłem zaskoczy jego tak dobrą postawą...
Szkoda, ze Slawek nie jezdzi w Czewie... Stad pochodzi i tu jest jego miejsce, ale mowi sie trudno...
Nie mam nic przeciwko by 36cio letni Slawek Drabik zostal krajowym liderem,tak naprawde nie ma to wiekszego znaczenia kto zdobywa najwieksza ilosc punktow,liczy sie dobro druzyny.Dopoki druzyna wygrywa jest wszystko OK,pewnie dlatego wiekszosc z nas male zdobycze punktowe Cegielskiego traktuje jeszcze z przymrurzeniem oka.
We Wrocławiu postanowiono dać mu szansę i po prostu sie odwdzięcza z nawiazką z czego wszyscy we Wrocławiu cieszymy się niezmiernie :-):-)Widać,że jak ma na czym i za co jezdzić to jest ciągle szalenie skutecznym zawodnikiem.
Mile zaskoczyl mnie Slawek podczas meczu WTS:ZKZ. Ogladalem mecz w TV i bardzo podobala mi sie jazda Slawka. Jezdzil bardzo pewnie. To juz drugie dobrey wystep tego zawodnika w meczu ligowym w tym sezonie.
Myslalem ze w tym roku juz nic ciekawego soba nie zaprezentuje po slabych sezonach w Opolu czy w Pile a jednak... :)
Skuteczny zawodnik to taki ktory utrzymuje forme przez caly sezon a wy sie nim podniecacie i wskazuje lidera po 2 meczach z "wymagajacamy" rywalami.
Nol ofens.
Gratuluję Wrocławianom tak klasowego jeźdźca jakim jest Drabik, jeszcze nie raz będziecie mieli z niego wielką pociechę i jeszcze nie raz zdobędzie dla was sporo punktów.Jego słabsze sezony w Pile i Opolu wynikały tylko i wyłącznie z braku finansów a co za tym idzie braku wysokiej klasy sprzętu. Teraz we Wrocławiu jest kasa, jest sprzęt, więc są wyniki.
P.S. Ja tylko żałuje, że Sławek nie jeździ w Częstochowie bo to znakomity,skuteczny i widowiskowo jeżdżący zawodnik.Mam nadzieje że jeszcze kiedyś ujrzę Go w barwach Włókniarza.Przed sezonem Sławek sam oferował swoje usługi działaczom Włókniarz, ale oni woleli postawić na Ułamka i Walasa, a szkoda bo Walas jest dużo słabszy od Drabika, a poza tym Sławek to rodowity częstochowianin i jego miejsce jest w Cz-wie.Jeszcze raz gratuluję Wrocławianom udanego zakupu i życzę Sławkowi samych trójek na torze!
Drabik zawsze był jednym z najlepszych polskich zawodników. Uważam, że mógł być lepszy nawet od Golloba, co udowadniał niejednokrotnie. Jednakże nie był zawsze w pełni profesjonalistą jeśli chodzi o sprzęt. Dlatego nie ma się co dziwić, że dostając szansę w drużynie WTS oraz dysponując dobrej jakiści motocyklami jest jej najskuteczniejszym zawodnikiem. Ambicji i woli walki a także bardzo dużych umiejętności nigdy mu nie brakowało. Pamiętają to wszyscy kibice w Częstochowie oraz w innych miastach. Uważam, że to nie tylko chwilowy przebłysk jego formy, i przez cały sezon udowodni, że jest znakomitym zawodnikiem.
Moim zdaniem Drabik będzie liderem ale na krótko. JAmu żlenie rzyczę ale wydaje mi się żwe to przejściowy okres.
Sławek imponuje mi! Poczuł chyba wiosnę :) Niech tak dalej jezdzi do dostanie dziką na GP. Przydałby się nam w Gdańskuno ale mowi się trudno :( Sławku prosimy miej dla nas litość!!! :)
GKS WTS ZKŻ FOREVER !!!
Drabik jest bezwatpienia liderem naszej druzyny ale z tego co slyszalem to mechanik klubowy co zajmuje sie jego sprzetem ma sie tez zajmowac sprzetem cegielskiego wiec kto wie czy nie znieni sie pozycja na stanowisku lidera :)
Ja mam wrażenie, że Sławek pasuje równiez na lidera ze względów mentalnych, rozładowuje napięcia w parkingu, wprowadza dobrą atmosferą, pomaga kolegą w drużynie (szczególnie tym najmłodszym), przy tym jest najbardziej doświadczony z polskich zawodników Wrocławia, jak również jego autorytet i sukcesy indywidualne muszą budzić szacunek wśród kolegów z drużyny i nie tylko. (2 X IMP, 1 x vice, MŚD, ZK, itd.) Pasuje jak ulał, oby forma jeszcze rosła !
.....:::::::||| ZobaczMiJoRo |||::::::.....
http://www.robertjurkowski.republika.pl/mijoroNOwar.gif
A DRABOL miał być tylko rezerwowym ... ;);) ... !!!
To się nazywa mieć szczęście ...
Nie mieć szczęście, tylko mieć klasę. 12+1 punktów w Pile,14+1 u nas na meczu z Falubazem. Tylko tak dalej. Prędzej spodziewałabym się, że liderem drużyny zostanie Hampel czy Cegielski, swoją drogą tego pierwszego szkoda, a ten drugi może jeszcze..?? No nic, zobaczymy, jak to się wszystko dalej potoczy. Mam nadzieję, że będzie tylko lepiej.Cytat:
A DRABOL miał być tylko rezerwowym ... ;);) ... !!!
To się nazywa mieć szczęście ...
a moze dobra forme slawka nalezy przypisac panu cieslakowi... ktory jak wiadomo... potrafi zawsze zmotywowac slawka...
juz za czasow jak obaj panowie byli w czestochowie mowilo sie o tym, ze to jeden z lepszych duetow trener - zawodnik w Polsce...
to powiedzenie teraz sie potwierdza ... ;D
Cegielski się nie obudził ze snu zimowego, a Hampel miał pecha.