Cytat:
Zamieszczone przez
Semen
Piszesz o bezsensie dyskusji ze mną na ten temat, a polemizujesz z czymś czego nigdy nie napisałem, ba... nawet tak nie pomyślałem
...a gdzieś Ty wyczytał,że że dla mnie powrót w niedzielę o 23 jest OK?
No właśnie trzykrotnie chyba pytałem czy chodzi tylko o godzinę a nie o dzień tygodnia i ani razu nie odpowiedziałeś na to, więc skąd mam wiedzieć co myślisz...
Cytat:
Wyglada na to, że nie przeczytałeś uważnie mojego pierwszego postu w tej dyskusji, zacytuję więc sam siebie i podkreślę,żebyś zrozumiał:
Cytat:
Zamieszczone przez Semen
Z SE zrobili telewizyjne szoł, teraz wzięli się za zarzynanie I Ligi.
Właśnie dlatego ciężko się z Tobą dyskutuję. Chcę zrozumieć Twoje argumenty, ale jak na pytanie "co ci nie pasuje w sobotach" odpowiadasz "z SE zrobili telewizyjny szoł" no to ciężko się jakoś do tego odnieść, brak konkretów, tylko jakiś frazes...
Cytat:
To, że jestem tradycjonalistą wyklucza to, że dostrzegam minusy takich transmisji?
Dostrzegasz, ja kontrargumentuje, ale Ty na te kontrargumenty nie odpisujesz.
Cytat:
To nie ma kompletnie nic do rzeczy, bo nie pisałem co mi pasuje, tylko co jest moim zdaniem złe dla dyscypliny w tych sobotach o 20.15.
Jak wyżej.
Cytat:
To większość moich oponentów pisze przez pryzmat czubka własnego nosa.
Nie ja, który nie jestem kibicem pierwszoligowego klubu, nie mam ani małych dzieci, ani nie mam problemu z dotarciem na i powrotem ze stadionu.
Czy to tak ciężko uwierzyć, że piszę o sporcie, który kocham, a nie o swojej wygodzie?
Mogę napisć to samo.
------------
Cytat:
Zamieszczone przez
kingpin
Nieco splycasz temat Vicar.
Zaczne od tego ,ze ani w Szwecji a tym bardziej w Anglii tak rozowo jak to przedstawiasz nie jest.
Co jakis czas slyszymy o bankructwie tej czy innej druzny,wycofaniu z ligi,ostatnio o kontraktach ktore sa rozwiazywane,ze wzgledu na finanse wlasnie.
Nie mówię, że jest różowo. Pytanie tylko brzmi czy lepiej, że takie Workington wycofuje się przed sezonem jak wie, że nie da rady, czy lepiej aby taka Wanda/Piła na siłę jechała i nie płaciła zawodnikom?
Cytat:
Wracajac jednak na nasze podworko.
Najbogatsza jest SE i to nie podlega dyskusji.Na te bogactwo skladaja sie rowniez samorzady,ale chodzi o sam fakt.
Ostanio dzwiga sie tez Nice,gdzie maja juz telewizje,jakiegos sponsora,kluby na ogol sa stabilne finansowo.
2 ligi caly czas blizej do amatorskiej,choc juz tak biednie jak jeszcze kilka lat temu tez nie jest.
Coraz wiecej tam druzyn z perspektywa awansu na dluzej niz tylko rok.Wiec i tam idzie ku lepszemu.
Krotko mowac,skoro cos zaczelo zdrowiej funkcjonowac,szkoda to na sile juz teraz zmieniac.
O wiekszej ilosci spotkan mozna pomyslec,jesli kluby faktycznie beda na to przygotowane.
Poki co nie sa a obnizyc zarobki zuzlowcow nie da sie za pomoca czarodzejskiej rozdzki.
Zreszta zuzlowcy zarabiaja godziwe pieniadze tylko w SE i moze w Nice.2 liga to na waciki,wiec jak chcac
zwiekszyc liczbe spotkan za pomoca ciec w zarobkach,beda musieli w 2 lidze jezdzic za miske ryzu.
Nie wiem w ogole czy w obecnych warunkach i niedoboru klasowych zawodnikow da sie rewolucje finansowa
przeprowadzic.Jesli juz na sile mamy szukac oszczednosci,wzialbym sie za sprzet ktory jest po pierwsze drogi a po drugie nietrwaly.
Moim zdaniem lepiej skupic sie na pozyskiwaniu sponsorow aby kluby bylo stac na placenie zawodnikom.Same obnizki to nie jest rozwiazanie
a wrecz moze calej dyscyplinie zagrozic.
Dzis jeszcze masz chetnych do lamania na torze kosci,jutro jak beda mieli w perspektywie dosc marne place jak na takie ryzyko,zostanie ich tylko
garstka i wtedy mozemy sie zaczac martwic o przyszlosc,bo w perspektywie kilku lat nie bedzie tematu ilosci spotkan a ilosc klubow.
Z tym całym fragmentem w zasadzie się zgodzę. Polskie ligi mają się coraz lepiej, ale tez chyba dotacje są coraz większe. Boję się po prostu, że to kiedys je*nie. Bo trochę szkoda, że ten profesjonalizm polega na zmniejszaniu liczby spotkań. 6 w sezonie - wow. Tym nikogo nie przyciągniemy.
Oczywiście, że nie da się zawodnikom teraz obniżyc pensji. Jedyny ratunek chyba w tym sprzęcie.