przejezdzajac przez machowa ku mojemu zdziwieniu widzialem jakies prace na torze. malo - cala banda zostala pomalowa.
widzialem kilku gosci ktorzy o czyms dyskutowali. ciekawe moze ma tam powstac druzyna?
- moze ktos cos wiecej wie na ten temat.
Wersja do druku
przejezdzajac przez machowa ku mojemu zdziwieniu widzialem jakies prace na torze. malo - cala banda zostala pomalowa.
widzialem kilku gosci ktorzy o czyms dyskutowali. ciekawe moze ma tam powstac druzyna?
- moze ktos cos wiecej wie na ten temat.
Powiem szczerze ze nie wiem. Ale ponieważ ten tor należy do tzw. "torów technicznych", być może odbędą się tam zawody zaplecza kadry juniorów.
W Machowej miala powstac druzyna z samymi juniorami w skladzie, ale pewnie z brakow finansowych to nie doszlo do skutku. Jak bedzie sponsor to bedzie zespol, a te prace, o ktorych wspomniales moze sa zaczatkiem powstania nowej druzyny.
hymmm ciekawe. Jak będę miał troche czasu to wezme rower i zrobie wizję lokalną i może czegoś się dowiem.
W Machowej powinni sie szkolic juniorzy tarnowskiej unii mysle ze bylo by to z korzyscia dla tego klubu :)
A pan Rolnicki jeszcze tam rządzi?
Swoją drogą, to szkoda tego toru, jedyny taki obiekt w Polsce.
Nie próbujecie mi chyba wmówić,że tarnowianie tam nie trenują?!
Pan Rolnicki jest wlascicelem tego obiektu, ale od dluzszego czasu nie odbywaja tam sie zadne imprezy zuzlowe, a i tez nikt nie trenuje, na wszystko potrzebne sa pieniadze ktorych nigdy nie ma.
Jeżeli trwają tam jakieś prace remontowe, to może doczekamy sę zawodów. Chętnie wybrał bym się oglądnoąć zawody na tym nietypowym torze. Ostatni raz oglądałem tam żużel bodaj 1999r. Dawno to było.
...zawsze bylem zwolennikiem jakiegos madrego wykorzystania tego toru. Tam powinna sie szkolic mlodziez, tam przez caly sezon winy byc rozgrywane jakies turnieje. Mysle ze na to powinny sie znalezc jakies pieniadze w GKSZecie, a nie na napychanie kieszeni granatowomarynarkowym nierobom!
Swoja droga, postaram sie dowiedziec co slychac u pana Piotra Rolnickiego i wybiore sie do machowej w najblizszych dniach, zrobie kilka fotek i moze przesla na forum:)
Jak to nie trenują????!!
Co kilka tygodni trenuje tam dwóch zawodników.
Ale nie chcę mówić kto. A zresztą...
ojciec z synem.
..chodzi mi o oficjalne zorganizowane treningi i zawody a nie jakis tam "prywatnie zalatwiany" trening "jakiegos" zawodnika.
Skoro juz cos mowisz, to mow od poczatku do konca, wiec oswiec wszystkich i powiedz kto trenje w machowej.
No właśnie kto tam trenuje ???
W Machowie trwały już próby zgłoszenia drużyny przed tym sezonem, niestety chęci przerosły fakty i finansowe realia. Może upływający sezon miał się okazać formą "dokoptowania" gotówki na przyszły?
...tutaj
www.republika.pl/unia_tarnow
w dziale GALERIA znajduja sie nowe fotki i troche informacji o speedway'u w Machowej.
Jedyny taki tzn. jaki?Cytat:
A pan Rolnicki jeszcze tam rządzi?
Swoją drogą, to szkoda tego toru, jedyny taki obiekt w Polsce.
Nie próbujecie mi chyba wmówić,że tarnowianie tam nie trenują?!
Dobo,wyjątkowość obiektu w Machowie polega przede wszystkim na jego nietypowej długości-285 metrów. Jest to długość porównywalna z większością torów w Anglii, natomiast w Polsce obiekty z reguły są o niemal 100 metrów dłuższe.
Co do geometrii to trudno mi powiedzieć coś więcej, gdyż po pierwsze: nie byłem tam, po drugie:słyszałem dość sprzeczne opinie na temat trudności tego toru od zawodników.
Na czym polega różnica w jeździe na krótkim obiekcie?
Przede wszystkim na różnicy w przygotowaniu motocykla-predkośc nie ma tutaj większego znaczenia, gdyz nie za bardzo jest się gdzie rozpędzić. Poza tym inna jest nieco technika jazdy, rywalizacja toczy sie w kontakcie itd.
Jeszcze nie tak dawno w Machowej odbywały sie regularnie turnieje zaplecza kadry juniorów teraz jakoś wszystko ucichło.SZKODA-nie ma lepszego sposobu na naukę żuzlowego alfabetu u początkujących zawodników jak jazda właśnie na tego typu torze. Miejmy nadzieję,że motory w Machowej nie ucichną.
Witam, nie chciałem zakładać nowego tematu, gdyż widzę, że takowy już istnieje, choć ostatni post w tym wątku ma już brodę, ale …
Moje pytanie dotyczy stadionu żużlowego w Machowej, za cholerę nie mogę nigdzie znaleźć poniższych informacji, a mianowicie czy ktoś dysponuje wiedzą, jaką pojemność miał ten stadion w okresie, gdy drużyna Victorii występowała w lidze żużlowej, jaka była frekwencja na poszczególnych meczach (chociaż w przybliżeniu) i czy wszystkie miejsca to były miejsca stojące, gdyż na zdjęciach jakie przeglądałem nie zauważyłem żadnych „trybun”, jeśli były miejsca siedzące to prosiłbym też o podanie ich ilości. Z góry dziękuję za każdą informację.
http://machowa.fm.interia.pl/machowa/st004.jpg
http://machowa.fm.interia.pl/machowa/st005.jpg
Tak to wygląda.
Miejsc siedzących raczej tam nie widać.
Sam tor ma 285 metrów, a rekord został ustanowiony 20.05.1999 przez Jarosława Hampela i wynosi 60,79 sek.
W artykule Polityki Metanol i adrenalina z 1999r można znaleźć wzmiankę o Machowej:
Na pierwszy mecz ściągnął autobusami z okolicy ponad pięć tysięcy ludzi, którzy usiedli na osypujących się wałach ziemnych wokół toru. Frekwencja spadła dopiero po zachodzie słońca, kiedy nadszedł czas dojenia krów i oporządzania inwentarza.
http://archiwum.polityka.pl/art/meta...na,391694.html
Na pierwszym meczu z Polonia Pila byla nadkomplet. Nie wiem
ile osob dokladnie wybralo sie na ten mecz ale na pewno
stadion pekal w szwach. Na moje oko bylo okolo 10 tysiecy
ludzi chociaz moge sie mylic :D Wielu siedzialo na drzewach
bo juz nie bylo gdzie szpilki wcisnac. Grisza Charczenko
tego dnia polamal bande :P
no tak "frekwencja spadła dopiero w porze dojenia krów" ...
ciekawe co za redaktorzyna to napisała.
Młodszym nalezy przypomniec ze to Piotr Rolnicki robił za dojną krowe w klubie nieopodal Machowej i gdy otworzył oczy było troche za pozno.
Pamietacie jaka była wojna o Pawła Jachyma ?? Miał to byc talent 40-lecia :o I co ?? Telepał sie gdzies o ogonach az słuch po nim całkiem zaginoł.
================================================== ============
wstawie pozniej fote Victorii z Schirra , Bieda, Rempała i własnie Jachymem :D
Ostatnie sciganie w Machowej. Bylem na tych zawodach. Pojechalismy bodajze w czwórke. Okazja na chwilke oddechu przy zuzelku byla nie lada. Dzien wczesnej oglosili wyniki z matury. :) Cieple letnie sloneczko, trawka, kocyk i mlodziezowy speedway. Napoje chlodzace dobrze wchodzily. :) Ale to nie był koniec dnia. Powrót do Rzeszowa i wyprawka do baru na transmisje meczu Kings Lynn - Peterborough. Tony vs Jason. Typowy ciezki zuzlowy dzien. :)Cytat:
a rekord został ustanowiony 20.05.1999
Jachym mialbyc talentem i byl nim. Alkoholizm sprawil ze
nigdy nie zaistnial na poziomie do jakiego byl stworzony.
A ja w Machowej bylem w 2003 roku, jakies 2 miesiace przed wyjazdem do Australii. Grupa zuzlowcow i amatorow z Rzeszowa wynajela sobie wtedy tor na trening. Mnie obdarowali kamera i krecilem te kolka. Nawet udalo mi sie zlapac przy duzym zblizeniu efektowna glebe Marcina Lesia. :P
Przejeżdżałem tamtędy w lecie, ale nie było czasu się zatrzymać.
Do kogo teraz należy ta ziemia ?
Chyba nadal wciaz do Rolnickiego.
Jak by nie patrzec szkoda goscia bo jako jedyny był zapalencem mógł zrobic duzo a wyszło jak wyszło. Moim zdaniem winni sa dzialacze z Tarnowa , wydawalo im sie ze trafili jelenia , ciagneli z niego jak bułgarka przy A1 , dokoptowali jego nazwisko do nazwy gdy facet sie zmiarkował. pozniej zwinoł majdan i tyle. Zrobił tor za stodołą ,załozył Victorie która padła tak jak pozniej padł tarnowski zuzel.
Tarnów sie podniósł , Rolnicki juz nie....
Wiecej od niego stracił chyba tylko Niemyjski z Rybnika ale to juz inna historia...............
Może machowa stanie się kultowym torem :)
Też szczerze wątpię :/
Z tego co mi wiadomo obiekt został zrównany z ziemią,
szkoda bp zawody, które na nim widziałem były prima sort.
Grunt podobno został. przez Rolnickiego czy jego krewnych. sprzedany
no fajne czasy choc jestem z zielonej to za malolata jak bawilismy sie w zuzel na rowerach to zawsze bylem mitch shirra albo jeremy doncaster ;D