Coś w tym jest :)
I jeszcze jedno, gdyby Zen nie uruchomił Ostafa, podrzucając mu info, ze o odejściu z Falubazu dowiedział się na gali, to nikt z klubu nie rzuciłby informacji w mediach, jaką to podwyżkę Zen nie zażądał za pozostanie w FZG. Zen dobrze wiedział, jak tylko wyszedł ze spotkania z Golińskim (jeszcze przed galą) że w ZG go nie będzie.