Monster sponsorem ligi czyli co? PGE sie ulatnia po sezonie czy cos mi umknęło ?
Wersja do druku
Monster sponsorem ligi czyli co? PGE sie ulatnia po sezonie czy cos mi umknęło ?
No bez przesady :D Coś chyba mocno pomieszałeś.Cytat:
Swój chłop, na toruńskiej szlace wychowany, również po ciężkiej kontuzji, do tego przed wypadkiem punktował dla Łodzi nie gorzej niż Doyle rok temu.
Zrobił komplet u siebie ze Startem, który jak się okazało, w całych rozgrywkach zdobył jeden duży punkt (i to fuksem). Poza tym dał 5+1 w Bydgoszczy i 6+1 w Rybniku. To chyba nie był jednak poziom Doyla 2014, który brylował na przestrzeni całych rozgrywek na wyjeździe i u siebie. Dla dobra klubu i dla dobra Puszakowskiego jest to, żeby on sobie jeździł w I lidze. Tam coś przynajmniej pojeździ i zarobi.
Gdyby faktycznie Monster miał zostać sponsorem klubu z Torunia, to wierzcie mi usłyszałby już o tym każdy (nawet głuchy obywatel Torunia). Przecież idą wybory i pan Termiński z dumą by wszem i wobec o tym poinformował. A skoro jest cisza i nie wiadomo, to znaczy, że póki co sponsora nie ma. Że też takie proste rzeczy trzeba tłumaczyć.
A co do dziadka za Łagutę i Wasze wizje baraży - naprawdę myślicie, że będzie gorzej jechał niż Łaguta w sezonie 2015??? Poważnie?
Perspektywiczny to on na pewno nie jest ale i nie przyjdzie tu na lata, tylko do czasu, aż skrzydła rozwiną nasze perły ze szkółki (przepraszam :) sam ze śmiechu rozlałem wino mszalne w tym momencie :)
Howard za szybko głosić, że Monster z nami :P
Termiński ogłosi to parę dni przed wyborami ... :P
Zobaczymy, do wyborów nie daleko, a musi mieć trochę dni, aby sprzedać to "info". Może być też zupełnie inaczej i ogłosi po wyborach... że Monstera nie będzie :D
Monster bedzie.Sklad na majstra tez.
Oto dowod.
Załącznik 2881
Jak na prawdziwego kapitana przystalo,juz teraz omawia
taktyke z polskim liderem.
Z zagranicznym liderem omawial dwa tygodnie temu w Mockbie.
-Jarek zapamietaj,ja pierwszy,Ty drugi.I tak w kazdym biegu.
Jest może to gdzieś nagrane ?? Ta wizyta Terminskiego w Radiu Gra, bo ja nie mogę tego znaleźć :D
Mam wrażenie, że z każdym dniem jest coraz lepiej!!!!
Najważniejsze, że jest ,,wola walki'' !!!
Walcz Darcy!!!!
To zdjęcie Darka na basenie jest po prostu NIESAMOWITE.
"dawaj do nas chłopaku. w Toruniu jeżdżą albo emeryci, albo inwalidzi, a zdrowi nawet jak jeżdżą na poziomie w świecie to u nas kaleczą żeby się nie wyróżniać. ja nie wiem czy zostanę, bo się już wyleczyłem i będę negocjował, ale Ty spokojnie jeden sezon przebimbasz."
Na SF można dziś trafić na wywiad z Kacprem. Wywiad - jak to zdecydowana większość wywiadów w tym sporcie - nuda i flaki z olejem ale jeden fragment rzucił mi się w oczy:
Rozumiem, że chodzi o Kapitana i Adriana. Jeśli prawdą jest to co mówi Gomólski, to z jednej strony kompletnie nie rozumiem jak ta drużyna funkcjonuje, a z drugiej nie dziwię się, że wyniki (głównie u siebie) były jakie były. Prawdą jest, że w dużej (głównej) mierze to wyniki robią team spirit ale nie tylko one.Cytat:
Czego jeszcze zabrakło? Jak już kiedyś wspomniałem mi osobiście, jako nowemu zawodnikowi w drużynie zabrakło czasem podpowiedzi od starszych kolegów, którzy MotoArenę znają od pierwszego treningu z 2008 roku. Wiem, że jestem zawodowcem i muszę z tym sobie radzić i w wielu przypadkach się udało, bo z teamem szukaliśmy wiele razy i czasami coś wypaliło.
Patrzac na forme sprzetowa Miedzina i skutecznosc w tym roku na MA, to nawet dobrze,ze mu sie podpowiadal.
Przynajmniej Kacper te kilka punktow przywiozl.
zawodnik z ekstraligowymi ambicjami, majacy tor do dyspozycji przez kilka miesiecy powinien to ogarnac. A jego tarnowska niemoc jest tez trudna do wytlumaczenia
I w najważniejszym momencie sezonu [PO] ogarnął.
To,że pan Gajewski jest alfą omegą toruńskiego żużla to się dowiedziałem z przekazu,ale to że był głuchy,ślepy na problemy innych to przeczytałem dzisiaj.Brawo,może do nie których dotrze,że ten człowiek jest nieprzydatny drużynie.To,że jest bylejakość,każdy sobie,jakoś to będzie to widać było w tej drużynie od początku sezonu a najlepszym dowodem słabości Gajewskiego było zachowanie Łaguty.
Ostatnio w Nowościach Gajewski mówił, że rudy o siebie nie dba i jest za gruby (74 kg), więc nie mówcie, że nie widział problemów w drużynie.
A tymczasem
Załącznik 2887
Wow. Cóż to za sprzęt ? Moze jednak jest szansa dla DW ?
Na pohybel! Podpisać z Darkiem kontrakt na następnych 10 sezonów bo widząc jak chłopak walczy i jak postępuje naprzód medycyna ja widze Darka pod taśma. Takie chciejstwo 😞😞
Pomijając już przypadek Warda (życzę mu dokonania "niemożliwego"), nie wiem skąd się bierze to ogólnoludzkie przekonanie, że "medycyna błyskawicznie idzie naprzód".
Moja piękniejsza połowa, fizjoterapeutka :) stwierdziła, że to taki "pionizator" który poprawia funkcjonowanie całego organizmu. Coś takiego jak tutaj
Oczywiście przed sezonem pan Gajewski nie widział "niedbalstwa z nadwagą"u zawodnika bo kiedy miał to zauważyć?A jak już zauważył to było po sezonie.Ciekawe co pan Gajewski powiedział zawodnikowi,ażeby coś z tym zrobił?Kto w klubie sprawdzał wydolność,wagę,tkankę tłuszczową przed sezonem?
Odp nikt to niestety nie Real ze najpierw testy potem transfer
No cóż. Pan Gajewski to w tej chwili najsłabszy punkt w tym klubie. Zdaniem coraz większej ilości kibiców zresztą.
Na całe szczęście w negocjacjach z zawodnikami pomaga mu Krużyński. Inaczej nie liczyłbym kompletnie na nic w kwestii zbudowania mocnego składu.
Oby nasze "Piąte koło u wozu" czy też jak kto woli "Alfa & Omega" za dużo nie przeszkadzało. Najlepiej na urlop wysłać :61wakacje:
Gajewski też mnie lekko zawiódł w tym sezonie, ale to co się ostatnio dzieje, tj pojazd na niego to gruba przesada, zwłaszcza że nie jest poparty konkretami a banałami, lub życzeniowym myśleniem. No bo co, nagle w innych drużynach wszyscy ciągle, wspólnie trenują, wszystko inne jest podręcznikowo? Nie, po prostu albo osiągnięto dobry wynik (Leszno, Tarnów, Wrocław) i nikt tego tematu nie porusza, albo znaleziono inne wytłumaczenia (ZG kontuzje, Gorzów pieniądze, pech, słaby początek sezonu). Nawet Kowalik tak nie obrywał.
Gajewskiemu nie wypaliła w drużynie sfera mentalna, tutaj jest zawód, coś nie zgrało. Do tego dołek (także intelektualny) Łaguty, kontuzja Miedziaka, brak doświadczenia Doyla w układaniu kalendarza, a przede wszystkim szerokie możliwości rywali do jazd na MA. Wszystko się zebrało do kupy i wyszła kupa.
Jest co poprawiać, nie ma co dramatyzować.
karwa Panowie.
Darcy daje radę a Gajewski nie da.
Apator nie da.
damy radę. będzie lepiej. a co :D
Malin - wez wytlumacz ludziom, ze pisalem o tym iz tor na MA w PO nie pasowal zawodnikom z KST co potwierdzaja pozniej, ale nie chciales w to wierzyc. wiec wez sie z tego wytlumaczsz ze ja mowilem iz 2+2=4 a Ty to negowales.Cytat:
Bezcelowe - Macierewicz już zrobił print screeny.
Chciałbym niniejszym przeprosic za nazwanie
tym nazwiskiem. Mylnie założyłem u Robiego rozmyślne
manipulowanie faktami, gdyż to wymaga logicznego
myślenia i umiejętności zrozumienia elementarnych związków
przyczynowo-skutkowych. Odnosisz się do postu Mandaryna o
nawierzchni z RZ a tutaj nagle piszesz o meczu Play-Off.
Nic dziwnego, że co 5 minut w dyskusji na SB upadasz pod
naporem logiki.
a teraz tak - :D Malin jest idota kabanem ****** faszysta idota grubasem chujemx2 faszystax2 merytorycznie idota (lubie to haslo :D) idota (aaa wrzuce sonie bo dlaczego nie) burakiemkabanem pastowanym prosiakiem swinia ****** jeszcze raz itd
to tylko polowa wyzwisk ktore stosuja tutaj userzy. mama nadzieje ze bana nie dostane :D
ps. Malin? *********** ***** ****** :D ps3? ban? nie dlaczego?
To co sie wypisuje na forum i kto kogo straszy banem itd kto kogo w morde uderzy? smiech na sali...
Poki co powolujesz sie na wypowiedz jednego zawodnika,ktoremu zaden tor w koncowce sezonu nie pasowal.Dodajmy,tylko w Polsce.
Postaraj sie bardziej.
Natomiast z Nickim i Toruniem to jakas obsesja.
O GP w Toruniu juz wszyscy zapomnieli a Ty wczoraj
podbijasz temat wypisujac jakies zale,ze ktos na Nickusia gwizdal.
:facepalmsmiley1ti3:
Robi!!!!!No cóż mogę napisać jedynie w moim zdaniu,i jesteś w dużym błędzie.Ja postaram się poprawić i rozpoczynam od pieśni.http://https://www.youtube.com/watch?v=l9wDCWruPV4
https://www.youtube.com/watch?v=l9wDCWruPV4
Robi obiecywal ze w tygodniu nie pije.
Nastpeny pinokio na forum.
Robi - tempo twoich odpowiedzi można porównać chyba
tylko do poziomu ich lotności. Krótka piłka: ktoś (chyba
Mandaryn) pisał o torze na MA w kontekście rundy zasadniczej.
ty chciałeś wbić szpilę i pisałeś o narzekaniu ale na tor, który
był diametralnie inny - chciałeś wbić szpilę ale puściłeś bąka
i nie gadaj tutaj farmazonów o jakimś dodawaniu bo masz problemy
z podstawowym ogarnianiem logiki.
Co do obrażania - ja przynajmniej przeprosiłem - taka różnica.
twoje inwektywy wobec mnie ruszją mnie mniej więcej, jak mariuszowe, czy
innego trolla - nawet czuję się doceniony, że nie ogarniając zacząłeś próbowac
obrażać :) .
Gajesiowi nie wypalił Ward. I tylko on. Doyle miał kalendarz ułożony idealnie. Zakładał, że jako najmniej oblatany z naszych obco w Elidze będzie do wymiany w połowie sezonu, więc sobie zawczasu zaklepał starty gdzie indziej. Zwróćcie uwagę kiedy przyszła obniżka formy, a raczej spadek motywacji. Dopóki Gajeś miał Darka w rękawie wszystko grało i trąbiło, był wynik i team spirit, nawet jak Laguta wjeżdżał w taśmę w Lesznie to była z tego jedynie beka z Holderem w parkingu. Potem wszystko się zawaliło i zaczęło marudzenie na tor i szukanie dziury w całym. Ktoś z Leszna tu nawet napisał, że z Darkiem mielibyśmy złoto. A tak cóż, get well Darcy.
A propos Gomólskiego i szukania kozłów ofiarnych. Popatrzmy z drugiej strony, może jest ciężki, ale dzięki swojej budowie nie łamie się jak zapałka przy każdym upadku, jak nasz drobniutki Paweł lub inne chudzielce. Wszyscy też jadą po Lagucie, że niby taki głupi, a na moje swój rozum ma i diengi liczyć umie. Nie było w tym roku takiego licytowania o zawodników jak w latach ubiegłych. Przyszedł do Torunia nie z miłości tylko z braku lepszego laku. Przebimbał sezon przy minimalnych nakładach sprzętowych, dojeżdżał złomy, a swoje zarobił. Trzeba mu było Camaro obiecać na koniec, to może by się sprężył, a nawet skakał. Taki to typ.
Powtórzę raz jeszcze, chcecie kozła ofiarnego, jest nim tylko i wyłącznie Darek. Ewentualnie Gajeś, który mu zaufał, powinien uderzyć się w piersi, bo jego koncepcja legła w gruzach. Jak jest taki wszechwiedzący powinien taki wariant przewidzieć - w tej branży prezesi przypięci do muru będą się licytować, nawet jak mają długi i pustki w kasie.
polewaczka idealnie to podsumował :0wink:
Gajes jak zobaczyl co wyprawia Doyle,zaczal cwaniakowac i puszczac glupie teksty w prasie w kierunku Warda.Poczul sie krolem.
Nic dziwnego ,ze mu z nim "nie wyszlo".Dowhan z Wardem ,przy pomocy Holdera upuscili mu nieco powietrza.
I wszystko byloby w miare ok,ale Jacenty nie przewidzial ,ze jak Doyle poczuje sie pewnie,polozy laske na polska lige i skoncentruje sie na GP.
Wiec wiesz.Sam jest sobie winny i ja bym go nie rozgrzeszal zwalajac wine na Warda,choc w pierwszej chwili po "odejsciu" Darcego,bardziej bylem wkurzony na niego niz
Alfe.