Już 28 listopada rusza kolejny sezon skoków narciarskich.
Miejmy nadzieję, ze będzie bardzo emocjonujący.
Polacy będą mocno ściskać kciuki głównie za Adama Małysza i Kamila Stocha, ale innym naszym reprezentantom życzymy wielu sukcesów.
Wersja do druku
Już 28 listopada rusza kolejny sezon skoków narciarskich.
Miejmy nadzieję, ze będzie bardzo emocjonujący.
Polacy będą mocno ściskać kciuki głównie za Adama Małysza i Kamila Stocha, ale innym naszym reprezentantom życzymy wielu sukcesów.
Japoński Związek Narciarski ogłosił nazwiska zawodników, którzy wezmą udział w pierwszych zawodach Pucharu Świata w fińskim Kuusamo, które zaplanowano na 28-29.11.2008. Podczas zawodów inaugurujących sezon 2008/2009 Japonię reprezentować będą: Noriaki Kasai, Daiki Ito, Taku Takeuchi, Shohhei Tochimoto, Fumihisa Yumoto oraz Yuta Watase. Drużyna Kraju Kwitnącej Wiśni przyleci do Europy 11 listopada, gdzie pozostanie prawdopodobnie do końca Turnieju Czterech Skoczni.
W minionym sezonie najwyżej sklasyfikowanym Japończykiem był Taku Takeuchi, który zajął 28. miejsce, gromadząc na swoim koncie 180 punktów. Obecnie trenerem drużyny jest Kari Ylianttila, który pełni tę funkcję od 2005 roku. Wcześniej Fin trenował Szwedów i Amerykanów, jest znany przede wszystkim jako trener Mattiego Nykänena, którego doprowadził do zdobycia 3 złotych medali na igrzyskach olimpijskich.
Za www.sportowefakty.pl
Siedmiu zawodników, w tym Martin Schmitt i Michael Uhrmann, znalazło się w niemieckiej kadrze na pierwsze w nowym sezonie zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich, które pod koniec listopada odbędą się fińskim Kuusamo i norweskim Trondheim.Niemiecka kadra pod wodzą Austriaka Wernera Schustera stanowi mieszankę rutyny z młodością. Oprócz doświadczonych skoczków, jak Michael Neumayer, Michael Uhrmann i Martin Schmitt, w reprezentacji znalazło się kilku młodych zawodników, jak mistrz świata juniorów Andreas Wank, Felix Schoft, Erik Simon i Severin Freund.
Za www.sportowefakty.pl
Trener kadry narodowej Austrii w skokach narciarskich Alexander Pointner powołał siedmiu zawodników na rozpoczynające cykl turniejów Pucharu Świata konkursy w Kuusamo i Trondheim.W zespole znaleźli się triumfator Pucharu Świata w sezonie 2007/2008 Thomas Morgenstern oraz Gregor Schlierenzauer, Andreas Kofler, Wolfgang Loitzl, Martin Koch, Markus Eggenhofer i Bastian Kaltenboeck.
Austriaccy skoczkowie, podobnie jak przed rozpoczęciem ubiegłorocznego sezonu, od 9 do 16 listopada będą wypoczywali w jednym z egipskich kurortów nad Morzem Czerwonym. 22 listopada rozpoczną zgrupowanie na śniegu w Lillehammer.
Dwa pierwsze konkursu Pucharu Świata inaugurujące sezon odbędą się w dniach 29-30 listopada w fińskim Kuusamo. Kolejne zaplanowano w norweskim Trondheim w dniach 6-7 grudnia.
Za www.sportowefakty.pl
Czeskie kadry A i B, pod wodzą trenerów Richarda Schallerta oraz Davida Jiroutka, odbyły zgrupowanie w słoweńskiej miejscowości Kranj. Zawodnicy skakali na obiekcie K95. Najlepiej prezentował się tam Jakub Janda, który powrócił do treningów z Vasją Bajcem. Postępy zrobił także Martin Cikl, natomiast Roman Koudelka ciężko pracował, aby polepszyć swoją formę. Po wypróbowaniu nowych kombinezonów Czesi wrócili do kraju i czekają na pierwsze zgrupowanie na śniegu.
Wiadomo już, że w Kuusamo nie wystartuje żaden reprezentant Czech. Tak zadecydowali trenerzy Schallert i Jiroutek w porozumieniu z władzami Czeskiego Związku Narciarskiego - Leosem Skodą oraz Rostislavem Jozífkiem. Powodem takiej decyzji są niepewne warunki atmosferyczne i powtarzające się w Finlandii problemy z wiatrem. Inauguracyjny start Czechów w sezonie 2008/2009 zaplanowany jest na weekend 6-7 grudnia podczas dwóch indywidualnych konkursów w norweskim Trondheim.
Prawdopodobnie pierwsze zgrupowanie na śniegu odbędzie się dopiero na przełomie listopada i grudnia w Pragelato, gdzie zawodnicy będą trenować na obiektach K95 i K125. We Włoszech zostaną rozegrane zawody kontrolne, po których zapadnie decyzja, kto wystartuje w Trondheim. Do Pragelato czeska reprezentacja powróci na początku II periodu, bowiem na weekend 13-14.12 zaplanowano tam konkursy Pucharu Świata.
Priorytetami drużyny na zbliżający się sezon zimowy są niemiecko-austriacki Turniej Czterech Skoczni i Mistrzostwa Świata w Libercu, gdzie Czesi wystartują przed własną publicznością.
Za www.sportowefakty.pl
Nowy trener reprezentacji Finlandii w skokach narciarskich Janne Vaatainen, który po ubiegłorocznym sezonie zastąpił Tommi Nikunena, ma poważne problemy kadrowe przed rozpoczęciem sezonu.Karierę sportową zakończył Janne Ahonen, a start w pierwszych zawodach Pucharu Świata w Kuusamo (28-29 listopada) dwóch zawodników powołanych do kadry - Janne Happonena i Harri Olliego, stoi pod znakiem zapytania.
24-letni Happonen 1 lipca podczas treningu na igelicie w niemieckim Klingenthal doznał groźnej kontuzji - złamał kość udową. Po wylądowaniu pękł mu lewy but co spowodowało upadek. Zawodnik był operowany w Niemczech; po przetransportowaniu drogą lotniczą do kraju, przez kilka miesięcy przechodził rehabilitację.
Ostatnie badania kontrolne wykazały, że stan jego zdrowia uległ zdecydowanej poprawie, ale lekarze jeszcze nie wydali zgody na rozpoczęcie przez niego treningów.
Olli ma poważne problemy z alkoholem. W połowie października został skazany na 30 dni więzienia za przekroczenie szybkości i jazdę po pijanemu samochodem. Zawodnik został zatrzymany przez fińską policję drogową w miejscowości Lapinlahti w lipcu kiedy jechał z szybkością 141 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie ograniczenie szybkości wynosiło 80 kilometrów. Badanie alkomatem wykazało zawartość 0,62 promila alkoholu.
- Dla niego warunkiem powrotu do zespołu są nie tylko dobre wyniki podczas treningów, ale zmiana postawy życiowej. Jeżeli nie poradzi sobie z alkoholem, nie będzie miał miejsca w kadrze - zapowiedział trener Janne Vaatainen.
Skład reprezentacji Finlandii na pierwszy konkurs PŚ w Kuusamo zostanie ustalony po dwóch sprawdzianach kadry, które odbędą się 15 listopada w Rovaniemi i cztery dni później w Kuusamo.
Za www.sportowefakty.pl
Mistrzem Finlandii w skokach narciarskich został 18-letni Ville Larinto wygrywając w sobotę zawody rozegrane w Rovaniemi. Drugie miejsce zajął Matti Hautamaeki, na trzeciej pozycji uplasował się Harri Olli, który oddał najdłuższy skok w zawodach, uzyskując w drugiej serii 101,0 m.Po zawodach w Rovaniemi trener Finlandii Janne Vaatainen podjął decyzję o powrocie tego ostatniego do reprezentacji.
Olli ma poważne problemy z alkoholem. W połowie października został skazany na 30 dni więzienia za przekroczenie szybkości i jazdę po pijanemu samochodem. Zawodnik został zatrzymany przez fińską policję drogową w miejscowości Lapinlahti w lipcu, kiedy jechał z szybkością 141 kilometrów na godzinę w miejscu, gdzie ograniczenie szybkości wynosiło 80 kilometrów. Badanie alkomatem wykazało zawartość 0,62 promila alkoholu.
W Ravaniemi nie wystartował Janne Happonen, który nadal przechodzi rehabilitację po groźnej kontuzji. 1 lipca, podczas treningu na igelicie w niemieckim Klingenthal, Fin złamał kość udową.
Ostateczny skład zespołu na pierwsze zawody Pucharu Świata w Kuusamo w dniach 28-29 listopada trener Vaatainen ustali po kolejnym sprawdzianie fińskiej kadry, zaplanowanym na 19 listopada w Kuusamo.
Wyniki:
1. Ville Larinto 267,5 pkt (97,0/100,5)
2. Matti Hautamaeki 262,0 (97,0/99,5)
3. Harri Olli 256,5 (92,5/101,0)
4. Arttu Lappi 252,0 (93,0/97,5)
5. Kalle Keituri 248,5 (92,5/97,5)
6. Tami Kiuru 247,0 (95,0/94,5)
Za www.sportowefakty.pl
Po czterech dniach treningów na skoczni w Lillehammer zawodnicy mają oddane po około trzydzieści skoków na śniegu. Do piątku warunki były doskonałe, w sobotę przyszło ocieplenie i jest trochę gorzej - powiedział PAP trener kadry skoczków narciarskich Łukasz Kruczek. Kadra Polski, przygotowująca się do sezonu zimowego 2008/2009, od środy 12 listopada trenuje w Norwegii na skoczni olimpijskiej w Lillehammer.
- Sobotnia odwilż spowodowała, że warunki się znacznie pogorszyły. Spadła prędkość na rozbiegu, ale trening był udany, z takim warunkami będziemy się przecież spotykali podczas konkursów Pucharu Świata. Atmosfera w ekipie jest dobra, wszyscy są w pełni sił, tylko lekko przeziębiony jest Stefan Hula - poinformował trener kadry.
W Lillehammer Polacy mają trenować jeszcze przez dwa dni, do kraju wracają we wtorek 18 listopada.
- Z powodu aury możemy mieć przez najbliższe dwa dni problemy. Na niedzielę mamy zaplanowany trening, ale prognoza pogody przewiduje silny wiatr, dochodzący do 6 m/s. To może spowodować, że zajęcia na skoczni trzeba będzie w ciągu dnia odwołać. Na szczęście wieczorem zapowiadana jest zmiana - wiatr ucichnie i przyjdzie lekki mróz - dodał Łukasz Kruczek.
Większość zawodników kadry bez najmniejszych problemów przestawiła się z igelitu na śnieg, pewne problemy mają tylko najmłodsi skoczkowie, którzy potrzebują jeszcze dwóch dni na śniegu, aby poprawić technikę.
Za www.sportowefakty.pl
Początkowo pierwsze zgrupowanie czeskiej reprezentacji w skokach narciarskich zaplanowane było na początek grudnia. Czesi mieli trenować we włoskiej miejscowości Pragelato na obiektach K95 i K125, jednak pogoda pokrzyżowała ich plany.Z powodu nieprzychylnych warunków atmosferycznych Czeski Związek Narciarski zdecydował się na przeniesienie miejsca przygotowań do sezonu 2008/2009 do Skandynawii, gdzie poza norweskim Vikersund, przygotowano także skocznie w Lillehammer.
Z trzydniowym wyprzedzeniem do Norwegii udali się Jakub Janda z Janem Maturą, w poniedziałek 17.11 dołączą do nich pozostali kadrowicze: Martin Cikl, Lukas Hlava, Roman Koudelka, Cestmir Kozisek, Borek Sedlak oraz Ondrej Vaculik.
Po tygodniowych przygotowaniach trenerzy Richard Schallert oraz David Jiroutek zdecydują, którzy reprezentanci wystartują w Pucharze Świata. Skoczkowie, którzy nie dostaną nominacji na zawody PŚ, wystartują w cyklu Pucharu Kontynentalnego.
Za www.sportowefakty.pl
Słoweńscy skoczkowie narciarscy nie mogą zaliczyć ostatnich sezonów do udanych. Od sukcesów Primoza Peterki minęło 10 lat, a wciąż nie udało się znaleźć jego następcy. Pomimo wszystkich przeciwności, Jurij Tepes z optymizmem patrzy w przyszłość: - Ciężko trenowaliśmy i jesteśmy dobrze przygotowani do zimy - zapewnia 19-latek.W słoweńskiej kadrze A na zbliżający się sezon 2008/2009 znaleźli się: Jernej Damjan, Robert Kranjec, Primož Pikl, Primož Rogliè, Matic Kramaršiè oraz Jurij Tepeš. Głównym celem podopiecznych Matjaza Zupana są Mistrzostwa Świata w czeskim Libercu, gdzie władze federacji liczą na miejsce w czołowej "6" zawodów.
Największe nadzieje Słoweńcy pokładają w Jerneju Damjanie, który powrócił do treningów po kontuzji: -Uraz odebrał mi część startów w Letniej Grand Prix, ale teraz, po dłuższym czasie, mogę znowu trenować bez żadnych trudności - powiedział Damjan na konferencji prasowej. Szansę na dobry wynik ma także Pikl, który w lecie prezentował dobrą, równą formę. W Letniej Grand Prix najwyżej sklasyfikowanym Słoweńcem był Jurij Tepeš, dla którego głównym celem w zbliżającym się sezonie jest zdobycie wysokiej lokaty w cyklu Pucharu Świata.
Słoweńscy zawodnicy mają już za sobą pierwsze skoki na śniegu. W zgrupowaniu w Lillehammer wzięli udział Primož Peterka, Robert Kranjec, Jernej Damjan, Primož Pikl, Mitja Mežnar, Jurij Tepeš, Jure Šinkovec i Matic Kramaršiè.
Za www.sportowefakty.pl
Zaledwie dwa tygodnie pozostały do inauguracji Pucharu Świata w skokach narciarskich. Pierwsze konkursy odbędą się w fińskim Kuusamo (29-30.11.2008), gdzie prawdopodobnie zabraknie Czechów. Powodem takiej decyzji są niestabilne warunki pogodowe, z którymi muszą borykać się skoczkowie startujący w Finlandii. Część zawodników nie zgadza się z podjętą przez Związek decyzją i chce wziąć udział w konkursach.Wśród nich jest Roman Koudelka: - Oczywiście, chcę jechać - potwierdził czeskiemu dziennikowi Sport. - Wprawdzie rzeczywiście mocno tam wieje i czasem jest zła pogoda, ale przecież może mi powiać dobrze i da mi to "kopa" na cały sezon. Próbowałem dodzwonić się do Richarda Schallerta, rozmawiałem także z Jozifkiem. Mówił, że jeszcze się naradzą - zapewnia 19-latek.
Leos Skoda, członek rady Czeskiego Związku Narciarskiego, decyzję o opuszczeniu inauguracji sezonu tłumaczy względami bezpieczeństwa. W 2003 roku groźnie wyglądający upadek miał tam Thomas Morgenstern, jednak skończyło się na szczęście na drobnych urazach. - W ubiegłym roku Jakub Janda o mały włos też tam nie upadł. Nasze przygotowania dążą do dobrego startu na Mistrzostwach Świata w Libercu. Na Północ nigdy nikt nie chciał jechać. Nie widzę powodu, aby stresować zawodników od razu na początku sezonu - argumentuje Skoda.
Z takiej decyzji niezadowoleni są nie tylko skoczkowie, ale i klub Dukla Liberec, który finansował letnie przygotowania kadr A i B. - Włożyliśmy w to dużo pieniędzy, zawodnicy powinni wystartować - twierdzi Michal Georgiev, główny szkoleniowiec klubu. - W Kuusamo zawsze wiało i wiać będzie. Kiedy sportowiec chce brać udział w zawodach, powinno się stworzyć mu do tego warunki.
Czeski dziennik Sport podaje, że na skoczni Ruka wystartuje przynajmniej Jakub Janda. - Oficjalnie nic nie mogę na ten temat powiedzieć, jednak chciałbym wystartować w pierwszych zawodach - powiedział zdobywca Kryształowej Kuli.
Trwają negocjacje o wyjazd Romana Koudelki. - Zarezerwowałem już bilet - przyznał młody reprezentant Czech.
Za www.sportowefakty.pl
Za niespełna dwa tygodnie w Kuusamo startuje zimowa edycja Pucharu Świata w skokach narciarskich. Polacy zakończyli właśnie zgrupowanie w Lillehammer, gdzie oddali pierwsze skoki na śniegu. Reprezentacji Polski towarzyszył Łukasz Kruczek, który podjął decyzję, kto poleci na inaugurację sezonu do Finlandii.Główny szkoleniowiec pozytywnie ocenia wyjazd do Norwegii: - Mimo iż jednego dnia musieliśmy nieco zmodyfikować treningi ze względu na ocieplenie i wiatr, udało się nam zrealizować założenia jakie mieliśmy przygotowane na ten okres. Zawodnicy wykonali od 45 do 50 skoków. W większości na skoczni dużej, ale były i skoki na obiekcie normalnym. Wejście na śnieg było różne dla różnych zawodników. Ci, którzy od początku zaczęli na dobrym pułapie - ustabilizowali skoki, natomiast pozostali skakali różnie. Można powiedzieć, że każdy z zawodników pokazał skoki bardzo dobre - podsumował przygotowania Łukasz Kruczek.
Po zgrupowaniu wybrano zawodników, którzy wystąpią w Kuusamo. Ze względu na problemy pogodowe na skoczni Ruka, pod uwagę wzięto nie tylko aktualną dyspozycję i taktykę, ale także doświadczenie. W pierwszych konkursach Pucharu Świata w skokach narciarskich, które zaplanowano na 28-29 listopada, wystąpią: Adam Małysz, Łukasz Rutkowski, Kamil Stoch, Marcin Bachleda oraz Stefan Hula.
Do kadry powrócił Kamil Stoch, który nabawił się kontuzji na początku lipca podczas treningu w Zakopanem. Stoch przewrócił się po lądowaniu i uszkodził bark. Kontuzja okazała się na tyle poważna, że operacja okazała się niezbędna. 21-letni zawodnik powrócił do skakania w październiku, zatem zgrupowanie w Norwegii było dla niego okazją do nadrobienia braków i oddania jednych z pierwszych skoków po trzech miesiącach przerwy.
Zawodnicy, którzy nie zostali nominowani na wyjazd do Kuusamo, wezmą udział w kolejnym zgrupowaniu, gdzie będą trenować wspólnie z kadrą młodzieżową. Miejscem treningu prawdopodobnie ponownie będzie Lillehammer. Spośród tej grupy zostanie wybrany skład na zawody Pucharu Kontynentalnego.
- Najbliższe dni zawodnicy spędzą w domach, gdzie będą realizować trening motoryczny i przede wszystkim regenerować siły przed zawodami. Do Kuusamo ruszamy 25 listopada - zapowiedział Kruczek.
Fanów, którzy wezmą udział w rozpoczęciu sezonu 2008/2009, czeka prawdziwe narciarskie święto. W ten sam weekend w Kuusamo rozegrane będą konkursy w trzech różnych dyscyplinach: skokach narciarskich, kombinacji norweskiej oraz zawody w biegach.
Organizatorzy Pucharu Świata w skokach narciarskich i kombinacji norweskiej są spokojni o zbliżające się konkursy w Kuusamo. Z dnia na dzień jest coraz zimniej, obiekt Ruka jest już prawie przygotowany. Co roku jedynym problemem jest wiatr, zamontowano więc specjalne przeciwwietrzne osłony.- W Kuusamo jest już biało, spadło około 10 centymetrów prawdziwego śniegu. Wyprodukowaliśmy ilość sztucznego białego puchu niezbędną do przygotowania skoczni Ruka, więc od weekendu będą możliwe pierwsze treningi. Od 20 listopada temperatura będzie spadać, w czasie inauguracji Pucharu Świata prawdopodobnie będzie około 10 stopni poniżej zera - zapowiedział Seppo Linjakumpu, sekretarz generalny komitetu organizacyjnego.
Prognozy pogody na najbliższy czas są pomyślne, jedynym problemem może być wiatr. Północny spowoduje obniżenie odczuwalnej temperatury, nie będzie jednak problemem dla zawodników. Zamontowano specjalne przeciwwietrzne osłony, które dobrze radzą sobie zarówno z niebezpiecznymi pojedynczymi podmuchami, jak i silnym tylnym wiatrem. Po raz pierwszy w tym roku zastosowano nowy system chłodzący rozbiegu skoczni, który gwarantuje dobre zmrożenie torów niezależnie od temperatury.
W Kuusamo zabraknie między innymi Kanadyjczyków, jednak większość drużyn potwierdziła już swój udział w inauguracji sezonu. - W ubiegłym roku na starcie w konkursach skoków stanęło 82 skoczków z 16 krajów, teraz spodziewamy się podobnej liczby zawodników - powiedział Linjakumpu. Początek zimowego Pucharu Świata cieszy się dużym zainteresowaniem także wśród mediów, swój przyjazd zapowiedziało ponad 400 dziennikarzy z całego świata.
W dniach 28-30 listopada w Kuusamo zostaną rozegrane zawody Pucharu Świata w biegach, kombinacji norweskiej oraz skokach narciarskich.
Szkoda mi Malysza ze musi na koniec swojej bogatej kariery "wspolpracowac" z tak udanym sztabem szkoleniowym. Oby tylko wystarczylo mu motywacji aby wytrzymac do IO w 2010, w innym wypadku czeka nas 3-4 letni kryzys w polskich skokach narciarskich.
Mam do sprzedania bilety na oba konkursy wieczorne skoków narciarskich w Zakopanem, które odbędą się 16 i 17 stycznia. Bilety są na sektor C - ten zwykle pokazywany przez TVP1
http://www.orbis.zakopane.pl/sklep/z...a/skocznia.gif
Cena każdego z biletów to 60zł, czyli tyle po ile były sprzedawane.
ALe w tym roku mamy cudowny duet trenerski. Ja postanowiłem jeszcze raz o nim przypomnieć to:
Kruczek iiiiiiiiiii no kto,kto,kto uuuwierzy, tak to on nasz niezapomniany nie tylko ze swoich skoków ale przede wszystkim ze swoich bardzo interesujacych,trafnych, urozmaiconych wypowiedzi - tak to musi byc On to ROBERCIK.
BUHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA.
Kabaret doprawdy.
Jeśli patrzeć na pozycje i ilość polskich zawodników, którzy zakwalifikowali się do drugiej serii, to można odnieść wrażenie, że coś pozytywnego dzieje się z naszymi skokami.
Jednak po pierwsze piątkowy konkurs był troche losowy, a po drugie to w końcu rodzima skocznia naszych orzełków.
Teraz tylko PŚ za granicą są w stanie zweryfikować pawdziwą formę naszych zawodników, a ta podejrzewam nie jest za wysoka ;)