Każdy ma po trochę racje.Nikt jeszcze nie wymyślił zlotego środka i te propozycje też nimi nie są.Ale ,do jasnej cholery,cos trzeba zacząć robić,bo gadaniem sytuacji nie poprawimy.Nie można czekać,aż następny klub upadnie,bo jest niewypłacalny.
P.S.Z prezesami klubów sportowych jest tak jak z prezesami spółdzielni mieszkaniowych.jedna ,wielka sitwa.